|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2013-04-13, 17:06
A ja pobiegnę w starych Nike"ach (biegam w nich od marca 2011) bo na błotko szkoda mi nowych butów ubierać :-) Będę miał na przebranie buty niebiegowe. Ostatni raz biegałem 24 marca na półmaratonie Marzanny. Tak się rozleniwiłem, że przez 3 tygodnie nie przebiegłem ani jednego kilometra, ale nie zależy mi na dobrym wyniku. Jeśli będę miał poniżej 2:30 to będę zadowolony z dobrego wyniku. A jeśli powyżej 2:30 to będę bardzo zadowolony z biegu w środku puszczy, bliskości przyrody, ciszy i czystego powietrza :-) Może zobaczę sarnę. A najważniejsze to żebym przebiegł od startu do mety bez zatrzymywania i marszu.
Jeszcze tylko 18 godzin do mojego 11-ego półmaratonu :-)
Do jutra. |
| | | | | |
|
2013-04-13, 20:12
Biegacze na starcie już się ustawiają,
i niektórzy swą strategię biegu omawiają.
Czy zacząć szybko a czy powoli,
czy na te harce kondycja pozwoli.
Czy na nową życiówkę się nastawiać,
i na starcie w pierwszym rzędzie ustawiać.
A może w rekreacyjnym tempie pobiec,
tak by w limicie do mety dobiec.
I na trasie pięknem puszczy się zachwycać,
tą ciszą i czystym powietrzem oddychać.
A niektórym spełnią się ich marzenia,
i po biegu będą opowiadać swe wrażenia.
Właśnie zrobiłem sobie w domu przed półmaratońskie makaronowe Pasta Party :-)
I niedługo pójdę spać,
Aby wcześnie rano wstać.
Bo jutro długaśny bieg mnie czeka,
Trza dobrze wypocząć a czas ucieka.
A z rana na Polanę Przyborów przybędę,
i po długaśnym biegu metę dzielnie zdobędę :-)
|
| | | | |
| | | | | |
|
2013-04-14, 07:26
ona
2013-04-08, 07:58 - Mars napisał/-a:
META Półmaratonu po Puszczy Niepołomickiej - 0,097 wiersza
Do mety tylko dziewięćdziesiąt siedem metrów zostało,
więc do końca już niewiele pisania mi pozostało.
Tak naprawdę to miało być dziewięćdziesiąt siedem tysięcznych wiersza w założeniu,
lecz po długich przemyśleniach utwierdziłem się w nieco innym położeniu.
A mianowicie okraszonych wierszami mieszkańców puszczy warto podsumować,
tak szybko i rzeczowo, aby zbyt wiele czasu przy tym nie marnować.
Bowiem dla niektórych czas jest na wagę złota,
taka ogólna dominuje dziś w Polsce nota.
Wykorzystuję lukę występującą w polskim prawie,
a robię to w legalnej i w słusznej sprawie :-)
Bo nigdzie nie ma zapisu ile wersów jeden cały wiersz zawiera,
więc wolność wyboru liczby wersów na sumieniu mi nie uwiera.
Podsumowując 0,097 niniejszego wiersza posiada,
70 wersów i wcale nie jest to żadna przesada.
Natomiast z obliczeń wychodzi, że jeden cały wiersz posiada,
721 wersów i na kilkunastu stronach dumnie się rozsiada.
Lecz najpierw po kolei każdego zwierzaka w dwóch wersach scharakteryzuję.
To dla biegaczy informacja co danego zwierzaka najbardziej cechuje.
01. Błotniak zbożowy – ma tak mocne szpony,
jak w popularnym traktorze tylne opony.
02. Bocian czarny – ma także na sobie czerwony i biały,
i podczas polowania jest bardzo śmiały.
03. Bóbr zwyczajny – ma ogon płaski i szeroki,
i czasami uderza nim bardzo silnie na boki.
04. Dzięcioł czarny – ma czerwoną czapeczkę od czoła do karku,
tak czerwoną jak pomidory na lokalnym jarmarku.
05. Dzik – czasami groźny bywa,
a wtedy na walkę się zdobywa.
06. Komar pospolity – krew pije do syta,
i właściciela o zgodę się nie pyta.
07. Lis rudy – przeważnie bywa chytry,
jednocześnie jest bardzo bystry.
08. Łoś – ma wygląd dostojny,
a przy tym jest raczej powolny.
09. Mrówka rudnica – jest robotna,
a jej szybkość bardzo zawrotna.
10. Mucha domowa – lubi sobie bzykać,
i przed niebezpieczeństwem szybko zmykać.
11. Pająk – pajęczyny tka wytrzymałe,
i do tego rozmiarowo całkiem niemałe.
12. Pustułka zwyczajna – w dół pikuje,
gdy na upatrzoną ryjówkę poluje.
13. Puszczyk uralski – huha sobie,
oprócz tego nic nie powie.
14. Ryjówka malutka – dziennie zjada więcej niż sama waży,
żaden inny zwierzak się na to nie odważy.
15. Rzekotka drzewna – swe ubarwienie do koloru podłoża dostosuje,
w zależności co jej w danej chwili najbardziej pasuje.
16. Sarna europejska – rośliny bardzo lubi,
i w puszczy nigdy się nie gubi.
17. Ślimak winniczek – do swego domku zmyka,
gdy przed niebezpieczeństwem umyka.
18. Traszka zwyczajna – zapada w sen zimowy,
śpi gromadnie – to efekt wspólnej zmowy.
19. Wróbel mazurek – gniazdo buduje,
i zazwyczaj sporo czasu mu to zajmuje.
20. Żmija zygzakowata – w lesie rośliny omija,
A w razie niebezpieczeństwa w kłębek się zwija.
21. Żubr – to symbol siły i odwagi,
ochrony przyrody i dużej powagi.
Więc każdy zwierzak już swą etykietkę dostał,
nikt bez pozytywnych słów tutaj nie pozostał.
Tymczasem do mety biegacze miarowo zmierzają,
ale ścigać się kto pierwszy raczej nie zamierzają.
Bowiem tutaj każdy jest traktowany równo i każdy będzie wygranym,
nie ma tu gorszych i słabszych i nikt nie poczuje się przegranym.
Więc każdy ze swoimi słabościami walczy jak może,
bliskość mety dodaje sił i na pewno każdemu pomoże.
A meta już naprawdę blisko, tuż, tuż,
jeszcze tylko dziesięć metrów i już.
Już niedługo będzie dla wszystkich wielka feta,
święto na całego, bo jest już upragniona META!
|
| tych wierszy mogłoby być dość..by dać miejsce innym do wypowiedzenia się...biegnie się dla radości, a nie dla wierszy |
| | | | | |
|
2013-04-14, 08:34
| @Mars, nie wiem czy mój komentarz Ci pomoże czy nie ale te Twoje "wiersze" to straszny szajs. Przy Twojej pisaninie, "Rymowanki Częstochowskie" to arcydzieła literackie. Zmiłuj się nad sobą i nie zaśmiecaj forum dla osób biegających tym "szitem",...:) |
| | | | | |
|
2013-04-14, 15:41
Dziękuję za wspaniały bieg :)
Życiówka poprawiona o ponad 5 minut, piękna trasa, kibice dopingujący na mecie - rewelacja.
|
| | | | | |
|
2013-04-14, 15:55
| | | | | |
|
2013-04-14, 18:36
| Było super, fajna trasa, kameralna impreza i sprawdzian przed maratonem zrobiony mam nadziej, że za rok biegniemy znowu w Puszczy :) |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-04-14, 20:12
Miejsce do biegania rewelacyjne! Wstyd, że praktycznie nie biegałem po Puszczy mieszkając w Krakowie. Myślę, że bieg żubra za parę miesięcy będzie świetną alternatywą dla biegania po rozgrzanym asfalcie.
Mam pytanie, chłopak, który był trzeci w klasyfikacji generalnej biegł z wózkiem. Początkowo myślałem: "szacun, tak zasuwa i pcha dodatkowe kilogramy, żeby sprawić przyjemność swojemu dziecku". potem znajomi zasiali we mnie ziarno wątpliwości: podobno opierając się na wózku dość mocno odciąża się ciało, dodatkowo zmniejsza się stratę energii na stabilizację, a na pchanie nie wydaje się aż tak dużo.. Czy są osoby, które posiadają większą wiedzę w tym temacie? |
| | | | | |
|
2013-04-14, 21:22
2013-04-14, 20:12 - kamilj napisał/-a:
Miejsce do biegania rewelacyjne! Wstyd, że praktycznie nie biegałem po Puszczy mieszkając w Krakowie. Myślę, że bieg żubra za parę miesięcy będzie świetną alternatywą dla biegania po rozgrzanym asfalcie.
Mam pytanie, chłopak, który był trzeci w klasyfikacji generalnej biegł z wózkiem. Początkowo myślałem: "szacun, tak zasuwa i pcha dodatkowe kilogramy, żeby sprawić przyjemność swojemu dziecku". potem znajomi zasiali we mnie ziarno wątpliwości: podobno opierając się na wózku dość mocno odciąża się ciało, dodatkowo zmniejsza się stratę energii na stabilizację, a na pchanie nie wydaje się aż tak dużo.. Czy są osoby, które posiadają większą wiedzę w tym temacie? |
Cześć,
To ja tak sobie biegam z Emilkiem. Bardzo mu się podobało i świetnie się wyspał :D
Sam spróbuj ocenić czy jest łatwiej czy trudniej:
Moim zdaniem wady:
1) Zestaw waży około 25 kg, każde wzniesienie daje w o sobie znać, nawet łagodne
2) Na takiej nawierzchni jest spory opór na trzech kołach
3) Nie ma swobody biegu, praktycznie cały czas pcha się wózek jedną lub drugą ręką
4) Nienaturalna, pochylona do przodu sylwetka
5) Przy czołowym lub bocznym wietrze spory opór
6) Konieczność jazdy "slalomem" w takim terenie, raz prawa raz lewa strona żeby ominąć dziury i kałuże
7) Duże obciążenie obręczy barkowej, rak i karku (od podnoszenia głowy)
8) Konieczność mocnego hamowania na stromych zbiegach
Zalety:
1) Świetne towarzystwo - nigdy nie biegnę sam
2) Możemy we trójkę biegać (żona też może startować, a nie musi się opiekować dzieckiem)
3) Odciążenie sylwetki? - nie zauważyłem, ani nawet nie przyszło mi to do głowy
Biegam też dużo bez wózka: Frankfurt Maraton 2012 w 2:48, 2 open w Grand Prix Lasku Wolskiego 2012/13 (1 w kategorii wiekowej), 12. miejsce w Gorce Maraton 2012, 4 w Wiosennym Biegu Myślenickim 2013, 1. Koniczynka Trail Maraton 2012, 2. w Rajdzie Dolnego Sanu 2013 (100 km), 3. w Memoriale Wojtka Kozuba 2012 (Babia Góra). Ten sezon mam wyraźnie lepszy niż 2012 i mam nadzieję, że tak się utrzyma, bo jeszcze wiele startów w planie.
Trener Krzysiek z BBL"a zalecał mi jednak biegać jak najwięcej bez wózka, ze względu na nienaturalną pozycję podczas biegu i po starcie solo powiedział, że nareszcie uwolniłem się od wózka i jest wynik :) Przyznam szczerze, że nie znam żadnych naukowych opracowań na ten temat i sam jestem ciekaw czy łatwiej, czy trudniej.
Jak chcesz, możemy się umówić na test z Emilem. Znajdziemy bezpieczną, równą trasę, z podbiegiem, zbiegiem itp. i z przyjemnością się pościgam :D |
| | | | | |
|
2013-04-14, 21:28
| Bardzo się cieszę, że ta część Puszczy Niepołomickiej doczekała się wreszcie zawodów biegowych. Organizacja zawodów okazała się bardzo sprawna, na szczególną pochwałę zasługuje rozwiązanie dotyczące parkowania, które jednocześnie zapewniło wąskiej przecież drodze przejezdność. Wielkie dzięki organizatorom za stworzenie możliwości ścigania się na tak fantastycznej trasie w sercu pięknego lasu - jak dla mnie dzisiejsze doświadczenie było bezcenne. |
| | | | | |
|
2013-04-14, 21:43
| z takim wynikiem w terenie, to powinieneś mieć co najmniej 10 min lepiej w maratonie, liczę, że tak będzie :) Test zrobimy na zawodach, może nawet za dwa i pół tygodnia ;) |
| | | | | |
|
2013-04-14, 21:55
Hej,
Dziękuję za bieg - faktycznie cudowne leśne tereny, trasa w całości przez las - coś pięknego. Zazwyczaj jest chociaż trochę terenu zurbanizowanego, a tu głusza, ptaki ćwierkają, leśne powietrze, aż niesamowite. Wyniku najlepszego nie zrobiłam, ale jak już wiedziałam w drugiej połowie półmaratonu , że nie zrobię zaplanowanego czasu stwierdziłam - trudno, nie ma się co smucić,przyroda wokół tak piękna, że trzeba ją chłonąć całym sobą :)
Summa summarum bieg był więc bardzo udany.
Kamilu - ja również czasem biegam z wózkiem, choć nie tak często jak Władek. Zazwyczaj jak wychodzimy na treningi chłopcy trzymają się razem, a ja biegnę sama. A wolę biegać sama, bo dla mnie z wózkiem jest dużo trudniej niż bez. Biegam maksymalnie do 10km, bo więcej byłoby dla mnie raczej za ciężko - pozycja jest trochę inna niż bez wózka, potrzeba też sporo siły. Dla porównania -na lekko biegam półmaratony, mam też za sobą dwa maratony. I jeden bardzo istotny szczegół - trudność trasy. Im bardziej miękka nawierzchnia (piach, koleiny), im więcej przewyższeń - tym trudniej pchać cały zestaw. Władek ma za sobą tyle wózkowych kilometrów, że dobrze sobie radzi (swoją drogą ciekawe, ile Emil ma już km w kołach ;) )
Rzecz która mnie za to zastanawia, to fakt, że po dwóch latach treningu z wózkiem, przeplatanym z treningiem bez wózka, Władek bardzo poprawił swoje osiągi. Trudno sobie chyba wyobrazić lepszy trening siłowy niż bieganie z dzieciakiem :) (wszystkim polecamy !)
Ewelina
|
| | | | |
| | | | | |
|
2013-04-14, 22:01
Hej,
Testy to faktycznie fajny pomysł.
Co do maratonu zastanawiamy się, czy po raz pierwszy Władek nie pobiegnie maratonu z Emilkiem, mają już na koncie 4 wspólne półmaratony. Maraton to jednak dość długi czas dla malucha - nawet licząc 3 godziny być może będą musieli robić pit stopy na karmienie, picie itp, bo wynik wynikiem ale maluch ma swoje prawa. Jeszcze myślimy nad tematem. |
| | | | | |
|
2013-04-14, 22:30
2013-04-14, 08:34 - Ryszard N napisał/-a:
@Mars, nie wiem czy mój komentarz Ci pomoże czy nie ale te Twoje "wiersze" to straszny szajs. Przy Twojej pisaninie, "Rymowanki Częstochowskie" to arcydzieła literackie. Zmiłuj się nad sobą i nie zaśmiecaj forum dla osób biegających tym "szitem",...:) |
Za ten "Straszny szajs" dziś po biegu dostałem nagrodę specjalną. Na forum może pisać każdy, ile mu się podoba, więc ja także będę pisał ile mi się podoba. Moje wiersze są powiązane z Półmaratonem po Puszczy Niepołomickiej. A więc nie zmiłuję się nad sobą bo nie zaśmiecam forum tylko je wzbogacam. I wiersze będę tworzył według mojego uznania i zamieszczał je na forum. A jeśli Tobie nie podobają się moje wiersze to po prostu ich NIE CZYTAJ!
Zdaję sobie sprawę, że w dużej grupie ludzi zawsze znajdzie się ktoś komu się coś nie podoba i to skrytykuje. Jestem na to przygotowany.
Przepraszam za mocne słowa. |
| | | | | |
|
2013-04-14, 22:39
2013-04-14, 07:26 - ona napisał/-a:
tych wierszy mogłoby być dość..by dać miejsce innym do wypowiedzenia się...biegnie się dla radości, a nie dla wierszy |
Miejsca do wypowiadania się wystarczy dla wszystkich na forum. Cykl wierszy o zwierzętach mieszkających w Puszczy niepołomickiej już zakończyłem. I nie biegam dla wierszy tylko dla satysfakcji bez nastawiania się na dobre wyniki, bo nie są mi one do niczego potrzebne. Ktoś pewnie zaraz powie, że nie mam ambicji, bo pewnie nie mam. A czy jako amator muszę mieć?
Pozdrawiam serdecznie :-)
|
| | | | | |
|
2013-04-14, 23:11
| W takim miejscu jakim jest Puszcza biegi, choćby tylko na 10km powinny odbywać się co weekend, a nie tylko od święta 2 razy w roku (półmaraton i w pogoni za żubrem). A może by tak zrobić cykl 12 półmaratonów (po jednym na każdy miesiąc) i biegać w Puszczy cały rok? |
| | | | | |
|
2013-04-15, 07:48
2013-04-14, 21:43 - kamilj napisał/-a:
z takim wynikiem w terenie, to powinieneś mieć co najmniej 10 min lepiej w maratonie, liczę, że tak będzie :) Test zrobimy na zawodach, może nawet za dwa i pół tygodnia ;) |
Kamil, a jak test Ci się spodoba, to pewnie będziesz chciał potem lecieć z własnym wózkiem :))
I o to chodzi, więc do roboty...:)))
Pozdrawiam! |
| | | | |
| | | | | |
|
2013-04-15, 17:13
zapraszam na stronę www.niepolomice.eu , gdzie są zamieszczone zdjęcia z wczorajszej imprezy.Miłego oglądania.
krysiazpuszczy |
| | | | | |
|
2013-04-15, 18:24
| Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś zdjęcia z biegu, to bardzo proszę o linka. Niestety finiszowałam tak szybko, że na zdjęciach datasportu jestem rozmazana :D. Na zdjęciach na portalu niepołomickim też mnie nie ma. Wiosna i lato za pasem, a tu zdjęcie profilowe w zimowej czapce... trzeba to zmienić, tylko nie ma na co ;) |
| | | | | |
|
2013-04-15, 19:34
Niepołomice
| Bieg jak bieg mój 112 półmaraton zaliczony w nowym miejscu miejscowość bardzo ładna miałem szczęście nocować w Niepołomicach wprawdzie organizator nie zapewniał noclegu na hali,ale ktoś życzliwy poinformował o noclegu w ośrodku młodz,za co jestem wdzięczny i właśnie tam miałem możliwość odpoczynku po powrocie z biegu w Częstochowie.Rzeczywiście coś nowego dużo dróg leśnych niestety organizacja według mnie mogła być lepsza,wiem że zaraz znajdzie się ktoś oburzony,ale piszę to po to by było w przyszłości jeszcze lepiej.Np,pracownicy nadleśnictwa mogli by zorganizować jakoś pieczoną sarnę lub dzika tyle tego tatałajstwa biega po polach,na pewno by to przyciągneło więcej ludzi wraz z rodzinami.Autobus przywoził,ale z powrotem martw się sam na szczęście byli życzliwi co zabrali z powrotem. |
|
|
|
| |
