| | | |
|
| 2011-04-11, 15:17
2011-04-11, 13:44 - mate napisał/-a:
Chcę tylko powiedzieć że to nie zawsze musi być oszustwo jeśli się nie przegina i nie korzysta z dodatkowych przywilejów jak medale czy posiłki czy woda na trasie bo w tym momencie to są największe koszty myślę że w tych 20 zł ze 2 zł poszło na organizację trasy a ja zawsze rzucam 5 zł na tacę w Kościele a nieraz nawet 10 zł za całą rodzinę a głównym organizatorem też był Kościół. A generalnie sprawa jest marginalna. Nie widziałam tłumów biegnących bez numerka. I jak wszyscy wiemy wielu z was przydarzyło się kiedyś biec po za konkursem lub inne grzechy i grzeszki więc "Kto jest bez winy niechaj pierwszy rzuci kamień" |
Obawiam się, że jeśli zacznie się przymykać oko na bieganie bez numerów to prędzej, czy później te "tłumy biegnące bez numerka" się pojawią. Ktoś się stara, pracuje nad organizacją, zamiast spędzić swój czas np. z rodziną, przygotowuje trasę... a ktoś inny bierze udział w zawodach, korzysta z czyjejś pracy, i za to nie płaci.
W tym przypadku sytuacja jest trochę inna - nikt w nikogo nie zamierza rzucać kamieniem - pewnie organizator nie dopuścił do biegu 14-latków, ale jeśli będzie się robiło dziesiątki wyjątków od reguły... zresztą chyba nie ma sensu powtarzać po raz dziesiąty tych samych argumentów. |
|
| | | |
|
| 2011-04-11, 15:17
2011-04-11, 12:53 - Paweł Żyła napisał/-a:
Ciekawe czy w kinie siadasz z synem na jednym krześle , czy komunikacją przemieszczaćie sie na jednym bilecie (indywidualnym) , itd .;-)
P.S.
Mimo wszystko brawo za odwagę i przyznanie się do takiego postępowania . Ale w tej konkretnej sytuacji winę ponosisz Ty , jako opiekun .
|
czym skorupka za młodu nasiąknie ..... |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-11, 15:18
2011-04-11, 13:19 - akforce napisał/-a:
i podstawowe pytanie:
czy płacisz abonament radiowo-telewizyjny??
|
podstawowym pytaniem jest, czy masz radio i telewizor bo skoro nie po po kiego masz płacić |
|
| | | |
|
| 2011-04-11, 15:30
2011-04-11, 15:18 - piter82 napisał/-a:
podstawowym pytaniem jest, czy masz radio i telewizor bo skoro nie po po kiego masz płacić |
jak to po co???
coby nasiąkała skorupka
ps. widziałeś kiedyś skorupkę nasiąkniętą? |
|
| | | |
|
| 2011-04-11, 17:53
Zakładając, ze ktoś skorzysta z takiej metody to nie wiem jak może coś takiego przyjść do głowy. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 13:03
Sytuacja w Dębnie co najmniej dziwna. Organizatorzy przez to mieli sporo zamieszania i problemów. Może sam zawodnik wytłumaczy dlaczego tak zrobił. Mnie by to nigdy nie przyszło do głowy. Ehhhh. Dziwny jest ten świat. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 13:11
Przecież taki bez numeru nawet jeśli będzie w dziesiątce w generalce to nie otrzyma nagrody, a to że biega bez numeru to jego sprawa. Organizator ma na głowie ten problem, nie my. A co my mamy do tego, mnie to nie przeszkadza czy ktoś biega z numerem czy bez. Co innego jakby ktoś go podwoził na trasie czy skracał by część trasy to inna sprawa. Chłopak dobrze myśli po co ma płacić takie duże wpisowe jak może pobiec za darmo, może nie ma pieniędzy, a chce wziąć udział w zawodach. Piętnować kogoś bez wyjaśniania sprawy jest bezpodstawne. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 13:33 teraz rozumiem...
...dlaczego dostałem 3 sms-y z wynikami ;( |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 13:50
Żart, żarty z tym "pomyślał" bo jakby tak robiło 50 procent ludzi to byłby cyrk. Z drugiej strony należy trochę wyrozumiałości osobom którzy dopuścili się takiej sytuacji, przecież to nie jest jakieś przestępstwo. Ale jaja biegać z numerem z poprzedniego roku, to już lepiej pobiec bez numeru. Brawo dla tego z numerem z poprzedniego roku, ma chłopak pomysły, cały czas mnie bierze na śmiech jeśli o tym pomyślę. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 14:16
Nie wiem dlaczego ktoś napisał, że to nie jest oszustwo.
Nazwijmy to po imieniu: OSZUSTWO. Nie tylko organizatora, ale rónież innych uczestników.
Zrozumiałabym sytuację, gdy ktoś bez numeru przyłącza się do biegu, ale wykorzystanie numeru z roku poprzedniego to podawanie się za kogoś innego.
My biegacze, którzy płacimy za starty, powinniśmy takie zachowania piętnować. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 14:27
Startowałem w Dębnie z licencją i przy weryfikacji pan z pzla dał mi 2 numery startowe,co mnie nie zdziwiło bo np.w Kaliszu na setce zawodnicy startujący w MP musięli przypinać obydwa,z tyłu i przodu.Więc w Dębnie też tak zrobiłem.Przebiegłem maraton,wróciłem do domu,numery wywaliłem.Ale jak zobaczyłem te zdjęcia z takimi samymi numerami,poleciałem do śmietnika,wygrzebałem numery i co?są takie jak na zdjęciach u tych panów tzn.napis MARATON DĘBNO się nieznacznie różni,i na jednym oprócz adidasa jest enea a na drógim powerade,więc może to nie do końca tak że koleś celowo wystartował w numerze z tamtego roku,choć sprawa napewno nie jest fair.Wydaje mi się że wydali różnym osobom te same numery,bo nie wydaje mi się by gość który biega maraton w 3:08,trenował na wynik,by oszukiwał. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 14:38 A prawda jest zupełnie inna!!!
Kilka zdań wyjaśnienia. Odbierając pakiet startowy i chwilkę później przyczepiając numery do koszulek zatrwożyliśmy się z żoną co zrobić w sytuacji, gdy dostaliśmy tych numerów każdy po dwa (a dodam że byliśmy oboje uczestnikami Mistrzostw Polski). Na jednym z numerów było logo Enea, na drugim Powerade. Przyczepiliśmy dwa; jeden z przodu drugi z tyłu koszulki. Jednakże na rozgrzewce zauważyliśmy, że przykuwamy spore zainteresowanie naszą "odmiennością". Uspokoiłem się dopiero wtedy, gdy zobaczyłem Pana Tadeusza Dziekońskiego też z dwoma numerami. Na potwierdzenie polecam stronę fotomaratonu i zdjęcia naszej tegorocznej Mistrzyni Polski. Tak więc rozwiązanie opisywanej zagadki jest proste. Na zdjęciach w artykule jest ta sama osoba, tylko na jednym ujęcie z przodu a na drugim ujęcie z tyłu:-) Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 14:40
Dla mnie, to jak podrobienie 100 złotowego banknotu i zapłacenie nim w sklepie. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 14:45
2011-04-12, 14:38 - latek napisał/-a:
Kilka zdań wyjaśnienia. Odbierając pakiet startowy i chwilkę później przyczepiając numery do koszulek zatrwożyliśmy się z żoną co zrobić w sytuacji, gdy dostaliśmy tych numerów każdy po dwa (a dodam że byliśmy oboje uczestnikami Mistrzostw Polski). Na jednym z numerów było logo Enea, na drugim Powerade. Przyczepiliśmy dwa; jeden z przodu drugi z tyłu koszulki. Jednakże na rozgrzewce zauważyliśmy, że przykuwamy spore zainteresowanie naszą "odmiennością". Uspokoiłem się dopiero wtedy, gdy zobaczyłem Pana Tadeusza Dziekońskiego też z dwoma numerami. Na potwierdzenie polecam stronę fotomaratonu i zdjęcia naszej tegorocznej Mistrzyni Polski. Tak więc rozwiązanie opisywanej zagadki jest proste. Na zdjęciach w artykule jest ta sama osoba, tylko na jednym ujęcie z przodu a na drugim ujęcie z tyłu:-) Pozdrawiam |
Chyba mówimy o innych zdjęciach. W dzisiejszym newsie są dwie różne osoby. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 14:48
Dla mnie to zwykła kradzież. Gość bierze coś za co nie zapłacił. Izotonik na trasie, medal na mecie, to tak jak skradziony batonik w sklepie. Jeśli ktoś próbuje tłumaczyć takie zachowanie to znaczy, że daje zielone światło dla złodziejstwa. |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 14:50
2011-04-12, 14:27 - scaly napisał/-a:
Startowałem w Dębnie z licencją i przy weryfikacji pan z pzla dał mi 2 numery startowe,co mnie nie zdziwiło bo np.w Kaliszu na setce zawodnicy startujący w MP musięli przypinać obydwa,z tyłu i przodu.Więc w Dębnie też tak zrobiłem.Przebiegłem maraton,wróciłem do domu,numery wywaliłem.Ale jak zobaczyłem te zdjęcia z takimi samymi numerami,poleciałem do śmietnika,wygrzebałem numery i co?są takie jak na zdjęciach u tych panów tzn.napis MARATON DĘBNO się nieznacznie różni,i na jednym oprócz adidasa jest enea a na drógim powerade,więc może to nie do końca tak że koleś celowo wystartował w numerze z tamtego roku,choć sprawa napewno nie jest fair.Wydaje mi się że wydali różnym osobom te same numery,bo nie wydaje mi się by gość który biega maraton w 3:08,trenował na wynik,by oszukiwał. |
Niemniej ktoś próbował oszukać NAS i podzielił się swoim numerem z innym zawodnikiem - który nie opłacił startowego. Może powiem bardziej brutalnie, ale jeżeli ktoś potrafi w ten sposób oszukać, to zapewne potrafi też sięgnąć po niedozwolone odżywki czy inne rzeczy - wszystko po to żeby osiągnąć swój cel.... |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:00
2011-04-12, 14:50 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Niemniej ktoś próbował oszukać NAS i podzielił się swoim numerem z innym zawodnikiem - który nie opłacił startowego. Może powiem bardziej brutalnie, ale jeżeli ktoś potrafi w ten sposób oszukać, to zapewne potrafi też sięgnąć po niedozwolone odżywki czy inne rzeczy - wszystko po to żeby osiągnąć swój cel.... |
skąd w tobie tyle brutalności? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:03
2011-04-12, 14:50 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Niemniej ktoś próbował oszukać NAS i podzielił się swoim numerem z innym zawodnikiem - który nie opłacił startowego. Może powiem bardziej brutalnie, ale jeżeli ktoś potrafi w ten sposób oszukać, to zapewne potrafi też sięgnąć po niedozwolone odżywki czy inne rzeczy - wszystko po to żeby osiągnąć swój cel.... |
Skoro dawali dwa numery to być może więcej osób wpadło na "cwaniakowaty" pomysł podzielenia się drugim numerem z kimś innym. Zwykłe oszustwo ciągle u nas uważane w wielu kręgach za dozwolone - no bo co się wielkiego stało , nikogo nie zabili.
Przykre! |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:05 Podwójne numery w Dębnie
Podwójne numery w Debnie dostawały osoby startujące w MP. Jako drugi numer otrzymywały numery z puli zeszłorocznej, jednak były to numery specjalnie do tego celu przeznaczone.
Przeszukaliśmy galerię zdjęć z zeszłego roku, i zawodnik w zielonej koszulce z numerem 824 jest tym samym, ktory rok wczesniej też biegł z tym numerem. Nawet koszulka i buty są te same. Wydaje się mocno nieprawdopodobne, by dwa razy otrzymał rok w rok na tych samych zawodach ten sam numer.
Zdjęcie z roku 2010:
http://picasaweb.google.com/MaratonyPolskie.PL/37MaratonDebno#5531874885297192226 |
|
| | | |
|
| 2011-04-12, 15:06
2011-04-12, 15:00 - akforce napisał/-a:
skąd w tobie tyle brutalności? |
Kolejny raz tylko pytasz, a nie potrafisz się wypowiedzieć |
|