| | | |
|
| 2008-04-08, 10:13
Wcześniej wspomniany był Stanisław Marzec,którego poznałem na biegach i do którego rezultatów mam ogromny szacun,a Bikila,to już w ogóle...Tylko co jest w Afryce(majej liubimaj)naturalne,to u nas,bliżej koła podbiegunowego,niekoniecznie. |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 10:13 każdy robi to co lubi...
2008-04-06, 22:05 - Martix napisał/-a:
Pierwszy raz widziałem takiego "karmelitę" właśnie w Poznaniu.Zwierzał się że biega od pół roku,że zna go dobrze telewizja i że ma zamiar nadal tak biegać! Dla mnie to zgroza choć myślę że np. bieganie boso po plaży może być ciekawe.Zgroza na tyle spora że myślę sobie ile po takim biegu ma się drzazg i szkiełek w stopach o ile wogle można ukończyć w ten sposób normalnie bieg! Na pewno skóra twardnieje,może w jakiś sposób mechanicznie uodparnia ię na uderzenia i trochę może skaleczenia ale bez przesady-jak to odczuwają stawy nawet gdy biega w ten sposób chuderlak.Wiem,że bieganie np. po schodach ułatwia odbicie,unikając poslizgu choć też może być kontuzjogenne ale biegająć w zwykłych biegach po kostce czy innych dziurach na pewno lepsze nie jest ani pod względem szybkości ani bezpieczeństwa-skaleczenia,infekcja,kontuzja.Dobrze wiem że tacy "kozacy-karmelici" jednak unikają biegania po kamieniach i kostce.Mam wrażenie że niektórym zależy bardziej na rozgłosie,sławie niż na jakiś korzyściach.
Czy według was jest to godne podziwu czy raczej lepiej komuś takiemu współczuć? |
..jedni zbierają znaczki..inni wola monety. Niekturzy wożą sie tramwajami bo lubią...jeszcze inni mają zbieraja cudze portfele.... sa i tacy co po bosku wolą ganiać:)
Miałek okazje spróbować i....
mieszane uczucie..jeszcze po piachu na plazy ok...ale po asfalcie już ciężej..choc po kilometrze przyzwyczaiłem sie...ale wytrzymałem tylko 3km.
Co innego to tartan...po tartanie wrrrrrrrr....miałem okazje biegać..ale było bardzo ciepło..i parzyłoooo..fle...
A najbardziej to boso lubie po moim wyrku skakać:D:D |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 10:18
2008-04-08, 10:13 - BZIUM napisał/-a:
..jedni zbierają znaczki..inni wola monety. Niekturzy wożą sie tramwajami bo lubią...jeszcze inni mają zbieraja cudze portfele.... sa i tacy co po bosku wolą ganiać:)
Miałek okazje spróbować i....
mieszane uczucie..jeszcze po piachu na plazy ok...ale po asfalcie już ciężej..choc po kilometrze przyzwyczaiłem sie...ale wytrzymałem tylko 3km.
Co innego to tartan...po tartanie wrrrrrrrr....miałem okazje biegać..ale było bardzo ciepło..i parzyłoooo..fle...
A najbardziej to boso lubie po moim wyrku skakać:D:D |
W końcu się Bzium odezwał:)
Ja to najbardziej lubię jak mi moje bose stópki jakaś Malajka masuje (o, pochwalę się - byłem tam i tak właśnie miałem) |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 10:36 A kobiety
Nawet teraz kilka dobrych afrykanek biega boso, głównie z braku butów. Biegają jednak przeważnie biegi przełajowe. Najsłynniejsza bosonogą biegaczką wśród kobiet była Zolla Bad ( być może źle - niedokładnie piszę nazwisko i imię ale tak się nazywala a ja piszę z pamięci)z południowej Afryki , Zolla nie była murzynką była białą dziewczyną. Była czołową średniaczką świata biegała głównie na bieżni. |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 10:43 Hm....
2008-04-08, 10:18 - emka64 napisał/-a:
W końcu się Bzium odezwał:)
Ja to najbardziej lubię jak mi moje bose stópki jakaś Malajka masuje (o, pochwalę się - byłem tam i tak właśnie miałem) |
to moja rzadsza obecność jestz auważalna..oh ..poprawie sie.
Widzisz jak Ty nie robisz nic..to niektórzy pracują..wychodzą rano i wracają wieczorem...
Pamietam też kiedyś nei robiłem nic...a teraz robie pieniądze :P:P
Wiesz..postanowiłem ze kupie aparat i zaczne robić zdjecia...bo przecież biegał nie bede :D
a Dziś ..zrobiłem sobie dziń bruneta...i doopiero o 14 wychodze...bumelka:/
no ale musiałem androbić zaległosci tu i tam...
|
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 10:44 no ale
2008-04-08, 10:18 - emka64 napisał/-a:
W końcu się Bzium odezwał:)
Ja to najbardziej lubię jak mi moje bose stópki jakaś Malajka masuje (o, pochwalę się - byłem tam i tak właśnie miałem) |
to może zstwórz osobny wątek poświecony mojej osobie:P:P:P |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 14:40
2008-04-08, 10:44 - BZIUM napisał/-a:
to może zstwórz osobny wątek poświecony mojej osobie:P:P:P |
Bzium , Ty się lepiej za zdjęcia nie zabieraj, lepiej kukurydzę sprzedawaj, albo coś takiego. Wątek - mówisz? A czy zazdrośni administratorzy go nie zdejmą? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 15:26
2008-04-08, 10:13 - BZIUM napisał/-a:
..jedni zbierają znaczki..inni wola monety. Niekturzy wożą sie tramwajami bo lubią...jeszcze inni mają zbieraja cudze portfele.... sa i tacy co po bosku wolą ganiać:)
Miałek okazje spróbować i....
mieszane uczucie..jeszcze po piachu na plazy ok...ale po asfalcie już ciężej..choc po kilometrze przyzwyczaiłem sie...ale wytrzymałem tylko 3km.
Co innego to tartan...po tartanie wrrrrrrrr....miałem okazje biegać..ale było bardzo ciepło..i parzyłoooo..fle...
A najbardziej to boso lubie po moim wyrku skakać:D:D |
Bziumie powiem więcj -jedni zbieraja znaczki a inni klej od znaczków.pozdrawiam |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 15:28
2008-04-08, 10:13 - Zulus napisał/-a:
Wcześniej wspomniany był Stanisław Marzec,którego poznałem na biegach i do którego rezultatów mam ogromny szacun,a Bikila,to już w ogóle...Tylko co jest w Afryce(majej liubimaj)naturalne,to u nas,bliżej koła podbiegunowego,niekoniecznie. |
Marzec biega poniżej 30 na dyszkę wow... |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 22:20
2008-04-08, 14:40 - emka64 napisał/-a:
Bzium , Ty się lepiej za zdjęcia nie zabieraj, lepiej kukurydzę sprzedawaj, albo coś takiego. Wątek - mówisz? A czy zazdrośni administratorzy go nie zdejmą? |
widze ze lubisz po mnie jeździć....:)
Jesteś w tym jak dotychczas najlepszy i najbardziej wytrwały...:)
Gratki dla Ciebie...
ale pamietaj ze...
mniejsza z tym zresztą.
a z kukurydzą? nieee... wymysle cos innego.
A pucharu za Mistrzostwa TEamu juz Ci niegdy nie wręcze...Foch |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 22:44
2008-04-08, 22:20 - BZIUM napisał/-a:
widze ze lubisz po mnie jeździć....:)
Jesteś w tym jak dotychczas najlepszy i najbardziej wytrwały...:)
Gratki dla Ciebie...
ale pamietaj ze...
mniejsza z tym zresztą.
a z kukurydzą? nieee... wymysle cos innego.
A pucharu za Mistrzostwa TEamu juz Ci niegdy nie wręcze...Foch |
"kto się czubi ten się lubi" , więc jak tak z serdecznej niczym nie zmąconej sympatii :) |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 22:54
2008-04-08, 22:44 - emka64 napisał/-a:
"kto się czubi ten się lubi" , więc jak tak z serdecznej niczym nie zmąconej sympatii :) |
wiem wiem....:) jestem twardy jak głaz:)
poza tym .....jeszcze nie piłeś ze mną..piwa z sobiem bananowym....wiec wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 23:08
2008-04-08, 22:54 - BZIUM napisał/-a:
wiem wiem....:) jestem twardy jak głaz:)
poza tym .....jeszcze nie piłeś ze mną..piwa z sobiem bananowym....wiec wszystko co najlepsze jeszcze przed Tobą |
a co do Pucharu , to wiesz ja jestem amator , do tego talent nie ten , wiek nie ten , tak że to jedyny Puchar jaki w życiu zdobyłem , zrobiłem mu w domu kapliczkę jak kapliczki buddyjskie na dalekim wschodzie |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 23:11
2008-04-08, 23:08 - emka64 napisał/-a:
a co do Pucharu , to wiesz ja jestem amator , do tego talent nie ten , wiek nie ten , tak że to jedyny Puchar jaki w życiu zdobyłem , zrobiłem mu w domu kapliczkę jak kapliczki buddyjskie na dalekim wschodzie |
hehe..napisałem to w kontekście ż enie ebde wręczał a nei ze ty już nie wywalczysz..wiesz
Jak mi odpowiednią zachete w kopercie dasz to i w kategorii seniorów na pudle staniesz:D:D |
|
| | | |
|
| 2008-04-08, 23:15
2008-04-08, 23:11 - BZIUM napisał/-a:
hehe..napisałem to w kontekście ż enie ebde wręczał a nei ze ty już nie wywalczysz..wiesz
Jak mi odpowiednią zachete w kopercie dasz to i w kategorii seniorów na pudle staniesz:D:D |
a potem mnie prokuratorzy z Wrocławia posadzą razem z Dariuszem W. Witem Ż. Fryzjerem itd. Publicznie oświadczam - żadnych kopert , nawet pustych. A to piwo z sokiem bananowym to jakaś masakra musi być
PS. Czy my nie oddalamy się od głównego wątku tego forum ? |
|
| | | |
|
| 2008-04-09, 08:11 Przodkowie.
2008-04-06, 23:07 - emka64 napisał/-a:
nasi przodkowie biegali boso i nago i mieli maczugi , a ten gość nie jest przodkiem , a asfalt to nie trawka , nieprawdaż ? |
Taa... i do tego dożywali do 30 roku a byli i tacy twardziele co żyli nawet 35 i 40 lat. To byli dopiero rycerze. :) |
|
| | | |
|
| 2008-04-09, 08:31 ale o joggerki było łatwiej.. :)
2008-04-09, 08:11 - Henryk W. napisał/-a:
Taa... i do tego dożywali do 30 roku a byli i tacy twardziele co żyli nawet 35 i 40 lat. To byli dopiero rycerze. :) |
spacerowały środkiem gościńca..a lasu wokół wiele...
ech to był raj dla joggerów.
Pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-04-09, 10:19
2008-04-08, 15:28 - bialykrzys napisał/-a:
Marzec biega poniżej 30 na dyszkę wow... |
Ja miałam przyjemność po raz pierwszy zobaczyć Stanisława Marca, jak zasuwał po ostrych kamieniach na jednym z górskich biegów, chyba na Śnieżnik ... wow, prawie mnie zamurowało z wrażenia, to dopiero wyczyn... wielki szacunek dla tego biegacza :) |
|
| | | |
|
| 2008-04-09, 10:23
2008-04-09, 08:31 - Kamus napisał/-a:
spacerowały środkiem gościńca..a lasu wokół wiele...
ech to był raj dla joggerów.
Pozdrawiam |
Kaziu widzę, że po operacji to i humor i wspomnienia ożyły. Grunt to dobre samopoczucie psychiczne, to i boso wtedy możesz biec, a za fajną joggerką to i opuszczonymi gaciami. |
|
| | | |
|
| 2008-04-09, 14:30
2008-04-09, 10:19 - di napisał/-a:
Ja miałam przyjemność po raz pierwszy zobaczyć Stanisława Marca, jak zasuwał po ostrych kamieniach na jednym z górskich biegów, chyba na Śnieżnik ... wow, prawie mnie zamurowało z wrażenia, to dopiero wyczyn... wielki szacunek dla tego biegacza :) |
W Stoczku Łukowskim (16.02.08) Stasiu biegł w butach...i czapce.Rewelacyjny sportowiec ze sporymi sukcesami.Szacuneczek |
|