| | | |
|
| 2008-11-06, 10:49
2008-11-05, 21:59 - Krzysiek_biega napisał/-a:
U Ciebie Wojciech była tak wytyczona trasa że nie wiem gdzie można było skracać, chyba tylko nie pojawić się na półmetku i wcześniej zawrócić.... |
Krzysiu w tym wątku mowa jest o skracaniu trasy np.po chodniku a w moim biegu łuki po chodniku gdzie można było sobie skrócić były zabezpieczone.
Zresztą ty jako jeden z głównych bohaterów tego biegu byłeś zajęty walką z keniolami to nawet nie zauważyłeś gdzie można było skrócić:))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 11:14 Skracanie
Witam!!! Wypowiadam się w tym temacie po raz pierwszy. Moje zdanie jest takie, iż skarcanie trasy jest oszustwem siebie samego i Nas kolegów, kolażanek biegaczy. Najlepszy przykład skracania jaki widziałem w tym roku to Bieg Barbórkowy w Lubinie. W kilku miejscach nie pojedyńczo lecz horda biegaczy ścinała zakręty chodnikami. Na pierwszym okrązeniu zwróciłem uwagę tym którzy właśnie mnie mijali chodnikiem zwrotem: "gdzie Wasza godność Panowie?" - odpowiedź była szybka i krótka : "W dupie". Tylko jeden zawodnik podbiegł do mnie i kiwnął głową że nie fair skracał. Widziałem także przed sobą Bogusia który jako jeden z nielicznych biegł normalnie czyli po ulicy a w Lubinie na trasie nie ma co narzekać na jakość asfaltu. Dlatego też uważam że skaracanie to oszustwo i trzeba je tępić. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 21:02 Fair play
Cały czas mówimy tutaj o współzawodnictwie Fair Play jako o skracaniu trasy. A moim zdaniem na Fair Play składa się więcej czynników m.in. : zabieganie drogi innym biegnącym szybciej, zabieranie z punktów żywnościowych więcej posiłków i picia niż jest w stanie spożyć, a potem innym brakuje biegnącym nieco wolniej, wyrzucanie odpadów po posiłkach i kubków pod nogi innym zawodnikom i wiele innych których tutaj nie wymieniłem.
Dlatego w dalszym ciągu uważam, że powinno się przekazywać więcej informacji na temat dobrych zasad współzawodnictwa i dobrej zabawy w duchu Fair Play.
Ja rozumiem, że fakt skracania może być denerwujący, ale inne rzeczy są również ważne.
Może dla doświadczonych zawodników jest to bzdurne mówić o takich podstawach, ale dla nowych biegaczy wydaje się to być dosyć ważne by później nie spotkać się z krytyką.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 21:17
2008-11-06, 21:02 - Zikom napisał/-a:
Cały czas mówimy tutaj o współzawodnictwie Fair Play jako o skracaniu trasy. A moim zdaniem na Fair Play składa się więcej czynników m.in. : zabieganie drogi innym biegnącym szybciej, zabieranie z punktów żywnościowych więcej posiłków i picia niż jest w stanie spożyć, a potem innym brakuje biegnącym nieco wolniej, wyrzucanie odpadów po posiłkach i kubków pod nogi innym zawodnikom i wiele innych których tutaj nie wymieniłem.
Dlatego w dalszym ciągu uważam, że powinno się przekazywać więcej informacji na temat dobrych zasad współzawodnictwa i dobrej zabawy w duchu Fair Play.
Ja rozumiem, że fakt skracania może być denerwujący, ale inne rzeczy są również ważne.
Może dla doświadczonych zawodników jest to bzdurne mówić o takich podstawach, ale dla nowych biegaczy wydaje się to być dosyć ważne by później nie spotkać się z krytyką.
Pozdrawiam |
Marku..
Ależ "uparciuch" z Ciebie. W myśl zasady Kropla drąży skałę..
Co więc stoi na przeszkodzie, ażebyś zaczął innych na to wyczulać....
Całkowicie się z Tobą zgadzam, ale i też przyznaję rację przedmówcy, że są i będą tacy którzy te wszystkie zasady, mieć będą w d...ie.
Przykre ale prawdziwe:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-06, 21:20
2008-11-06, 21:02 - Zikom napisał/-a:
Cały czas mówimy tutaj o współzawodnictwie Fair Play jako o skracaniu trasy. A moim zdaniem na Fair Play składa się więcej czynników m.in. : zabieganie drogi innym biegnącym szybciej, zabieranie z punktów żywnościowych więcej posiłków i picia niż jest w stanie spożyć, a potem innym brakuje biegnącym nieco wolniej, wyrzucanie odpadów po posiłkach i kubków pod nogi innym zawodnikom i wiele innych których tutaj nie wymieniłem.
Dlatego w dalszym ciągu uważam, że powinno się przekazywać więcej informacji na temat dobrych zasad współzawodnictwa i dobrej zabawy w duchu Fair Play.
Ja rozumiem, że fakt skracania może być denerwujący, ale inne rzeczy są również ważne.
Może dla doświadczonych zawodników jest to bzdurne mówić o takich podstawach, ale dla nowych biegaczy wydaje się to być dosyć ważne by później nie spotkać się z krytyką.
Pozdrawiam |
Zgadzam się. Brzydkie zachowanie w punktach żywnościowych to też zmora imprez biegowych. Sam widziałem kiedyś sytuację kiedy wyrzucony kubek z resztkami wody o mało co nie doprowadził do upadku zawodnika :( Oj nieładnie :( :( |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 08:24
2008-11-06, 21:17 - marysieńka napisał/-a:
Marku..
Ależ "uparciuch" z Ciebie. W myśl zasady Kropla drąży skałę..
Co więc stoi na przeszkodzie, ażebyś zaczął innych na to wyczulać....
Całkowicie się z Tobą zgadzam, ale i też przyznaję rację przedmówcy, że są i będą tacy którzy te wszystkie zasady, mieć będą w d...ie.
Przykre ale prawdziwe:) |
Tak może i jestem uparty:)
Ale Mario sama dobrze wiesz, że odpuścić to znaczy przegrać :)
Postaram się propagowac to o czym mówię chodź przyznam rację nie jest to proste i zgadzam się z Tobą, że napewno znajdzie się ktoś do którego nic nie trafi nawet jakby "go" lać kołkiem po goleniach to i tak zrobi swoje. Mi chodzi o propagowanie wiedzy wśród nieświadomych i uczciwych, którzy być moze takowej podtawowej wiedzy nie posiadają.
Ja nie chcę tu wymierzać słowa w kogokolwiek bo sam z tej dyskusji pewne rzeczy przemyślałem :)
Pozdrawiam:) |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 08:28
2008-11-06, 21:20 - Asmaen napisał/-a:
Zgadzam się. Brzydkie zachowanie w punktach żywnościowych to też zmora imprez biegowych. Sam widziałem kiedyś sytuację kiedy wyrzucony kubek z resztkami wody o mało co nie doprowadził do upadku zawodnika :( Oj nieładnie :( :( |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 08:57 Skracanie na przykładzie lubińskim...
2008-11-06, 11:14 - jusmar napisał/-a:
Witam!!! Wypowiadam się w tym temacie po raz pierwszy. Moje zdanie jest takie, iż skarcanie trasy jest oszustwem siebie samego i Nas kolegów, kolażanek biegaczy. Najlepszy przykład skracania jaki widziałem w tym roku to Bieg Barbórkowy w Lubinie. W kilku miejscach nie pojedyńczo lecz horda biegaczy ścinała zakręty chodnikami. Na pierwszym okrązeniu zwróciłem uwagę tym którzy właśnie mnie mijali chodnikiem zwrotem: "gdzie Wasza godność Panowie?" - odpowiedź była szybka i krótka : "W dupie". Tylko jeden zawodnik podbiegł do mnie i kiwnął głową że nie fair skracał. Widziałem także przed sobą Bogusia który jako jeden z nielicznych biegł normalnie czyli po ulicy a w Lubinie na trasie nie ma co narzekać na jakość asfaltu. Dlatego też uważam że skaracanie to oszustwo i trzeba je tępić. |
Nie miałem w Lubinie aż tak brzydkich odzywek.Na moją prośbę:"Nie skracamy Panowie, biegajmy Fair play"-trzy okrążenia/około 6 próśb,zawodnicy odpowiadali...milczeniem!Robili swoje:każdy zakręt to kilka,kilkanaście metrów skrótu!
Jeden z zawodników dublowanych pisał w wątku o Biegu o Lampkę Górniczą w Lubinie,że wyprzedzano go także po chodniku łącznie z prowadzącymi bieg!!! |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 09:32
2008-11-07, 08:28 - Zikom napisał/-a:
Grzegorz, a widziałes takie zachowanie ? :) |
:)))))))) Nie, nie widziałem. I chyba całe szczęście, że nie widziałem. :))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 11:28 Niebezpieczne ścinanie.
Uważam że takie ścinanie jest do czasu. I nie chodzi o to czy organizator mnie zdyskwalifikuje czy nie, ale co będzie jak skracaniem spowoduje wypadek? Moge wpaść na jakieś dziecko i dojdzie do tragedii. W większości na biegach jesteśmy ubezpieczeni-jednak we wniosku trzeba napisać przebieg zdarzenia i nikt nie pokryje odszkodowania jak złamałem regulamin biegu i nie byłem na wytycznej trasy!!!! |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 20:27
2008-11-07, 09:32 - Asmaen napisał/-a:
:)))))))) Nie, nie widziałem. I chyba całe szczęście, że nie widziałem. :))) |
|
| | | |
|
| 2008-11-07, 21:19
2008-11-07, 20:27 - emka64 napisał/-a:
Ale są też inne zachowania :) |
Bo takie nasze życie spotykają nas miłe niespodziewane zdarzenia jak i te które wywołują w nas złość.
Ot codzienność :)
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-11-10, 20:43
Więc co robimy? Jak będziemy nauczać godnego zachowania podczas biegu? :) |
|
| | | |
|
| 2008-11-10, 21:16
2008-11-10, 20:43 - Asmaen napisał/-a:
Więc co robimy? Jak będziemy nauczać godnego zachowania podczas biegu? :) |
Wiesz to jest tak jak z rozpalaniem świecy w ciemności. Możemy ją wszyscy odpalać od jednej świeczki głównej ale to potrwa, ale jeśli zaczniemy sobie przekazywać ogien pomiędzy sobą to bardzo szybko zrobi się jasność. Tak tez jest i z tym tematem :)
NIe pokreciłem zabardzo z tym przykładem ?:) |
|
| | | |
|
| 2009-04-27, 14:31
Założyłem kiedyś ten wątek ,aby tutaj toczyć dyskusję o skracaniu tras, bo gdy toczy się w wątku danego biegu, to niechcący cierpi tylko image fajnej imprezy. Nie chciałbym aby wg mnie bardzo udanego Cracovia Maratonu kojarzyć tylko ze skróceniem przez kilku biegaczy odcinka na Błoniach. Zresztą na bulwarach nad Wisłą mnóstwo (dosłownie mnóstwo)biegaczy robiło skróty trawnikami. Jeszcze do dziś są tam pewnie "wybiegane ścieżki". |
|
| | | |
|
| 2009-04-27, 19:12 Odpowiadam Mariuszowi
Mariusz, uważasz, że to jest wątek o takich tam pierdołach. A powiedz mi, jaką wg Ciebie kwotę trzeba ukraść, żeby można nazwać to kradzieżą? 1000 zł, czy 10 zł ? Dla mnie akurat każda kwota ukradziona to kradzież.
Jeżeli ktoś ścina łuk po chodniku czy trawniku to robi to świadomie w jednym celu - oszukać rywala i być przed nim.
I dla mnie to jawne oszustwo. Przebiegłem Cracovię po oznaczonej trasie jak zresztą wszystkie biegi , w których biegam.
Co łuk, po chodniku kilku gości mnie wyprzedzało. Po 35 km nie miałem nawet siły i ochoty ich upominać. Na bulwarach nad Wisłą całe chmary biegły po trawniku ścinając łuki.
O ile to jest mniejsze oszustwo od tego, że ktoś nie przebiegł rundy wokół Błoni ?
Ile trzeba oszukać metrów czy kilometrów, żeby to dla Ciebie nie była pierdoła ?
A w nawiązaniu do wypowiedzi Marysi o tym biegaczu, który nieświadomy biegł w drugą stronę.
Może faktycznie pani Grażyna nie pamięta tego zdarzenia ?
Nie wiem , tylko tak się zastanawiam .
|
|
| | | |
|
| 2009-04-27, 19:18
Wczoraj na biegu w Szczecinku na każdej pętli były 2 zakręty na których skracano. Obserwowałem tych przede mną i nie pamiętam kogoś oprócz mnie kto biegł po ulicy. A nadrobić możnabyło na każdym zakręcie ok 20metrów. Gdybym z kimś rywalizował i rywal by skracał nieźle bym się wkurzył.
To w dużej mierze kwestia podejścia orga bo zawodników którzy to robią chyba nic nie przekona.
Ciekawe co na tym biegu działo się w czołówce bo walczono o grubą jak na dyszkę kase.
Może wystosować jakiś list do orgów żeby właściwie zabezpieczali zakręty. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-04-27, 20:03
2008-11-10, 20:43 - Asmaen napisał/-a:
Więc co robimy? Jak będziemy nauczać godnego zachowania podczas biegu? :) |
Cześć! Z tą nauka to może być ciężko. Wszyscy wiemy, jakie jest nasze społeczeństwo, a co za tym biegnie również społeczeństwo biegających i startujących w zawodach. Uważam, że dobrym krokiem byłoby umieszczenie w każdym regulaminie biegu zapisu (tłustym drukiem), jakie konsekwencje powoduje skracanie trasy. Również przed samym startem speaker powinien nawiązać do tego punktu i poinformować o obserwatorach znajdujących się na podpadających pod ścinanie miejscach trasy. Może takie rzeczy już się dzieją, ale chyba dość rzadko. Startuję bowiem od trzynastu lat, a takie komunikaty słyszałem naprawdę sporadycznie. Pozdrowionka! |
|
| | | |
|
| 2009-04-27, 21:59
Mnie sie wydaje... ze jesli organizator imprezy nie wyznaczyl dokladnie trasy biegu i pokonywania zakretow to dziala zasada, co nie jest zabronione to jest dozwolone :) Co wiecej zastanawiam sie skad zawodnik ma wiedziec jesli trasa nie jest nalezycie oznaczona czy organizator aby nie przewidzial tego mierzac trase, ze wszyscy beda biegli po najmniejszym łuku?? :))
|
|
| | | |
|
| 2009-04-27, 22:51
2009-04-27, 21:59 - smolny napisał/-a:
Mnie sie wydaje... ze jesli organizator imprezy nie wyznaczyl dokladnie trasy biegu i pokonywania zakretow to dziala zasada, co nie jest zabronione to jest dozwolone :) Co wiecej zastanawiam sie skad zawodnik ma wiedziec jesli trasa nie jest nalezycie oznaczona czy organizator aby nie przewidzial tego mierzac trase, ze wszyscy beda biegli po najmniejszym łuku?? :))
|
Po najmniejszym łuku nieznaczy po chodniku. Jak to jeden z biegaczy wczoraj krzyknął widząc co się dzieje: "panowie to jest bieg uliczny a nie chodnikowy".;) |
|