|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | emka64 (2008-10-25) | | Ostatnio komentował | rudi222 (2010-01-26) | | Aktywnosc | Komentowano 239 razy, czytano 448 razy | | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-10-31, 21:36
2008-10-31, 21:21 - Marecki napisał/-a:
Obawiam się, że zamieszczenie takiej listy byłoby niezgodne z prawem (nie można np. zamieszczać wizerunków dłużników – ale tutaj musiałby wypowiedzieć się prawnik) Zgadzam się z przedmówcami, że bardziej pomogłaby kampania informacyjna, niż piętnowanie nieuczciwych biegaczy.
Pozdrawiam |
Marek, po to właśnie założyłem ten wątek. Nie nazwałbym tego kampanią informacyjną, ale przypomnieniem podstawowych zasad uczestnictwa w zawodach sportowych. Zresztą, zwał jak zwał. Jeszcze nie mam gotowego pomysłu jak to zrobić, ale jestem zdeterminowany, aby ogłosić na trasach biegowych 2009 roku "Rok bez skracania". Coś w tym rodzaju.
PS. Odpuszczę gościowi z Koła, ale go namierzyłem :) |
| | | | | |
|
2008-10-31, 21:38
2008-10-31, 21:36 - emka64 napisał/-a:
Marek, po to właśnie założyłem ten wątek. Nie nazwałbym tego kampanią informacyjną, ale przypomnieniem podstawowych zasad uczestnictwa w zawodach sportowych. Zresztą, zwał jak zwał. Jeszcze nie mam gotowego pomysłu jak to zrobić, ale jestem zdeterminowany, aby ogłosić na trasach biegowych 2009 roku "Rok bez skracania". Coś w tym rodzaju.
PS. Odpuszczę gościowi z Koła, ale go namierzyłem :) |
| ale daj znać "gościowi" z Koła, że go namierzyłeś...... na pewno nauczy go to nieskracania tras !! |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-10-31, 21:44
2008-10-31, 21:38 - adamus napisał/-a:
ale daj znać "gościowi" z Koła, że go namierzyłeś...... na pewno nauczy go to nieskracania tras !! |
| Gostek jest z Gniezna, a biegł w Kole. Nic go nie oduczy - tylko dyskwalifikacja. Ale jak pisałem spróbuję apelować. |
| | | | | |
|
2008-10-31, 22:40
2008-10-29, 07:06 - emka64 napisał/-a:
Jeżeli Ci to sprawi przyjemność - tak przekraczam prędkość , ale co to ma wspólnego z rywalizacja sportową? |
| Czyli,idąc tokiem Twojego rozumowania,uczciwi jesteśmy na specjalne okazje,w tym przypadku,rywalizację sportową,w życiu codziennym już nie koniecznie?Uczciwość mamy w głowie,przypadek poznański szczególnie mnie bulwersuje,ponieważ przypadkowo zostałem w sytuację uwikłany i wraz z innymi odsądzony od czci i wiary na innym forum. |
| | | | | |
|
2008-11-01, 22:50
Oj Zulus, Zulus
2008-10-31, 22:40 - Zulus napisał/-a:
Czyli,idąc tokiem Twojego rozumowania,uczciwi jesteśmy na specjalne okazje,w tym przypadku,rywalizację sportową,w życiu codziennym już nie koniecznie?Uczciwość mamy w głowie,przypadek poznański szczególnie mnie bulwersuje,ponieważ przypadkowo zostałem w sytuację uwikłany i wraz z innymi odsądzony od czci i wiary na innym forum. |
| Dałbyś chłopie spokój. Naprawdę nie kumasz o co tu chodzi? O to, aby nie skracać na zawodach i tyle, a Ty najpierw o moralności teraz o uczciwości na specjalne okazje. Nie skracamy i już, nie ważne czy chodnikiem czy trawnikiem. |
| | | | | |
|
2008-11-01, 22:52
Namierzac i wyrzucac z biegow
| LINK: http://www.nasze-bieganie.pl | | Takie skracanie to straszne chamstwo. Trzeba identyfikowac i wysylac nazwiska do Orgow wszystkich duzych imprez. Nie powinni wydawac numeru startowego. Juz nie mowie o dozywotnim zakazie startu w imprezie w ktorej to mialo miejsce. Albo ktos rywalizuje uczciwie na trasie albo niech spada jak najdalej. |
| | | | | |
|
2008-11-02, 20:43
Ukamieniować?
2008-11-01, 22:52 - Greg B napisał/-a:
Takie skracanie to straszne chamstwo. Trzeba identyfikowac i wysylac nazwiska do Orgow wszystkich duzych imprez. Nie powinni wydawac numeru startowego. Juz nie mowie o dozywotnim zakazie startu w imprezie w ktorej to mialo miejsce. Albo ktos rywalizuje uczciwie na trasie albo niech spada jak najdalej. |
No tak zacznijmy na trasach ustawiać izolatki i odrazu pakować do klatki :) Widzę, że temat wywołuje więcej negatywnych emocji niż sam fakt skracania.
Mówmy skracaniu NIE, ale publiczne wytykanie kojarzy mi się jakoś ze scenami kamieniowania cudzołożnicy za czasów Chrystusa, a chyba wiemy jaki morał płynie z tej ewangelicznej przypowieści.
Pozdrawiam :)
|
| | | | |
| | | | | |
|
2008-11-02, 21:27
| Ja proponuje napisac jakis manifest z zasadami fair play podczas biegu i go umiescic w takim miejscu aby kazdy mial sposobnosc, a nawet obowiazek przeczytac, a co najwazniejsze poczatkujacy. Czesto zdarza sie tak ze gdy biegnie z tylu grupka osob wystarczy, ze tylko jedna zmieni kierunek trasy i juz cala reszta biegnie na skróty. Poczatkujacy lamia w ten sposob przepisy nieswiadomie bo sugeruja sie tymi z przodu czyli teoretycznie lepszymi i bardziej doswiadczonymi od siebie, nie wspominajac o tym ze czesto dzieje sie to na duzm zmeczeniu gdzie juz nie ma mowy o zastanawianiu jak sie wlasciwie powinno postapic. Dziala wtedy tak zwana psychologia tlumu- zachowanie masowe. |
| | | | | |
|
2008-11-03, 09:14
Etyka oceny
2008-11-02, 21:27 - adam.pitas napisał/-a:
Ja proponuje napisac jakis manifest z zasadami fair play podczas biegu i go umiescic w takim miejscu aby kazdy mial sposobnosc, a nawet obowiazek przeczytac, a co najwazniejsze poczatkujacy. Czesto zdarza sie tak ze gdy biegnie z tylu grupka osob wystarczy, ze tylko jedna zmieni kierunek trasy i juz cala reszta biegnie na skróty. Poczatkujacy lamia w ten sposob przepisy nieswiadomie bo sugeruja sie tymi z przodu czyli teoretycznie lepszymi i bardziej doswiadczonymi od siebie, nie wspominajac o tym ze czesto dzieje sie to na duzm zmeczeniu gdzie juz nie ma mowy o zastanawianiu jak sie wlasciwie powinno postapic. Dziala wtedy tak zwana psychologia tlumu- zachowanie masowe. |
Jestem jak najbardziej za kampania informacyjna a nie obrażaniem publicznym. Rzucić na kogoś oczernienie to najprostsza forma krytyki (a fakt czasem niektórzy nawet robia to nieświadomie, nie zdając sobie czasem z tego sprawy), ale bardzo watpię aby była to edukacyjna forma wyrażania swoich myśli.
Mam propozycję dla administratora, aby utworzyć na portalu zakładkę pt. np. "DEKALOG BIEGACZA". Jeśli takowe zasady sa już gdzieś zapisane to trzeba to tylko wyciągnąć na wierzch.
Niektórzy koledzy podchodzą do tego chyba zbyt emocjonalnie, a to nie tędy droga. |
| | | | | |
|
2008-11-03, 09:38
Dekalog
2008-11-03, 09:14 - Zikom napisał/-a:
Jestem jak najbardziej za kampania informacyjna a nie obrażaniem publicznym. Rzucić na kogoś oczernienie to najprostsza forma krytyki (a fakt czasem niektórzy nawet robia to nieświadomie, nie zdając sobie czasem z tego sprawy), ale bardzo watpię aby była to edukacyjna forma wyrażania swoich myśli.
Mam propozycję dla administratora, aby utworzyć na portalu zakładkę pt. np. "DEKALOG BIEGACZA". Jeśli takowe zasady sa już gdzieś zapisane to trzeba to tylko wyciągnąć na wierzch.
Niektórzy koledzy podchodzą do tego chyba zbyt emocjonalnie, a to nie tędy droga. |
| Była kiedyś taka inicjatywa - stworzenia dokładnie właśnie DEKALOGU biegacza-amatora, czyli wypunktowania co, jak, i kiedy nie wypada itd. Ktoś jednak - nie pamiętam juz kto - powiedział bardzo mądrze - tworzenie kolejnych dokumentów opisujących jak należy się zachowywać jest bez sensu - każdy doskonale wie bez żadnych formularzy, co jest dobrym postępowaniem, a co złym. Nic nie znaczące dokumenty niech sobie klepią politycy, a MY wiemy sami z siebie, że ścinanie jest złe, i nie potrzeba nam do tego słowa pisanego... |
| | | | | |
|
2008-11-03, 09:48
Co dobro, a co zło? - odwieczny problem człowieka.
2008-11-03, 09:38 - Admin napisał/-a:
Była kiedyś taka inicjatywa - stworzenia dokładnie właśnie DEKALOGU biegacza-amatora, czyli wypunktowania co, jak, i kiedy nie wypada itd. Ktoś jednak - nie pamiętam juz kto - powiedział bardzo mądrze - tworzenie kolejnych dokumentów opisujących jak należy się zachowywać jest bez sensu - każdy doskonale wie bez żadnych formularzy, co jest dobrym postępowaniem, a co złym. Nic nie znaczące dokumenty niech sobie klepią politycy, a MY wiemy sami z siebie, że ścinanie jest złe, i nie potrzeba nam do tego słowa pisanego... |
Zgadzam się, że tworzenie sztucznego tworu moze i nie ma sensu, ale pojęcie dobra i zła jest często subiektywną oceną każdego człowieka stąd potem biorą się właśnie tego rodzaju dyskusje. Chociaż z drugiej strony patrząc mamy ponoć statystycznie najbardziej wierzace społeczeństwo, ale z realizacją tego co wyznają to już inna historia.
Tak czy owak uważam, że każdy powinien patrzeć najpierw na siebie w lustrze, a potem wytykać innym.
|
| | | | | |
|
2008-11-03, 11:09
Mnie nigdy nie przyszło do głowy żeby kiedykolwiek zmienić trasę. Jak zaczynałem biegać to byłem pewien, że nie ma takich śmiałków, którzy mogliby to robić! ;)
Jeśli czuję słabość na trasie to wolę przejść do marszu lub na chwile sie zatrzymać niż skracać trasę i w ten sposób dać wygrać mojej chwilowej słabości.
Bleeeee okropieństwo :D |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-11-03, 11:30
| Cóż gdyby nie było problemu to ów wątek by nie istniał, a bez podjęcia jakichkolwiek kroków przetrwa pewnie kolejną dekade ;) Ja myśle,że taki dekalog byłby dobrym rozwiazaniem, może uświadomiłby w swoich przekonaniach tą mniejszość która uważa, ze ściganie nie jest wykroczeniem. Poza tym trzeba pamietac o poczatkujacych, jesli sie nie zapoznaja z pewnymi zasadami to beda biegli bez zastanowienia za innymi. Dobrze by tez bylo gdyby organizator informowal przed samym startem ze biegniemy tylko ulicą. Po napietnowaniu tego problemu w odpowiedni sposob mysle ze w duzej mierze miałby szanse zniknac, część osób stałaby się dobrym przykladem dla innych, a owej mniejszosci byłoby wstyd naginac oczywiste juz dla wszystkich przepisy. |
| | | | | |
|
2008-11-03, 11:46
2008-11-03, 11:30 - adam.pitas napisał/-a:
Cóż gdyby nie było problemu to ów wątek by nie istniał, a bez podjęcia jakichkolwiek kroków przetrwa pewnie kolejną dekade ;) Ja myśle,że taki dekalog byłby dobrym rozwiazaniem, może uświadomiłby w swoich przekonaniach tą mniejszość która uważa, ze ściganie nie jest wykroczeniem. Poza tym trzeba pamietac o poczatkujacych, jesli sie nie zapoznaja z pewnymi zasadami to beda biegli bez zastanowienia za innymi. Dobrze by tez bylo gdyby organizator informowal przed samym startem ze biegniemy tylko ulicą. Po napietnowaniu tego problemu w odpowiedni sposob mysle ze w duzej mierze miałby szanse zniknac, część osób stałaby się dobrym przykladem dla innych, a owej mniejszosci byłoby wstyd naginac oczywiste juz dla wszystkich przepisy. |
Zgadzam się z Tobą!!!
Ja jestem za zdecydowanym pomysłem edukacyjnym niż krytykowaniem. Krytyka nie buduje tylko dzieli - nie zapominajmy o tym. |
| | | | | |
|
2008-11-03, 11:53
2008-11-03, 11:46 - Zikom napisał/-a:
Zgadzam się z Tobą!!!
Ja jestem za zdecydowanym pomysłem edukacyjnym niż krytykowaniem. Krytyka nie buduje tylko dzieli - nie zapominajmy o tym. |
A ja uważam..że nic na siłę.
Są bowiem tacy których nic i nikt nie zmusi do....zaprzestania skracania sobie trasy.....Pewnie czytają tę dyskusję i..krótko mówiąc śmieją się z nas mówiąc wprost..
Ja nie mam problemu ze skracaniem trasy.
To wy macie problem...
Tak było, jest i tak zostanie:) |
| | | | | |
|
2008-11-03, 12:03
| Marysiu w zyciu roznie bywa i zawsze sa jakies mechanizmy ktore potrafia zachecic lub przekoanac druga osobe do postepowania zgodnie z jakimis normami lub odwrotnie. Prawda jest tez taka ze jesli pokazujemy ze nam sie nie chce to i dugiej osobie sie zaczyna nie chciec, wiec jestem zdania, ze jednak warto coś w tym kierunku robic, aby bylo dobrze. Troche optymizmu ! |
| | | | | |
|
2008-11-03, 12:16
2008-11-03, 11:53 - marysieńka napisał/-a:
A ja uważam..że nic na siłę.
Są bowiem tacy których nic i nikt nie zmusi do....zaprzestania skracania sobie trasy.....Pewnie czytają tę dyskusję i..krótko mówiąc śmieją się z nas mówiąc wprost..
Ja nie mam problemu ze skracaniem trasy.
To wy macie problem...
Tak było, jest i tak zostanie:) |
Fakt jest taki, że ta rozmowa niczego nie rozwiąże. We wszystkich sferach naszego życia są ludzie którzy łamią nagminnie zasady bo tak jest lepiej, wygodniej i łatwiej. Ale sa tez tacy, którzy uczą się czegoś od podstaw i im warto poświęcić czas i informować.
"Młode drzewka (debiutanci) mozna naginać w kazdą stronę (edukować), ale te starsze już sie nie zmienią".
Więc ja będę się jednak upierał przy potrzebie edukowania. Przynajmniej nikt potem nie będzie mógł powiedzieć, że nie wiedział, że tak to jest.
Owszem możemy wszyscy powiedzieć "tak było, jest i będzie". Idąc tym dalej możemy powiedzieć: pijani wsiadali za kierownicę, wsiadają i będą wsiadać; ludzie wszczynali wojny, wszczynają i będa je wywoływać; ludzie głodowali, głodują i będą głodować; pedofile molestowali dzieci, molestują i będą molestować itd, itp.
Zazwyczaj jest tak, że jeśli nas jakiś problem nie dosiągnie to przymykamy na wszystko oko bo tak lepiej, tak wygodniej.
Proszę nie traktowac tej wypowiedzi jako adresowanej do kogoś osobiście. Chodzi mi o to, że jeśli jest problem to trzeba się starać walczyć z jego przyczynami, a nie piętnować skutki.
Reasumując jestem za powszechną informacją.
Pozdrawiam.
|
| | | | |
| | | | | |
|
2008-11-03, 12:31
2008-11-03, 12:03 - adam.pitas napisał/-a:
Marysiu w zyciu roznie bywa i zawsze sa jakies mechanizmy ktore potrafia zachecic lub przekoanac druga osobe do postepowania zgodnie z jakimis normami lub odwrotnie. Prawda jest tez taka ze jesli pokazujemy ze nam sie nie chce to i dugiej osobie sie zaczyna nie chciec, wiec jestem zdania, ze jednak warto coś w tym kierunku robic, aby bylo dobrze. Troche optymizmu ! |
Adamie..
W pełni się z Tobą zgadzam...ale głos w tej dyskusji zabierają jedynie Ci, co jak mniemam nie skracają tras....Nam nie trzeba uatanawiać reguł, my postępujemy zgodnie z niepisanym prawem. Przez ponad dwadzieścia lat biegania poznałam kilka osób, które z namiętnością wręcz skracały sobie trasę...Wielkorotnie zwracałam im uwagę, i co? Ano nic...Na następnym biegu było tak samo..Czy ja więc mam zajmować swój czas kimś, kto w nie zasługuje nawet na sekundę uwagi? |
| | | | | |
|
2008-11-03, 12:35
2008-11-03, 12:16 - Zikom napisał/-a:
Fakt jest taki, że ta rozmowa niczego nie rozwiąże. We wszystkich sferach naszego życia są ludzie którzy łamią nagminnie zasady bo tak jest lepiej, wygodniej i łatwiej. Ale sa tez tacy, którzy uczą się czegoś od podstaw i im warto poświęcić czas i informować.
"Młode drzewka (debiutanci) mozna naginać w kazdą stronę (edukować), ale te starsze już sie nie zmienią".
Więc ja będę się jednak upierał przy potrzebie edukowania. Przynajmniej nikt potem nie będzie mógł powiedzieć, że nie wiedział, że tak to jest.
Owszem możemy wszyscy powiedzieć "tak było, jest i będzie". Idąc tym dalej możemy powiedzieć: pijani wsiadali za kierownicę, wsiadają i będą wsiadać; ludzie wszczynali wojny, wszczynają i będa je wywoływać; ludzie głodowali, głodują i będą głodować; pedofile molestowali dzieci, molestują i będą molestować itd, itp.
Zazwyczaj jest tak, że jeśli nas jakiś problem nie dosiągnie to przymykamy na wszystko oko bo tak lepiej, tak wygodniej.
Proszę nie traktowac tej wypowiedzi jako adresowanej do kogoś osobiście. Chodzi mi o to, że jeśli jest problem to trzeba się starać walczyć z jego przyczynami, a nie piętnować skutki.
Reasumując jestem za powszechną informacją.
Pozdrawiam.
|
Marku
Uwierz, że jak ja widziałam, że ktoś skraca trasę głośno go ganiłam za to nazywając sprawę po imieniu mówiąc, że tak postępują tylko słabeusze...
Teraz już czynnie nie uczestniczę w biegach, więc stąd taka a nie inna moja odpowiedż:) |
| | | | | |
|
2008-11-03, 12:42
2008-11-03, 12:35 - marysieńka napisał/-a:
Marku
Uwierz, że jak ja widziałam, że ktoś skraca trasę głośno go ganiłam za to nazywając sprawę po imieniu mówiąc, że tak postępują tylko słabeusze...
Teraz już czynnie nie uczestniczę w biegach, więc stąd taka a nie inna moja odpowiedż:) |
Rozumiem Mario :)
Ja juz chyba powiedziałem swoje :)
UFF :)
Tak czy owak wiele osób przynajmniej poczytało sobie o temacie i teraz coś sobie przemysli, przeanalizuję i wierzę, ze i tak będą postępy - będzie lepiej:)
Ta dyskusja to też edukacja:)
Pozdrawiam Mario :) |
|
|
|
| |
