|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-10-07, 10:34
Głos z oddali....
Szanowni Biegacze!
Chciałbym odpowiedzieć na krytykę, która nas spotkała za błędy w organizacji biegów w ostatni weekend. Mamy świadomość wielu błędów i niedociągnięć, które towarzyszyły Festiwalowi. Niestety okazało się, iż w wielu miejscach ludziom zabrakło świadomości i wyobraźni czym jest maraton czy bieg 24h. Myślę, że trudno uwierzyć, iż zaplanowaliśmy zbyt mało medali, agrafek, że nie chcieliśmy napoić czy nakarmić biegaczy. Wśród nas jest zbyt wiele osób uczestniczących w imprezach biegowych, żeby tak było. Po prostu organizacja w wielu miejscach przerosła kapitał ludzki. Przyjmujemy wszystkie krytyczne uwagi, choć nie ze wszystkimi się do końca zgadzamy, może dlatego że znamy ich przyczyny, ale żadne tłumaczenie z naszej strony nie ma tu sensu. Sami mamy ich wiele w stosunku do siebie. Postaramy się na pewno je usunąć z przyszłych imprez. Zmodyfikować je, udoskonalić, aby zaspokoiły oczekiwania i postarać się bardziej...
Trochę bolą złośliwości w komentarzach, ale na tym właśnie polega internetowa demokracja i swoboda. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku, mimo wszystko znów spotkamy się na Dolinie Trzech Stawów, żeby oddać się temu co najbardziej lubimy czyli bieganiu. Myślę, że w wielu miejscach osiągnęliśmy różne cele i pragnę aby wszyscy wiedzieli, że organizatorzy chcieli dobrze wykonać swoją pracę i i niczego i nikogo nie zlekceważyliśmy. Myślę, iż wyniki osiągnięte przez najlepszych też dają do myślenia...
Pozdrawiam wszystkich,
Zbigniew Waśkiewicz
P.S. Chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy poświęcili wiele dni ciężkiej pracy, aby impreza się odbyła. Ja wiem, Wy wiecie...;-) |
| | | | | |
|
2009-10-07, 11:12
Ja tez dziekuje wszystkim, ktorzy ten bieg organizowali. Szczegolnie podziekowania naleza sie wolontariuszom, ktorzy potrafili biec obok nas aby zapytac sie jakie mamy uwagi i czy cos moga pomoc.
Niestety balagan na zakonczenie biegu 24h zle wplynal na moja ogolna opinie o organizacji biegu. Mozna bylo przewidziec, ze przy trasie 3km, pomiarze kolkiem ostatniego czesciowego okrazenia zawodnikow, nie ma szans zdazyc na 20:20. A ludzie przyszli na koncert i wiekszosc z nich malo interesowala dekoracja biegaczy.
A wystarczylo po tej wpadce zaprosic wszystkich biegaczy, ktorzy czekali pod scena pod biuro zawodow i rozdac w naszym gronie medale i wszyscy byliby zadowoleni. A byla kompletna dezinformacja, trudnosc ze znalezieniem organizatorow. Dzieki temu nawet niektorzy nie znalezli pani rozdajacej medale.
Za to dostalo sie nieslusznie tym od pomiaru czasu, bo latwo bylo ich znalezc i wszyscy sie ich pytali o medale, jakies zakonczenie biegu.
Na przyszly rok sugeruje wziasc troche dobrych pomyslow z tegorocznej Rudy Slaskiej.
I do zobaczenia na 24h biegu w Katowicach w 2010 roku. Mam nadzieje, ze uda mi sie pobiec troche lepiej.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2009-10-07, 14:42
Nie chcę prowadzić polemiki, pozwolę sobie tylko na słowo komentarza. Biegacze-maratończycy, startując w biegu przeczytaliście regulamin zawodów a składając podpis złożyliście zgodę i akceptację zapisów regulaminu.
Tak, wiele można i trzeba poprawić. Dobrze, że zdajemy sobie z tego sprawę ale zapisy regulaminu biegu jasno stanowią kilka kwestii. W tym m.in. tych o punkcie odżywczym :-) |
| | | | | |
|
2009-10-07, 14:57
| ja o wszystkich tych niedociągnięciach dowiedziałem się czytając forum. dla mnie był udany - przebiegnąłem 28 km (może i dobrze, ze nie więcej:)), dostałem koszulkę, medal, makaron i pojechałem do domu. Przesunięcie startu o pół godziny było trochę niefortunne tak jak i "przymusowe" uczestnictwo studentów AWF (oj! z formą u większości bardzo kiepsko!). Do czego jednak zmierzam - podoba mi się reakcja organizatorów na krytykę - przyjmują do wiadomości i zapowiadają wyciągnięcie wniosków na przyszłość - chwała Im za to!!! Znam organizatorów, którzy, mimo co roku położonego biegu, twierdzą, że to chyba najlepszy bieg na świecie a jak się komuś nie podoba to nie musi przyjeżdżać... Organizatorzy Biegu Kukuczki - wielkie brawa za postawę i trochę mniejsze, ale jednak, za bieg! Za rok raczej na pewno się pojawię! |
| | | | | |
|
2009-10-07, 15:12
2009-10-07, 10:34 - .... napisał/-a:
Szanowni Biegacze!
Chciałbym odpowiedzieć na krytykę, która nas spotkała za błędy w organizacji biegów w ostatni weekend. Mamy świadomość wielu błędów i niedociągnięć, które towarzyszyły Festiwalowi. Niestety okazało się, iż w wielu miejscach ludziom zabrakło świadomości i wyobraźni czym jest maraton czy bieg 24h. Myślę, że trudno uwierzyć, iż zaplanowaliśmy zbyt mało medali, agrafek, że nie chcieliśmy napoić czy nakarmić biegaczy. Wśród nas jest zbyt wiele osób uczestniczących w imprezach biegowych, żeby tak było. Po prostu organizacja w wielu miejscach przerosła kapitał ludzki. Przyjmujemy wszystkie krytyczne uwagi, choć nie ze wszystkimi się do końca zgadzamy, może dlatego że znamy ich przyczyny, ale żadne tłumaczenie z naszej strony nie ma tu sensu. Sami mamy ich wiele w stosunku do siebie. Postaramy się na pewno je usunąć z przyszłych imprez. Zmodyfikować je, udoskonalić, aby zaspokoiły oczekiwania i postarać się bardziej...
Trochę bolą złośliwości w komentarzach, ale na tym właśnie polega internetowa demokracja i swoboda. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku, mimo wszystko znów spotkamy się na Dolinie Trzech Stawów, żeby oddać się temu co najbardziej lubimy czyli bieganiu. Myślę, że w wielu miejscach osiągnęliśmy różne cele i pragnę aby wszyscy wiedzieli, że organizatorzy chcieli dobrze wykonać swoją pracę i i niczego i nikogo nie zlekceważyliśmy. Myślę, iż wyniki osiągnięte przez najlepszych też dają do myślenia...
Pozdrawiam wszystkich,
Zbigniew Waśkiewicz
P.S. Chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy poświęcili wiele dni ciężkiej pracy, aby impreza się odbyła. Ja wiem, Wy wiecie...;-) |
| Aż chce się aby wymiana zdań na forum była zawsze prowadzona w podobnym tonie |
| | | | | |
|
2009-10-07, 15:44
| Całkowicie zgadzam się ,podpisywaliśmy regulamin i dokładnie pamiętam że nie było tam mowy ani o medalach ani o punktach żywnościowych ....PRAWDA.Jeżeli chodzi o bieganie to ja dopiero raczkuję,może niepotrzebnie wywołałem tą falę krytyki.Tylko jakoś nie mogę zrozumieć dlaczego ten ""FESTIWAL""okazał się ważniejszy od PÓŁMARATONU 4ENERGY.Irek Krzon |
| | | | | |
|
2009-10-07, 16:05
narzekanie :-)
Szanowni Państwo - rzadko to czynię ale zalogowałam się aby zabrać głos w dyskusji na temat organizacji zawodów biegowych w Katowicach.
Miałam okazję zobaczyć imprezę zarówno od strony sportowej jak i również w niewielkiej części od strony organizacyjnej (pewnie ta "niewielka część" będzie powodem do czynienia mi zarzutów, że nie wszystko widziałam).
Czytając wpisy na forum przed rozpoczęciem imprezy miałam wrażenie, że wiele osób cieszy się na samą myśl startu w biegu, spotkania bliższych czy dalszych znajomych, z nadarzającej sie okazji do pokonania w startowych warunkach XYZ metrów czy kilometrów. Po tej lekturze uważałam, że Katowicki Festiwal Biegowy będzie imprezą radosną i przyjazną. Tymczasem czytając opinie po biegu odnoszę wrażenie, że niekoniecznie cieszy uczestników sam udział. Lepiej jest narzekać na niewątpliwe aczkolwiek niezamierzone niedociągnięcia, niż znaleść radość w tym, że wogóle coś się wydarzyło - koncerty? lepiej za nie płacić i wtedy je cenić niż skorzystać z okazji obejrzenia występów na żywo bez tłumu fanów na koncercie skaczących sobie po plecach (pewnie było fajniej na słynnym już koncercie Peji :-) ). - agrafki? kolejny problem ale cóż to byłby za wysiłek gdyby zaprawieni w bojach i doświadczeni maratończycy spakowali do swojego ekwipunku 4 agrafki właśnie na wypadek gdyby ich zabrakło - apropo przy tej ilości osób uczestniczących w organizacji ktoś przełożył pudełko z agrafkami które znalazły się już po ropoczęciu biegu. I tak się zdarza, czyż nie nam wszystkim w życiu codziennym? Nie będę dłużej przeciągać - możecie narzekać jeszcze na wiele rzeczy zamiast cieszyć się z tego, że w takich czasach udało się coś ludziom, niejednokrotnie bez przymusu i za darmo, zorganizować dla innych - dla samej radości, że można. Pozdrawiam i życzę więcej optymizmu ;-) |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-10-07, 18:05
2009-10-06, 16:48 - simov napisał/-a:
Z zazdrością patrzyłem na wypasione stoły dla biegaczy 24H. Fakt ich było 56 a nas 600.
Gdyby tak nasze były choć w połowie zaopatrzone. Hmmmm...
... to pewnie i tak wszystko zostałoby wymiecione na trzech pierwszych kółkach i byłoby podobnie jak z koszulkami i medalami.
Może wystarczyło wystawić jedzenie po 1,5h od startu.
Dwa biegi toczące się równolegle, a każdy jakby z innej bajki.
Bałagan w biurze zawodów, częściowo z winy przychodzących na ostatnią chwilę.Ale też jeden mały namiot to trochę za mało na tak dużą ilość startujących.
kolejny minus bardzo mało precyzyjne oznaczenie kilometrów (co 5) które dodatkowo skończyło się na 35km (chyba , że coś przeoczyłem)
Na plus zasługuje żywiołowy spiker oraz sprawna obsługa ze strony datasport. |
Z tym datasport nie byłbym taki pewny.
Gdy wywieszano wyniki, byłem 54 z czasem 4h31min12sek;
po pewnym czasie dostałem smsa, że jestem 54 z czasem 4h32min06sek, a na oficjalnych wynikach, ze jestem 55 z czasem 4h53min06sek. Dodam tylko, że zawodnika, który był "przede mną" wyprzedziłem 1km przed metą i dobiegł za mną jakieś 150m.
Ale ogólnie nie rwałbym szat na orgach, już zapomniałem, że koszulka i medal dolecą pocztą. Szkoda tylko, że w drużynówce orgowie nie pomyśleli, by zamiast jednego dużego pucharu dla drużyny dawać każdemu uczestnikowi po jednym małym.
Impreza świetna, Augustowi gratuluję trzeciego miejsca. |
| | | | | |
|
2009-10-07, 19:04
Bieg 24h
| Ja uważam że bieg 24h był dobrze zorganizowany. Trzeba było tam być przez te 24h zeby poczuć atmosfere tego biegania. Duży szacun dla ludzi którzy zmierzyli sie z tym biegiem. I mysle ze uczestnicy tego biegu nie mogli narzekać na organizacje bo naprawde mieli sporo zaoferowane od pkt odżywczych po nocleg, opieke itp. Ja uważam ze byla to b.fajna impreza biegowa a kto mysli inaczej to niech zachowa swoje zdanie dal siebei i niech nie obrzuca organizatorów błotem jesli nie wie ile to wymaga wysiłku żeby nawet coś takiego zorganizować. |
| | | | | |
|
2009-10-07, 19:10
| LINK: http://www.sportfoto.pl | Zapraszamy na www.SportFoto.pl - dostepne są zdjecia z:
Drużynowego Maratonu Kukuczki
Biegu 24 godzinnego |
| | | | | |
|
2009-10-07, 22:32
2009-10-07, 19:04 - Livestrong napisał/-a:
Ja uważam że bieg 24h był dobrze zorganizowany. Trzeba było tam być przez te 24h zeby poczuć atmosfere tego biegania. Duży szacun dla ludzi którzy zmierzyli sie z tym biegiem. I mysle ze uczestnicy tego biegu nie mogli narzekać na organizacje bo naprawde mieli sporo zaoferowane od pkt odżywczych po nocleg, opieke itp. Ja uważam ze byla to b.fajna impreza biegowa a kto mysli inaczej to niech zachowa swoje zdanie dal siebei i niech nie obrzuca organizatorów błotem jesli nie wie ile to wymaga wysiłku żeby nawet coś takiego zorganizować. |
| Przez 24h bylo super, moje narzekanie dotyczylo tego jak wygladalo po tych 24h. |
| | | | | |
|
2009-10-20, 22:28
2009-10-07, 10:34 - .... napisał/-a:
Szanowni Biegacze!
Chciałbym odpowiedzieć na krytykę, która nas spotkała za błędy w organizacji biegów w ostatni weekend. Mamy świadomość wielu błędów i niedociągnięć, które towarzyszyły Festiwalowi. Niestety okazało się, iż w wielu miejscach ludziom zabrakło świadomości i wyobraźni czym jest maraton czy bieg 24h. Myślę, że trudno uwierzyć, iż zaplanowaliśmy zbyt mało medali, agrafek, że nie chcieliśmy napoić czy nakarmić biegaczy. Wśród nas jest zbyt wiele osób uczestniczących w imprezach biegowych, żeby tak było. Po prostu organizacja w wielu miejscach przerosła kapitał ludzki. Przyjmujemy wszystkie krytyczne uwagi, choć nie ze wszystkimi się do końca zgadzamy, może dlatego że znamy ich przyczyny, ale żadne tłumaczenie z naszej strony nie ma tu sensu. Sami mamy ich wiele w stosunku do siebie. Postaramy się na pewno je usunąć z przyszłych imprez. Zmodyfikować je, udoskonalić, aby zaspokoiły oczekiwania i postarać się bardziej...
Trochę bolą złośliwości w komentarzach, ale na tym właśnie polega internetowa demokracja i swoboda. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku, mimo wszystko znów spotkamy się na Dolinie Trzech Stawów, żeby oddać się temu co najbardziej lubimy czyli bieganiu. Myślę, że w wielu miejscach osiągnęliśmy różne cele i pragnę aby wszyscy wiedzieli, że organizatorzy chcieli dobrze wykonać swoją pracę i i niczego i nikogo nie zlekceważyliśmy. Myślę, iż wyniki osiągnięte przez najlepszych też dają do myślenia...
Pozdrawiam wszystkich,
Zbigniew Waśkiewicz
P.S. Chciałbym podziękować tym wszystkim, którzy poświęcili wiele dni ciężkiej pracy, aby impreza się odbyła. Ja wiem, Wy wiecie...;-) |
Szanowni Organizatorzy!
Kiedy można się spodziewać medali, których zabrakło na mecie dla najwytrwalszych biegaczy Biegu Kukuczki?
Pozdrawiam
Marek |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-10-26, 23:37
1 czy może mnie ktoś oświecić .. wszyscy mówią o medalach dla maratończyków a czy te medale dostały osoby które nie ukończyły pełnego maratonu ..?? bo jeśli każdy go dostał to jaki jest sens rozdawania ich ..poza tym w każdej imprezie w której uczestniczyłem orgowie piszą w regulaminie lub mówią że jeśli braknie medali to wyślą pocztą co jest normalną praktyką (no kto zgadnie ile osób przyjdzie i zapisze się przed samym biegiem .. no kto ??)
2 krytyka nasza pod adresem orgów na temat niedociągnięć biegu 24 h ma na celu ukazanie co z naszego punktu widzenia było błędem (choć każdy ma swoje zdanie w jakieś kwestii to większość musi mieć rację ) i jeśli orgowie wyciągną konstruktywne wnioski na przyszłość to już będzie super impreza :)
3 nie ma sensu klepać po plecach ani kopać orgów bo wiedzą co było nie tak a jeśli zatrudnią tą samą ekipę wolontariuszy to już mają połowę pozytywnych opinii na samym starcie ! |
| | | | | |
|
2009-10-30, 20:47
| tak jak myslalem ze medala juz nie zobacze na wlasne pozdrowienia dla organizatorow |
| | | | | |
|
2009-10-30, 22:24
2009-10-30, 20:47 - bolt napisał/-a:
tak jak myslalem ze medala juz nie zobacze na wlasne pozdrowienia dla organizatorow |
| W tym tygodniu rozpoczęto wysyłkę. Produkcja trwała ciut dłużej niż przypuszczaliśmy. Przepraszamy za opóźnienie, ale słowa dotrzymamy... Więcej wiary...;-) |
| | | | | |
|
2009-10-30, 23:44
A ja mam pytanie do osób które brały udział w takim biegu już któryś raz.
Jak Wam się biegło "od wieczora do wieczora" zamiast jak zawsze "od południa do południa"? Było łatwiej, trudniej? Było w ogóle jakoś inaczej? Jakieś nowe doświadczenia związane z tą kwestią? |
| | | | | |
|
2009-11-02, 21:53
| Dziś otrzymałem polecony a w nim medal.DZIĘKI, pozdrawiam Irek Krzon. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-11-04, 20:13
2009-10-30, 22:24 - .... napisał/-a:
W tym tygodniu rozpoczęto wysyłkę. Produkcja trwała ciut dłużej niż przypuszczaliśmy. Przepraszamy za opóźnienie, ale słowa dotrzymamy... Więcej wiary...;-) |
| No to fajnie, że medale są wysyłane :-) |
| | | | | |
|
2009-11-04, 23:20
2009-10-30, 23:44 - Magda napisał/-a:
A ja mam pytanie do osób które brały udział w takim biegu już któryś raz.
Jak Wam się biegło "od wieczora do wieczora" zamiast jak zawsze "od południa do południa"? Było łatwiej, trudniej? Było w ogóle jakoś inaczej? Jakieś nowe doświadczenia związane z tą kwestią? |
Z jednej strony lepiej start wieczorem ale nic nie widać na nieznanej trasie , w południe : wieczorem i w nocy (12-4) przychodzi zwykle kryzys i odchodzi chęć na bieganie gdy myśli się o spaniu ..
Idealne rozwiązanie nie istnieje bo każdy preferuje "swój " czas .ja wole jednak start w południe . |
| | | | | |
|
2009-11-05, 02:22
Dzięki Jerzy, o takie informacje mi chodziło.
Fakt że godzina startu i "mety" była podyktowana programem i koncertami, może gdyby trochę ja przesunąć, np na 18? byłoby jeszcze wystarczająco jasno żeby zdążyć się nauczyć trasy na "ciemne" godziny, a kryzys i tak złapałby gdzieś nad ranem, jak robi się jaśniej i łatwiej przetrwać? Chociaż z drugiej strony nie mieliście teraz za ciepło, ale gdyby zdarzył się bardzo ciepły dzień to pewnie byłoby trudno biec w zaduchu w końcowych godzinach.
Nie ma złotego środka :/ |
|
|
|
| |
|
