redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Ten co został w domu :( (2006-02-20)
  Ostatnio komentował  gg-wasyl (2006-02-28)
  Aktywnosc  Komentowano 26 razy, czytano 269 razy
  Lokalizacja
 Trzemeszno
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

Poniższy wątek jest komentarzem do artykułu
Autor: Maciej Głowacki, data publikacji: 2006-02-20

Prawie 500 zadowolonych w Trzemesznie


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Ten co został w domu :()

 2006-02-20, 21:36
 Prawie 500 zadowolonych w Trzemesznie
Szkoda tylko ,że taki klub jak WKB PIAST nie zorganizował dla klubowiczów autobusiku czy busiku. Zapewne więcej by było uczestników z Piasta. Myśle że na przyszłość działacze mogą nad tym tematem pomyśleć. Tylko proszę nie pisać, że na to nie ma pieniędzy bo każdy korzystający z takiego transportu napewno by wyłożył swoja kasę i byłoby to tańsze rozwiązanie niż wyjazd samodzielny na tą czy inną imprezę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2006-02-21, 08:53
 Prawie 500 zadowolonych w Trzemesznie
Panie Macieju.Na pewno nie przestraszy pan Strasburgiem miasta Bełchatów.Wszystkie panie startujące u nas otrzymały upominki i nagrody pieniężne przewidziane w Open jak i kategoriach wiekowych.Dodatkowo każda pani została obdarowana po ukończeniu maratonu różą w ramach szacunku za ich wysiłek na trasie.Dodatkowo na metę przybiegały niektóre panie już z bukiecikami w dłoni,otrzymanymi na trasie od mieszkańców.Widać to zdjęciach robionych przez naszego Admina.Oczywiście nie wszystkie kategorie szczególnie te starsze były obsadzone w komplecie,więc statuetki przeszły na panie młodsze,które w kategoriach swoich nie zajęły trzech pierwszych miejsc.Natomiast z kat. M-70 nie było nikogo więc przewidziane nagrody wypłaciliśmy sprzątaczkom w szkole za ich pracę i pomoc - nam maratończykom.A więc w tym małym punkcie Bełchatów lepszy od Trzemeszna.Zapraszamy panie do nas 24.06.2006 r.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(zyga)

 2006-02-21, 10:42
 Prawie 500 zadowolonych w Trzemesznie
Serdeczne dzięki za życzliwy, obiektywny artykuł. Wszystkie pojawiające sie w necie i nie tylko opinie drukuję, aby w przyszłym roku wziąć je pod uwagę.
Co do Pań. Poprawimy się. Tu nie ma o czym dyskutować.
Co do medali, tak - zabrakło. Zapewniam jednak,że nie otrzymał ich nikt z Burmistrzów,Starostów itp.
Jeszcze raz dzięki za konstruktywne uwagi.
zygmunt nowaczyk

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix WKB PIAST)

 2006-02-21, 16:32
 
2006-02-20, 21:36 - Ten co został w domu :( napisał/-a:

Szkoda tylko ,że taki klub jak WKB PIAST nie zorganizował dla klubowiczów autobusiku czy busiku. Zapewne więcej by było uczestników z Piasta. Myśle że na przyszłość działacze mogą nad tym tematem pomyśleć. Tylko proszę nie pisać, że na to nie ma pieniędzy bo każdy korzystający z takiego transportu napewno by wyłożył swoja kasę i byłoby to tańsze rozwiązanie niż wyjazd samodzielny na tą czy inną imprezę.
Z Piasta od nas przecież też byli tj.Maciej Głowacki,Marian Michowski,Danuta Małkiewicz-Pilarz.Klub jest liczny i prawie wszędzie nas widać.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Andek58)

 2006-02-21, 18:46
 Prawie 500 zadowolonych w Trzemesznie
Czy 15 minut to takie duże opóźnienie?Impreza jakich jest niewiele w Polsce!!!! Wasyl tak trzymaj.Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(weteranka)

 2006-02-22, 08:34
 Prawie 500 zadowolonych w Trzemesznie
Dziękujemy panowie: Zbigniew Nowaczyk i Wojtek G.! Przyjedziemy do Was. I do Bełchatowa i do Trzemeszna. Baj, baj.! Ucałowania.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(weteranka)

 2006-02-22, 08:37
 
Przepraszam pana Nowaczyka. Oczywiście powinien być Zygmunt.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(zyga)

 2006-02-22, 08:57
 
2006-02-22, 08:37 - weteranka napisał/-a:

Przepraszam pana Nowaczyka. Oczywiście powinien być Zygmunt.
mów mi Zyga

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2006-02-22, 09:52
 Niech żyje weteranka.
Brawo weteranka.Widzę,że wiesz o co w tym wszystkim chodzi.Nie dzielisz na lepszych i gorszych.Jak zdradzisz kto urywa się pod tym logo,to do gadżetów dorzucę Tobie jeszcze szminkę.Podaj tylko kolor.Deklarujesz ucałowania.Czy napawdę? W ub. roku na mecie ucałowały mnie Mariola Młynarska z Pajęczna i Henryka Skalska z Polic.Pokazała to nasza telewizja regionalna,a potem koleżanki z pracy napuszczały na mnie żonę.Ale to mnie dowartościowało.Przyjeżdżaj.Będzie impreza.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Od autora)

 2006-02-22, 16:43
 A jednak zabrakło...
2006-02-21, 10:42 - zyga napisał/-a:

Serdeczne dzięki za życzliwy, obiektywny artykuł. Wszystkie pojawiające sie w necie i nie tylko opinie drukuję, aby w przyszłym roku wziąć je pod uwagę.
Co do Pań. Poprawimy się. Tu nie ma o czym dyskutować.
Co do medali, tak - zabrakło. Zapewniam jednak,że nie otrzymał ich nikt z Burmistrzów,Starostów itp.
Jeszcze raz dzięki za konstruktywne uwagi.
zygmunt nowaczyk
Panie Zygmuncie, a jednak medali zabrakło, choć miało być 500. Ludzie, którzy wiedzieli, że raczej przybiegną w końcu stawki, usłyszeli od Wasyla przed biegiem, że na pewno medale będą dla pierwszych pięciuset na mecie. Sprawdzali u Kasi Sidor, ile osób zostało zapisanych i gdy się dowiedzieli, że 498 to kamień spadł im z serca, że mają medal. A tu nie ma i dlatego wyślijcie im najszybciej, jak to możliwe. Jeśli nie otrzymali tego miejscowi notable - co, gdyby medali nie zabrakło, byłoby, moim zdaniem, do przyjęcia, bo przecież nie pochwalą się, że przebiegli - to gdzie zginęły?
Co do innych uwag to trochę emocji i głosów również w Internecie wywołał sprawa mistrzostw grubasów. Uważam, że pomysł świetny, jakby idący tropami tego, co od lat robią na Biegu Baryczan w Miliczu. Tam jednak, jak pamiętam o zwycięstwie decydowała waga. Może więc wprowadzić limit 100 kg albo mnożyć kilogramy razy czas? Ten BMI okazał się zawodny, bo rzeczywiście pierwszy i drugi takimi autentycznymi grubasami nie byli. Może podyskutujemy, jak to zrobić jak najlepiej. Nasz wrocławski (w ub. roku oleśnicki) bieg siłacza ewoluuje poprzez postulowane przez uczestników zmiamy regulaminu i wreszcie w tym roku - po poważniej zmianie regulaminu - wreszcie, w piatej edycji, szanse wygrania bedzie miał biegacz, a nie siłacz.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(zyga)

 2006-02-22, 18:58
 zabrakło
2006-02-22, 16:43 - Od autora napisał/-a:

Panie Zygmuncie, a jednak medali zabrakło, choć miało być 500. Ludzie, którzy wiedzieli, że raczej przybiegną w końcu stawki, usłyszeli od Wasyla przed biegiem, że na pewno medale będą dla pierwszych pięciuset na mecie. Sprawdzali u Kasi Sidor, ile osób zostało zapisanych i gdy się dowiedzieli, że 498 to kamień spadł im z serca, że mają medal. A tu nie ma i dlatego wyślijcie im najszybciej, jak to możliwe. Jeśli nie otrzymali tego miejscowi notable - co, gdyby medali nie zabrakło, byłoby, moim zdaniem, do przyjęcia, bo przecież nie pochwalą się, że przebiegli - to gdzie zginęły?
Co do innych uwag to trochę emocji i głosów również w Internecie wywołał sprawa mistrzostw grubasów. Uważam, że pomysł świetny, jakby idący tropami tego, co od lat robią na Biegu Baryczan w Miliczu. Tam jednak, jak pamiętam o zwycięstwie decydowała waga. Może więc wprowadzić limit 100 kg albo mnożyć kilogramy razy czas? Ten BMI okazał się zawodny, bo rzeczywiście pierwszy i drugi takimi autentycznymi grubasami nie byli. Może podyskutujemy, jak to zrobić jak najlepiej. Nasz wrocławski (w ub. roku oleśnicki) bieg siłacza ewoluuje poprzez postulowane przez uczestników zmiamy regulaminu i wreszcie w tym roku - po poważniej zmianie regulaminu - wreszcie, w piatej edycji, szanse wygrania bedzie miał biegacz, a nie siłacz.
Za to ,że zabrakło bijemy sie w piersi.Wiemy już dlaczego ale nie chcialbym ciagnąć tego tematu.To nasza wina i koniec.Co do grubasów.Już to przerabialiśmy. No i mieliśmy na podium chłopaków po 100 kg i 190cm.Jakie to grubasy? A facet 165cm i 80kg?? Tutaj naprawde nie można kierować sie wyglądem. Na jednym z dalszych miejsc przybiegł zawodnik Filippidesa.Ma 106 kg.BMI ok 31.Jest to były zawodnik wagi ciężkiej w boksie. On wygląda potężnie ale nie jak przysłowiowy grubas.Myślę, że mamy tylko 2 możliwości.
Albo podchodzimy do tej kategorii z lekkim przymrużeniem oka,albo z niej rezygnujemy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Od autora)

 2006-02-22, 20:31
 Ok, ale myślmy
2006-02-22, 18:58 - zyga napisał/-a:

Za to ,że zabrakło bijemy sie w piersi.Wiemy już dlaczego ale nie chcialbym ciagnąć tego tematu.To nasza wina i koniec.Co do grubasów.Już to przerabialiśmy. No i mieliśmy na podium chłopaków po 100 kg i 190cm.Jakie to grubasy? A facet 165cm i 80kg?? Tutaj naprawde nie można kierować sie wyglądem. Na jednym z dalszych miejsc przybiegł zawodnik Filippidesa.Ma 106 kg.BMI ok 31.Jest to były zawodnik wagi ciężkiej w boksie. On wygląda potężnie ale nie jak przysłowiowy grubas.Myślę, że mamy tylko 2 możliwości.
Albo podchodzimy do tej kategorii z lekkim przymrużeniem oka,albo z niej rezygnujemy.
Co do medali - to tylko prośba, abyście je szybko dosłali albo w inny sposób poszkodowanym wynagrodzili.
Co do grubasów to jasne, że zabawowo, ale nasz naród taki, że kryteria są potrzebne. Może podwyższyć BMI do 35? Może obowiązek udowodnienia, że jest się grubasem? Może dogrywka w jedzeniu grochówki na czas lub takimże piciu piwa? Może bieg z dociążeniem? No uruchommy burzę mózgów, bo tradycję trzeba trzymać. A ten bokser to niby dlaczego nie może być grubasem. Byłem kierownikiem sekcji boksu wrocławskiej Gwardii i nasz superciężki Mateusz Malujda wygrał 2 czy 3 lata temu taki bieg grubasów w Prusicach z dużą przewagą, a brzuch ma, a mimo tego jest reprezentantem Polski i nokautuje jak się patrzy.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Marek)

 2006-02-22, 22:52
 do autora
Kolego- czy chociaż trochę znasz matematykę - wylicz ile kg przy wzroscie 180 musi mieć facet aby mieć BMI 35. Na pewno nie pokonałby 15 km w czasie poniżej 2 godz.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jeszcze nie grubas)

 2006-02-23, 11:59
 
2006-02-22, 18:58 - zyga napisał/-a:

Za to ,że zabrakło bijemy sie w piersi.Wiemy już dlaczego ale nie chcialbym ciagnąć tego tematu.To nasza wina i koniec.Co do grubasów.Już to przerabialiśmy. No i mieliśmy na podium chłopaków po 100 kg i 190cm.Jakie to grubasy? A facet 165cm i 80kg?? Tutaj naprawde nie można kierować sie wyglądem. Na jednym z dalszych miejsc przybiegł zawodnik Filippidesa.Ma 106 kg.BMI ok 31.Jest to były zawodnik wagi ciężkiej w boksie. On wygląda potężnie ale nie jak przysłowiowy grubas.Myślę, że mamy tylko 2 możliwości.
Albo podchodzimy do tej kategorii z lekkim przymrużeniem oka,albo z niej rezygnujemy.
Zyga, jest dobrze. Chcieliście wprowadzić trochę luzu w nasze śmiertelne powaśne środowisko biegaczy, ale malkontenci zawsze się znajdą. Wkrótce dowiemy się, że anorektycy są dyskryminowani, bo grubasy mają swoją kategorię, a oni nie. Proponuję, aby niezadowoleni z formuły wprowadzili kategorię grubasów w swoich biegach według swoich zasad i wtedy wszyscy na pewno będą zadowoleni.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Admin)

 2006-02-23, 12:24
 Dokładnie tak !
Dokładnie, popieram ! :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

()

 2006-02-23, 12:29
 
2006-02-22, 16:43 - Od autora napisał/-a:

Panie Zygmuncie, a jednak medali zabrakło, choć miało być 500. Ludzie, którzy wiedzieli, że raczej przybiegną w końcu stawki, usłyszeli od Wasyla przed biegiem, że na pewno medale będą dla pierwszych pięciuset na mecie. Sprawdzali u Kasi Sidor, ile osób zostało zapisanych i gdy się dowiedzieli, że 498 to kamień spadł im z serca, że mają medal. A tu nie ma i dlatego wyślijcie im najszybciej, jak to możliwe. Jeśli nie otrzymali tego miejscowi notable - co, gdyby medali nie zabrakło, byłoby, moim zdaniem, do przyjęcia, bo przecież nie pochwalą się, że przebiegli - to gdzie zginęły?
Co do innych uwag to trochę emocji i głosów również w Internecie wywołał sprawa mistrzostw grubasów. Uważam, że pomysł świetny, jakby idący tropami tego, co od lat robią na Biegu Baryczan w Miliczu. Tam jednak, jak pamiętam o zwycięstwie decydowała waga. Może więc wprowadzić limit 100 kg albo mnożyć kilogramy razy czas? Ten BMI okazał się zawodny, bo rzeczywiście pierwszy i drugi takimi autentycznymi grubasami nie byli. Może podyskutujemy, jak to zrobić jak najlepiej. Nasz wrocławski (w ub. roku oleśnicki) bieg siłacza ewoluuje poprzez postulowane przez uczestników zmiamy regulaminu i wreszcie w tym roku - po poważniej zmianie regulaminu - wreszcie, w piatej edycji, szanse wygrania bedzie miał biegacz, a nie siłacz.
widzę,że mamy domorosłego rzecznika osób,którzy nie otrzymali medalu na mecie.Medali zamówiliśmy 500 sztuk,tak więc mówiłem przez mikrofon,że osoba do 50-ego numeru taki medal otrzyma na mecie.Okazało się jednak,że sponsor-Odlewnia Kulej i niezmordowany Wiesiu Kulej faktycznie wybili 500 medali,jednak bardzo niewielka część tych medali to był odpad...i tej różnicy nie ujęto-czyli tutaj już mamy wtopkę.
Co do notabli-to m.innymi dzięki nim mogłeś w tym biegu uczestniczyć.Zamykając temat każdy,kto nie otrzymał medalu na mecie,otrzyma go w jakiś sposób,ale bez żadnych dodatkowych apanaży-to nie Wersal!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Ten co został w domu :()

 2006-02-23, 18:49
 Czy zawsze musimy narzekać?
Wypadało by może zająć się tym czym poruszyłem na początku to jest organizacja transportu dla członków WKB PIAST na różne imprezy biegowe a nie ciągle pisać o medalach.Jak org napisał, że na swój koszt wyśle brakujące medale to zapewne to uczyni.Podobnie jest na Maratonie Wrocławskim też nie dla wszystkich wystarczyło na mecie medali i brakujące dosłano.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(kacper)

 2006-02-23, 19:42
 Wasyl
LINK: http://www.onet.pl
Grzegorz rób swoje dalej. za ro k powinno byc ponad 500

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Maciek Głowacki)

 2006-02-24, 18:31
 Nie taki domorosły i trzymajmy się faktów oraz ziemi
2006-02-23, 12:29 - napisał/-a:

widzę,że mamy domorosłego rzecznika osób,którzy nie otrzymali medalu na mecie.Medali zamówiliśmy 500 sztuk,tak więc mówiłem przez mikrofon,że osoba do 50-ego numeru taki medal otrzyma na mecie.Okazało się jednak,że sponsor-Odlewnia Kulej i niezmordowany Wiesiu Kulej faktycznie wybili 500 medali,jednak bardzo niewielka część tych medali to był odpad...i tej różnicy nie ujęto-czyli tutaj już mamy wtopkę.
Co do notabli-to m.innymi dzięki nim mogłeś w tym biegu uczestniczyć.Zamykając temat każdy,kto nie otrzymał medalu na mecie,otrzyma go w jakiś sposób,ale bez żadnych dodatkowych apanaży-to nie Wersal!
Kolego Zygmuncie nie taki domorosły, bo w tym biegu uczestniczący i po prostu upominam się o to, co należne uczestnikom biegu. Jeśli trzeba to prześle pełnomocnictwo w tej sprawie od Michała Włodarczyka z Artemisu Wrocław, podpory wrocławskiej poczty, który z żalem przyjął brak medalu na mecie i wcale nie był taki pewny czy go kiedykolwiek dostanie.
Nie uczestniczyłem w biegu dzięki notablom, bo zapłaciłem startowe 20 zł, nie takie znów minimalne, jak na bieg na 15 km. Notablom to ja mogłem dziękować w Trzebnicy, gdzie m. in. ich zaangażowaniu nie trzeba było płacić startowego w ogóle. A Wasi notable to przecież świetni ludzie, co pokazali tak masowo uczestnicząc w otwarciu imprezy. Ubolewałem tylko, że nie mogłem poznać starosty gnieźnieńskiego Jacka Kowalskiego, który jest bratem mojego byłego trenera prof. Pawła Kowalskiego, któremu Wrocławm m. in. zawdzięcza tartan na Stadionie Olimpijskim i za co został laureatem Plebiscytu "Słowa Polskiego" na Najlepszych Sportowców i Trenerów Dolnego Śląska w 1995 roku. Poza tym jako szef zakładu i katedry lekkiej atletyki na wrocławskim AWF-ie, długoletni prorektor tej uczelni, wieloletni wiceprezes PZLA i prezes DOZLA, a wciąż aktualny prezes AZS-AWF Wrocław naprawdę pomagał i pomaga wielu biegaczom. Z radością przyjął patronat brata nad Waszym biegiem i może w przyszłym roku go namówię, aby też odwiedził w lutym Trzemeszno.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

()

 2006-02-24, 18:37
 
2006-02-24, 18:31 - Maciek Głowacki napisał/-a:

Kolego Zygmuncie nie taki domorosły, bo w tym biegu uczestniczący i po prostu upominam się o to, co należne uczestnikom biegu. Jeśli trzeba to prześle pełnomocnictwo w tej sprawie od Michała Włodarczyka z Artemisu Wrocław, podpory wrocławskiej poczty, który z żalem przyjął brak medalu na mecie i wcale nie był taki pewny czy go kiedykolwiek dostanie.
Nie uczestniczyłem w biegu dzięki notablom, bo zapłaciłem startowe 20 zł, nie takie znów minimalne, jak na bieg na 15 km. Notablom to ja mogłem dziękować w Trzebnicy, gdzie m. in. ich zaangażowaniu nie trzeba było płacić startowego w ogóle. A Wasi notable to przecież świetni ludzie, co pokazali tak masowo uczestnicząc w otwarciu imprezy. Ubolewałem tylko, że nie mogłem poznać starosty gnieźnieńskiego Jacka Kowalskiego, który jest bratem mojego byłego trenera prof. Pawła Kowalskiego, któremu Wrocławm m. in. zawdzięcza tartan na Stadionie Olimpijskim i za co został laureatem Plebiscytu "Słowa Polskiego" na Najlepszych Sportowców i Trenerów Dolnego Śląska w 1995 roku. Poza tym jako szef zakładu i katedry lekkiej atletyki na wrocławskim AWF-ie, długoletni prorektor tej uczelni, wieloletni wiceprezes PZLA i prezes DOZLA, a wciąż aktualny prezes AZS-AWF Wrocław naprawdę pomagał i pomaga wielu biegaczom. Z radością przyjął patronat brata nad Waszym biegiem i może w przyszłym roku go namówię, aby też odwiedził w lutym Trzemeszno.
Tia,
Przeczytaj sobie jeszcze raz a może zatrybisz,że to nie pisał Zyga tylko Wasyl:)
Był medal..teraz wpisowe...:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768