|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | sxi555 (2011-01-20) | Ostatnio komentował | Martix (2011-01-27) | Aktywnosc | Komentowano 103 razy, czytano 588 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2011-01-20, 17:01
2011-01-20, 14:12 - henry napisał/-a:
Myślę ,że za jakiś czas moda na nie tylko bieganie bez ubrań przyjdzie i do nas. Wystarczy popatrzeć jakie ubiory nosiło się na plaży 100 lat temu , 50 lat a jak to wygląda dzisiaj. Myślę także ,że za jakiś czas panie i panowie będą po biegu kąpali się pod wspólnymi natryskami. To tylko kwestia czasu. Jeśli o mnie chodzi to nie popieram . |
Już Henry do tego dochodzi. Nie pamiętasz co było w ub. roku po biegu w Kobylinie? Z tą różnicą że zadna z panienek pod prysznicem się nie rozebrała a chętni ze stony panów się szybko znależli! |
| | | | | |
| 2011-01-20, 17:08
Na pewno wielu cheętnych na taki bieg by się znalazło. Tylko jak ktoś byłby seksualnie nadpobudliwy na widok ładnej biegaczki i było by to widac to miał by problemy z dobiegnięciem do mety. Wiecie co mam na myśli! |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-01-20, 18:19
2011-01-20, 16:40 - miro24 napisał/-a:
Na filmiku widać, że po biegu kabanosik do zjedzenia.
Nie wiem czy mi udało by się biegać nago.Te posunięcie było by nieco ryzykowne bo co krok przydeptywał bym sobie coś... :D
|
Masz na myśli język...? ;D
Na widok ładnych nagich kobitek język wisiałby na wysokości podeszw...? ;))) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 18:24
2011-01-20, 15:48 - Kocjur napisał/-a:
Myśle, że frekwencja na biegu mogła by się okazać całkiem spora;))
...a może jedna z edycji Katorżnika na goło i wesoło ;))))) |
W tym przypadku byłoby to ryzykowne, bo na pewno znalazłoby się wielu zboczeńców, którzy tylko czekaliby na okazję sam na sam z upatrzoną "ofiarą" w rowie melioracyjnym... ;) Ja do takiego rowu na pewno bym nie skoczył... w obawie o... ;)))
Jak już mają być takie biegi to niech będą przejrzyste, a uczestnicy nie będą dla siebie nawzajem zagrożeniem... ;))) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 18:31
2011-01-20, 15:16 - agawa71 napisał/-a:
Miało być goło i wesoło a zrobiło się średniowiecznie ;p.
Do sauny też chodzicie ubrani??? Brrrr.... |
Wyłącznie w stroju termoaktywnym, "coby" doskonale odprowadzał pot na zewnątrz... ;)))
A odnośnie epok... ja może za "futurą" nie jestem... tematyka sci-fi też do mnie nie trafia, ale średniowiecze i wyprawy krzyżowe lubię opisane w książkach o tematyce historycznej... Z dwojga złego, wolę już skrajne wyzwolenie od skrajnego zacofania... ;))) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 18:40
2011-01-20, 13:45 - Jacek88 napisał/-a:
Jestem Katolikiem i to głęboko wierzącym (czy jak większość mówi - praktykującym). Takie "naturalne bieganie" godzi w naszą naturę chrześcijańską, która jest niepodważalna.
Z trochę innej perspektywy...Jesteśmy ludźmi inteligentnymi i myślącymi, posiadamy uczucia, potrafimy rozróżniać dobre od złego. Dlaczego mamy biegać nago upodobniając się do zwierząt? Nigdy. Nigdy też nie chciałbym żeby moje dzieci wychowywały się w kraju w którym nie szanuje się intymności.
Poza tym czy to takie zdrowe? Na pewno psuje przestrzeń wzrokową, która jest dobrem wszystkich :-) |
Przepraszam, że trochę mało elegancko podejdę do tego komentarza, ale jak czytam nieraz właśnie temu podobne uzasadnienia to od razu śmiech mnie ogarnia...
Wówczas do tych "głęboko wierzących" (do wiadomości... jestem wierzący, ale w biorąc pod uwagę w/w kryteria, chyba z głębokością coś u mnie nie tak...) mam kilka pytań... a gazetek "brzydkich" nie patrzał?, a na filmach ze świntuszeniem się nie oblizywał?, a się nie mastur...? ("samoucieszał" bądź bardziej fachowo... "samogwałcił")... itd... To wszystko z reguły godzi w "naturę chrześcijańską", ale od reguł zawsze znajda się odstępstwa, czyż nie...? ;) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 19:13
2011-01-20, 18:19 - szlaku13 napisał/-a:
Masz na myśli język...? ;D
Na widok ładnych nagich kobitek język wisiałby na wysokości podeszw...? ;))) |
Szlaku , widzę , że szalejesz z postami - temat wymarzony dla Ciebie , hehe :) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-01-20, 19:59
2011-01-20, 19:13 - emka64 napisał/-a:
Szlaku , widzę , że szalejesz z postami - temat wymarzony dla Ciebie , hehe :) |
Z opóźnieniem przeczytałem artykuł, więc trzeba było nadrabiać zaległości... ;)
A temat... każdy jest dobry... ja się nie boję ani tych ciężkich, ani tych lekkich, zwiewnych i wieloznacznych... ;)
Temat tej dyskusji traktuję za taki "z przymrużeniem oka", ale jak widzę, nie wszyscy lubią mrużyć oczy i wówczas rodzi się kolejna chryja... ;)))
Trzeba będzie się bić... i ja zakasam rękawy ;))) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 20:37
A dla zgorszonych...
Przez 3,5 roku mieszkałem sobie w Hiszpanii, w okolicach Barcelony, więc bywałem bywalcem wielu plaż... Podobnież jak Ola N. nie lubię "plackować", więc opalałem się rzadko, a plaże traktowałem często jako miejsce, gdzie można było pospacerować, oddać się kontemplacji, poczytać jakąś ciekawą lekturkę...
Oczywiście byłoby to trudne w przypadku gwarnych plaż miejskich czy w popularnych kurortach, dlatego wybierałem za swój cel plaże bardziej oddalone, gdzie "leniwcom" nie chciałoby się iść... ;) Miałem swoje ulubione... dla zainteresowanych (ładne, dzikie i co najważniejsze spokojne plaże, piaszczyste wśród skał - między miejscowościami "Sant Pol de Mar" a "Calella").
Były to z reguły plaże, gdzie ponad połowa, a może nawet 3/4 ich użytkowników to byli nudyści... Nie to mnie jednak ciągnęło w tamte rewiry, bo na gołe d*** w Hiszpanii można popatrzeć wszędzie, bowiem tam nie ma rozgraniczenia i każdy opala się tak jak ma ochotę...
Ja żadnych ciągot tego typu nie mam i zawsze kąpię się i opalam w kąpielówkach... choć nie jest to powodowane żadnymi kompleksami... ;)) Nie zamierzam jednak umoralniać i "podpierniczać" tych, którzy robią to bez ciuszków... ;)
A swoją drogą nikogo to nie szokuje, no może jedynie tych którzy przyjeżdżają na tamte plaże z takich krajów jak Polska... mogą sobie "poobczajać" fajne nagie "ciasteczka"...
Na marginesie dodam, że opalałem się również na plaży "rainbow" w Barcelonie... pośród setek nagich gejów i lesbijek... Jakoś nie spustoszyło to mojej psychiki... ;)
Z takim samym podejściem spotkałem się w Monachium (Englisher Garten), gdzie w samym sercu miasta jest rozległy park, w którym odpoczywają całe rodziny z dala od zgiełku miejskiego, a wielu z nich kompletnie, tak jak ich "Pan Buczek" stworzył... ;) Nikogo to nie szokuje...
Mieszkając w Czechach, jeździłem często nad fajny kompleks wodny - Jezioro Doksy, gdzie mozna było pospacerować, poopalać się i powariować w wodzie... wielu nudystów wśród "normalnych" ludzi... Nikogo to nie szokuje... za wyjątkiem Polaków, którzy z dala od rodzin leczą swoją samotność i rozłąkę pijąc piwo i "gwałcąc" oczyma rozebrane Czeszki... ;)
Czyli co? Wszędzie jakoś jest okey i nikt na to zbytnio nie zwraca uwagi... zajmując się wyłącznie sobą i swoimi potrzebami wypoczynku, a w Polsce tradycyjnie wrze... bo to wszystko godzi w nasze poczucie chrześcijaństwa...
Grunt to podejście z dystansem do wielu aspektów życia i przede wszystkim... "uprzątnięcie swojego podwórka, zanim będziemy wpierniczać się na cudze"... ;))) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 20:55 Kilka uwag
Zastanowilo mnie kilka rzeczy, a mianowicie:
1. jaki jest cel umieszczenia tego typu artykulu? czy moze ktos delikatnie sonduje nastroje pod planowany bieg? :-)))
2. nagość - jak to niesamowicie działa! ktos tu wczesniej napisal, ze jesli poszlabym do warzywniaka w kostiumie kapielowym, to bylaby afera - no wlasnie! a wiec liczy sie kontekst i spoleczna akceptacja dla danej sytuacji!
3. ogolnie przyjete normy - jakie w Polsce są, kazdy wie. nie ma tolerancji dla innosci.... to sie pewnie zmieni za iles lat, ale moim zdaniem poki co taka impreza nie przejdzie ;-) poki co klimaty martyrologiczne tudzież "co sąsiedzi powiedzą" zwyciężą :-)
4. ludzkie ciało jest piękne, szczególnie w ruchu.... w sumie szkoda, że tak bardzo je ukrywamy...
5. abstrahując małe P.S. jak bylam w Maroko widzialam trenującą biegaczkę... ubrana od stop do glow, pomimo wysokiej temperatury biegala w takim stroju... szacunek! :-)
|
| | | | | |
| 2011-01-20, 21:01
2011-01-20, 20:55 - KK napisał/-a:
Zastanowilo mnie kilka rzeczy, a mianowicie:
1. jaki jest cel umieszczenia tego typu artykulu? czy moze ktos delikatnie sonduje nastroje pod planowany bieg? :-)))
2. nagość - jak to niesamowicie działa! ktos tu wczesniej napisal, ze jesli poszlabym do warzywniaka w kostiumie kapielowym, to bylaby afera - no wlasnie! a wiec liczy sie kontekst i spoleczna akceptacja dla danej sytuacji!
3. ogolnie przyjete normy - jakie w Polsce są, kazdy wie. nie ma tolerancji dla innosci.... to sie pewnie zmieni za iles lat, ale moim zdaniem poki co taka impreza nie przejdzie ;-) poki co klimaty martyrologiczne tudzież "co sąsiedzi powiedzą" zwyciężą :-)
4. ludzkie ciało jest piękne, szczególnie w ruchu.... w sumie szkoda, że tak bardzo je ukrywamy...
5. abstrahując małe P.S. jak bylam w Maroko widzialam trenującą biegaczkę... ubrana od stop do glow, pomimo wysokiej temperatury biegala w takim stroju... szacunek! :-)
|
Można być ubranym "od stóp do głów"... wystarczą butki i czapeczka... ;))) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 21:11
2011-01-20, 21:01 - szlaku13 napisał/-a:
Można być ubranym "od stóp do głów"... wystarczą butki i czapeczka... ;))) |
jesli mialabym sobie wyobrazic tego typu bieg w Polsce, to faktycznie, gdzies nad morzem w lecie, byc moze na plazy naturystow :-) wtedy czapeczka obowiązkowa - wiadomo, ochrona przed słońcem.... ale butki juz chyba nie byly az tak bardzo potrzebne ;-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-01-20, 21:30
2011-01-20, 19:13 - emka64 napisał/-a:
Szlaku , widzę , że szalejesz z postami - temat wymarzony dla Ciebie , hehe :) |
To jego żywioł hehehe :)))) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 21:50
2011-01-20, 21:11 - KK napisał/-a:
jesli mialabym sobie wyobrazic tego typu bieg w Polsce, to faktycznie, gdzies nad morzem w lecie, byc moze na plazy naturystow :-) wtedy czapeczka obowiązkowa - wiadomo, ochrona przed słońcem.... ale butki juz chyba nie byly az tak bardzo potrzebne ;-) |
no i wtedy bez skarpetek... Nago i w skarpetkach - zdecydowanie nie ;) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 22:31
Idiotyczne i w wcale nie śmieszne. :-/ |
| | | | | |
| 2011-01-20, 22:38
2011-01-20, 21:50 - dotas napisał/-a:
no i wtedy bez skarpetek... Nago i w skarpetkach - zdecydowanie nie ;) |
rozumiem, że na taki bieg - nago i bez skarpetek - się piszesz? :)) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 23:07
2011-01-20, 22:38 - adamus napisał/-a:
rozumiem, że na taki bieg - nago i bez skarpetek - się piszesz? :)) |
:)))) zdecydowanie nadinterpretacja :))))
ale moje poczucie estetyki mniej by ucierpiało ;) |
| | | | |
| | | | | |
| 2011-01-20, 23:13
Piotr uważam że nie trzeba się pytać nikogo o zezwolenia. Są chętni to robimy taki bieg i już, od czego są biegi nielegelne.... jeden taki był już w Toruniu:) |
| | | | | |
| 2011-01-20, 23:16
2011-01-20, 14:54 - Tarni napisał/-a:
Bez sensu, bez sensu i jeszcze raz bez sensu!!!
Czego to ludzie w swojej próżności jeszcze nie wymyślą?
A może by tak bieg "bez mózgu"? Wszelkie skrajności świadczą o głupocie albo o zagubieniu istoty sprawy. Nie szukajmy inności na siłę tylko bądźmy "zdrowi" i chrońmy to co jeszcze jest normalne. Może takie biegi byłyby imprezą towarzyszącą przy "Love-Parade" ale nie promujmy takich rzeczy bo to niczemu dobremu nie służy... |
Myślę że potrzeba więcej tolerancji w naszym społeczeństwie |
| | | | | |
| 2011-01-20, 23:20
2011-01-20, 15:27 - Admin napisał/-a:
Myślę, że nieco schodzimy z tematu. Oczywiste jest, że nikt nie proponuje organizacji tego typu imprezy w centrum miasta - jeżeli już, to raczej w bardziej ustronnym miejscu, jak np plaża czy pustynia - tam choćby, gdzie odbywa się Pustynna Dziesiątka.
W sprawie aspektow wiary itd, może lepiej się nie wypowiadajmy, bo to dość drażliwy temat. Mógłby się zalogować np jakiś muzułmanin ktory w Polsce żyje, i pisać, że to skandal, że kobiety startują w biegach ulicznych. I jakby nie patrzeć, to wedle swojej wiary miałby rację.
A taki np Amisz byłby oburzony, że używamy prądu :-)
Tolerancja to bardzo obszerny temat :-) |
Michał ale bieg Katorżnika miałby nowy wymiar w takich "strojach" Ja np nie musiałbym prać odzieży wystarczyłoby się wykąpać zaraz po biegu....:: z drugiej stronu nie wiem czy grasują tam pijawki...:) |
|
|
|
| |