|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2012-02-22, 00:13
Numer będzie Twój (na razie rezerwujemy) jeśli opłacisz startowe:)
|
| | | | | |
| 2012-02-22, 15:50
witam :)
z góry przepraszam, jeżeli w złym miejscu pytam lub coś źle robie - na tym forum jestem zupełnie nowa i nie wiem, jak z tego korzystać ;)
otóż chciałabym wziąć udział w tym półmaratonie - o ile zapisać się internetowo i zapłacić umiem, o tyle z całą resztą jest problem - nigdy wcześniej nie startowałam w takich zawodach ani nie znam żadnej osoby, która by mi mogła odpowiedzieć na moich pare pytań... głupich pytań ;)
nie wiem zupełnie jak to wygląda - jestem spoza krakowa, mam załatwiony dowóz, nocleg itp, ale:
1. grubo przed godziną 11, mam sobie przydreptać do tego biura zawodowego i odebrać wszystko (wszystko co? numerek, coś jeszcze? jakieś "czipy" są czy inne ustrojstwo jeśli dobrze słyszałam?! co to jest? :P i co mam z tym zrobić, trzymać w rączce jak biegnę, to się jakoś włącza czy co? :P) (a może w tym biurze są osoby idiotoodporne, takie jak dla mnie, żeby mi to wytłumaczyć?)
2. nie znam krakowa prawie wcale - czy istnieje możliwość, że nie będę znać na pamięć trasy i sie nie zgubie? będę biec w tłumie i tak dobrne do mety? bieganie z mapką nie wchodzi w gre, biegam po śląsku i permanentnie sie gubię, nawet z mapą ;))
3. słyszałam coś o różnych liniach startowych, czy tam grupkach, że jedni co biegają szybciej, zaczynają inaczej, niż ci, którzy biegają wolniej - jak to jest?
4. zakładając, że sie nie zgubię i dodreptam do mety, to co dalej? oddaje coś do biura (te czipy jakieś, numerki, nie mam pomysłu co jeszcze?), ktoś mi coś daje? o jakimś jedzeniu wyczytałam?! :)))
ps. jeżeli na moje pytania są odpowiedzi już gdzieś w internecie, to bardzo prosze jeżeli nie o odpowiedź tu raz jeszcze, to o link, gdzie bym mogła poczytać jak to wszystko wygląda od strony organizacyjnej :)
i przepraszam, jeżeli kogoś zdenerwowałam swoim nawałem pytań! |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-02-22, 16:42
2012-02-22, 15:50 - agnes89 napisał/-a:
witam :)
z góry przepraszam, jeżeli w złym miejscu pytam lub coś źle robie - na tym forum jestem zupełnie nowa i nie wiem, jak z tego korzystać ;)
otóż chciałabym wziąć udział w tym półmaratonie - o ile zapisać się internetowo i zapłacić umiem, o tyle z całą resztą jest problem - nigdy wcześniej nie startowałam w takich zawodach ani nie znam żadnej osoby, która by mi mogła odpowiedzieć na moich pare pytań... głupich pytań ;)
nie wiem zupełnie jak to wygląda - jestem spoza krakowa, mam załatwiony dowóz, nocleg itp, ale:
1. grubo przed godziną 11, mam sobie przydreptać do tego biura zawodowego i odebrać wszystko (wszystko co? numerek, coś jeszcze? jakieś "czipy" są czy inne ustrojstwo jeśli dobrze słyszałam?! co to jest? :P i co mam z tym zrobić, trzymać w rączce jak biegnę, to się jakoś włącza czy co? :P) (a może w tym biurze są osoby idiotoodporne, takie jak dla mnie, żeby mi to wytłumaczyć?)
2. nie znam krakowa prawie wcale - czy istnieje możliwość, że nie będę znać na pamięć trasy i sie nie zgubie? będę biec w tłumie i tak dobrne do mety? bieganie z mapką nie wchodzi w gre, biegam po śląsku i permanentnie sie gubię, nawet z mapą ;))
3. słyszałam coś o różnych liniach startowych, czy tam grupkach, że jedni co biegają szybciej, zaczynają inaczej, niż ci, którzy biegają wolniej - jak to jest?
4. zakładając, że sie nie zgubię i dodreptam do mety, to co dalej? oddaje coś do biura (te czipy jakieś, numerki, nie mam pomysłu co jeszcze?), ktoś mi coś daje? o jakimś jedzeniu wyczytałam?! :)))
ps. jeżeli na moje pytania są odpowiedzi już gdzieś w internecie, to bardzo prosze jeżeli nie o odpowiedź tu raz jeszcze, to o link, gdzie bym mogła poczytać jak to wszystko wygląda od strony organizacyjnej :)
i przepraszam, jeżeli kogoś zdenerwowałam swoim nawałem pytań! |
Kiedyś musi nastąpić ten Twój pierwszy raz.;-)
Zgłoś sie do Biura Zawodów, a reszta to bułka z masłem.;-)
Tam na wszystkie pytania uzyskasz odpowiedź w max.30 sekund, więc bez stresu.;-) |
| | | | | |
| 2012-02-22, 18:13
bardzo bardzo dziękuje :)
w takim razie postaram sie tam wpaść już w sobote, żeby sie wszystkiego dowiedzieć na spokojnie, a nie tak tuż przed :)
|
| | | | | |
| 2012-02-22, 19:27
2012-02-14, 08:19 - Paweł Żyła napisał/-a:
W dniu wczorajszym zapadła decyzja, że Biuro Zawodów będzie na obiektach Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul. Piastowskiej (300m od lini START/META). Depozyt, szatnie, prysznice i być moze jedzonko.;-) |
W takim razie mam pytanie. Czy na tych obiektach jest jakiś parking? Jeżeli nie to gdzie najlepiej zaparkować? |
| | | | | |
| 2012-02-22, 23:31
To może ja.
Bieg jest w niedzielę. Nie obowiązują żadne strefy w okolicy Błoń. Parking przy ul.Piastowskiej będzie zamknięty. Al.Focha, Małe Błonia, al.3 Maja mają miejsca postojowe.
Zobowiązuję się, aby bliżej biegu, zamieścić mapkę miejsc parkingowych oraz mapkę wszystkich miejsc przydatnych podczas biegu < start/meta, posiłek, biuro, nocleg >
Tylko nie teraz, a bliżej zawodów. |
| | | | | |
| 2012-02-23, 07:56
2012-02-22, 23:31 - romano071 napisał/-a:
To może ja.
Bieg jest w niedzielę. Nie obowiązują żadne strefy w okolicy Błoń. Parking przy ul.Piastowskiej będzie zamknięty. Al.Focha, Małe Błonia, al.3 Maja mają miejsca postojowe.
Zobowiązuję się, aby bliżej biegu, zamieścić mapkę miejsc parkingowych oraz mapkę wszystkich miejsc przydatnych podczas biegu < start/meta, posiłek, biuro, nocleg >
Tylko nie teraz, a bliżej zawodów. |
Roman. Troszkę Cię poprawię. Al.3-go maja zamknięta dla samochodów w dniu biegu do 16.00 (pierwsze okrążenie na końcu biegu).;-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-02-23, 09:28
2012-02-22, 15:50 - agnes89 napisał/-a:
witam :)
z góry przepraszam, jeżeli w złym miejscu pytam lub coś źle robie - na tym forum jestem zupełnie nowa i nie wiem, jak z tego korzystać ;)
otóż chciałabym wziąć udział w tym półmaratonie - o ile zapisać się internetowo i zapłacić umiem, o tyle z całą resztą jest problem - nigdy wcześniej nie startowałam w takich zawodach ani nie znam żadnej osoby, która by mi mogła odpowiedzieć na moich pare pytań... głupich pytań ;)
nie wiem zupełnie jak to wygląda - jestem spoza krakowa, mam załatwiony dowóz, nocleg itp, ale:
1. grubo przed godziną 11, mam sobie przydreptać do tego biura zawodowego i odebrać wszystko (wszystko co? numerek, coś jeszcze? jakieś "czipy" są czy inne ustrojstwo jeśli dobrze słyszałam?! co to jest? :P i co mam z tym zrobić, trzymać w rączce jak biegnę, to się jakoś włącza czy co? :P) (a może w tym biurze są osoby idiotoodporne, takie jak dla mnie, żeby mi to wytłumaczyć?)
2. nie znam krakowa prawie wcale - czy istnieje możliwość, że nie będę znać na pamięć trasy i sie nie zgubie? będę biec w tłumie i tak dobrne do mety? bieganie z mapką nie wchodzi w gre, biegam po śląsku i permanentnie sie gubię, nawet z mapą ;))
3. słyszałam coś o różnych liniach startowych, czy tam grupkach, że jedni co biegają szybciej, zaczynają inaczej, niż ci, którzy biegają wolniej - jak to jest?
4. zakładając, że sie nie zgubię i dodreptam do mety, to co dalej? oddaje coś do biura (te czipy jakieś, numerki, nie mam pomysłu co jeszcze?), ktoś mi coś daje? o jakimś jedzeniu wyczytałam?! :)))
ps. jeżeli na moje pytania są odpowiedzi już gdzieś w internecie, to bardzo prosze jeżeli nie o odpowiedź tu raz jeszcze, to o link, gdzie bym mogła poczytać jak to wszystko wygląda od strony organizacyjnej :)
i przepraszam, jeżeli kogoś zdenerwowałam swoim nawałem pytań! |
Hej,
Nie ma się czego bać. Sama też debiutowałam w Kraku, chociaż tam nie mieszkam. Co prawda w maratonie, ale miasto to samo. Biegłam sama, ale na starcie dwóch fajnych dryblasów postanowiło mnie troxhę asekurować. Biegacze to przeważnie fajni ludzie.
Chipa dostajesz podczas weryfikacji, z pakietem startowym. W biurze zawodów pytają czy wiesz jak go zamontować i instruują, czasem wiszą nawet rysunki, które to prezentują. Spotkałam 3 rodzaje chipów: mocowany do sznurówki buta, na rzepy nad kostkę, i wszyty w numer startowy. Chip uaktywnia się na starcie, gdy przechodzisz po macie.
Jak wszędzie trzeba być trochę wcześniej, żeby zrobić rozgrzewkę. Zresztą numer startowy i chip często mozna odebrać dzień czasem dwa wcześniej.
Biegniesz na oznakowanej trasie, a na punktach newralgicznych typu np. skrzyżowania stoją ludzie, którzy wskazują w którą stronę polecieć.
Po biegu chip oddajesz na mecie. Zazwyczaj Dobrzy Ludzie sami Ci go odpinają - nie dotyczy czipów przywiązanych sznurówką, to trzeba zrobić samodzielnie.
To tyle ogólnych uwag, nie wiem dokładnie jak jest na Marzannie bo pobiegnę tam pierwszy raz. Powodzenia, bieganie to dobra zabawa! |
| | | | | |
| 2012-02-23, 19:42
Tak.
Trochę się zapędziłem. Aleją 3 Maja nie będzie można przejechać, tym bardziej zaparkować. Ulicą będzie przebiegał bieg od wysokości ul.Oleandry do ul.Chodowieckiego.
Nie mniej jednak jak obiecałem, bliżej zawodów przedstawię plan parkingów i dojść. |
| | | | | |
| 2012-02-23, 23:12
Do zawodów coraz bliżej. Pozostało 25 dni. Na liście startowej dobija 600 zawodników. Trasa w sposób definitywny została ustalona. Dziś nawet odbyło się spotkanie organizatorów mające na celu tak zorganizować zawody, by były one bezpieczne dla wszystkich startujących i kibiców.
Marzanna wychodzi po raz pierwszy " na miasto ". Biegacze, zwłaszcza przyjezdni, będą mogli zobaczyć Kraków z innej strony. Nigdy jeszcze trasa nie prowadziła ulicami starego miasta: Kanoniczą, Senacką / myślę,że niektórzy nawet tu nie spacerowali /, Poselską. Zdjęcia przedstawiają ulice nocą, za dnia też jest pięknie.
Na początek opowiem o pierwszym mijanym miejscu. Salwatorze. Będzie to okolica 3 km.
To tu u ujścia Rudawy do Wisły wybudowano Kościół św. Augustyna i św. Jana Chrzciciela i klasztor Norbertanek. Zachowane do dzisiaj mury i baszty pochodzą z czasów Władysława Jagiełły. Miały one charakter obronny. Z Norbertankami wiążą się legendy;
- w Poniedziałek wielkanocny odbywa się tradycyjny odpust zwany Emaus. W oktawę Bożego Ciała w czerwcu sprzed kościoła Norbertanek rusza w kierunku Rynku pochód Lajkonika, bo jak podaje legenda, właśnie u stóp klasztoru przed wiekami włóczkowie pojmali Tatarów
- o napadach Tatarów, przed którymi kiedyś siostry uciekły na pobliskie wzgórze Sikornik (dziś bardziej znane pod nazwą Wzgórze św. Bronisławy). Jedna z nich, św. Bronisława, nie wróciła już do klasztoru – w okolicy dzisiejszego Kopca Kościuszki miała swoją pustelnię.
Na pamiątkę tych wydarzeń Organizowany jest bieg Śladami Panien Zwierzynieckich na Panieńskie Skały. Zawsze we wrześniu.
Powyżej, na prawo wznosi się niewielkie 100 letnie osiedle willowe oraz kościółek św. Salwatora i drewniana kaplica św. Małgorzaty. Mieszkali tu m.in. Jacek Malczewski, Feliks Koneczny, Marek Rostworowski.
Na dziś tyle. |
| | | | | |
| 2012-02-24, 10:12
Bozenal - bardzo ci dziękuje :) troszke mnie już uspokoiłaś (jestem straszna panikarą). a moge jeszcze spytać jak to jest z tymi podgrupkami wolniej i szybciej biegających? bo to też mnie ciekawi :) |
| | | | | |
| 2012-02-24, 10:49
2012-02-24, 10:12 - agnes89 napisał/-a:
Bozenal - bardzo ci dziękuje :) troszke mnie już uspokoiłaś (jestem straszna panikarą). a moge jeszcze spytać jak to jest z tymi podgrupkami wolniej i szybciej biegających? bo to też mnie ciekawi :) |
a na jaki czas chciałabyś pobiec? |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-02-24, 14:58 Pół stówki !!!
W najbliższą środę mija termin najniższej opłaty startowej, czyli: pół stóweczki.;-) |
| | | | | |
| 2012-02-24, 15:35
2012-02-24, 10:49 - tytus :) napisał/-a:
a na jaki czas chciałabyś pobiec? |
ja niestety wolno dreptam....zazwyczaj jak mierze czas, to mam tempo w okolicach 6min/km.... |
| | | | | |
| 2012-02-24, 15:48
2012-02-24, 15:35 - agnes89 napisał/-a:
ja niestety wolno dreptam....zazwyczaj jak mierze czas, to mam tempo w okolicach 6min/km.... |
Ja biegam 6:30-6:40min/km bo to optymalne tempo dla mojego organizmu i jest okey.Ważne że biegasz i czerpiesz z tego radość,a czasami się nie przejmuj:)pozdrowionka! |
| | | | | |
| 2012-02-24, 16:02
Mnie martwi jedna sprawa, nie wiem kto rządzi tym biegiem ale jak będzie to romano to strach pomyśleć, pamiętam jego wyczyny we Frankfurcie. |
| | | | | |
| 2012-02-24, 16:04
pierwsza osoba biegająca, jaką poznałam, była wybitnie zawsze dla mnie złośliwa i lubiła mi dogryzać, i po niej spodziewałam sie, że zarówno na mój stos pytań jak i na moje słabe mimo wszystko tempo, tutaj będzie reakcja innych forumowiczów dla mnie niemiła - a tu takie zaskoczenie :) dziękuje wam wszystkim za każde słowo :)))
staram sie biegać jak umiem, rozpoczęcie przygody z bieganiem to była wielka dla mnie próba nauki pokory, bo zwykle w sporcie wyznawałam zasade "asia (czyli ja) wie lepiej" i dzięki temu nabawiłam sie sporo kontuzji... teraz mimo, że nie robie żadnego planu treningowego, to jednak staram sie biegać z głową, robię rozgrzewki (!!! pierwszy raz w życiu pomijając zawody pływackie) i mimo wielkich chęci nie staram sie biec jakbym miała przed czymś uciekać tylko właśnie w tempie, które mój organizm dobrze znosi. ciężie to jest, bo w pływaniu na moim poziomie zwykle byłam w czołówce, a tutaj czołówki to ja nawet nie zobacze z perspektywy ogonka w którym narazie jestem ;) ale jednak to tez próba dla mojego nadambitnego mózgu, tak sobie tłumacze. |
| | | | |
| | | | | |
| 2012-02-24, 16:11
2012-02-24, 15:35 - agnes89 napisał/-a:
ja niestety wolno dreptam....zazwyczaj jak mierze czas, to mam tempo w okolicach 6min/km.... |
to tak na czas 2.05-2.10, to niestety dla mnie za szybko, ale znajdziemy Ci prowadzącego jesli będziesz chciała, ja mam nadzieję przybiec 2.20 |
| | | | | |
| 2012-02-24, 16:46
Ja bym chciał pobiec ok. 2 godzinki i rozkoszować sie tym co w tym biegu będzie nowe, czyli wszystkim.;-))) |
| | | | | |
| 2012-02-24, 16:53
2012-02-24, 16:46 - Paweł Żyła napisał/-a:
Ja bym chciał pobiec ok. 2 godzinki i rozkoszować sie tym co w tym biegu będzie nowe, czyli wszystkim.;-))) |
nie możesz tak po prostu napisać: "ja Cię moge poprowadzić"
PS. Wiem ,pszczoły |
|
|
|
| |