| | | |
|
| 2008-07-04, 09:24 2008 - Sztafeta Maratońska EKIDEN
W tym roku trochę zmian wobec lat poprzednich - brak chipów, a co za tym idzie także i kaucji, brak pasta-party, limit drużyn zwiększony do 150. |
|
| | | |
|
| 2008-07-04, 10:46
Może pobiegnę w tym roku.
Dwa lata temu biegałem i pamiętam że dosyć męczące było czekanie na swoją kolej - za to na Miodowej było z upływem dnia coraz chłodniej. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-07-04, 11:58
witam wszystkich biegnących na Śnieżkę! |
|
| | | |
|
| 2008-07-05, 19:22
|
| | | |
|
| 2008-08-10, 08:31
Jans,czy Ty wybierasz się ze swoimi Metą,czy ze swoimi Team'em MP? |
|
| | | |
|
| 2008-08-10, 08:41
Przypuszczam,że choć wielu timowiczów wybiera się do Wawy,to trudno nam będzie z kompletować 6-ę chcących pobiec na serio,żeby nie tracić sił na maraton.Dla mnie Ekiden jest docelową imprezą.Może wszelako mnie jakaś przygarnie? |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 15:55
dzisiaj dowiedziałem się od Treborusa, że jestem w sztafecie... wspaniała wiadomość! :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:06
2008-08-27, 15:55 - Tusik napisał/-a:
dzisiaj dowiedziałem się od Treborusa, że jestem w sztafecie... wspaniała wiadomość! :-) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 16:08
2008-08-27, 16:06 - Tom napisał/-a:
Moje GRATULACJE. :) |
w takim gronie - sztafetowym - będzie super! :-) |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 19:56
Jeszcze Giża i Suchy sa chcetni do sztafety...
Moim zdaniem Ekiden w Wawie jest traktowany jak kula u nogi Maratonu Warszawskiego. Pamietam pierwsza sztaefete i pake jaka tam startowala... ale ze byly slabe nagrody to teraz nie przyciaga ona juz zawodnikow dobrych.
niestety... |
|
| | | |
|
| 2008-08-27, 20:11 Kula u nogi
Nie zgodzę sie z Tobą,prawie tysiąc zawodników startujących...?! Nie każdy walczy o nagrody i chyba nie o to chodzi,żebysmy mieli sztafetę sześciu Kenioli,czy Japusów,to impreza raczej dla tych,którzy jeszcze nie są gotowi zmierzyć sie z całym dystansem,a w ten sposób mają choć namiastkę.Startowałem w zeszlym roku i świetnie się bawiłem,choć nie znałem wcześniej chłopaków,do dziś się przyjaźnimy.A teraz biegnę z Przyjaciółmi i będę się bawił jeszcze lepiej. |
|
| | | |
|
| 2008-09-21, 08:32
Kapitanie nasz(kapitanko,pani kapitan?),czas wrzucić tutaj coś,bo wypowiedzi na temat naszej sztafety zaginęły w powodzi rozlicznych postów i nie mogłem nic odnaleźć. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 06:46
2008-09-21, 08:32 - Zulus napisał/-a:
Kapitanie nasz(kapitanko,pani kapitan?),czas wrzucić tutaj coś,bo wypowiedzi na temat naszej sztafety zaginęły w powodzi rozlicznych postów i nie mogłem nic odnaleźć. |
Wrzucam zatem Zulusie drogi :)
Ponieważ biuro zawodów czynne jest od godziny 12.00, proponuję spotkanie gdzieś w okolicach tegoż biura (Podzamcze). W zasadzie wszyscy będziemy w Warszawie już w okolicach godziny 11-stej, więc zapewne będziemy się tam kręcić.
MUSICIE tam być, by złożyć autografy na liście startowej naszej sztafety, na podstwie której odbiorę pakiety, i co ważniejsze NA PODSTAWIE KTÓREJ WYSTARTUJEMY.
Przypominam, że została przyjęta następująca wizja naszego biegu:
Elkanah - 5km
Zulus - 10 km
pietruszek - 5 km
TREBORUS - 10 km
Tusik - 5 km
mamusiajakubaijasia - 7.195 km
Kwestie biegu Roberta są do dogadania, bo się dziecku nieco noga rozsypała, ale...wymasujemy, wycałujemy i będzie dobrze:)
Dalsze plany takie, że potem (po przekroczeniu linii mety), cieszymy się, jesteśmy szczęśliwi, gratulujemy Zulusowi życiówki (oby!!), a potem Pasta Party, pewnie część uda się do BABALU, powrót (przynajmniej części) na halę, rano....start w maratonie.
Pamiętajcie...jedziemy tam między innymi po to, by się dobrze bawić we własnym towarzystwie...i zróbmy to:))) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 07:04
Ja bym prosił o zamianę zmiany z Trebikiem,jeśli nie ma nic na przeciw.Będę z dziewczynami wcześniej,bo startujemy w Herbalife Run'ie,a Was trudno nie znaleźć. |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 07:15
2008-09-26, 07:04 - Zulus napisał/-a:
Ja bym prosił o zamianę zmiany z Trebikiem,jeśli nie ma nic na przeciw.Będę z dziewczynami wcześniej,bo startujemy w Herbalife Run'ie,a Was trudno nie znaleźć. |
Zulus...
Mówisz i masz :)
( a powiedz...dalej celujesz w życiówkę?) |
|
| | | |
|
| 2008-09-26, 07:33
2008-09-26, 07:15 - mamusiajakubaijasia napisał/-a:
Zulus...
Mówisz i masz :)
( a powiedz...dalej celujesz w życiówkę?) |
W życiówkę tak,ale to dlatego,że mam tragicznie słabą,ponad 40 minut,natomiast czasu,na jaki się przygotowywałem,raczej nie wykręcę,od Piły trenuję "na pół gwizdka",przez te deszcze i brak czasu. |
|
| | | |
|
| 2008-09-29, 12:06
"Rudawska Grupa Ogniskowa" (RGO) z MaratonyPolskie.PL TEAM wystawiła swoją drużynę na EKIDENA. Szkoda, że 6 osób można tylko wystawić w sztafecie... ;-) bo inni nasi "ogniskowi" Przyjaciele byli zmuszeni biec w innych różnych teamach. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że startowali wszyscy, którzy chcieli wziąć udział, bo widziałem w biurze zawodów, że kilka drużyn, którym ktoś w ostatnim momencie wypadł ze składu, szukały chętnych "na prędce".
Pobiegliśmy w składzie:
Elkanah - 5km
Pietruszek - 10 km
LauraLi - 5 km
Zulus - 10 km
Tusik - 5 km
mamusiajakubaijasia - 7.195 km
Dzielnie kibicował nam Treborus, który pierwotnie miał wziąć udział, ale boli go noga i zdrowie zostawił na maraton. ;-)
Dziękuję moim "Ludziom" :-) ze sztafety... mieliśmy łączny czas 3:27.08 i ZAJĘLIŚMY 87 m-ce / na 167 drużyn.
Biegłem drugi raz w życiu na dystansie 5 km (ostatnio na Cracovia Interrun) - mój czas na Ekidenie zrobiłem 0:21.30 - poprawiając "życiówkę" o 2 minuty... zapłaciłem za nią na drugi dzień na maratonie - startowałem z grupą "3:45" (na moją życiówkę w maratonie), na którym po 20 km walnąłem w taką "ścianę", że po połowie maratonu - przez kilkanaście "klocków" musiałem iść i dopiero 5 km przed metą dostałem znowu wigoru i radości biegania ;-D kończąc sprontem maraton - znowu z "przebojami"... :-P
Zarówno z Ekidena, jak i z wyjazdu do Warszawy jestem bardzo zadowolony - dziekuję Lidce za transport! Zaliczyłem następne 2 biegi, a co najważniejsze - maraton i bieg maratoński w sztafecie, który wyzwolił we mnie walkę - i jestem zadowolony. :-) |
|