|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | wasyl (2010-07-06) | | Ostatnio komentował | Magda (2010-07-19) | | Aktywnosc | Komentowano 61 razy, czytano 473 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2010-07-07, 16:25
Kibel nie brzmi dumnie......
2010-07-07, 15:45 - J@rek napisał/-a:
I tu się zgadzam, dlatego na tematy polityczne nie zabierałem głosu, jeżeli chodzi o zawody to moim skromnym zdaniem warto też poddać krytyce biegi naprawdę cieniutko zorganizowane. Nawet jeżeli upadną takie imprezy to niewiele osób to zauważy a te dobrze zorganizowane jeszcze zyskają. |
| ..... i tym się zgadzam, ale np. Złoty Sedes jest przyznawany przez łódzki oddział Gazety Wyborczej i jest to inicjatywa społeczna, która funkcjonuje już od wielu lat, co można sprawdzić na łamach Gazety. W ten sposób zwykle "uhonorowane" są inicjatywy lokalne, które, mówiąc delikatnie nie są trafione, bez sensu i między innymi marnują pieniądze podatników. Niestety pomysłowość ludzka nie zna granic i zawsze znajdzie się beneficjent sedesu, o czym decydują czytelnicy. Natomiast, co do wątku biegowego, to oczywiście trzeba zachować umiar we wszystkim, żeby nie wylać dziecka z kąpielą i żeby nie było polowania na czarownice, żeby za wszelką cenę kogoś w ten sposób "uhonorować", za to, że np. zabrakło gorącej wody pod natryskiem. Sam ostatnio brałem udział w takiej imprezie, gdzie organizatorzy aż tak bardzo byli zaangażowani i starali się, ze wszystkich sił, że aż sobie przeszkadzali i robili ogólny bałagan i zamieszanie. Ale robili to raczej z braku doświadczenia i niewiedzy o tym, co jest podczas imprez biegowych najważniejsze, jak choćby pomiar czasu i ustalenie kolejności na mecie na tej podstawie. Czyli uważam, że krytyka tak, ale konstruktywna. Pozdrawiam. |
| | | | | |
|
2010-07-07, 16:57
2010-07-07, 12:17 - wasyl napisał/-a:
Nie będę się tłumaczył,że nie jestem wielbłądem.Przy tym projekcie pracuje grupa ludzi,którzy wiedzą,co czynią.Internauci ocenią sami,co jest "podatne na animozje",czyyja ankieta jest bardziej "niezależna" a przy okazji trafna.
Ze zlotymi biegami idzie się do ludzi...więc ze złotym kiblem możemy spokojnie pomaszerować.
Kibel....proszę sprawdzić jego znaczenie,czy uwłacza.
A co do odcięcia...niektórzy twierdzą,ze to wolny kraj.
Możesz zbanować cały temay,jeżeli chcesz.tak,czy siak ruszamy z kampanią informacyjną.
Dobra,idę już sobie....nara:)
|
| Sezon ogórkowy, sezon sedesowy. Łączy je poszukiwanie sensacji na siłę. Lepiej w wakacje wrzucić na luz |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-07-07, 16:59
| "Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki panie to nikomu... Mmmm... Tak, nie... Nie podoba się. Więc dlatego z punktu mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było. Tylko aplauz i zaakceptowanie. Tych naszych prawda punktów, które stworzymy". |
| | | | | |
|
2010-07-07, 17:05
Organizacja imprezy biegowej to nie bułka z masłem i mimo szczerych chęci wpadki mogą zdarzyć się każdemu. Znam to niestety z autopsji. Sztuką jest wyciągać wnioski, ale trudno coś poprawić, jeśli głosy krytyczne będą tłumione w zarodku. Pomysł, jak i nazwa tej "nagrody" również mi wydają się dyskusyjne, ale jak mówi przysłowie "prawdziwa cnota krytyk się nie boi". Jeśli taki "laureat" nie wykaże poczucia humoru, to będzie miał chociaż darmową reklamę. Pracujący w tej branży wiedzą, że nie ważne co piszą , byle pisali. Standard biegów systematycznie się podnosi dzięki m.in, możliwości wyrażenia opinii na tym forum. Rozumiem sprzeciw Admina, to przecież głównie organizatorzy finansują ten wspaniały portal, ale pamiętajmy, że jego adresatami są biegacze, którzy z kolei finansują organizatorów! A są niestety wśród nich tacy, którzy wniosków nie wyciągają i troskę o biegacza przejawiają tylko do momentu uiszczenia opłaty startowej. Rynek nie znosi próżni i może niech czarne owce dadzą szansę innym.
P.S. Całkiem niedawno zbanowany tu został wątek krytyczny wobec wzrostu opłat startowych. Rozumiem, że wszelkie głosy godzące w interes organizatorów nie są tu mile widziane. Jako osoba ze skromnym doświadczeniem w tej dziedzinie chciałbym wierzyć, że biegacze i organizatorzy to nie ludzie stojący po dwóch stronach barykady. Tak naprawdę jedziemy na tym samym wózku i wspólnie napędzamy ten biznes. Na tym offtopie chciałbym zakończyć i jednocześnie przeprosić, że ośmieliłem się ciągnąć ten wątek... |
| | | | | |
|
2010-07-07, 17:44
Wątek krytyczny
2010-07-07, 17:05 - torunski napisał/-a:
Organizacja imprezy biegowej to nie bułka z masłem i mimo szczerych chęci wpadki mogą zdarzyć się każdemu. Znam to niestety z autopsji. Sztuką jest wyciągać wnioski, ale trudno coś poprawić, jeśli głosy krytyczne będą tłumione w zarodku. Pomysł, jak i nazwa tej "nagrody" również mi wydają się dyskusyjne, ale jak mówi przysłowie "prawdziwa cnota krytyk się nie boi". Jeśli taki "laureat" nie wykaże poczucia humoru, to będzie miał chociaż darmową reklamę. Pracujący w tej branży wiedzą, że nie ważne co piszą , byle pisali. Standard biegów systematycznie się podnosi dzięki m.in, możliwości wyrażenia opinii na tym forum. Rozumiem sprzeciw Admina, to przecież głównie organizatorzy finansują ten wspaniały portal, ale pamiętajmy, że jego adresatami są biegacze, którzy z kolei finansują organizatorów! A są niestety wśród nich tacy, którzy wniosków nie wyciągają i troskę o biegacza przejawiają tylko do momentu uiszczenia opłaty startowej. Rynek nie znosi próżni i może niech czarne owce dadzą szansę innym.
P.S. Całkiem niedawno zbanowany tu został wątek krytyczny wobec wzrostu opłat startowych. Rozumiem, że wszelkie głosy godzące w interes organizatorów nie są tu mile widziane. Jako osoba ze skromnym doświadczeniem w tej dziedzinie chciałbym wierzyć, że biegacze i organizatorzy to nie ludzie stojący po dwóch stronach barykady. Tak naprawdę jedziemy na tym samym wózku i wspólnie napędzamy ten biznes. Na tym offtopie chciałbym zakończyć i jednocześnie przeprosić, że ośmieliłem się ciągnąć ten wątek... |
"P.S. Całkiem niedawno zbanowany tu został wątek krytyczny wobec wzrostu opłat startowych" - to nie był wątek krytyczny wobec wzrostu opłat startowych ale wątek oskarżający organizatorów biegów o to, że zarabiają kokosy na organizacji biegów. Polemika była na poziomie żadnym - tzn. tezy stawiał człowiek, ktory twierdził, że koszt organizacji biegu to 45 złotych (w tym medal za 5 złotych, koszulka za 5 złotych) a resztę kradną organizatorzy.
"Pracujący w tej branży wiedzą, że nie ważne co piszą , byle pisali" - nie masz racji, to nie ta branża, ta zasada obowiązuje w branży gwiazd medialnych.
"Rozumiem sprzeciw Admina, to przecież głównie organizatorzy finansują ten wspaniały portal" - cóż, zawsze ciężko mi dyskutować z kimś, kto twierdzi iż moje poglądy zależą od tego, kto mi płaci. Nigdy tak nie było, i nigdy tak nie będzie - ale skoro tak uważasz, to zacytuję Wasyla "nie będę nikogo przekonywał, że nie jestem wielbłądem" :-)
Organizatorzy "złych biegów" zasadniczo nie reklamują się, gdyż ich poczucie potrzeby reklamy idzie w parze z potrzebą wysokiego poziomu organizacji. Dlatego też twierdzenie, że bronię złych organizator gdyż są oni moimi klientami nie ma podstaw, gdyz zwykle nie są oni moimi klientami.
Owszem, zawsze bronię organizatorów - WSZYSTKICH - a nie tylko wykupujących reklamę w portalu, gdyż wiem jak niewdzięcznym zadaniem jest organizacja biegów.
"A są niestety wśród nich tacy, którzy wniosków nie wyciągają i troskę o biegacza przejawiają tylko do momentu uiszczenia opłaty startowej." - co robić z takimi orgami? Po prostu u nich nie startować, i pisać na forum że na ich biegach jest kiepsko. Ale NIE WIESZAĆ ICH NA SZUBIENICACH. |
| | | | | |
|
2010-07-07, 20:04
| I to jest słuszna koncepcja :> |
| | | | | |
|
2010-07-07, 21:12
"... i pisać na forum że na ich biegach jest kiepsko" i jednocześnie kilka postów wcześniej prosić o nie wypowiadanie się w tym wątku? Gdzie tu konsekwencja? Albo banować wątek, bo "polemika była na poziomie żadnym". O ile "wieszanie na szubienicach" byłoby powrotem do czasów polowania na czarownice, to cenzura w postaci zamykania wątków przypomina mi, jak ktoś wyżej zauważył czasy znane z filmu "Rejs". Oczywiście jest coś takiego jak netykieta, nie można tolerować chamstwa i wulgaryzmów, ale forum jest od tego, żeby wymieniać opinie, nawet dla kogoś kto grzeszy ignorancją. Osoby nie organizujące biegów mogą czuć się zdezorientowane, że na jednym biegu opłaty są symboliczne i wszystkiego pod dostatkiem, a na innym już prawie "europejskie", ale zwykłej wody na trasie tyle co na pustyni Gobi (to tylko skrajny przykład ;). Tezy są po to, aby je obalać argumentami, a nie wyśmiewać - nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi.
Ad rem. Michale, nie chcę abyś odebrał moją polemiczną wypowiedź personalnie. Gorzkie refleksje nie były skierowane w Twoją stronę. Absolutnie nie napisałem, że bronisz swych reklamodawców. Nie mogę jednak zgodzić się z absurdalnym stwierdzeniem, że "organizatorzy "złych biegów" zasadniczo nie reklamują się, gdyż ich poczucie potrzeby reklamy idzie w parze z potrzebą wysokiego poziomu organizacji". Czy to nie casus jednego z tegorocznych kandydatów do tej zaszczytnej nagrody skłonił Cię do postawienia takiej tezy? Możesz się zgodzić lub nie, ale od strony medialnej i PR trudno mu cokolwiek zarzucić. Rzućmy jednak okiem na ranking na tym portalu, pomijając oczywiście głosy wirtualnych userów stworzonych przez samego zainteresowanego, bo to już kompromituje go do reszty. "Co robić z takim orgami?". Nie czarujmy się: gdyby jego egzystencja zależała od biegaczy i wolnego rynku, z tak opadającą frekwencją interes już dawno by upadł. Tak się stało z jednym maratonem w centralnej Polsce. Ale tam był prywatny sponsor. W tym przypadku? Cóż, za jakiś czas pewnie będą migać inne reklamy i słychać będzie kolejne szmery-bajery.
Nie jestem specjalistą w branży PR, ale uważam, że dziś jest tyle biegów, że każdy niekonwencjonalny sposób na reklamę jest dobry. Jeśli organizatorowi zależy na odbudowie reputacji, mógłby przy pomocy takiego "kibla", odrobinie humoru i oczywiście zaangażowania w imprezę pokazać całej społeczności, że jednak zależy mu na biegaczach, inaczej może będzie musiał pracować na to latami. Do tego trzeba trochę inteligencji, a nie poczucia humoru gospodarza domu rodem z filmu Bareji. W przeciwnym razie lepiej zawczasu zbanujmy, szast-prast, oświadczenie - obwieszczenie... |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-07-07, 22:27
| Na portalu mamy zakładki ,,opis"" i ,,ranking"". Opisy biegów oraz zielone lub czerwone słupki są pewną znaczącą wyrocznią. Tym bardziej że zdecydowana większość opinii pochodzi od wieloletnich biegaczy który mają odpowiedni punkt odniesienia. Dla organizatora który pokpił sprawę ta ,,czerwona"" fala krytyki w rankingu będzie bardziej bolesna niż jakiś kibelek. Jest to w 90% krytyka rzeczowa dzięki której organizator może wyciągnąć odpowiednie wnioski na przyszłość. Ten kibelek to zwykła hucpa.I tyle na temat |
| | | | | |
|
2010-07-08, 10:53
Konstruktywna krytyka
Niekonwencjonalny tytuł wątku na tyle przykuł moją uwagę, że nie tylko przeczytałem całą dyskusję, ale dodatkowo postanowiłem zabrać głos ;)
Zgadzam się z przedmówcą, że podobną funkcję co rzeczony Złoty Kibel pełnia słupki rankingów, ale z całym szacunkiem dla nich nie mają one na pewno takiego wydźwięku.
Napisane zostało, ze organizacja imprezy to nie bułka z masłem i to jest prawda. Bardzo istotnie sprawność organizacyjna idzie w parze z doświadczeniem.
Mam propozycję dla organizatora akcji, by z plebiscytu wyłączyć imprezy debiutujące, trzeba ich organizatorom dać szansę na poprawę w kolejnej edycji, a ZK powinien piętnować tych, którzy mimo lat uporczywie nie chcą korygować swoich oczywistych błędów i niedociągnięć.
Ciekawy również jestem, jak organizator rozwiąże problem głosowania, wszak w rożnych imprezach startuje różna ilość osób. Dziesięć głosujących osób w kameralnym biegu dla pięćdziesiątki biegaczy to dwadzieścia procent startujących, czego nie można powiedzieć o maratonie gdzie startuje kilkuset zawodników.
Ufam jednak, że przy odrobinie dobrej woli inicjatywa ta przyczyni się jednak do poprawy standardu organizacji imprez biegowych w naszym kraju, a "zwycięzca akcji z pokorą przyjmie do wiadomości fakt, że na jego biegu jest jeszcze (nomen omen) kupa do poprawy. |
| | | | | |
|
2010-07-10, 12:06
| A panowie tak swoją drogą taki złoty kibel każdy by chciał miec,prawdziwy oczywiście,za złota. To zaszczyt nie obraza! |
| | | | | |
|
2010-07-10, 22:27
2010-07-10, 12:06 - Martix napisał/-a:
A panowie tak swoją drogą taki złoty kibel każdy by chciał miec,prawdziwy oczywiście,za złota. To zaszczyt nie obraza! |
| Pomysłodawca w tym przypadku chyba się trochę zagalopował, ale skoro obiecał "złoty" to mam nadzieje że wywiąże się z obietnicy... |
| | | | | |
|
2010-07-12, 13:40
2010-07-10, 22:27 - tedmaj napisał/-a:
Pomysłodawca w tym przypadku chyba się trochę zagalopował, ale skoro obiecał "złoty" to mam nadzieje że wywiąże się z obietnicy... |
Spotkałem ostatnio w "realu" pomysłodawcę akcji. Główne trofeum jest już zakupione. To towar z górnej półki, który zostanie pomalowany złotą farbą przez artystę grafika. Mam nadzieję, że niedługo pojawią się zdjęcia dokumentujące to dzieło.
Przydałaby się do kompletu jeszcze klapa ; )
Ps. A ankieta, w której można oddać swój głos już działa. |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-07-12, 13:50
2010-07-12, 13:40 - Michał napisał/-a:
Spotkałem ostatnio w "realu" pomysłodawcę akcji. Główne trofeum jest już zakupione. To towar z górnej półki, który zostanie pomalowany złotą farbą przez artystę grafika. Mam nadzieję, że niedługo pojawią się zdjęcia dokumentujące to dzieło.
Przydałaby się do kompletu jeszcze klapa ; )
Ps. A ankieta, w której można oddać swój głos już działa. |
| Pisze że złoty a nie pozłacany... |
| | | | | |
|
2010-07-12, 14:51
a ja przeciwnie, nie mam nic na przeciwko... tej idei, wrecz przeciwnie.
Skoro ufamy biegacza i na podstawie ich suwerennych decyzji wybieramy najlepsze biegi to czemu nie zaufac im w wyborze biegu najgorszego?? I tez mozna powiedziec, ze ktos celowo bedzie wplywal na poprawienie wynikow.
Zdawalo mi sie rowniez, ze od paru lat zyjemy w kraju wolnosci slowa i odpowiedzialnosci indywidualnej za wypowiedziane slowa. O ile rozumiem usuwanie postow obrazliwych i bezpodstawnie szkalujacych innych to zupelnie nie rozumiem blokowanie calego watku o tresci odbiegajacej od wyznaczonej linii :) Dbajmy o poziom dyskusji ale nie zamykajmy ust!!! Rodacy!! :) |
| | | | | |
|
2010-07-12, 15:21
2010-07-12, 13:50 - tedmaj napisał/-a:
Pisze że złoty a nie pozłacany... |
Większość złotych przedmiotów związanych z bieganiem ma złoto tylko w nazwie. Złote medale, złote kierpce, złoty toporek...
Nawet złota patelnia, o którą biła się restauracja w kultowym filmie "Miś" również miała nieznaczną domieszkę innego kruszcu. |
| | | | | |
|
2010-07-12, 15:58
Bardzo się cieszę drogi Wasylu,że znów mogę Ciebie "usłyszeć".
Edyta |
| | | | | |
|
2010-07-13, 13:40
2010-07-12, 15:21 - Michał napisał/-a:
Większość złotych przedmiotów związanych z bieganiem ma złoto tylko w nazwie. Złote medale, złote kierpce, złoty toporek...
Nawet złota patelnia, o którą biła się restauracja w kultowym filmie "Miś" również miała nieznaczną domieszkę innego kruszcu. |
Dodam:złota płyta,złote usta{np.Wałęsa}.
A złoty kibel do tej pory to chyba tylko u sułtana!!! |
| | | | |
| | | | | |
|
2010-07-13, 14:21
Wasyl, a może to nie kibel?
| U jednego muzyka była ostra impreza - parapetówka. Nazajutrz kolega, które nie był na imprezie pyta: -No i jak ? -Super, słuchaj jakie Zenek ma mieszkanie, okna, drzwi, dywany - kurcze, nawet sedes ma złoty -Eeeno, nie chrzań - jak to złoty -No mówię Ci, chcesz to idziemy do niego i ci pokażę Poszli. Dzwonią do drzwi - otwiera żona. -Dz"dobry, jest Zenek ? -śpi -bo ja chciałem tylko koledze pokazać ten złoty sedes... -Zeneeeek, wstaaawaj, przyszedł ten co Ci wczoraj nasrał do waltorni |
| | | | | |
|
2010-07-13, 15:05
Najbardziej mzykalny biegacz
2010-07-13, 14:21 - Henryk W. napisał/-a:
U jednego muzyka była ostra impreza - parapetówka. Nazajutrz kolega, które nie był na imprezie pyta: -No i jak ? -Super, słuchaj jakie Zenek ma mieszkanie, okna, drzwi, dywany - kurcze, nawet sedes ma złoty -Eeeno, nie chrzań - jak to złoty -No mówię Ci, chcesz to idziemy do niego i ci pokażę Poszli. Dzwonią do drzwi - otwiera żona. -Dz"dobry, jest Zenek ? -śpi -bo ja chciałem tylko koledze pokazać ten złoty sedes... -Zeneeeek, wstaaawaj, przyszedł ten co Ci wczoraj nasrał do waltorni |
| Przy okazji to może wybierzemy najbardziej muzykalnego biegacza. Ja wystawiam kandydata Marcin Drabik (Martix) |
| | | | | |
|
2010-07-13, 15:48
2010-07-12, 13:50 - tedmaj napisał/-a:
Pisze że złoty a nie pozłacany... |
| a czy polski złoty jest złoty? |
|
|
|
| |
