redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2008-04-06)
  Ostatnio komentował  freelancer1 (2011-01-18)
  Aktywnosc  Komentowano 178 razy, czytano 1755 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  6  7  8  9  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Ostatnio zalogowany



 2009-01-21, 01:52
 
2009-01-19, 22:35 - GREG napisał/-a:

Droga Grażynko, właśnie wątek rozpoczął się od Pawła bo to o nim jest ta historia,
cytuję: 2008-04-06, 22:05
Bieganie boso-podziw czy współczucie?
Pierwszy raz widziałem takiego "karmelitę" właśnie w Poznaniu....(tym karmelitą jest właśnie Paweł)..

Gdyby Grażynko było inaczej nie byłoby wątku na 6 stron to po pierwsze. Po drugie, w naszym kraju jest wiele extremalnych biegów i nikt nie robi z tego takich dyskusji jak powyższa że to niezdrowe. Po trzecie, skoro biegamy dla zdrowia to po co faszerujemy się izotonikami, batonami energetycznymi w których jest cała tablica Mendelejewa - przecież tego kiedyś nie było i ludzie potrafili odnosić sukcesy. Po czwarte, ludzie którzy mają płaskostopie mają zalecenie chodzić i truchtać po kamieniach boso i wcale to nie budzi wątpliwości.

Wątpliowści budzi zawsze coś co jest inne od reszty.
Faktycznie - masz rację.
Jak za pierwszym razem czytałam wątek, to przewijające się tam nazwiska nic mi nie mówiły, więc skoncentrowałam się ogólnie na zagadnieniu biegania boso pod kątem celowości i słuszności takiego działania.
Atak na jakąś konkretną osobę nie był moją intencją (i nie przypuszczam, żeby był intencją kogokolwiek w tej dyskusji) - krytykowałam tylko poświęcanie zdrowia dla rozgłosu.
Kiedy na Maratonie Visegrad poznałam Pawła, to zrozumiałam jego, akurat wyjątkowe i wzniosłe racje, ale co do zasady nie zaczęłam nagle myśleć, że to jest zdrowe.
Natomiast jeśli ktoś faszeruje się chemią dla sukcesu, to w jego hierarchii wartości zdrowie, a czasem nawet uczciwość (zależy co łyka), leży poniżej sukcesu. Osobiście nie należę do tej grupy.
Natomiast moich wątpliwości nie budziła nigdy inność zachowań tylko przewartościowanie rzeczy ważnych.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-02-22, 17:47
 Bieganie boso przy 10 stopniach mrozu
Wczorajszy "wyczyn" kolegi Pawła na maratonie Wojtka Paska utwierdził mnie w przekonaniu, że gościowi ewidentnie przydałaby się konsultacja psychiatryczna.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



jaro kocie...
Jarosław Wolski

Ostatnio zalogowany
2024-05-06
16:33

 2009-02-22, 18:00
 
2009-02-22, 17:47 - ulisses napisał/-a:

Wczorajszy "wyczyn" kolegi Pawła na maratonie Wojtka Paska utwierdził mnie w przekonaniu, że gościowi ewidentnie przydałaby się konsultacja psychiatryczna.
Dzisiaj Pan Paweł pobiegł w Gdyni, ale tym razem w butach.
Mniał pokaleczone nogi po maratonie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (6 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-02-22, 18:10
 
Uważam, że wszyscy, którzy zgodnie z polityczną poprawnością utrwalają Pawła w jego postępowaniu biorą na siebie odpowiedzialność za jego ewentualne kalectwo. Szlachetne intencje można manifestować w bardziej rozsądny sposób. Ciekawe co sobie myśleliby jego przybrani rodzice dla których rzekomo biegł wczoraj przy 10-o stopniowym mrozie? Założę się, że skakaliby ze szczęścia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-22, 18:16
 
2009-02-22, 18:10 - ulisses napisał/-a:

Uważam, że wszyscy, którzy zgodnie z polityczną poprawnością utrwalają Pawła w jego postępowaniu biorą na siebie odpowiedzialność za jego ewentualne kalectwo. Szlachetne intencje można manifestować w bardziej rozsądny sposób. Ciekawe co sobie myśleliby jego przybrani rodzice dla których rzekomo biegł wczoraj przy 10-o stopniowym mrozie? Założę się, że skakaliby ze szczęścia.
Myśle, ze Pan Paweł chce sie jakos wyróżnić, nie wiem ile lat tak biega ale w jakimś stopniu mi imponuje. Mozliwe że zrobi sobie krzywdę jednak mam nadzieje że wytrwa w zdrowiu jeszcze długo długo. NIe diagnozujmy zbyt pochopnie jego stanu zdrowia szczególnie tego psychicznego.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2009-02-22, 18:23
 
2009-02-22, 18:10 - ulisses napisał/-a:

Uważam, że wszyscy, którzy zgodnie z polityczną poprawnością utrwalają Pawła w jego postępowaniu biorą na siebie odpowiedzialność za jego ewentualne kalectwo. Szlachetne intencje można manifestować w bardziej rozsądny sposób. Ciekawe co sobie myśleliby jego przybrani rodzice dla których rzekomo biegł wczoraj przy 10-o stopniowym mrozie? Założę się, że skakaliby ze szczęścia.
Kogo masz na myśli? To że ma się do niego dużo sympatii, to nie znaczy, że utwierdza się go w tym jego "przekonaniu". Już wiele razy dostawał od nas opieprz, że nie powinien być taki głupio uparty - a wczoraj nas tak wkurzył, że dostał od nas niezłą zjeb.ę. Ale on jest uparty i jak się mu zwraca uwagę, że to wbrew zdrowiu, to najczęściej jeszcze bardziej się "nakręca".... przyznaję, że czasem na widok jego zachowania ręcę mi opadają. Staramy się z nim rozmawiać, a nie stronić od niego, albo utrwalać go w "politycznej" (cokolwiek to tutaj znaczy...) poprawności. Już od pół roku piszę o nim wywiad i przyznam, że nie wiem w jaki sposób to napisać, żeby było "dobrze"... Paweł ma bardzo dużo pozytywnych cech, ale często też wkurza się człowiek na niego... Każdy może z nim pogadać na biegach, poznać go bliżej, bo Paweł jest bardzo rozmowny - naprawdę warto... Jednak, gdy poczyna głupio - jestem pewien, że nikt go w tym nie utwierdza.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-02-22, 18:48
 
2009-02-22, 18:23 - Tusik napisał/-a:

Kogo masz na myśli? To że ma się do niego dużo sympatii, to nie znaczy, że utwierdza się go w tym jego "przekonaniu". Już wiele razy dostawał od nas opieprz, że nie powinien być taki głupio uparty - a wczoraj nas tak wkurzył, że dostał od nas niezłą zjeb.ę. Ale on jest uparty i jak się mu zwraca uwagę, że to wbrew zdrowiu, to najczęściej jeszcze bardziej się "nakręca".... przyznaję, że czasem na widok jego zachowania ręcę mi opadają. Staramy się z nim rozmawiać, a nie stronić od niego, albo utrwalać go w "politycznej" (cokolwiek to tutaj znaczy...) poprawności. Już od pół roku piszę o nim wywiad i przyznam, że nie wiem w jaki sposób to napisać, żeby było "dobrze"... Paweł ma bardzo dużo pozytywnych cech, ale często też wkurza się człowiek na niego... Każdy może z nim pogadać na biegach, poznać go bliżej, bo Paweł jest bardzo rozmowny - naprawdę warto... Jednak, gdy poczyna głupio - jestem pewien, że nikt go w tym nie utwierdza.
Może właśnie trzeba przestać zwracać uwagę, ignorować totalnie. Żeby nie było nieporozumień, nic do gościa nie mam, po prostu nie lubię patrzeć jak ktoś robi sobie krzywdę. Chodzi mi o to żeby mu jakoś pomóc.
Polityczna poprawność nie dotyczy Pawła ale piszących w tym wątku. Żadnej praktycznie krytyki, szacunek, podziw i inne duperele. A prawda jest taka, że facet zrobi sobie prędzej czy później krzywdę, czego mu absolutnie nie życzę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2009-02-22, 21:23
 
2009-02-22, 18:48 - ulisses napisał/-a:

Może właśnie trzeba przestać zwracać uwagę, ignorować totalnie. Żeby nie było nieporozumień, nic do gościa nie mam, po prostu nie lubię patrzeć jak ktoś robi sobie krzywdę. Chodzi mi o to żeby mu jakoś pomóc.
Polityczna poprawność nie dotyczy Pawła ale piszących w tym wątku. Żadnej praktycznie krytyki, szacunek, podziw i inne duperele. A prawda jest taka, że facet zrobi sobie prędzej czy później krzywdę, czego mu absolutnie nie życzę.
OK, Darek, masz rację w tym co teraz napisałeś - ale ignorować totalnie też nie można.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


tytus :)
Leszek Szopa
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-03-29
15:05

 2009-02-22, 21:57
 
Jestem przez wielu odbierany jako swir, ale wydaje mi się, że nie jestem autentycznym świrem m. in. dlatego, że są pewne granice których nie przekraczałem nigdy, np nie pójdę w zimie wysoko w Tatry gdy jest 4 stopień zagrożenia lawinowego.
Nie krytykuję Pawła ale wydaje mi się, że on właśnie nie ma takich granic czego dowód dał wczoraj w Sielpi gdy biegł przy silnym mrozie, co więcej jak zaczął krwawić to uczynił z tego powód do dumy i oczekiwał poklasku.....

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-22, 22:04
 
2009-02-22, 18:48 - ulisses napisał/-a:

Może właśnie trzeba przestać zwracać uwagę, ignorować totalnie. Żeby nie było nieporozumień, nic do gościa nie mam, po prostu nie lubię patrzeć jak ktoś robi sobie krzywdę. Chodzi mi o to żeby mu jakoś pomóc.
Polityczna poprawność nie dotyczy Pawła ale piszących w tym wątku. Żadnej praktycznie krytyki, szacunek, podziw i inne duperele. A prawda jest taka, że facet zrobi sobie prędzej czy później krzywdę, czego mu absolutnie nie życzę.
nie rozumiem Cię, jakie duperele, dlatego ze mam inne zdanie od Ciebie? Jeżeli tak zależy Ci aby ktoś nie zrobił sobie krzywdy to moze poprostu zacznij działać np. w Monarze i zrealizujesz sie jako wolontariusz ratujacy życie młodym narkomanom, tam potrzeba ludzi z chęcią niesienia pomocy innym. Paweł jest dorosły i nie można mu zabraniać robienia tego. NIe jestem poprawny polityvznie i wypraszam sobie takie sformułowania pod moim adresem. Jestem dorosłym człowiekiem i myśle samodzielnie. Jak chce to krytykuję jak chce to odnoszę sie z szacunkiem. Różnimy się również tym, ze Ty próbujac pomóc przy okazji odbierasz innym prawo do odmiennosci pogladu, a proponujac Pawłowi poradę psychiatryczną zwyczajnie go obrazasz.
I jeszce jedno, co według mnie podważa Twoje dobre intencje. Proponujesz ignorowanie Pawła jako sposób na jego odmiennosć, tylko bys Go tym skrzywdził, cel nie uswieca środków ,wiesz co, zastanów sie czego właściwie chcesz, czy leży Ci na sercu dobro Pawła czy jedynie udajesz zatroskanie. Mysle ze Paweł takiego wsparcia nie potrzebuje.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


janusz
Janusz Wacnik

Ostatnio zalogowany
2019-05-14
19:31

 2009-02-22, 22:11
 
2009-02-22, 21:57 - tytus napisał/-a:

Jestem przez wielu odbierany jako swir, ale wydaje mi się, że nie jestem autentycznym świrem m. in. dlatego, że są pewne granice których nie przekraczałem nigdy, np nie pójdę w zimie wysoko w Tatry gdy jest 4 stopień zagrożenia lawinowego.
Nie krytykuję Pawła ale wydaje mi się, że on właśnie nie ma takich granic czego dowód dał wczoraj w Sielpi gdy biegł przy silnym mrozie, co więcej jak zaczął krwawić to uczynił z tego powód do dumy i oczekiwał poklasku.....
Pewnie odmroził sobie stopy

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (24 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (5 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2009-02-22, 22:22
 
2009-02-22, 22:04 - bialykrzys napisał/-a:

nie rozumiem Cię, jakie duperele, dlatego ze mam inne zdanie od Ciebie? Jeżeli tak zależy Ci aby ktoś nie zrobił sobie krzywdy to moze poprostu zacznij działać np. w Monarze i zrealizujesz sie jako wolontariusz ratujacy życie młodym narkomanom, tam potrzeba ludzi z chęcią niesienia pomocy innym. Paweł jest dorosły i nie można mu zabraniać robienia tego. NIe jestem poprawny polityvznie i wypraszam sobie takie sformułowania pod moim adresem. Jestem dorosłym człowiekiem i myśle samodzielnie. Jak chce to krytykuję jak chce to odnoszę sie z szacunkiem. Różnimy się również tym, ze Ty próbujac pomóc przy okazji odbierasz innym prawo do odmiennosci pogladu, a proponujac Pawłowi poradę psychiatryczną zwyczajnie go obrazasz.
I jeszce jedno, co według mnie podważa Twoje dobre intencje. Proponujesz ignorowanie Pawła jako sposób na jego odmiennosć, tylko bys Go tym skrzywdził, cel nie uswieca środków ,wiesz co, zastanów sie czego właściwie chcesz, czy leży Ci na sercu dobro Pawła czy jedynie udajesz zatroskanie. Mysle ze Paweł takiego wsparcia nie potrzebuje.
Nikomu nie kazałem krytykować, nikomu nie odbieram prawa do odmienności. Jestem dorosłym człowiekiem jak chcę to krytykuję. Pisząc o ignorowaniu miałem na myśli tylko i wyłącznie ignorowanie "bosych stóp" a nie człowieka. Przy jego parciu na szkło może to by pomogło.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2009-02-22, 22:22
 
Fakty w Sielpi były takie : -10st.C na starcie, wszyscy proszą Meja, żeby założył buty, - NIE. Porozcinał sobie stopy, na 3 kilometrowej trasie co krok były ślady krwi. Co prawda niewiele jej trzeba by zostawić ślady na śniegu, ale musiał stracić minimum 250 ml, żeby całą trase pokolorować. Lekarz założył mu opatrunek , wciągnął buty ,ale krew przez te buty też mu ciekła. Mijałem go kilka razy czasami ledwo się trzymał na nogach, błagałem, chłopie zalicz połówkę, zejdź - NIE. Poprosiłem sędziego by go zdjął z trasy, prosił go kilka razy - NIE. W końcu dołożyli mu 2 kółka, żeby było że całość przebiegł i w końcu zszedł. Ja nie rozstrzygam czy on to robi na pokaz czy nie.
Ale wiem na 100%, że Mej mówiąc delikatnie nie ma pełnego wglądu w swoje zachowanie i wymaga opieki specjalisty, żeby sobie nie zrobić krzywdy.
I wiem też inną rzecz na 100%. Jak mu się w końcu coś stanie od razu na forum pojawią się głosy - "a gdzie był lekarz, że do tego dopuścił?" "gdzie byli organizatorzy?" "a mnie zastanawia dlaczego inni biegacze nie reagowali" itp. Wtedy obrońców wolności każdego dorosłego człowieka i piewców walorów zdrowotnych biegania na boso zapytam - a gdzie wy byliście ?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-22, 22:25
 
2009-02-22, 22:22 - ulisses napisał/-a:

Nikomu nie kazałem krytykować, nikomu nie odbieram prawa do odmienności. Jestem dorosłym człowiekiem jak chcę to krytykuję. Pisząc o ignorowaniu miałem na myśli tylko i wyłącznie ignorowanie "bosych stóp" a nie człowieka. Przy jego parciu na szkło może to by pomogło.
Piszesz i nawet nie pamiętasz co.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-02-22, 22:28
 
2009-02-22, 22:25 - bialykrzys napisał/-a:

Piszesz i nawet nie pamiętasz co.
Wiesz co, wyślij chłopie Mejowi kartkę z gratulacjami.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-22, 22:34
 
2009-02-22, 22:22 - emka64 napisał/-a:

Fakty w Sielpi były takie : -10st.C na starcie, wszyscy proszą Meja, żeby założył buty, - NIE. Porozcinał sobie stopy, na 3 kilometrowej trasie co krok były ślady krwi. Co prawda niewiele jej trzeba by zostawić ślady na śniegu, ale musiał stracić minimum 250 ml, żeby całą trase pokolorować. Lekarz założył mu opatrunek , wciągnął buty ,ale krew przez te buty też mu ciekła. Mijałem go kilka razy czasami ledwo się trzymał na nogach, błagałem, chłopie zalicz połówkę, zejdź - NIE. Poprosiłem sędziego by go zdjął z trasy, prosił go kilka razy - NIE. W końcu dołożyli mu 2 kółka, żeby było że całość przebiegł i w końcu zszedł. Ja nie rozstrzygam czy on to robi na pokaz czy nie.
Ale wiem na 100%, że Mej mówiąc delikatnie nie ma pełnego wglądu w swoje zachowanie i wymaga opieki specjalisty, żeby sobie nie zrobić krzywdy.
I wiem też inną rzecz na 100%. Jak mu się w końcu coś stanie od razu na forum pojawią się głosy - "a gdzie był lekarz, że do tego dopuścił?" "gdzie byli organizatorzy?" "a mnie zastanawia dlaczego inni biegacze nie reagowali" itp. Wtedy obrońców wolności każdego dorosłego człowieka i piewców walorów zdrowotnych biegania na boso zapytam - a gdzie wy byliście ?
Krzysiu zareagowałeś i co? Czy twoja reakcja w jakikolwiek sposób wpłynęła na Pawła, czy przestanie biegać boso? Czy jeżeli rzeczywiście cos mu sie stanie to Ci co krtykowali go i ładowali do głowy rady bedą lepiej sie czuć że cokolwiek zrobili od tych co nie zrobili nic. Wtedy nie bedzie miało znaczenia kto co powiedział, bo tak naprawdę to nikt z nas mu nie jest w stanie pomóc dopóki on sam czegoś nie zrozumie. To że robi sobie krzywdę jest pewne tylko czy ocenianie tego przy pomocy inwektyw pod jego adresem w czyms mu pomaga?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-22, 22:38
 
2009-02-22, 22:28 - ulisses napisał/-a:

Wiesz co, wyślij chłopie Mejowi kartkę z gratulacjami.
Kartkę tak chętnie bym mu wysłał jednak ze wsparciem i delikatną sugestią a nie z propozycją konsultacji psychiatrycznej. Nie zmienia to jednak faktu, ze nie pamiętasz co piszesz.
I jeszcze jedno wyjaśnij pojęcie "ignorować totalnie".

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Tusik
Mateusz Wroński
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-11-04
01:02

 2009-02-22, 22:43
 
2009-02-22, 22:34 - bialykrzys napisał/-a:

Krzysiu zareagowałeś i co? Czy twoja reakcja w jakikolwiek sposób wpłynęła na Pawła, czy przestanie biegać boso? Czy jeżeli rzeczywiście cos mu sie stanie to Ci co krtykowali go i ładowali do głowy rady bedą lepiej sie czuć że cokolwiek zrobili od tych co nie zrobili nic. Wtedy nie bedzie miało znaczenia kto co powiedział, bo tak naprawdę to nikt z nas mu nie jest w stanie pomóc dopóki on sam czegoś nie zrozumie. To że robi sobie krzywdę jest pewne tylko czy ocenianie tego przy pomocy inwektyw pod jego adresem w czyms mu pomaga?
nie, nie pomaga - a wręcz na odwrót! - Paweł się wtedy "nakręca"... wczoraj z Rufusem (jesteśmy jego bliskimi znajomymi) chyba z 10 razy kazywaliśmy mu schodzić z trasy, widzieliśmy przecież na całej trasie tą krew... ale on się tylko z nami kłócił - to było naprawdę chore "przedstawienie".

Po biegu odradzalismy mu wyjazd do Gdyni - ale jak "makiem o ścianę"... nie możemy zacząć go ignorować, trzeba z nim właśnie rozmawiać... pogadam z nim za parę dni i na spokojnie wygarnę mu tą głupotę, którą ostatnio zrobił - jednak na pewno nie wybijemy mu biegania boso... on nie ma nikogo bliskiego, jest sam i mieszka sam - i Paweł nie myśli tak jak my.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (247 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2009-02-22, 22:46
 
2009-02-22, 22:34 - bialykrzys napisał/-a:

Krzysiu zareagowałeś i co? Czy twoja reakcja w jakikolwiek sposób wpłynęła na Pawła, czy przestanie biegać boso? Czy jeżeli rzeczywiście cos mu sie stanie to Ci co krtykowali go i ładowali do głowy rady bedą lepiej sie czuć że cokolwiek zrobili od tych co nie zrobili nic. Wtedy nie bedzie miało znaczenia kto co powiedział, bo tak naprawdę to nikt z nas mu nie jest w stanie pomóc dopóki on sam czegoś nie zrozumie. To że robi sobie krzywdę jest pewne tylko czy ocenianie tego przy pomocy inwektyw pod jego adresem w czyms mu pomaga?
Napisałem fakty , dyskutować chyba długo tu nie będę. Konsultacja (stała!) psychiatry i psychologa jak najbardziej by pomogła. Na pewno w tej terapii przeszkodą będą wszelkie przejawy podziwu jak na to by nie patrzeć głupoty. To nie jest inwektywa co teraz napiszę, ale do grona biegających dostał się człowiek niespełna rozumu. I chodzi tylko o jego i jego zdrowie, a może i życie. Gdyby biegał bez majtek też byśmy to tolerowali? Wg mnie zrobiłoby mu to mniejszą szkodę niż bieganie na boso po 10 stopniowym mrozie pokaleczonym.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


bialykrzys

Ostatnio zalogowany
---


 2009-02-22, 22:57
 
2009-02-22, 22:46 - emka64 napisał/-a:

Napisałem fakty , dyskutować chyba długo tu nie będę. Konsultacja (stała!) psychiatry i psychologa jak najbardziej by pomogła. Na pewno w tej terapii przeszkodą będą wszelkie przejawy podziwu jak na to by nie patrzeć głupoty. To nie jest inwektywa co teraz napiszę, ale do grona biegających dostał się człowiek niespełna rozumu. I chodzi tylko o jego i jego zdrowie, a może i życie. Gdyby biegał bez majtek też byśmy to tolerowali? Wg mnie zrobiłoby mu to mniejszą szkodę niż bieganie na boso po 10 stopniowym mrozie pokaleczonym.
Wszystko sie zgadza, ja również uważam, że robi sobie krzywdę, jednak nadal protestuję przeciwko formie jaką stosuje sie przy określaniu Pawła zachowania. Paweł w sytuacji opisanej przez Ciebie powinien zostać zdjęty z trasy bo tak stanowi regulamin biegu, że lekarz decyduje o zdolnosci zawodnika do kontynuacji biegu. Natomiast co do Twojego stwierdzenia "grona biegających dostał się człowiek niespełna rozumu". to jest Krzysiu inwektywa.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :
1  2  3  4  5  6  7  8  9  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768