| | | |
|
| 2009-04-22, 12:49
2009-04-22, 12:22 - GREG napisał/-a:
Bieg w Krakowie to podstawa,
dla nas będzie to zabawa.
Knoppers dobry jest na wszystko,
i nie możesz nawet przysnąć.
Gdzie Iwonka oczkiem błyśnie,
tam słoneczko zaraz gwizdnie:
Ej Jasieczku - nie jedz gwoździ,
No bo Greg da ci w kości.
W kości gramy nie na żarty,
no bo cóż - to pasta party! D:
No to teraz zacznie się walka - na widelce :D |
hmmm
Kiedys Panowie się pojedynkowali, dzisiaj wiersze piszą:):) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 12:49
Widzę, że równolegle do konkurencji biegowych zawiązała się rywalizacja na polu poetyckim... i tak trzymać chłopaki! :)
A ja, cóż... po feralnym piątku zakończonym zapaleniem rozcięgna podeszwowego wyszedłem dzisiaj na bardzo lekuchny trening żeby sobie przypomnieć jak się biega, i pomimo dyskomfortu w prawej stopie jest nadzieja, że wystartuję w Krakowie... ale ciii, żeby nie zapeszyć :) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 12:52
2009-04-22, 12:49 - Jasiek napisał/-a:
Widzę, że równolegle do konkurencji biegowych zawiązała się rywalizacja na polu poetyckim... i tak trzymać chłopaki! :)
A ja, cóż... po feralnym piątku zakończonym zapaleniem rozcięgna podeszwowego wyszedłem dzisiaj na bardzo lekuchny trening żeby sobie przypomnieć jak się biega, i pomimo dyskomfortu w prawej stopie jest nadzieja, że wystartuję w Krakowie... ale ciii, żeby nie zapeszyć :) |
W Krakowie masz całusa... ale musisz się tam najpierw pojawic...i jedyne co jeszcze, to wystartować... i jeszcze ukończyć;) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 12:56
dzięki wszsytkich za słowa otuchy :)
to będzie mój pierwszy tak długi dystans przytowoywałam się od stycznia przez ostani miesiąc starałam się co wekend robić długie wybiegania tylko ze dla mnie długie to około 30km
W niedzielę biegłam w parku skaryszewski w nike ona czy on udało mi się pobić 10km poniżej godziny mimo, że od ubiegłego tygodnia odczuwam wyrażny spadek formy :(
Bardzo bolą mnie nogi - zakwasy nie chcą mi przejść. Dziwne bo odkąd zaczęłam przygotowania do maratonu w styczniu zakwasów nie miałam :(
Mam także wrażenie jak biegnę, że brak mi sił w nogach - a półmaraton warszawski przebiegłam w całkiem niezłym czasie
i dlatego bardzo bardzo boję się tego debiutu w krakowie.
Na forum przeczytałam, że powinnam brac body-max i masować nogi ketonalem i tak też robię. Dziś idę na delikatne bieganie około 5km jutro to samo i chyba już do niedzieli biegać nie będę.
Pana żołnierza kojarzę z półmaratonu w Rudawie rok temu :)
|
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 12:57
2009-04-22, 12:52 - shadoke napisał/-a:
W Krakowie masz całusa... ale musisz się tam najpierw pojawic...i jedyne co jeszcze, to wystartować... i jeszcze ukończyć;) |
Taaa... obiecanki, cacanki!... Już ja Cię znam - jak ukończę maraton, to pewnie każesz mi jeszcze wejść na wieżę mariacką! ;) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 13:00
2009-04-22, 12:56 - Justi napisał/-a:
dzięki wszsytkich za słowa otuchy :)
to będzie mój pierwszy tak długi dystans przytowoywałam się od stycznia przez ostani miesiąc starałam się co wekend robić długie wybiegania tylko ze dla mnie długie to około 30km
W niedzielę biegłam w parku skaryszewski w nike ona czy on udało mi się pobić 10km poniżej godziny mimo, że od ubiegłego tygodnia odczuwam wyrażny spadek formy :(
Bardzo bolą mnie nogi - zakwasy nie chcą mi przejść. Dziwne bo odkąd zaczęłam przygotowania do maratonu w styczniu zakwasów nie miałam :(
Mam także wrażenie jak biegnę, że brak mi sił w nogach - a półmaraton warszawski przebiegłam w całkiem niezłym czasie
i dlatego bardzo bardzo boję się tego debiutu w krakowie.
Na forum przeczytałam, że powinnam brac body-max i masować nogi ketonalem i tak też robię. Dziś idę na delikatne bieganie około 5km jutro to samo i chyba już do niedzieli biegać nie będę.
Pana żołnierza kojarzę z półmaratonu w Rudawie rok temu :)
|
Ja będę Ci kibicować do samego konca. Dziewczyny są MOCNE, DZIELNE I NIGDY SIĘ NIE PODDAJĄ!!!!
Będzie dobrze, zobaczysz... Wokół Ciebie sami poeci:) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 13:07
2009-04-22, 12:56 - Justi napisał/-a:
dzięki wszsytkich za słowa otuchy :)
to będzie mój pierwszy tak długi dystans przytowoywałam się od stycznia przez ostani miesiąc starałam się co wekend robić długie wybiegania tylko ze dla mnie długie to około 30km
W niedzielę biegłam w parku skaryszewski w nike ona czy on udało mi się pobić 10km poniżej godziny mimo, że od ubiegłego tygodnia odczuwam wyrażny spadek formy :(
Bardzo bolą mnie nogi - zakwasy nie chcą mi przejść. Dziwne bo odkąd zaczęłam przygotowania do maratonu w styczniu zakwasów nie miałam :(
Mam także wrażenie jak biegnę, że brak mi sił w nogach - a półmaraton warszawski przebiegłam w całkiem niezłym czasie
i dlatego bardzo bardzo boję się tego debiutu w krakowie.
Na forum przeczytałam, że powinnam brac body-max i masować nogi ketonalem i tak też robię. Dziś idę na delikatne bieganie około 5km jutro to samo i chyba już do niedzieli biegać nie będę.
Pana żołnierza kojarzę z półmaratonu w Rudawie rok temu :)
|
Wiesz Justi... te objawy to typowy syndrom napięcia przedstartowego! ;) A poważnie mówiąc, intuicja podpowiada mi, że ukończysz ten maraton, a jej można zaufać! :) Zresztą Greg już się zaoferował pobiec z Tobą... a ponieważ pamiętasz go z Rudawy, to pierwsze koty już czmychnęły za płoty! ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 13:09
2009-04-22, 12:57 - Jasiek napisał/-a:
Taaa... obiecanki, cacanki!... Już ja Cię znam - jak ukończę maraton, to pewnie każesz mi jeszcze wejść na wieżę mariacką! ;) |
A wtedy dostaniesz dwa całusy;))) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 14:17
musi się udać :)
miło przebywać nawet wirtualnie wśród poetów
czy w tym tygodniu zaliczanie długie biegi? |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 14:37
2009-04-22, 14:17 - Justi napisał/-a:
musi się udać :)
miło przebywać nawet wirtualnie wśród poetów
czy w tym tygodniu zaliczanie długie biegi? |
Absolutnie!... totalny lajcik i żadnych długich biegów!... Idź sobie na basen, albo trochę potruchtaj, ewentualnie jednego dnia, choćby jutro, zrób kilka kilometrówek w tempie maratonu przeplatanych truchtaniem, a w piątek wolne!... W sobotę lekkie rozbieganie z przebieżkami w tempie, w jakim chcesz rozpocząć maraton, i jesteś gotowa do startu! :) Do zobaczenia w Krakowie! :)
P.S. Syndrom napięcia przedstartowego minie po usłyszeniu wystrzału startera! ;) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 14:38
2009-04-22, 12:22 - GREG napisał/-a:
Bieg w Krakowie to podstawa,
dla nas będzie to zabawa.
Knoppers dobry jest na wszystko,
i nie możesz nawet przysnąć.
Gdzie Iwonka oczkiem błyśnie,
tam słoneczko zaraz gwizdnie:
Ej Jasieczku - nie jedz gwoździ,
No bo Greg da ci w kości.
W kości gramy nie na żarty,
no bo cóż - to pasta party! D:
No to teraz zacznie się walka - na widelce :D |
Super ;-)))) Pozdrawiam. Marek |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 14:40
2009-04-22, 13:07 - Jasiek napisał/-a:
Wiesz Justi... te objawy to typowy syndrom napięcia przedstartowego! ;) A poważnie mówiąc, intuicja podpowiada mi, że ukończysz ten maraton, a jej można zaufać! :) Zresztą Greg już się zaoferował pobiec z Tobą... a ponieważ pamiętasz go z Rudawy, to pierwsze koty już czmychnęły za płoty! ;) |
He u mnie to samo ;P ledwo się ruszam. Marek |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 14:45
mam nadzieję, że do niedzieli się wykuruje :)
tyle czekać na maraton i akurat wtedy mieć spadek formy ...
ja dziś idę potruchtać max 7 km i jutro 5km
w tym tygodniu nie będę robiła przebiezeek bo to po nich najbardziej bolą mnie nogi - byle dobiec i zmieścić się w 5 godzin i 30 minut :) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 14:46
2009-04-22, 14:40 - Gulunek napisał/-a:
He u mnie to samo ;P ledwo się ruszam. Marek |
mi pomógł dziś rano diip rilf czy jakoś tak
część jeszcze boli ale już mniej |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 15:01
2009-04-22, 14:46 - Justi napisał/-a:
mi pomógł dziś rano diip rilf czy jakoś tak
część jeszcze boli ale już mniej |
Ja dziś pokręcę lekko na rowerku i solaneczka wieczorem . Pozdrawiam. Marek |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 15:19
2009-04-22, 15:01 - Gulunek napisał/-a:
Ja dziś pokręcę lekko na rowerku i solaneczka wieczorem . Pozdrawiam. Marek |
Już zaliczyłem solaneczkę, jeszcze tylko piwka szklaneczkę, i lecę na działeczkę popieścić kicię troszeczkę! ;) |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 17:55
Poniedziałkowa kontrola trasy Cracovia Maraton wprowadziła organizatorów w osłupienie. W najwęższym miejscu trasy, na dolnej alei deptaka pod Wawelem, wyrosły dwa duże, betonowe słupy cumownicze. Organizatorzy nie mają wątpliwości, są one poważną przeszkodą dla uczestników, a mogą stanowić dla nich także realne zagrożenie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 17:58 3,5 dnia do godziny 0
2009-04-22, 15:19 - Jasiek napisał/-a:
Już zaliczyłem solaneczkę, jeszcze tylko piwka szklaneczkę, i lecę na działeczkę popieścić kicię troszeczkę! ;) |
No No widzę rymowanki się udzielają ;-))) Grunt to dobry humorek. Ja jutro jeszcze 6-8 km plus 2 -3 przebieżki i dopiero na maratonie pobiegam ;P Marek |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 18:16 dojazd
Może coś przeoczyłam, ale nie znalazłam na stronie maratonu infornacji o numerach tramwajów, czy autobusów, które jeżdżą z dworca PKP do biura maratonu czyli w okolicę ulicy 3 Maja.
Jeśli ktoś wie i napisze, to będę wdzięczna.
Co prawda my maratończycy odległości się nie boimy i nie korzystamy zazwyczaj z komunikacji miejskiej, ale mam lekką kontuzję i nie chcę przed maratonem eksploatować uszkodzonej nogi. |
|
| | | |
|
| 2009-04-22, 18:38
2009-04-22, 17:58 - Gulunek napisał/-a:
No No widzę rymowanki się udzielają ;-))) Grunt to dobry humorek. Ja jutro jeszcze 6-8 km plus 2 -3 przebieżki i dopiero na maratonie pobiegam ;P Marek |
No wiesz Marku... Kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one ;) i kto z kim przestaje, takim się staje. :))) |
|