| | | |
|
| 2012-03-30, 11:13
Deszczu raczej nie musimy się w niedzielę obawiać. Chroniącego od wiatru natomiast warto przy tej temperaturze coś założyć. |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 11:13
Spodenki i koszulka + na to worek "śmieciowy" (nie używany) z otworami na głowę i ręce, który wyrzucisz po 1 km. Powinno wystarczyć ;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 11:20
w Wawie zrobiłam rozgrzewkę, chociaż normalnie w zasadzie nigdy jej nie robię, stanęłam na starcie... i stałam. Jakieś 40 minut na zimnicy i wietrze. Z zazdrością spoglądałam na ludzi odzianych w cokolwiek więcej, chociaż wiedziałam że później będę się cieszyć z tego, że mam na sobie mniej niż oni.
W geście rozpaczy, po przesunięciu się kolejną falą do przodu, podniosłam z ziemi porzuconą przez kogoś kurtkę i biegłam w niej do 3km, bo dopiero wtedy z grubsza się rozgrzałam. |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 11:46
Załóż przed startem foliowy worek. To dobra rada na taką pogodę. Na ul. Baraniaka możesz się do woli rozgrzewać aż do ostatniego momentu. Na kilka minut przed startem znajdziesz swoją grupę, zrzucisz worek i wio. Nie zdążysz zmarznąć. |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 11:52
2012-03-30, 10:44 - 2012 napisał/-a:
Na Hetmańskiej rano roztrzaskał się samochód
http://www.epoznan.pl/news-news-31608-Hetmanska_smiertelny_wypadek,_uszkodzona_trakcja |
http://poznan.gazeta.pl/poznan/51,36001,11448998.html?i=0
|
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 11:53
Ja na taką pogodę zakładam rękawiczki rowerowe (bez palców). Pozwalają bez problemu wciskać przyciski na zegarku czy telefonie, a dłonie nie marzną. Reszta ciała szybko się rozgrzewa (oczywiście dużo zależy od tempa). |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 12:00
2012-03-30, 11:52 - marbej napisał/-a:
http://poznan.gazeta.pl/poznan/51,36001,11448998.html?i=0
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 12:00
2012-03-30, 11:53 - raweck napisał/-a:
Ja na taką pogodę zakładam rękawiczki rowerowe (bez palców). Pozwalają bez problemu wciskać przyciski na zegarku czy telefonie, a dłonie nie marzną. Reszta ciała szybko się rozgrzewa (oczywiście dużo zależy od tempa). |
Ja stosuję inny patent. Na pewno macie jakieś stare, przetarte skarpetki nadające się już tylko na szmatki.
Biorę takie skarpetki, obcinam końce na wystające palce, robię dziurkę na kciuk i już. Ocieplają dłonie, pozwalają grzebać palcami przy zegarku, a gdy już po kilku/kilkunastu kilometrach nie są potrzebne, można beż żalu wyrzucić. Polecam. |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 12:50
2012-03-30, 12:00 - cinek2030 napisał/-a:
Ja stosuję inny patent. Na pewno macie jakieś stare, przetarte skarpetki nadające się już tylko na szmatki.
Biorę takie skarpetki, obcinam końce na wystające palce, robię dziurkę na kciuk i już. Ocieplają dłonie, pozwalają grzebać palcami przy zegarku, a gdy już po kilku/kilkunastu kilometrach nie są potrzebne, można beż żalu wyrzucić. Polecam. |
Ciekawy pomysł, podoba mi się :)
Jak tak sobie przeszedłem przez te wszystkie patenty, to pomyślałem sobie, że dla niektórych kibiców wyglądamy jak wyścig włóczęgów: biegacze w workach na śmieci, jedni podnoszą wyrzucone kurtki, inni biegną w jakichś starych swetrach, jeszcze inni w dziurawych skarpetach na rękach ;)
Dobrze, że do mety dobiegają sportowcy w rasowych strojach :) |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 13:19
2012-03-30, 10:59 - lapka88 napisał/-a:
Matko święta. 5-7 stopni i kurtka i bluza?!!! Sama koszulka nie wystarczy? |
Nie 5-7 stopni, tylko o tej godzinie 2-3, a przy takim wietrze odczuwalna temperatura w okolicach zera... Do tego bardzo prawdopodobne opady. Jak dla mnie to wystarczy, aby zabrać jakąś lekką bluzę, bo akurat nie planuję biec na 1:05 :) |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 14:19
2012-03-30, 12:50 - raweck napisał/-a:
Ciekawy pomysł, podoba mi się :)
Jak tak sobie przeszedłem przez te wszystkie patenty, to pomyślałem sobie, że dla niektórych kibiców wyglądamy jak wyścig włóczęgów: biegacze w workach na śmieci, jedni podnoszą wyrzucone kurtki, inni biegną w jakichś starych swetrach, jeszcze inni w dziurawych skarpetach na rękach ;)
Dobrze, że do mety dobiegają sportowcy w rasowych strojach :) |
HEHE DOBRE:)
Jak będziemy z każdym kilometrem pozbywać się odzieży, boję się w czym dobiegniemy;) |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 14:22
2012-03-30, 14:19 - monikasw napisał/-a:
HEHE DOBRE:)
Jak będziemy z każdym kilometrem pozbywać się odzieży, boję się w czym dobiegniemy;) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 14:30
2012-03-30, 14:19 - monikasw napisał/-a:
HEHE DOBRE:)
Jak będziemy z każdym kilometrem pozbywać się odzieży, boję się w czym dobiegniemy;) |
na mecie będą wręczane listki figowe ;) |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 15:19
2012-03-30, 14:22 - studnia napisał/-a:
z samym medalem :D |
Jeśli medal będzie na odpowiednio długiej tasiemce to każdy będzie przypominał Borata;) |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 15:35
A można by było wzdłuż startu zrobić strefę buforową (po dwa rzędy ogrodzenia, z obu stron jezdni). W pakiecie dodatkowy worek na odzież, który zabiera się ze sobą na start.
Tuż przed startem ściągamy ciepłe wdzianko, wsadzamy do worka, a worek do strefy buforowej, z której odpowiednie służby zabierają do depozytu :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 15:50
2012-03-30, 15:35 - marbej napisał/-a:
A można by było wzdłuż startu zrobić strefę buforową (po dwa rzędy ogrodzenia, z obu stron jezdni). W pakiecie dodatkowy worek na odzież, który zabiera się ze sobą na start.
Tuż przed startem ściągamy ciepłe wdzianko, wsadzamy do worka, a worek do strefy buforowej, z której odpowiednie służby zabierają do depozytu :)
--
Pozdrawiam,
Marcin
|
Też się zastanawiałem jak ja wytrzymam zimno przed startem. Ale dobrze, że poruszony został temat worka na śmieci.
Pamiętam jak to było na maratonie w Poznaniu, było cieplej na pewno ale ludzie i tak zrzucali z siebie ciuchy, potem zdziwieni że ich nie ma na starcie :) |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 17:59
2012-03-30, 11:20 - Magda napisał/-a:
w Wawie zrobiłam rozgrzewkę, chociaż normalnie w zasadzie nigdy jej nie robię, stanęłam na starcie... i stałam. Jakieś 40 minut na zimnicy i wietrze. Z zazdrością spoglądałam na ludzi odzianych w cokolwiek więcej, chociaż wiedziałam że później będę się cieszyć z tego, że mam na sobie mniej niż oni.
W geście rozpaczy, po przesunięciu się kolejną falą do przodu, podniosłam z ziemi porzuconą przez kogoś kurtkę i biegłam w niej do 3km, bo dopiero wtedy z grubsza się rozgrzałam. |
witam szanowna kolezanke.pamietasz ten worek ktory dawali tydzien temu na polowce w stolicy?zabueram go z soba skoro tak strasza zimnem:),widze ze z Ciebie tez biegaczka podroznik:)ja 2 tygodnie temu w krakowie polowka.tydzien temu w warszawie.teraz poznan i pozniej pila u siebie i starty w gdyni w grand prix.pozdrowiam i powodzenia w niedziele |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 18:05
Kochani
Gdyby ktoś już dzisiaj wiedział ,że nie będzie mógł wystartować a się zapisał I MA NADANY NR STARTOWY , to proszę o pilny kontakt na priva , nie można się już zapisać a ja chętnie bym pobiegł .
Jeśli ktoś taki jest prosze o kontakt .
TJ |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 18:52
Ja biegnę na krótko i w rękawiczkach,planuję pobiec na 1:23-1:24 zapraszam chętnych do wspólnego biegu. |
|
| | | |
|
| 2012-03-30, 19:02
2012-03-30, 18:52 - dak66 napisał/-a:
Ja biegnę na krótko i w rękawiczkach,planuję pobiec na 1:23-1:24 zapraszam chętnych do wspólnego biegu. |
Ja planuję taki sam strój plus jeszcze buff na głowę. A szczęśliwi czasu nie liczą(biegnę bez zegarka), ważne by życiówkę pobić. |
|