|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Daniel Tarczyński (2011-03-23) | | Ostatnio komentował | snipster (2017-11-15) | | Aktywnosc | Komentowano 762 razy, czytano 4158 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2011-03-25, 19:49
2011-03-25, 12:59 - Paweł Żyła napisał/-a:
A co w sytuacji , gdy całe koszty biegu są ukryte w startowym i obciążają wszystkich uczestników .
Wymienię kilka z własnego podwórka:
-projekt i zabezpieczenie trasy (pomiar,wyznaczenie,ochrona)
-karetka
-napoje
-nagłośnienie i oprawa
-baza (biuro zawodów,szatnie)
Myślę , że już uzbierało się kilka tysięcy złotych .
Dlatego biegaczy bez numerów startowych powinno się usówać z trasy , bo ludzie którzy nas (uczestników z numerami i organizatorów ) okradają , to poprostu złodzieje ! |
| Sądzę, że zawieszanie odznaczeń na szyi tylko tych osób, które posiadają numery startowe - bądź przypięte, bądź w ręku, kieszeni... itd - rozwiązałaby częściowo problem. Następnym krokiem powinno być zdejmowanie ludzi z trasy....(mnie kiedyś taki "biegacz-złodziej" zabiegł drogę i wybił z rytmu biegu) - zdejmujemy z trasy pod pretekstem stwarzania zagrożenia dla uczestników zawodów. Nie rozumiem dlaczego zagraniczne standardy mają zawsze docierać do nas z 10-letnim opóźnieniem... |
| | | | | |
|
2011-03-25, 19:57
Kładąc się spać w sobotę, trzeba pamiętać o przestawieniu zegarka. Od 27 marca w Polsce będzie obowiązywał czas letni.
Sportowiec jeśli przebiegnie linie mety bez nr i nie korzysta z przeznaczonych pakietów , jest to zasada fair play tak mi się wydaje
|
| | | | |
| | | | | |
|
2011-03-25, 20:01
2011-03-25, 18:04 - Dezinformator napisał/-a:
No to koniec z wami. Teraz zacznie się dopiero zabawa. Nie wiem, od czego zacząć.
boq nie zrobili Tobie czasem zdjęcia i nie podpisali, że jesteś złodziejem?
A może nogi Tobie połamali i dostałeś zakaz dożywotniego uczestniczenia w biegach?
No a jak już z tymi połamanymi nogami zgłosiłeś się do Ambulansu o udzielenie pomoc usłyszałeś tekst „Nie obsługujemy tego delikwenta, bo to oszust i dobrze mu tak”?
Nie? To nie wiem jak tu przeżyje te kilka osób taki zawód może zamkną się w sobie.
Dobrze, że nie każdy ma władze, bo przy takich poglądach jak piter82 już byś chyba nie miał życia Ja z resztą też, no albo tego gościa, co by chciał ludzi na trasie legitymować – no, bo oczywiście takie legitymowanie to już nie stwarzanie zagrożenia, wyciągając takie osoby z grupki biegnących.
I tak to wygląda jak się kładzie wszystkich do jednego koszyka.
Drogi autorze jeszcze nikt tu nic negatywnego nie napisał o artykule no może po za tymi widłami z igieł. Będę pierwszy. Przeczytałem dla pewności artykuł 2 raz i stwierdziłem, że artykuł był o osobach, które później nazwano oszustami i złodzieja, bo tyczył się osób, które nie uiszczyły opłaty startowej. Do tego nie ma wątpliwości.
W momencie, kiedy bym się znalazł na jednym ze zdjęć od razu sprawa skończyłaby by się w sondzie. No i nie było by tłumaczenia, że artykuł swoją drogą a zdjęcia swoją drogą. No, bo oczywiście rozumiem, że jak małoletni pyta się o wódkę to najlepiej mu strzelić w papę, ale jak jest fajna 17-latka to można a nawet należy postawić jej piwko, bo jeszcze może coś z tego wyjdzie. A jedno jej nie zaszkodzi, bo i tak wcześnie już pijała. No, bo w końcu to, co innego nie chłopaki;)
Tu by tak nie było artykuł jest powiązany ze zdjęciami i jeszcze z tymi ironicznymi komentarzami. Takie zdjęcie stawiało mnie by złym świetle. Pomyślałeś człowieku jak ten boq teraz się czuje? Może właśnie tak jak było napisane u same górze. Media to 4 władza jednak trzeba brać za to odpowiedzialność a nie wykorzystywać.
Proszę mi udowodnić, że kto kolwiek na tych zdjęciach to oszust i złodziej, że numeru nie ma na plecach pod kurtką lub razem z chipem nie zostawił w szatni?
No i bez argumentacji, że zdjęcie nie oznacza, że ktoś jest oszustem, bo to oczywista oczywistość.
Panie Administratorze rozumiem, że czuje się pan oszukany i okradziony przez osoby, które nie uiściły opłaty startowej. Ja to szanuję i zapewne pewnie tak samo by się czuł na Pana miejscu, bo nie jest tajemnicą, że Pan zarabia na biegach. Tak jak nie jest tajemnicą, że „złote biegi” to w zdecydowanej większości imprezy, które się reklamują na maratonach lub gdzie maratony na tych imprezach są patronami. Od razu powiem ma Pan absolutne do tego prawo, prawo tego w żadne sposób nie zabrania.
Zróbmy tak, nie wiem czy to będzie miało jakieś konsekwencje. Ale Ja tu oświadczam, że chciałbym, aby środki, które zostały z feralnej maniackiej, (kiedy to zawiódł catering + zapewne kary umowne) przekazać Panu za tych, którzy Pana w tym roku okradli.
No i jeszcze jedno LUDZIE brak numeru startowego nie jest równoznaczne z brakiem opłaty startowej. Nie mylcie 2 różnych pojęć. To nie jest to samo, co wódka dla smarkacza i piwko dla nastolatki.
Mimo tych jadowitych komentarzy cieszę się, że raz po raz słychać tu głos rozsądku, iż w ogóle macie odwagę. Bo już o mnie nie chodzi.
No i bez przesady, co to są za porównania złodziej w domu a ktoś, kto nie zapłacił na biegu?
Co to ma być mandat za przechodzenia na czerwonym świetle a jak już zapłacisz to możesz.
No i nie rozśmieszajcie mnie porównując bieg do wyścigu kolarskiego gdzie w 95% startują sami zawodowcy nie wspominając o wyścigu samochodowym. Różnica jest taka, że w biegach zdecydowana większość to amatorzy, którzy „utrzymują” zawody. W kolarskim wyścigu byś nie nadążył a WRC to na którymś z zakrętów byś pewnie wyleciał z trasy.
Niektóre komentarze są tak bez umyślne, że trzeba by je szerokim łukiem obchodzić!
Lub tak bolesny jak ten gdzie kierowca bez prawa jazdy potrąca kogoś bez numeru startowego. Do tych wszystkich bezmyślnych komentarzy, kilkanaście dni temu miał miejsce wypadek, w Bukówce Górnym (tam gdzie jest Bieg Sokoła 15 km.), otóż córeczka Pawła Marcinka ( Prezesa „Sokołów”) została potrącona prze samochód znajduje się w ciężki stanie.
Kiedy to szła do sklepu i czekając na pasach kierowca się zatrzymał i pokazał jej ręką by szła, Ona ruszyła a jak już się znajdowała na pasach no to innych samochód który minął ten stojący potrącił dziewczynkę :( P.S. Pawełku trzymaj się córeczka jest silna jak tatuś więc wyjdzie z tego i wszystko będzie ok.
Może to nie miejsce na te informacje albo wręcz przeciwnie, ale musiałem to tu umieścić.
Ludzie opamiętajcie się chcecie tego wyżej kierowcę wrzucić razem do worka z biegaczem, który nawet nie tyle, że nie opłacił startowego, tylko biegnie bez numeru!
Może to nie z nami jest coś nie tak, co po części przyzwalają na takie zachowanie. Tylko z osobami, które wrzucają wszystkich do jednego worka.
No i teraz podsumowując już i całkowicie na temat.
Jeśli chodzi o ten artykuł to mam to gdzieś czy ktoś zapłacił czy nie zapłacił startowe (Ja do tej pory wszędzie płaciłem gdzie za to chcieli). Dla mnie to tak naprawdę jest mały problem, bardziej czuje się oszukany przez osoby, które np. „przy koksują” i zgarną mi nagrodę. A tym samym niwecząc moją ciężką prace na treningu. Po za tym osoby nieuiszczające opłaty startowej jak dla mnie, mnie nie okradają. Większy problem stanowią osoby, które te posiłki regeneracyjne sobie tonami biorą. Czy to nie jest dopiero okradanie, kogo kolwiek?
Nie chce wyjść na proroka już to kiedyś wspominałem. Uważacie, że takie osoby to problem? Że, to może narastać? Otóż, jeśli opłaty startowe będą tak rosły, jeśli nie będzie możliwości odbiorów numerów startowych to problem wam gwarantuje nie zniknie. Jeśli biegacze będą dla imprezy a nie na odwrót. Jeśli będzie pojawiało się coraz większego grono osób, które na biegaczach będą chcieli zarobić przez imprezy. No to nie dziwcie się, że osoby będą coraz częściej to obchodzić.
Kolejna sprawa, ktoś wspomniał, że zające mają start za darmo, no to wygląda na to, że są równi i równiejsi. „Kicek” za darmo startuje a osoba, która trening sobie robi już nie może!
Wymyślacie jakieś dziwaczne kary dla kogoś, kto nie przestrzega regulaminu, kiedy już od wielu lat na wielu imprezach w regulaminie jest już ta sprawa rozstrzygnięta!
Osoba nie uiszczająca opłaty startowej lub łamiąca, jaki kolwiek p.pkt. regulaminu nie będzie w biegu klasyfikowana. Proste? I o co chodzi?
Po za tym tak się zastanawiam, jeśli są Chipy, ( za które nierzadko pobiera się kaucje, która niezawracana jest w pełnej wysokości) to, na co jeszcze, komu numer startowy, który niszczy koszulkę? Jak na to patrzeć tak to są obniżane koszty, nie trzeba w końcu zamawiać numerów startowych, a za chipa płaci sam uczestnik.
Może pora pomyśleć na obniżaniu opłat startowych poprzez oszczędności, może w ten sposób będzie więcej uczciwych biegaczy? Macie problem z ilością medali, zamówcie określoną ilość a reszcie osób wysyłajcie do domu.
Na końcu, całej sprawy by nie było, jeśli byśmy poruszyli temat biegu gdzie nie ma wpisowego. W momencie, kiedy ktoś się nie zapisze na bieg nie jest klasyfikowany i tyle. Dostanie wodę na mecie i co z tego. Jeśli ma taki kaprys zrobić sobie trening, dołączyć do ludzi w trakcie biegu, pociągnąć kogoś, pomóc mu ukończyć i nie chce byś sklasyfikowany z takim lub innym czasem to jest jego prywatna sprawa.
Uważam, że Autor pospieszył się z tym artykułem, że większość osób jednak opłaciła startowe, ktoś mógł sobie na plecach przykleić numer, pod kurtką (byłem na przebierce chciałem startować na krótko jednak stwierdziłem, że jest za zimno), zgubił numer na trasie, bądź zwyczajowo zapomniał go przypiąć. A problem jest zbyt wyimaginowany no i przedstawiony (przepraszam za stwierdzenie) na przykładzie jednostki.
Wy idealni, nie zdarzyło się wam lub waszym znajomym to nigdy?
Robicie kryminalistów z tych osób nie mają nawet dowodów a co za tym idzie do tego prawa.
Ja wiem, że większość z was chodzi do kościoła, co niedzielę, siada w pierwszych ławkach a od poniedziałku przeczy tej idei. Tacy jesteście święci? Nie przeszliście nigdy na czerwonym świetle, nie wymyśliliście pierwszeństwa na pieszym jadąc samochodem przez pasy. Nie wyrzuciliście papierka na chodnik gdzie nie było śmietnika, na zawodach zawsze sprzątaliście po sobie w trakcie biegu? Właściciele firm zawsze w koszty wrzucacie to, co powinno tam się znaleźć? Nie kłamiecie, nie oszukujecie ludzi? Jesteście bez grzechów?
Bo Ja powiem szczerze żadny ze mnie idealny człowiek Potrafię jednak przyznać się do błędów i winy a nie szukać i wytykać tylko je innym. |
Patryk, dzięki za obiektywne podejście do sprawy:)
Tak jak widać w moim przypadku, oskarżenie okazało się bezpodstawne. Co więcej, sposób prezentacji zdjęcia i komentarz pod nim wyczerpuje znamiona pomówienia publicznego.
Moje zdjęcie znajduje się w głównej galerii z biegu, dlatego nie ma problemu z rozpoznaniem mojej tożsamości (już trzy osoby pytały się mnie dzisiaj, dlaczego oszukiwałem na Maniackiej...)
Krótko mówiąc - wkurzyłem się za tak nieodpowiedzialne zachowanie, które narusza moje dobra osobiste.
Poprosiłem o zamieszczenie sprostowania i usunięcie foty - mam nadzieję, że redakcja podejdzie do tej sprawy poważnie.
A dla wszystkich komentatorów - popatrzcie, czy "osoby bez numeru" aka "złodzieje" nie mają przypadkiem chipa przypiętego do buta, a numer po prostu odpadł lub schował się pod kurtką |
| | | | | |
|
2011-03-25, 20:09
Artykuł miał chyba pokazać ogólnie problem, który jest dostrzegany sądząc z ilości postów, a nie chodziło o konkretne osoby na fotkach.
Pisałem, że na filmiku ze startu zauważyłem kolegę - o którym wiem, że odbierał pakiet - a numeru widocznego nie miał.
|
| | | | | |
|
2011-03-25, 21:06
2011-03-25, 20:01 - baq napisał/-a:
Patryk, dzięki za obiektywne podejście do sprawy:)
Tak jak widać w moim przypadku, oskarżenie okazało się bezpodstawne. Co więcej, sposób prezentacji zdjęcia i komentarz pod nim wyczerpuje znamiona pomówienia publicznego.
Moje zdjęcie znajduje się w głównej galerii z biegu, dlatego nie ma problemu z rozpoznaniem mojej tożsamości (już trzy osoby pytały się mnie dzisiaj, dlaczego oszukiwałem na Maniackiej...)
Krótko mówiąc - wkurzyłem się za tak nieodpowiedzialne zachowanie, które narusza moje dobra osobiste.
Poprosiłem o zamieszczenie sprostowania i usunięcie foty - mam nadzieję, że redakcja podejdzie do tej sprawy poważnie.
A dla wszystkich komentatorów - popatrzcie, czy "osoby bez numeru" aka "złodzieje" nie mają przypadkiem chipa przypiętego do buta, a numer po prostu odpadł lub schował się pod kurtką |
Kuba
Dzieki za pompke w zeszlym roku ;-)
Nie ma to jak zaczepic tate w biurze panstwowej komisji wyborczej ;-)
Pozdrowienia
Monia i jej Scott ;-) |
| | | | | |
|
2011-03-25, 21:44
poparcie dla wypowiedzi dezinnformatora
oczywiście zawsze te same osoby - które obstawiają wszystkie fora tegoż portalu, a część także biegnie - z nieznanych mi przyczyn wszystkie możliwe biegi w sezonie wyrażają swoje oburzenie - jak się bliżej przyjrzeć to okazuje się , że też są współorganizatorami biegów i stąd ten lament. POza stratą finansową boli Was też fakt taki , że lata świetności minęły i każdy trenujący od dajmy na to 3 msc. nastoletni amator zabiega wam drogę. Głos zabierają też osoby y przy okazji dobrze sytuowane dla których stówa wpisowego i 300 stówki na paliwo raz w tygodniu to małe piwo. Przypominam sobie jak w ubiegłym roku ośmieliłem się na forum zapytać co by się stało gdybym tak maraton w Dębnie pobiegł bez numeru- pewnie w realu żyć bym miał siną. Przy okazji też zawsze opłacam biegi - ale tylko dla tego iż stać mnie na to - jednak nie czuje się okradziony przez biegnących bez opłaty dopóty nie zabierają mi nagrody - a to się zdarzyć przecież nie może.
P.S przed tygodniem na biegu zaślubin w Kołobrzegu starsza Panie przed startem zwróciła mi uwagę - gdzie mój numer startowy - okazało się że z zimna zapomniałem ściągnąć dodatkowej koszulki przed startem - oszust ze mnie co? |
| | | | | |
|
2011-03-25, 22:14
Dla mnie to jasne - nie płace a korzystam to znaczy że oszukuję !
Dobrym przykładem może byc oplata za przejazd autostradą - jest juz wybudowana, inni i tak płacą, jak ja nie zapłace to w sumie właściciel i tak wiele nie straci, koszystając z MOP nie podnoszę zbytnio ich kosztów wksploatacji, A ze inni płaca a ja nie... Frajerzy ???
pzdr.,,,
G.K. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-03-25, 22:28
| Biegam regularnie i oczywiście za kazdy oficjalny bieg płace ( moze kiedys ktos rzuci hasło aby za treningi również pobierac oplate np. nasi rządący szukający kasy do załatania dziury budzetowej)ale w latach mlodosci wielką frajde sprawialo mi dostanie się do cyrku za friko.I to się udawało mimo ze te b...y pilnowały z każdej strony jak się dało. hahah |
| | | | | |
|
2011-03-25, 22:31
2011-03-25, 19:49 - Aga Poznań napisał/-a:
Sądzę, że zawieszanie odznaczeń na szyi tylko tych osób, które posiadają numery startowe - bądź przypięte, bądź w ręku, kieszeni... itd - rozwiązałaby częściowo problem. Następnym krokiem powinno być zdejmowanie ludzi z trasy....(mnie kiedyś taki "biegacz-złodziej" zabiegł drogę i wybił z rytmu biegu) - zdejmujemy z trasy pod pretekstem stwarzania zagrożenia dla uczestników zawodów. Nie rozumiem dlaczego zagraniczne standardy mają zawsze docierać do nas z 10-letnim opóźnieniem... |
....(mnie kiedyś taki "biegacz-złodziej" zabiegł drogę i wybił z rytmu biegu).
Po pierwsze - Masz 100% pewność, że to był złodziej ?
Po drugie: co do wybicia z rytmu biegu - żal komentować...
Czytając te komentarze widać, że wielu z was bardzo łatwo przychodzi nazywanie kogoś złodziejem, oszustem... Złapaliście kogoś, sprawdziliście że nie zapłacił ? a nie np. zapomniał numeru, zgubił go, miał pod bluzą itp. |
| | | | | |
|
2011-03-25, 22:36
| Admin wyraźnie napisał, że zdjęcia, to nie dowód. Obowiązek widocznego numeru narzuca prawie każdy regulamin biegu. Jeśli komuś się przysłonił, to bez problemu sprawę wyjaśni na mecie. Mety nie powinien przekraczać oszust (lub pomocnik zawodnika - nie uważany za oszusta), i nie mówcie o żadnym fair play, bo ta zasada dotyczy spełniających zasady regulaminowe biegu. Są zawody bez chipów a jedyny dowód z trasy, to numer. Co będzie, gdy beznumerowca, na pętli nie zaliczą, bo nie ma regulaminowego znaku? Pretensje chyba tylko do siebie, ale opłata pozwala na dochodzenie prawdy. Dlatego musimy pilnować swoich numerów a organizatorzy niech pilnują na mecie lewusów. |
| | | | | |
|
2011-03-25, 22:54
2011-03-25, 00:02 - InneCzasy napisał/-a:
Zawiodłeś mnie.
Myślałem, że napiszesz, że przekazałbyś mu znak pokoju, przytuliłbyś "sportowca" ze zrozumieniem i w geście współczucia ( dla jego ciężkiej sytuacji finansowej w jakiej musi się znajdować skoro uprawia taki fach ) i pojednania zaprosiłbyś go na zimne piwko które właśnie chłodzi się w Twojej lodówce.
Jak juz mnie podsumowujesz to oto moj wipis na 1 stronie;2011-03-23, 22:42
No to ja troszke inaczej napisze.W zeszłym roku znajomy przyjechał na półmaraton W Poznaniu i okazało sie ze w dniu zawodow biuro jest nie czynne.Mimo prósb nie wydano mu pakietu startowego.Posanowił jak już przyjechał te kilkaset km pobiec dystans bez numeru.Mało tego na mecie nie odebrał medalu ( mimo zamieszania ktore było i chcieli mu go dać) czyli nikt przez niego nie ucierpiał.Tzn. jak ocenić jego postępowanie? Oczywiscie potępiam swiadome i celowe bieganie bez wpisoweg. Coz mialem nadzieję ze facet z jajami odniesie sie do tego- napewno siedzi przy kompie i czyta.Sory Pozdrawiam |
| | | | | |
|
2011-03-25, 22:59
nie tolerować oszustów
| Jestem początkującym biegaczem i nie znam skali oszustw jakie mają miejsce w biegach. Jestem bardzo zdegustowany postawą oszukujących pseudo sportowców. Do tej pory startowałem w zawodach Nordic Walking. Tam przede wszystkim jest problem z tymi, którzy podbiegają. Zaczynam teraz startować w biegach i widzę, że tu są inne problemy. Np. zauważyłem, że podczas bardzo rekreacyjnego biegu (gdzie są jednak nagrody) w Poznaniu (Biegaj z Chevrolet Szpot) niektórzy z zawodników dają do podbicia po kilka tzw. Paszportów Biegacza. Prawdopodobnie są to "paszporty" kolegów którzy nie wystartowali w biegu. Ale mimo to pieczątka jest więc możliwość zdobycia nagrody jest również. To nie fair wobec tych, którzy startują w każdym biegu. To też jest oszustwo, które organizator zabawy niestety toleruje. A co do biegania bez numerów to wywalać oszustów z trasy na 100 metrów przed metą i pokazywać ich twarze. Nie powinno się tolerować oszustów. A co będzie jak potem dla tego co biegł zgodnie z regulaminem i przybiegł ostatni zabraknie medalu. Wstyd dla imprezy i organizatora. |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-03-25, 23:04
2011-03-25, 22:59 - mk13 napisał/-a:
Jestem początkującym biegaczem i nie znam skali oszustw jakie mają miejsce w biegach. Jestem bardzo zdegustowany postawą oszukujących pseudo sportowców. Do tej pory startowałem w zawodach Nordic Walking. Tam przede wszystkim jest problem z tymi, którzy podbiegają. Zaczynam teraz startować w biegach i widzę, że tu są inne problemy. Np. zauważyłem, że podczas bardzo rekreacyjnego biegu (gdzie są jednak nagrody) w Poznaniu (Biegaj z Chevrolet Szpot) niektórzy z zawodników dają do podbicia po kilka tzw. Paszportów Biegacza. Prawdopodobnie są to "paszporty" kolegów którzy nie wystartowali w biegu. Ale mimo to pieczątka jest więc możliwość zdobycia nagrody jest również. To nie fair wobec tych, którzy startują w każdym biegu. To też jest oszustwo, które organizator zabawy niestety toleruje. A co do biegania bez numerów to wywalać oszustów z trasy na 100 metrów przed metą i pokazywać ich twarze. Nie powinno się tolerować oszustów. A co będzie jak potem dla tego co biegł zgodnie z regulaminem i przybiegł ostatni zabraknie medalu. Wstyd dla imprezy i organizatora. |
| Oczywiscie.Robic fotki jak u Bareji i do gabloty z nadrukiem "Tych klientow nie obsługujemy" |
| | | | | |
|
2011-03-25, 23:07
2011-03-25, 22:54 - Romans60 napisał/-a:
2011-03-25, 00:02 - InneCzasy napisał/-a:
Zawiodłeś mnie.
Myślałem, że napiszesz, że przekazałbyś mu znak pokoju, przytuliłbyś "sportowca" ze zrozumieniem i w geście współczucia ( dla jego ciężkiej sytuacji finansowej w jakiej musi się znajdować skoro uprawia taki fach ) i pojednania zaprosiłbyś go na zimne piwko które właśnie chłodzi się w Twojej lodówce.
Jak juz mnie podsumowujesz to oto moj wipis na 1 stronie;2011-03-23, 22:42
No to ja troszke inaczej napisze.W zeszłym roku znajomy przyjechał na półmaraton W Poznaniu i okazało sie ze w dniu zawodow biuro jest nie czynne.Mimo prósb nie wydano mu pakietu startowego.Posanowił jak już przyjechał te kilkaset km pobiec dystans bez numeru.Mało tego na mecie nie odebrał medalu ( mimo zamieszania ktore było i chcieli mu go dać) czyli nikt przez niego nie ucierpiał.Tzn. jak ocenić jego postępowanie? Oczywiscie potępiam swiadome i celowe bieganie bez wpisoweg. Coz mialem nadzieję ze facet z jajami odniesie sie do tego- napewno siedzi przy kompie i czyta.Sory Pozdrawiam |
| Czytałem. Pisałem też wcześniej, że byłem w (prawie) podobnej sytuacji. Pisałem również, że my się skłócimy a oszuści i tak mają nas w dupie. O tym, kto jest oszustem powinny decydować przepisy a my albo się do nich stosujemy albo nie. Nie możemy mieć za złe komuś, kto widzi nieprawidłowość i o niej mówi. Niekoniecznie musi sam tego dochodzić i udowadniać innemu winę. Od tego są organizatorzy. |
| | | | | |
|
2011-03-26, 01:25
2011-03-25, 23:07 - Hung napisał/-a:
Czytałem. Pisałem też wcześniej, że byłem w (prawie) podobnej sytuacji. Pisałem również, że my się skłócimy a oszuści i tak mają nas w dupie. O tym, kto jest oszustem powinny decydować przepisy a my albo się do nich stosujemy albo nie. Nie możemy mieć za złe komuś, kto widzi nieprawidłowość i o niej mówi. Niekoniecznie musi sam tego dochodzić i udowadniać innemu winę. Od tego są organizatorzy. |
| Ale kropla drąży skałę i supcio, że ten jakże ważny dla nas prawdziwych biegaczy temat został podjęty i ujrzał światło dzienne. Od siebie dodam, że My na trasie jeśli się zauważy kogoś kto oszukuje czy to nie ma numeru albo chipa czy cokolwiek nie związanego z duchem fair play to powinniśmy reagować i nie mam na myśli zwykłego kablowania przy najbliższym pkt kontrolnym czy pkt odżywczym ale moim zdaniem wystarczy zwrócić uwagę na tego jegomościa innym a w kupie siła jak wiadomo i moim zdaniem wówczas jest większa szansa na wychwycenie tegoż jegomościa. Jeśli coś nie tak napisałem to przepraszam ale mam prawo do zdania, które właśnie przedstawiłem :) |
| | | | | |
| 
2011-03-26, 07:11
Złote medale
| LINK: https://picasaweb.google.com/102348275577829532459/VIIManiacka#slideshow/5587017933993184658 | Jest mi przykro czytając wasze wypowiedzi, zobaczcie jakie posiada- wyniki-
Małgorzata Sobańska-Mańkowska (ur. 25 kwietnia 1969 w Poznaniu) – polska lekkoatletka specjalizująca się na długich dystansach, olimpijka z Atlanty i z Aten.
26 września 2010, po starcie w maratonie warszawskim, zawodniczka ogłosiła zakończenie profesjonalnej kariery lekkoatletycznej
2-krotna mistrzyni kraju w półmaratonie (1999 i 2004)
5-krotna wicemistrzyni Polski: 3000 m (1991), 5000 m (1995), 10000 m (1999)
zwyciężczyni maratonu w Londynie (1995)
zwyciężczyni maratonu w Warszawie (2008)
zwyciężczyni półmaratonu w Warszawie (2009)
MŚ Göteborg 1995 – 4. miejsce
IO 1996 – 11. miejsce
IO 2004 – 17. miejsce
była rekordzistka Polski w maratonie (2:26:08 w Chicago w 2001)
Zastanówcie się jak je zdobyć bo Małgosia zakończyła swoją działalność
|
| | | | | |
|
2011-03-26, 09:20
2011-03-26, 07:11 - tir53a napisał/-a:
Jest mi przykro czytając wasze wypowiedzi, zobaczcie jakie posiada- wyniki-
Małgorzata Sobańska-Mańkowska (ur. 25 kwietnia 1969 w Poznaniu) – polska lekkoatletka specjalizująca się na długich dystansach, olimpijka z Atlanty i z Aten.
26 września 2010, po starcie w maratonie warszawskim, zawodniczka ogłosiła zakończenie profesjonalnej kariery lekkoatletycznej
2-krotna mistrzyni kraju w półmaratonie (1999 i 2004)
5-krotna wicemistrzyni Polski: 3000 m (1991), 5000 m (1995), 10000 m (1999)
zwyciężczyni maratonu w Londynie (1995)
zwyciężczyni maratonu w Warszawie (2008)
zwyciężczyni półmaratonu w Warszawie (2009)
MŚ Göteborg 1995 – 4. miejsce
IO 1996 – 11. miejsce
IO 2004 – 17. miejsce
była rekordzistka Polski w maratonie (2:26:08 w Chicago w 2001)
Zastanówcie się jak je zdobyć bo Małgosia zakończyła swoją działalność
|
Nie wiem czy można wierzyć w przedstawione wyniki które podałeś, chyba że ja o czymś nie wiem.
Podałeś:"była rekordzistka Polski w maratonie (2:26:08 w Chicago w 2001)"
- Tak więc możesz podać kto posiada rekord Polski w maratonie i do kogo należy? |
| | | | |
| | | | | |
|
2011-03-26, 11:11
Złote medale
| | | | | |
| 
2011-03-26, 15:11
Złote medale
| | | | | |
|
2011-03-26, 15:30
Małgorzata Sobańska
2011-03-26, 15:11 - tir53a napisał/-a:
Małgorzata Sobańska jest wciąż aktualną mistrzynią Polski w maratonie. Wikipedia w tym zakresie się myli. sprawdź choćby na stronie PZLA.
http://ifnt.fizyka.amu.edu.pl/tw/la/rekpol/rp10k.htm |
To raczej Ty się mylisz, chłopie raz piszesz że jest byłą rekordzistką Polski w maratonie i teraz podajesz że jest aktualną mistrzynią Polski w maratonie-aż nie chce mi się tego czytać!!!
Uświadomie Tobie że Małgorzata Sobańska nigdy nie była Mistrzynią Polski w maratonie-bo nie brała w nich udziału. A rekordzistką Polski w maratonie jest nadal!!!!
Najlepszy wynik w maratonie zaś ma Wanda Panfil (2:24.18) uzyskany w Bostonie, ale trasa ma zbyt duży spadek i wynik nie może być uznany jako rekord Polski.
Aktualną Mistrzynią Polski jest Dorota Gruca, wystarczy wejść na wyniki z Dębna-nie muszę wchodzić na żadną stronę PZLA-na której jak widać się nie znasz gdzie trzeba czerpać podstawowe informacje |
|
|
|
| |
