| | | |
|
| 2011-01-24, 23:00 Dziękuję
2011-01-24, 20:02 - Zulus napisał/-a:
Tiaa,słuszniej by zrobił,budując spichrze,a nawet śpichlerze,wtedy i łacniej zdawać by relację. |
Moja polonistka byłaby zmieszana i wstrząśnięta lecz nie byłaby zaskoczona.Zamiast spichrz czy też spichlerz mogłem napisać elewator.Śpichlerz jednak nie.Nawet dla mnie zbyt staroświecko i przestarzale. |
|
| | | |
|
| 2011-01-24, 23:32
Benek, czyli GP w maju nago? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-24, 23:42
2011-01-24, 23:32 - Garlic napisał/-a:
Benek, czyli GP w maju nago? |
Tylko jak ja sobie numer startowy przypnę, chyba jakoś na "gumce" bo na agrafkach będzie bolało ;). |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 00:31
2011-01-24, 23:42 - Garlic napisał/-a:
Tylko jak ja sobie numer startowy przypnę, chyba jakoś na "gumce" bo na agrafkach będzie bolało ;). |
Taki duży facet, a małych agrafek się boi... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 08:23
2011-01-25, 00:31 - szlaku13 napisał/-a:
Taki duży facet, a małych agrafek się boi... ;))) |
Zatem będzie na ostro ;p. |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 09:12
2011-01-24, 23:42 - Garlic napisał/-a:
Tylko jak ja sobie numer startowy przypnę, chyba jakoś na "gumce" bo na agrafkach będzie bolało ;). |
Najważniejszy jest chip do pomiaru czasu, numer zrobimy pisakiem :] |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 09:48
2011-01-25, 09:12 - benek napisał/-a:
Najważniejszy jest chip do pomiaru czasu, numer zrobimy pisakiem :] |
Odradza się bieg z pulsometrami... ;)
Urządzonka nie posiadają aż takiego zakresu pomiarowego ;))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 10:13
2011-01-25, 09:48 - szlaku13 napisał/-a:
Odradza się bieg z pulsometrami... ;)
Urządzonka nie posiadają aż takiego zakresu pomiarowego ;))) |
fakt....
i nasuwa się też pytanie: gdzie schowamy chipy? :)) |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 10:26
2011-01-25, 10:13 - adamus napisał/-a:
fakt....
i nasuwa się też pytanie: gdzie schowamy chipy? :)) |
No przecież tradycyjnie... na nóżkę ;) |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 10:37 Witam
Kolega zachęcił mnie do zainteresowania się dość gorącą dyskusją oscylującą między dwoma niby antagonistycznymi sferami- przeżywania wiary i ekspozycji ciała. Cóż, nie jestem przekonany, iż celem nagiego biegania jest tak naprawdę promocja sportu. Osobiście, bardziej mnie inspiruje bądź zawstydza ubrany biegacz, który mógłby rano pospać godzinę dłużej, a biega.
Przez parę lat z racji studiów zajmowałem się kwestią ludzkiej cielesności ujmowanej z perspektywy moralności. Jeżeli ktoś jest rzeczywiście zainteresowany- zapraszam do dyskusji.
pozdrawiam
adam
|
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 10:46
2011-01-25, 10:37 - kiera79 napisał/-a:
Kolega zachęcił mnie do zainteresowania się dość gorącą dyskusją oscylującą między dwoma niby antagonistycznymi sferami- przeżywania wiary i ekspozycji ciała. Cóż, nie jestem przekonany, iż celem nagiego biegania jest tak naprawdę promocja sportu. Osobiście, bardziej mnie inspiruje bądź zawstydza ubrany biegacz, który mógłby rano pospać godzinę dłużej, a biega.
Przez parę lat z racji studiów zajmowałem się kwestią ludzkiej cielesności ujmowanej z perspektywy moralności. Jeżeli ktoś jest rzeczywiście zainteresowany- zapraszam do dyskusji.
pozdrawiam
adam
|
Dobrze napisane... biegacz na ulicy o 3-5 rano to dopiero "zboczeniec"... ;)))
Ja tak rano jeszcze nie biegłem... najpóźniej jednak między 24 a 1 w nocy... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 11:03
2011-01-25, 10:46 - szlaku13 napisał/-a:
Dobrze napisane... biegacz na ulicy o 3-5 rano to dopiero "zboczeniec"... ;)))
Ja tak rano jeszcze nie biegłem... najpóźniej jednak między 24 a 1 w nocy... ;))) |
Zdarzyło się oj zdarzyło się że o 4 rano biegałem po pijaku.
No na takim dobrym rauszu by szybko wytrzeźwieć. A o 1 w nocy to do 4 nie wiele brakuje.A co do biegania nago mam swoje zdanie czasem zbieżne z wypowiedziami innych. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-25, 19:35
2011-01-24, 22:22 - kuchara napisał/-a:
Zaakceptujmy fakt, że każdy z Nas jest inny. Ja jestem CAŁKOWICIE ZA takim biegiem i chciałbym aby wszyscy ludzie, tymbardziej Chrześcijanie ten fakt zaakceptowali.
W czasach, kiedy Chrześcijaństwo się rodziło, było dużo więcej Golasów niż teraz. To my przez wieki wykształciliśmy wiele nienaturalnych zachowań takich jak, zakrywanie intymnych części ciała, monogamię ;) itd.
ROZBIERAJMY SIĘ KOCHANI :)
ps. w stroju Borata na Maniackiej biegło pięciu chłopa. Szkoda, że nie mogę wkleić zdjęcia. Co jeśli na taki widok przyjdzie patrzeć dzieciom? Jeśli będą wychowywane w przekonaniu, że nie ma nic złego i nieestetycznego w wyglądaniu tak jak nas Pan Bóg stworzył, to problemu nie będzie.
Wierzę w Boga, nie do końca w religię.
POZDROWIENIAAA... |
A na co patrzą nasze dzieci? Wystarczy otworzyć jakąkolwiek stronę internetową, gazetę, grę komputerową, włączyć telewizor...golizny mniej lub bardziej wyeksponowanej "aż się ulewa"...i czym tu się podniecać. |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 01:00 W nagim bieganiu i ściganiu się chodzi o powrót do natury
Zasadniczym argumentem ideologicznym za takim nagim biegiem jak nas Pan Bóg stworzył, tzn. bez butów, pulsometrów, specjalnych skarpet itp. byłby powrót do sytuacji, gdzie o wszystkim decyduje wyłącznie siła samego organizmu, a nie jakość używanych przez biegacza technologicznych wspomagaczy. |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 08:28
2011-01-25, 10:46 - szlaku13 napisał/-a:
Dobrze napisane... biegacz na ulicy o 3-5 rano to dopiero "zboczeniec"... ;)))
Ja tak rano jeszcze nie biegłem... najpóźniej jednak między 24 a 1 w nocy... ;))) |
W nocy to ja śpię smacznie czyli nie jestem zboczona :)))).
|
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 08:34 Z tego co się orientuję
2011-01-26, 01:00 - Jerzy_Gzula napisał/-a:
Zasadniczym argumentem ideologicznym za takim nagim biegiem jak nas Pan Bóg stworzył, tzn. bez butów, pulsometrów, specjalnych skarpet itp. byłby powrót do sytuacji, gdzie o wszystkim decyduje wyłącznie siła samego organizmu, a nie jakość używanych przez biegacza technologicznych wspomagaczy. |
Bóg nas stworzył jako istoty rozumne, które są aktywne w taki sposób, aby dbać o zdrowie, a nie eksploatować organizm. Czy rzeczywiście kluczem do zwycięstwa jest rodzaj ubrania i stosowane gadgety? |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 12:58
Bieganie nago na pewno i za wygodne nie jest. Wiadomo ubranko zawsze coś uciska, chroni. A bez ubranka by dylendało i marzło.Ha,ha! |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 23:25
2011-01-26, 12:58 - Martix napisał/-a:
Bieganie nago na pewno i za wygodne nie jest. Wiadomo ubranko zawsze coś uciska, chroni. A bez ubranka by dylendało i marzło.Ha,ha! |
To sobie można dokoła uda owinąć i dyndać nie będzie... ;)
A jeśli chodzi o marznięcie... przecież nikt nie wspominał o bieganiu zimą... |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 23:25 w
ja biegałem rano o 3 w lesie jest okropnie włosy dęba mi stanęły gdy zatrzymało się auto --ale powracając do biegu ciekawe czy organizator zadbał o sex yhm być możne bo wszyscy jakoś nago mi wyglądają bądz też 2 sekundy sexu dlatego też już sa przygotowani hehehehehe |
|
| | | |
|
| 2011-01-26, 23:37
O matko, ale niektórzy przysmucają. Mistrzem w tym już jest kiera79 Adam, człowiek znikąd. Rozumiem swobodę wypowiedzi i dyskusji, ale to jest forum sportowe a nie katolickie. Co ma wspólnego jakiś bożek, czyjaś wiara do biegania? Sport to sport i nic więcej, nie dopisujmy ideologi zwłaszcza religijnych, bo inaczej to forum stanie mównicą sejmową.
Benek zrobił sobie jaja podając przykład jak to grupa wariatów za naszymi granicami pobiegała sobie na golasa. Nic wielkiego, nic wartościowego zwłaszcza pod względem sportowym. Zwykłe wariactwo z zawodami sportowymi nie mające nic wspólnego. Kiera 79, chłopcze a Ty tu jesteś z powodów sportowych czy z chęci nawracania niewiernych, he he?
Odrobiny poczucia humoru ;))) |
|