|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-05-03, 23:18 O czym piszesz Jurek ?...
2009-04-30, 21:03 - jerzymatuszewski napisał/-a:
Sport, Janie, jest piękny między innymi dlatego, że czasem wygrywa ten, na którego nikt nie liczy. I Ty przecież dobrze o tym wiesz. |
...o jakim tu wygrywaniu tu piszesz ?, z całym szacunkiem do biegania "Zulusa" ( analizowałem jego "Sylwetkę" ), ja przygotowuję się do walki o medal w MP w Blizanowie. W bieganiu nie ma czegoś takiego jak w piłce, że np. Stal Sanok w PP ma szanse na równorzędną walkę z Legią Warszawa. Tu w biegu na 100 km takich żartów nawet nie powinno się podejmować.... |
| | | | | |
| 2009-05-04, 00:31
Ludzie bądżcie realistami oni ustalają wszystko przy zielonym stoliku . Wy sobie nerwy szarpiecie inni dostają zawałów kolejni wyrzucają telewizory przez okno . A mecze jak były tak są ustawiane , a to samobój w doliczonym czasie a to karny z kapelusza . Jak nie fryzjer to sanitariusz się pojawi a dziwi mnie tylko jedno że WY JESTEŚCIE FRAJERAMI KTÓRZY NA TO BADZIEWIE DAJECIE SIĘ NABRAĆ . Miłych snów :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-04, 00:32
A JAK NIE BYŁO TAK N IE BĘDZIE POLSKIEGO KLUBU W LM ZAPOMNIJCIE DYZIE MARZYCIELE :))) |
| | | | | |
| 2009-05-04, 08:20
2009-05-03, 23:11 - Piotr 63 napisał/-a:
...po prostu ich wygwizdali i krzyczeli "co wy robicie" ( w linku pow.). A w/g mnie ta drużyna ma tylko swoich kibiców gdy wygrywa, a gdy okazuje się iż od Lecha jest dość dużo lepszych drużyn w tej beznadziejnej lidze, to Lech ma takich samych kibiców ( "na pstrym koniu jeżdżących" ) jak większość klubów.
Ni od początku pisałem tu "Brawo Bełchatów", a nie Lech. I gdyby wtedy w tej 91. min. w Bełchatowie Lech nie strzelił tej zwycięskiej bramki na 3:2 to w tabeli Bełchatów dziś był by w tabeli przed Lechem dokładnie o 1 punkt ( Bełchatów miał by 51, a Lech - 50 i jeszcze Bełchatów miał by dodatkowy punkt "bonusowy" za wyniki bezpośrednich meczów, więc było by 2 punkty przewagi nad Lechem. Nieprawdopodobna szkoda tamtego pechowego gola dla GKS-u. |
Ta drużyna ma największą publikę w lidze, od kilku sezonów. Także wówczas, gdy grała w II lidze ładnych pare lat temu, na mecze przychodziło więcej kibiców niż na większość klubów w naszej ekstraklasie.
O co chodzi z tym Bełchatowem? Ci to wogóle nie mają kibiców, klub jest sponsorowany przez państwową spółkę (płacąc przy tym więcej piłkarzom w ostatnich latach, od m.in. do niedawna Lecha). Bełchatów miał się okazję pokazać w Europie kilka lat temu i... wiadomo co z tego wyszło. Ale Pana wybór - proszę kibicować tej drużynie.
Lech niestety złapał zadyszkę, i mimo nie przegrania żadnego meczu od 16 kolejek, stracił sporo punktów. Bełchatów został dobrze przygotowanych, przez dobrych jak na nasze warunki trenetrów: najpierw Janasa, teraz Ulatowskiego(nie tak dawno asystenta Michniewicza w Lechu). Tylko, co by ewentualne mistrzostwo Bełchatowa nam dało? |
| | | | | |
| 2009-05-04, 08:24
2009-05-03, 23:11 - Piotr 63 napisał/-a:
...po prostu ich wygwizdali i krzyczeli "co wy robicie" ( w linku pow.). A w/g mnie ta drużyna ma tylko swoich kibiców gdy wygrywa, a gdy okazuje się iż od Lecha jest dość dużo lepszych drużyn w tej beznadziejnej lidze, to Lech ma takich samych kibiców ( "na pstrym koniu jeżdżących" ) jak większość klubów.
Ni od początku pisałem tu "Brawo Bełchatów", a nie Lech. I gdyby wtedy w tej 91. min. w Bełchatowie Lech nie strzelił tej zwycięskiej bramki na 3:2 to w tabeli Bełchatów dziś był by w tabeli przed Lechem dokładnie o 1 punkt ( Bełchatów miał by 51, a Lech - 50 i jeszcze Bełchatów miał by dodatkowy punkt "bonusowy" za wyniki bezpośrednich meczów, więc było by 2 punkty przewagi nad Lechem. Nieprawdopodobna szkoda tamtego pechowego gola dla GKS-u. |
A gdyby w Poznaniu w sierpniu, Henriquez nie strzelił sobie samobója, w meczu w którym Lech miał zdecydowana przewagę, a GKS oddał zaledwie 2 strzały na bramkę... Jaki sens ma takie gdybanie?
A gdyby wczoraj sędzia gwizdnął karnego, po faulu na Lewandowskim? Ile punktów miałby lech? |
| | | | | |
| 2009-05-04, 15:50
Po ostatnich meczach w wykonaniu Kolejorza spodziewałem się że mistrzostwo zdobyć będzie im bardzo ciężko. Co prawda w tym momencie nie są bez szans, ale wydaje mi się że sprawa tytułu rozstrzygnie się w niedzielę w Krakowie podczas spotkania Wisły z Legią. Według mnie kto wygra zostanie mistrzem, w przypadku remisu stawiam że Legia sięgnie po tytuł. |
| | | | | |
| 2009-05-05, 08:09 mozliwe scenariusze
mistrzostwo zdobywa się wygrywając z "maluczkimi". Jeżeli Wisła wygra z Legią, a Kolejorz jakims cudem ze Śląskiem wygra (a nie zremisuje) - to Wisła bedzie miała punkt przewagi nad Legią i Lechem, na 3 kolejki przed końcem. Wszystko możliwe jeszcze, tylko Lech musi poprawić celownik. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-05, 09:17 Mała poprawka i mój błąd
2009-05-03, 19:33 - Piotr 63 napisał/-a:
...( 9. od września ) wasz Lech "urwał się ze stryczka". W 37. min. meczu ze słabiutkim Ruchem powinien przegrywać 0:1 ( 2. zawodników "Niebieskich" nie zdołało "wjechać" do bramki mając tylko przed sobą tylko Kotorowskiego i zrobili to co najgorsze oddali piłkę bramkarzowi ).
I wyobraźcie sobie, że ten wasz Lech z 8. ostatnich meczów na własnym boisku od w : PUEFA, PP, "PE" i lidze, wygrał tylko 1. ( słownie jedno ) z Jagiellonią Białystok. A trzeba jeszcze dodać przed zimą przegrane z Bełchatowem i Arką, remisy ze Śląskiem, Austrią Wiedeń, Nancy, Deportiwo i Udineese. Czyli z wymienionych 12. meczy przy Bułgarskiej Lech wygrał tylko 1. ( jedno ). I taka drużyna co nie umie wygrywać przy takiej publice ( 15 - 20 tyś.) ma być Mistrzem Polski ?. Więc suma "sumarom" nie jest tak jak się "zachłystnęliście" tym waszym "Brawo dla Lecha".
I ciągle czekam na porażki ( powinny być jeszcze co najmniej 2. w tym sezonie ).
I niech przeanalizują ten wpis wszyscy ci co się tu w tym wątku ze mną "awanturują" ( a coś nic nie pisze od kilku miesięcy harcerstwo RP ).
|
Z tą "Austria" jednak wygrali ( Lech, 2:1 ) po golu na samym końcu meczu, ale pozostałe wymienione wyniki zgodne z rzeczywistością. |
| | | | | |
| 2009-05-05, 09:21 Cyż byś przypuszczał...
2009-05-05, 08:09 - michu77 napisał/-a:
mistrzostwo zdobywa się wygrywając z "maluczkimi". Jeżeli Wisła wygra z Legią, a Kolejorz jakims cudem ze Śląskiem wygra (a nie zremisuje) - to Wisła bedzie miała punkt przewagi nad Legią i Lechem, na 3 kolejki przed końcem. Wszystko możliwe jeszcze, tylko Lech musi poprawić celownik. |
...iż Lech powróci do tych dokonanych chyba w 9. meczach "cudach" ? ( gole po reg. czasie ), na razie i to od 3. meczy nie funkcjonuje. |
| | | | | |
| 2009-05-05, 09:26
2009-05-05, 09:17 - Piotr 63 napisał/-a:
Z tą "Austria" jednak wygrali ( Lech, 2:1 ) po golu na samym końcu meczu, ale pozostałe wymienione wyniki zgodne z rzeczywistością. |
Też trochę błędnie bo we wrześniu ubr. w Wiedniu było oczywiście 2:1 dla miejscowych ,a 2. października na bułgarskiej już dobrze po czasie ten ratujący sprawę gol padł na stan 4:2 dla gospodarzy. |
| | | | | |
| 2009-05-05, 10:18 Puchar Polski
za chwilę rewanżowy mecz półfinału PP Polonia - Lech. lech musi sobie radzić bez kontuzjowanych obrońców: Wojtkowiaka, Djurdjevica, Bosackiego, Kikuta i Henriqueza. Tak więc, kto zdrowy - ten będzie grał. |
| | | | | |
| 2009-05-05, 10:24 Ale ja pomijam...
2009-05-05, 09:26 - Jan 63 napisał/-a:
Też trochę błędnie bo we wrześniu ubr. w Wiedniu było oczywiście 2:1 dla miejscowych ,a 2. października na bułgarskiej już dobrze po czasie ten ratujący sprawę gol padł na stan 4:2 dla gospodarzy. |
...dogrywkę w tym meczu w Poznaniu, liczę wyniki tylko z meczu zasadniczego. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-05, 14:09
co prawda to prawda:) W bieganiu cudów nie ma jak piłce. |
| | | | | |
| 2009-05-07, 07:48 Lech w finale Pucharu Polski
Wczoraj po walce na przyzwoitym poziomie (jak na Nasze polskie warunki) Lech wywalczył awans po rzutach karnych do finału Pucharu Polski. Szkoda że nie po 90 minutach gry, gyż po raz kolejny miał optyczną przewagę ale nie potrafił jej udokumentować. A dziś drugi półfinał w którym może być niespodzianka w postaci odpadnięcia z rozgrywek Legii Warszawa. |
| | | | | |
| 2009-05-07, 07:54
2009-05-07, 07:48 - jusmar napisał/-a:
Wczoraj po walce na przyzwoitym poziomie (jak na Nasze polskie warunki) Lech wywalczył awans po rzutach karnych do finału Pucharu Polski. Szkoda że nie po 90 minutach gry, gyż po raz kolejny miał optyczną przewagę ale nie potrafił jej udokumentować. A dziś drugi półfinał w którym może być niespodzianka w postaci odpadnięcia z rozgrywek Legii Warszawa. |
Dobrze, że nie postawiłem wczoraj w STS na Lecha. |
| | | | | |
| 2009-05-07, 08:42 Jaką przewagę ?...
2009-05-07, 07:48 - jusmar napisał/-a:
Wczoraj po walce na przyzwoitym poziomie (jak na Nasze polskie warunki) Lech wywalczył awans po rzutach karnych do finału Pucharu Polski. Szkoda że nie po 90 minutach gry, gyż po raz kolejny miał optyczną przewagę ale nie potrafił jej udokumentować. A dziś drugi półfinał w którym może być niespodzianka w postaci odpadnięcia z rozgrywek Legii Warszawa. |
LINK: http://www.sportowefakty.pl/pilka/2009/05/06/pp-zdecydowaly-rzuty-karne-relacja-z-meczu-polonia-war | ...o czym ty tu ludziom chcesz w głowach "namącić", Lech po prostu nie potrafił wygrać kolejnego ( nie wiem już którego ) meczu ze słabiutką Polonią, a gdyby nie katastrofalny błąd Sędziego ( poczytaj w linku + na dole komentarz - nawet "gość" z Wielkopolski potrafił wszystkich stonować tą niemocą tego Lecha, tak jak by mi to wszystko co napisał "wyrwał z gardła" i co najważniejsze się nie boi pisać prawdy o tym bardzo przeciętnym Lechu, a nie "ślepo opływać w zachwyty" ).
Proszę poczytać, a nie tu ludziom wpajać po prostu nieprawdę.
Od wczoraj jak wiecie mamy na "Cyfrze+" kanał TVP Sport i można było sobie te popisy tego waszego Lecha obejrzeć. Dokładnie przypominało mi to mecz wieczorny, prawie nic nie grająca "Barca" niezasłużenie "urwała się ze stryczka" dzięki skandalowi sędziego ( nie podyktował ze 3. w tym ewidentnego w 82. min. karnego - ręką pomógł sobie Pique, wszyscy to widzieli, a w studiu jedynie starał się to zauważyć p. komentator Iwański, Szaranowicz, Szczepłek i Engel udawali, że Barcelona była lepsza i dlatego awansowała. I widzicie jak to jest w piłce niesprawiedliwie, drużyna mająca cały mecz przewagę, ze 4 "setki", ze 3 "ukradzione" karne przez sędziego, będąca o klasę lepsza w dwumeczu nie awansuje do finału. Dokładnie tak samo było w dwumeczu Lech - Polonia ( tylko na 7 razy niższym poziomie ).
Jeśli by ci się link nie otwierał klicknij "Zapraszamy do obejrzenia naszej nowej strony" i tam wejdź na ten tytuł z linka powyżej i poczytaj. |
| | | | | |
| 2009-05-07, 08:59 Jaką przewagę ?....
2009-05-07, 07:48 - jusmar napisał/-a:
Wczoraj po walce na przyzwoitym poziomie (jak na Nasze polskie warunki) Lech wywalczył awans po rzutach karnych do finału Pucharu Polski. Szkoda że nie po 90 minutach gry, gyż po raz kolejny miał optyczną przewagę ale nie potrafił jej udokumentować. A dziś drugi półfinał w którym może być niespodzianka w postaci odpadnięcia z rozgrywek Legii Warszawa. |
LINK: http://www.sportowefakty.pl/pilka/2009/05/06/pp-zdecydowaly-rzuty-karne-relacja-z-meczu-polonia-war | ...jesteś już takim "ślepcem za tym Twoim Lechem" ?. Ja tylko tu podpowiem innym w tym wątku, żeby choć raz "przejrzeli na oczy" i zauważyli "nagą prawdę" o tym Lechu, żadnej przewagi nie było, wręcz przeciwnie gdyby w 93. min. zawodnik Polonii wpakował piłkę głową z 3. metrów ( minął się o metr ) nie potrzebna była by dogrywka i karne w których jak wiecie nawet drużyna z A klasy wygra z drużyną z "Ekstraklasy". I się tak nie ciesz, bo ten nawet Puchar Polski jeszcze jest przez Twojego Lecha nie zdobyty i daleka droga do niego jeszcze. Ciekawe czy zajmiesz tak z rana głos tu na forum gdy Twój Lech go nie zdobędzie ( bo pewnie przed serią rzutów karnych wczoraj "sra...ś w portki", wiedząc iż to loteria i każdy może wygrać z każdym. No ale po udanej loterii oczywiście zabrałeś głos i mało wpajasz jeszcze ludziom nieprawdę o meczu którego kolejnego nie potrafił wygrać Twój Lech i w którym kolejnym Twoja drużyna "uciekła z pod gilotyny", ale ona spadnie w odpowiednim czasie. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-05-07, 09:04
2009-05-07, 08:42 - Piotr 63 napisał/-a:
...o czym ty tu ludziom chcesz w głowach "namącić", Lech po prostu nie potrafił wygrać kolejnego ( nie wiem już którego ) meczu ze słabiutką Polonią, a gdyby nie katastrofalny błąd Sędziego ( poczytaj w linku + na dole komentarz - nawet "gość" z Wielkopolski potrafił wszystkich stonować tą niemocą tego Lecha, tak jak by mi to wszystko co napisał "wyrwał z gardła" i co najważniejsze się nie boi pisać prawdy o tym bardzo przeciętnym Lechu, a nie "ślepo opływać w zachwyty" ).
Proszę poczytać, a nie tu ludziom wpajać po prostu nieprawdę.
Od wczoraj jak wiecie mamy na "Cyfrze+" kanał TVP Sport i można było sobie te popisy tego waszego Lecha obejrzeć. Dokładnie przypominało mi to mecz wieczorny, prawie nic nie grająca "Barca" niezasłużenie "urwała się ze stryczka" dzięki skandalowi sędziego ( nie podyktował ze 3. w tym ewidentnego w 82. min. karnego - ręką pomógł sobie Pique, wszyscy to widzieli, a w studiu jedynie starał się to zauważyć p. komentator Iwański, Szaranowicz, Szczepłek i Engel udawali, że Barcelona była lepsza i dlatego awansowała. I widzicie jak to jest w piłce niesprawiedliwie, drużyna mająca cały mecz przewagę, ze 4 "setki", ze 3 "ukradzione" karne przez sędziego, będąca o klasę lepsza w dwumeczu nie awansuje do finału. Dokładnie tak samo było w dwumeczu Lech - Polonia ( tylko na 7 razy niższym poziomie ).
Jeśli by ci się link nie otwierał klicknij "Zapraszamy do obejrzenia naszej nowej strony" i tam wejdź na ten tytuł z linka powyżej i poczytaj. |
Piotr oglądałem, bo tak jak ty mam Cyfrę+. Piękno piłki noznej polega też na tym ze sędzia sie myli. Zobacz gdyby nie jego błąd to nie moglibyśmy o tym podyskutować. A co do Lecha to ja odbieram to jako kolejny mecz bez porażki, a że poziom Naszej ligi jest cienutki to wiemy o tym obaj. Dlatego przy takiej mizerii kibicuje Lechowi bo jako jedyna polska drużyna potrafiła pokazać się w europejskich pucharach, no i na wiosnę się nie wyprzedała jak to wczesniej robiły: Wisła czy Legia. Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-05-07, 09:07 w 60. min. meczu...
2009-05-07, 08:59 - Piotr 63 napisał/-a:
...jesteś już takim "ślepcem za tym Twoim Lechem" ?. Ja tylko tu podpowiem innym w tym wątku, żeby choć raz "przejrzeli na oczy" i zauważyli "nagą prawdę" o tym Lechu, żadnej przewagi nie było, wręcz przeciwnie gdyby w 93. min. zawodnik Polonii wpakował piłkę głową z 3. metrów ( minął się o metr ) nie potrzebna była by dogrywka i karne w których jak wiecie nawet drużyna z A klasy wygra z drużyną z "Ekstraklasy". I się tak nie ciesz, bo ten nawet Puchar Polski jeszcze jest przez Twojego Lecha nie zdobyty i daleka droga do niego jeszcze. Ciekawe czy zajmiesz tak z rana głos tu na forum gdy Twój Lech go nie zdobędzie ( bo pewnie przed serią rzutów karnych wczoraj "sra...ś w portki", wiedząc iż to loteria i każdy może wygrać z każdym. No ale po udanej loterii oczywiście zabrałeś głos i mało wpajasz jeszcze ludziom nieprawdę o meczu którego kolejnego nie potrafił wygrać Twój Lech i w którym kolejnym Twoja drużyna "uciekła z pod gilotyny", ale ona spadnie w odpowiednim czasie. |
| | | | | |
| 2009-05-07, 09:07
A co do Barcy to się zgodzę, że gdybyśmy wzięli tylko pod uwagę wczorajszy mecz to awans im się nie należał. Dla mnie finał Ligi Mistrzów jak marzenie. Wystąpią w nim moje dwie ulubione drużyny europejskie. Co do ManUtd to jestem nawet jego członkiem, gdyż opłacam składekę roczną na poczet ManUtd. I co fajniejsze będę 27 maja w Rzymie. |
|
|
|
| |
|