redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  zapis (2013-03-23)
  Ostatnio komentował  marek100384 (2013-09-07)
  Aktywnosc  Komentowano 90 razy, czytano 1171 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



henry
Henryk Czerniak

Ostatnio zalogowany
2024-04-09
20:41

 2013-04-26, 22:16
 Dlaczego tylko w Niemczech ?
Dlaczego Lewandowski i spółka grają dobrze tylko w ligach zagranicznych a w reprezentacji nic ciekawego , średni poziom ?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


mk13
Maciej Kulka

Ostatnio zalogowany
2024-03-12
13:38

 2013-04-27, 00:05
 
2013-04-26, 16:05 - Henryk W. napisał/-a:

Najpozytywniejsze zdjęcie to byłoby takie, na którym Zapis podawałby sobie rękę z Lewandowskim na tle stadionu Borussi w Dortmundzie.:)
I takie zdjęcie byłoby chociaż na temat.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)

 



maroglasgow
Marek Kohut

Ostatnio zalogowany
2018-03-02
16:16

 2013-04-27, 00:55
 
2013-04-26, 22:16 - henry napisał/-a:

Dlaczego Lewandowski i spółka grają dobrze tylko w ligach zagranicznych a w reprezentacji nic ciekawego , średni poziom ?
Juz to Panu tłumaczę, w klubie Lewandowski ma lepszych partnerów na boisku. Schematy gry, taktykę, podania, warianty rozgrywania rzutów rożnych, ataku pozycyjnego, kontrataków (jednym słowem wszystko)trenuje się codziennie, dzień w dzień i aż do znudzenia. Trener ma swoja wizje, w której Lewy jest najbardziej wysuniętym zawodnikiem, gra się pod niego, jest egzekutorem. Często oglądam Bundeslige i widzę ile on ma wypracowywanych przez partnerów dogodnych pozycji strzeleckich.
Natomiast w reprezentacji mamy do czynienia ze zlepkiem piłkarzy, którzy bardzo często "grzeją ławę" w swoich klubach, nie są w rytmie meczowym, bądź po prostu brakuje im umiejętności, aby grac na poziomie międzynarodowym. Na dość krótkich zgrupowaniach brakuje czasu aby wypracować swego rodzaju automatyzm w grze, zrozumienie na boisku, zgranie itp. Lewandowski w reprezentacji ma mniej okazji strzeleckich niż w klubie, nie jest dobrze zgrany z innymi zawodnikami, częściej jest osamotniony w walce z obrońcami, częściej musi pomagać w rozegraniu piłki.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


maroglasgow
Marek Kohut

Ostatnio zalogowany
2018-03-02
16:16

 2013-04-27, 01:11
 
reasumując- lepiej zgrana drużyna, lepsi piłkarze w drużynie, lepszy trener, automatyzm w grze, nowocześniejszy futbol, więcej okazji do strzelenia bramki - to wszystko dlaczego w klubie gra lepiej niż w reprezentacji

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


mk13
Maciej Kulka

Ostatnio zalogowany
2024-03-12
13:38

 2013-04-27, 14:25
 
2013-04-27, 00:55 - maroglasgow napisał/-a:

Juz to Panu tłumaczę, w klubie Lewandowski ma lepszych partnerów na boisku. Schematy gry, taktykę, podania, warianty rozgrywania rzutów rożnych, ataku pozycyjnego, kontrataków (jednym słowem wszystko)trenuje się codziennie, dzień w dzień i aż do znudzenia. Trener ma swoja wizje, w której Lewy jest najbardziej wysuniętym zawodnikiem, gra się pod niego, jest egzekutorem. Często oglądam Bundeslige i widzę ile on ma wypracowywanych przez partnerów dogodnych pozycji strzeleckich.
Natomiast w reprezentacji mamy do czynienia ze zlepkiem piłkarzy, którzy bardzo często "grzeją ławę" w swoich klubach, nie są w rytmie meczowym, bądź po prostu brakuje im umiejętności, aby grac na poziomie międzynarodowym. Na dość krótkich zgrupowaniach brakuje czasu aby wypracować swego rodzaju automatyzm w grze, zrozumienie na boisku, zgranie itp. Lewandowski w reprezentacji ma mniej okazji strzeleckich niż w klubie, nie jest dobrze zgrany z innymi zawodnikami, częściej jest osamotniony w walce z obrońcami, częściej musi pomagać w rozegraniu piłki.
Dokładnie się z tym zgadzam. "Niemiecka trójka gwiazd" potrzebuje do współpracy na boisku 7 bardzo dobrze wyszkolonych rzemieślników (bramkarza pomijam, bo tych mamy niezłych) + przynajmniej pięciu takich samych rzemieślników na ławce rezerwowych. Wówczas może mistrzostwa świata byśmy nie zdobyli ale szanse by powalczyć o awans byłyby mniej iluzoryczne. Ale tego w naszej reprezentacji nie uświadczysz.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2013-04-27, 21:20
 
LINK: http://m.onet.pl/sport/pilka-nozna/liga-mistrzow-news,46df0
Kilku kolegów z tego wątku mogłoby dołączyć do grona "znawców"

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2013-04-28, 10:54
 
Świat się nie poznał np. na Van Goghu i Norwidzie. Pierwszy sprzedał za życia jeden obraz, drugi spisywał swe strofy na zużytym papierze pakowym i nie był to wyraz postawy proekologicznej. Ba, świat nie poznał się nawet na Hitlerze, dlatego wielu spośród europejskich mężów stanu najpierw sobie z niego pokpiwało, z czasem zaś optowało za potulnym zaspokajaniem kolejnych żądań terytorialnych „zabawnego Austriaka”. Świat się nie poznał na „Boskim Diego”, dostrzegając w nim jedynie futbolowego magika. Dlaczego świat miałby się poznać na Lewandowskim? Wystarczy, żeby strzelał gole i nie pomylił kiepełe z syfonem, jak to się przytrafiło Maradonie.

Rozsądnie życzyć mu długiego życia i kariery brukowanej złotem, a to przede wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze, to ładnie dobrze komuś życzyć. Po drugie, gdyby nieszczęśliwym trafem zginął w katastrofie lotniczej, zasnął w wannie lub przedawkował sterydy, niechybnie dołączyłby do korowodu polskich „świętych”, o których wolno nad Wisłą mówić jedynie bardzo dobrze, dobrze, bądź wcale. Głód sukcesu w narodzie taki, że nawet wygrana niemieckiej drużyny cieszy polskich kibiców, jakby Lewandowski obiecał, że rozda swą majętność, sypiąc pieniędzmi podczas przejazdu bryczką ulicami Warszawy.

Niechaj mu się wiedzie. Niech gra i zarabia z dala od Polski. Inaczej stare dewotki oplecione różańcami poczną dostrzegać jego rysy na brudnych szybach, co od razu pokażą „Wiadomości”, klasy szkolne zaroją się od zastępów smarkatych Robertów, zainteresowanych jedynie harataniem w gałę, a kolejni premierzy za priorytet rozwojowy kraju uznają rozbudowę infrastruktury stadionowej, co da asumpt do kolejnych przekrętów. Zaprawdę, lepiej żeby wygrywał dla Niemców. Amen.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)

 



emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2013-04-28, 21:59
 
2013-04-28, 10:54 - van napisał/-a:

Świat się nie poznał np. na Van Goghu i Norwidzie. Pierwszy sprzedał za życia jeden obraz, drugi spisywał swe strofy na zużytym papierze pakowym i nie był to wyraz postawy proekologicznej. Ba, świat nie poznał się nawet na Hitlerze, dlatego wielu spośród europejskich mężów stanu najpierw sobie z niego pokpiwało, z czasem zaś optowało za potulnym zaspokajaniem kolejnych żądań terytorialnych „zabawnego Austriaka”. Świat się nie poznał na „Boskim Diego”, dostrzegając w nim jedynie futbolowego magika. Dlaczego świat miałby się poznać na Lewandowskim? Wystarczy, żeby strzelał gole i nie pomylił kiepełe z syfonem, jak to się przytrafiło Maradonie.

Rozsądnie życzyć mu długiego życia i kariery brukowanej złotem, a to przede wszystkim z dwóch powodów. Po pierwsze, to ładnie dobrze komuś życzyć. Po drugie, gdyby nieszczęśliwym trafem zginął w katastrofie lotniczej, zasnął w wannie lub przedawkował sterydy, niechybnie dołączyłby do korowodu polskich „świętych”, o których wolno nad Wisłą mówić jedynie bardzo dobrze, dobrze, bądź wcale. Głód sukcesu w narodzie taki, że nawet wygrana niemieckiej drużyny cieszy polskich kibiców, jakby Lewandowski obiecał, że rozda swą majętność, sypiąc pieniędzmi podczas przejazdu bryczką ulicami Warszawy.

Niechaj mu się wiedzie. Niech gra i zarabia z dala od Polski. Inaczej stare dewotki oplecione różańcami poczną dostrzegać jego rysy na brudnych szybach, co od razu pokażą „Wiadomości”, klasy szkolne zaroją się od zastępów smarkatych Robertów, zainteresowanych jedynie harataniem w gałę, a kolejni premierzy za priorytet rozwojowy kraju uznają rozbudowę infrastruktury stadionowej, co da asumpt do kolejnych przekrętów. Zaprawdę, lepiej żeby wygrywał dla Niemców. Amen.
Twoja filozofia jest tak pokręcona , że sam jej nie rozumiesz. Już na innych wątkach inni próbowali Ci to wyjaśnić, ale polegli, pewnie polegnę i ja.
Nasza Polska tragedia polega na tym , że wielu takich jak Ty nie może przeboleć, że innemu Polakowi się udało , zarabia pieniądze i jest w czymś bardzo dobry. Dodatkowo nie rozumie tego , że oprócz tego , że na talencie Lewandowskiego zarabia ona sam , jego menadżer i wiele innych osób kręcących się w tym biznesie są też ludzie , którym sprawia frajdę kibicowanie znanemu sportowcowi i nie oczekują sypania złotem , tak samo jak nie oczekują tego od np. Szosta, Kowalczyk, Kubicy czy Schlierenzauera. I Twoje wywody tego nie zmienią, na szczęście .
I do tego to wplątywanie spraw z pogranicza religii. Wyrzucili Cię z drużyny ministrantów ?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


Marek77

Ostatnio zalogowany
2018-07-01
20:35

 2013-04-28, 22:14
 
Magda i Van to takie specyficzne osoby na tym forum, że lepiej omijać ich wywody szerokim łukiem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


henryko48
Henryk Pobłocki

Ostatnio zalogowany
2020-05-02
14:48

 2013-04-28, 22:48
 
Zawsze znajda sie tacy co wszystko krytykuja,umiejszaja sukcesy naszych sportowcow,dla mnie Robert jest swietnym pilkarzem a przy tym skromnym,wroze mu jeszcze duzo sukcesow w dalszej karierze,naprawde mozemy byc z niego dumni,przyjdzie czas ze i w reprezentacji bedzie zdecydowanie lepiej,a pomyslec ze Legia go nie chciala,sprzedano go za grosze,a on spokojnie konsekwentnie buduje swoja kariere.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (72 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (93 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2013-04-28, 23:33
 
2013-04-28, 21:59 - emka64 napisał/-a:

Twoja filozofia jest tak pokręcona , że sam jej nie rozumiesz. Już na innych wątkach inni próbowali Ci to wyjaśnić, ale polegli, pewnie polegnę i ja.
Nasza Polska tragedia polega na tym , że wielu takich jak Ty nie może przeboleć, że innemu Polakowi się udało , zarabia pieniądze i jest w czymś bardzo dobry. Dodatkowo nie rozumie tego , że oprócz tego , że na talencie Lewandowskiego zarabia ona sam , jego menadżer i wiele innych osób kręcących się w tym biznesie są też ludzie , którym sprawia frajdę kibicowanie znanemu sportowcowi i nie oczekują sypania złotem , tak samo jak nie oczekują tego od np. Szosta, Kowalczyk, Kubicy czy Schlierenzauera. I Twoje wywody tego nie zmienią, na szczęście .
I do tego to wplątywanie spraw z pogranicza religii. Wyrzucili Cię z drużyny ministrantów ?
Moja „filozofia” faktycznie wymaga pewnej pracy umysłowej, którą Pan sobie najwyraźniej odpuścił i rzeczywiście, kilka osób poległo, próbując mi wyjaśnić czego w niej nie rozumiem.

Imputuje mi Pan bezinteresowną zawiść, która rzekomo zmusza mnie do opluwania sukcesów wybitnych rodaków. Nie bardzo rozumiem, co Pana tak rozsierdziło w mojej wypowiedzi? Życzę piłkarzowi Lewandowskiemu jak najlepiej.

Polska pseudointelektualna omasta religijno-patriotyczna faktycznie wzbudza we mnie sporą ciekawość i jest źródłem nieustannych zadziwień i zachwytów. Poświęciłem im sporo czasu na studiach, wieńcząc dzieło edukacyjne pracą magisterską poświęconą społecznym przejawom i uwarunkowaniom polskiej religijności (ze zrozumiałych względów skupiając uwagę na tematach sprzężonych ze specyfiką funkcjonowania Kościoła katolickiego w naszej pięknej ojczyźnie). Chyba poszło mi nie najgorzej, bo (no, tu się nie mogę powstrzymać) pomimo ostro prawoskrętnej „filozofii” grona profesorskiego, musieli mi tę robotę policzyć na pięć.

Ministrantem nigdy nie byłem, natomiast zostałem w podstawówce przez ministrantów pobity. Broniłem się dzielnie, ale przyznaję, nie dałem rady przemóc ich miłości bliźniego. Czy to wydarzenie tak mocno zaważyło na mojej biografii, że teraz odczuwam patologiczną niechęć do wszystkiego co trąci kadzidłem? Chyba nie, bo tamto manto mi się należało. Dlaczego? A, tego Pan już pewnie nie ciekaw, więc się wywnętrzał nie będę. To już kwestia zupełnie innej „filozofii”.

Panie doktorze, jako już kiedyś rzekłem, uważam Pana za człeka raczej pokojowo nastawionego do otaczającej nas rzeczywistości. Lubię Pańskie wypowiedzi (proktologiczna „wrzutka” w wątku medycznym – poezja!), a że bez wzajemności… Trudno, będę musiał jakoś z tym żyć.

Pozdrawiam,

Pański ciuchy wielbiciel i fan, domorosły „filozof”,

Van.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2013-04-29, 08:16
 
2013-04-28, 23:33 - van napisał/-a:

Moja „filozofia” faktycznie wymaga pewnej pracy umysłowej, którą Pan sobie najwyraźniej odpuścił i rzeczywiście, kilka osób poległo, próbując mi wyjaśnić czego w niej nie rozumiem.

Imputuje mi Pan bezinteresowną zawiść, która rzekomo zmusza mnie do opluwania sukcesów wybitnych rodaków. Nie bardzo rozumiem, co Pana tak rozsierdziło w mojej wypowiedzi? Życzę piłkarzowi Lewandowskiemu jak najlepiej.

Polska pseudointelektualna omasta religijno-patriotyczna faktycznie wzbudza we mnie sporą ciekawość i jest źródłem nieustannych zadziwień i zachwytów. Poświęciłem im sporo czasu na studiach, wieńcząc dzieło edukacyjne pracą magisterską poświęconą społecznym przejawom i uwarunkowaniom polskiej religijności (ze zrozumiałych względów skupiając uwagę na tematach sprzężonych ze specyfiką funkcjonowania Kościoła katolickiego w naszej pięknej ojczyźnie). Chyba poszło mi nie najgorzej, bo (no, tu się nie mogę powstrzymać) pomimo ostro prawoskrętnej „filozofii” grona profesorskiego, musieli mi tę robotę policzyć na pięć.

Ministrantem nigdy nie byłem, natomiast zostałem w podstawówce przez ministrantów pobity. Broniłem się dzielnie, ale przyznaję, nie dałem rady przemóc ich miłości bliźniego. Czy to wydarzenie tak mocno zaważyło na mojej biografii, że teraz odczuwam patologiczną niechęć do wszystkiego co trąci kadzidłem? Chyba nie, bo tamto manto mi się należało. Dlaczego? A, tego Pan już pewnie nie ciekaw, więc się wywnętrzał nie będę. To już kwestia zupełnie innej „filozofii”.

Panie doktorze, jako już kiedyś rzekłem, uważam Pana za człeka raczej pokojowo nastawionego do otaczającej nas rzeczywistości. Lubię Pańskie wypowiedzi (proktologiczna „wrzutka” w wątku medycznym – poezja!), a że bez wzajemności… Trudno, będę musiał jakoś z tym żyć.

Pozdrawiam,

Pański ciuchy wielbiciel i fan, domorosły „filozof”,

Van.
dziękuję za słowa uznania
z tymi ministrantami to trafiłem z diagnozą :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2013-04-29, 09:36
 Kadra będzie przegrywać do końca świata i 1 dzień dłużej!
Nie kibicuję reprezentacji od chamskiego zwolnienia Ben Hakkera w 2009 i jak się okazuje miałem rację. Naprawdę ktoś z was sądził, że oni wyjdą z grupy na euro? Ależ się cieszyłem jak przegrali z Czechami, to było piękne, skakałem z radości jak dziecko, a jak dostali niedawno z Ukrainą to już był szczyt szczęścia. Ciągle mam rację nie kibicując im.

Jestem za tym aby najlepsi podarowali sobie kadrę - niech oszczędzają się na grę w klubach.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (2 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2013-04-29, 11:45
 
2013-04-29, 08:16 - emka64 napisał/-a:

dziękuję za słowa uznania
z tymi ministrantami to trafiłem z diagnozą :)
No, właśnie diagnoza cokolwiek nietrafna. Obite żebra, sińce, rozbite wargi i nos plus ubranie utytłane błotem i gównem… Jak się ma osiem lat, to takie przeżycie może się śnić po nocach, ale gdy czwarty krzyżyk na karku, wywołuje już jedynie uśmiech.

W szkole średniej uczęszczałem (jako niekatolik) na lekcje religii z własnej, nieprzymuszonej przez rodziców woli. Wykładowcą był m.in. ks. Paweł Łukaszka. Postać dosyć znana w Krakowie. Grał w hokejowej reprezentacji Polski. Dogadywaliśmy się bardzo dobrze. Dobrze do tego stopnia, że gdy moi koledzy pykali w papierowe kulki, dłubali w nosie i generalnie opowieści o wszelkich dylematach etycznych i roli wiary, traktowali jako uprzykrzony wstęp do lekcji wf, rozprawialiśmy z księdzem w najlepsze. Często nasze poglądy kompletnie się rozjeżdżały, ale nigdy nie mieliśmy z tym problemu, a dyskusje kończył nieodmiennie uścisk dłoni. Lubiliśmy się.

Domyślam się, że w Pańskich oczach jestem jeno oszołomem, któremu pokręcona „filozofia” padła na zdezelowany mózg. W porządku. Proszę mi jednak nie wmawiać braku umiejętności odróżniania osobistych uprzedzeń (oczywiście takowe posiadam i się tego nie wypieram), od kwestii fundamentalnych i żywotnych, jak np. lokalna degeneracja stosunków państwo-Kościół.

Jako fachowiec, powinien Pan wiedzieć, iż trafna diagnoza (zwłaszcza psychologiczna) wymaga pierwej rozpoznania przypadku, a przecie Pan takiego parcha jak ja znać nie chce, stąd i o zrozumienie trudno, i niechęć do podgrzania substancji szarej w poszukiwaniu sensu moich wywodów zrozumiała.

Pewnie Pan się już nie odezwie, więc pozostaje mi tylko podziękować za, co prawda mało twórczą, ale jednak wymianę poglądów. Wiem, że to Pana ani ziębi, ani grzeje, lecz nie żywię urazy.

Z mocnym biegowym pozdrowieniem,

Van.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)


mk13
Maciej Kulka

Ostatnio zalogowany
2024-03-12
13:38

 2013-05-01, 23:27
 
2013-04-26, 09:12 - zapis napisał/-a:

Nadal tak uważam - a na Wembley przewiduje wewnątrz Iberyjski finał jednak.
Albo jest Pan marnym znawcą, albo nie uczęszczał w szkole na geografię.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (1 wpisów)




Ostatnio zalogowany



 2013-06-07, 22:30
 ...+ kolejne 90 minut !
2013-03-23, 13:15 - zapis napisał/-a:

...od 08.06.2012 r. i to od 18. minuty odliczanie - dalej była: Rosja , Czechy , Estonia , Czarnogóra , Mołdawia , Anglia , Urugwaj , Irlandia , Ukraina - bez bramki w kadrze Polski najlepszego strzelca ( przereklamowanej - dosłownie ) Bundesligi ...
...,Mołdawia...razem już ich 973 !

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (50 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2013-06-07, 22:33
 
2013-04-25, 08:00 - zapis napisał/-a:

...tu na tym obiekcie ( w link.) 7. czerwca wcale nie tak łatwo będzie zdobywanie bramek .
...a swoją drogą już w kwietniu ( 25-go ) spore rozeznanie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (50 sztuk)

 



tomek20064
Tomasz Koteluk

Ostatnio zalogowany
2021-12-23
13:08

 2013-06-07, 22:42
 
2013-06-07, 22:33 - zapis napisał/-a:

...a swoją drogą już w kwietniu ( 25-go ) spore rozeznanie.
No i dupa blada brazyliana.Gdyby nie kontuzja to bym sobie pobiegał a tak musiałem oglądać 90 min. niemocy.
Nasza ekipa naprawdę jest beznadziejna.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2013-06-07, 23:58
 
Z Lewandowskim czy bez, taki sposób rozgrywania meczu o awans do MŚ to zjawisko unikatowe. Prawdziwy rarytas. Mam nadzieję, że z Czarnogórą też będzie czadowo. Futbolowa szarża pod Somosierrą (zwycięska, a i tak bez znaczenia). Z dawna oczekiwana katastrofa. Oby równie piękna.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (50 wpisów)


emka64
Krzysztof Mazur
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-05-01
16:34

 2013-06-08, 00:10
 
2013-04-29, 09:36 - Remi17 napisał/-a:

Nie kibicuję reprezentacji od chamskiego zwolnienia Ben Hakkera w 2009 i jak się okazuje miałem rację. Naprawdę ktoś z was sądził, że oni wyjdą z grupy na euro? Ależ się cieszyłem jak przegrali z Czechami, to było piękne, skakałem z radości jak dziecko, a jak dostali niedawno z Ukrainą to już był szczyt szczęścia. Ciągle mam rację nie kibicując im.

Jestem za tym aby najlepsi podarowali sobie kadrę - niech oszczędzają się na grę w klubach.
W końcu spotkałem się z podobnym powodem do mojego. Od kiedy zgnoili Benhakkera nie mam serca dla kadry.
A dzisiaj satysfakcję może mieć Obraniak.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768