| | | |
|
| 2011-10-27, 08:32 2012 - IV Maraton Karkonoski
W związku z organizacją w 2013 Mistrzostw Świata w Długodystansowym Biegu Górskim, zmiany w MK następują już w 2012 r.:
Nowa trasa, większy kilometraż - 44 km, więcej przewyższeń +2150 - 1380, zwiększony limit startujących do 500 w 2012, start pod wyciągiem w Szklarskiej Porębie, meta na Szrenicy.
|
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 10:23
Obecność obowiązkowa.
Początek zdecydowanie "atrakcyjniejszy".
Czy start będzie też w grupach, czy atakujemy Puchatka gromadnie ? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-27, 12:02
A imię jego czterdzieści i cztery ;-))
Pojedziemy, powalczymy, śladami narciarzy biegowych, którzy zmierzą się z Puchatkiem w lutym. Przetrą trasę :-) |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 00:25
2011-10-27, 08:32 - gudos napisał/-a:
W związku z organizacją w 2013 Mistrzostw Świata w Długodystansowym Biegu Górskim, zmiany w MK następują już w 2012 r.:
Nowa trasa, większy kilometraż - 44 km, więcej przewyższeń +2150 - 1380, zwiększony limit startujących do 500 w 2012, start pod wyciągiem w Szklarskiej Porębie, meta na Szrenicy.
|
Całkiem niezły "zajazd" się szykuje już na samym początku, zanim wybiegnie się na zdecydowanie bardziej wypłaszczone odcinki. Cóż... będziemy się katować już od samego startu... ;) |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 05:37
2011-10-28, 00:25 - szlaku13 napisał/-a:
Całkiem niezły "zajazd" się szykuje już na samym początku, zanim wybiegnie się na zdecydowanie bardziej wypłaszczone odcinki. Cóż... będziemy się katować już od samego startu... ;) |
Na końcu tego podbiegu ma być limit odsiewający. Może Robert da znać, jaki, o ile go ustalił. |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 09:16
Start wspólny - na końcu Puchatka będziecie już baaaardzo rozciągnięci.
Na końcu podbiegu na Śnieżnych Kotłach zgodnie z zaleceniami i ustaleniami z GOPR, będzie punkt kontrolny, gdzie przekroczenie zakładanego czasu (jeszcze jest weryfikowany - będzie w regulaminie) będzie jednoznaczne z brakiem możliwości kontynuowania biegu. |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 09:21
Ten limit to niezły pomysł.
Trochę męczarni pod górę, potem stwierdzenie, że ojej nie zdążyłem!
i ...
w prawo do schroniska.
Brzmi dobrze. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 09:48
2011-10-28, 09:21 - lednik napisał/-a:
Ten limit to niezły pomysł.
Trochę męczarni pod górę, potem stwierdzenie, że ojej nie zdążyłem!
i ...
w prawo do schroniska.
Brzmi dobrze. |
Jest to związane ze startem osób "niegotowych" do pokonania trasy w limicie i związanym z tym zabezpieczeniem imprezy przez GOPR.
|
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 10:23
2011-10-28, 09:48 - gudos napisał/-a:
Jest to związane ze startem osób "niegotowych" do pokonania trasy w limicie i związanym z tym zabezpieczeniem imprezy przez GOPR.
|
Tak poważnie mówiąc, to ja jestem zdecydowanie na TAK.
Myślę, że Karkonoski ze względu na swój dotychczasowy profil trasy zachęcał do udziału biegaczy o bardzo różnym doświadczeniu - chociażby po to, żeby spróbować pokonać taki dystans w górach. Ja sam w ten sposób pobiegłem w tym roku.
Przy nowym przebiegu trasy lepiej się dwa razy zastanowić.
W każdym razie ja zimą się biorę do pracy.
|
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 11:00
2011-10-28, 09:48 - gudos napisał/-a:
Jest to związane ze startem osób "niegotowych" do pokonania trasy w limicie i związanym z tym zabezpieczeniem imprezy przez GOPR.
|
jako jeden z tych "niegotowych" kajam się i proszę o wyrozumiałość,
ale należałoby podejść rozsądnie do tego tematu:
zagotowanie na początku po to aby zdążyć, w perspektywie 40 km przed delikwentem może przynieść odwrotny skutek! |
|
| | | |
|
| 2011-10-28, 12:16
2011-10-28, 11:00 - tytus napisał/-a:
jako jeden z tych "niegotowych" kajam się i proszę o wyrozumiałość,
ale należałoby podejść rozsądnie do tego tematu:
zagotowanie na początku po to aby zdążyć, w perspektywie 40 km przed delikwentem może przynieść odwrotny skutek! |
oddcinek ten pokonałem z Bennetem idąc w .... (nie zdradzę) i na razie ten czas jest brany pod uwagę.
Czekam na propozycje limitu po 6 km. |
|
| | | |
|
| 2011-11-16, 10:57
2011-10-28, 11:00 - tytus napisał/-a:
jako jeden z tych "niegotowych" kajam się i proszę o wyrozumiałość,
ale należałoby podejść rozsądnie do tego tematu:
zagotowanie na początku po to aby zdążyć, w perspektywie 40 km przed delikwentem może przynieść odwrotny skutek! |
Przygotować się jeszcze zdążysz :)
I zdecydowanie popieram drugie zdanie!
1,5h to aż nadto, żeby spokojnie dotrzeć w okolicę 6km, potem można zacząć się rozkręcać.
Nam z ul. Krótkiej do schroniska pod Łabskim Szczytem (na początku listopada) wystarczyło pięćdziesiąt parę minut. Wg Garmina było to dokładnie 5km. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-16, 12:48
2011-10-28, 12:16 - gudos napisał/-a:
oddcinek ten pokonałem z Bennetem idąc w .... (nie zdradzę) i na razie ten czas jest brany pod uwagę.
Czekam na propozycje limitu po 6 km. |
godzina to będzie w granicy przyzwoitości |
|
| | | |
|
| 2011-11-16, 13:30 limit
Uważam że limit 65-70 min. na Kotłach będzie w sam raz. Jest cały czas pod górę (bieg alpejski). Na początku Puchatkiem dość stromy podbieg, później wypłaszczenie(szl.czarny) z niewielkim nachyleniem do szl. żółtego, następnie odcinek stromy do Kukułczych Skał,wypłaszczenie i od schr. mocno pod górę, w niektórych miejscach dość stromo. Na ok. 5,5 kilometrach jest prawie 750 metrów przewyższenia.Całość biegnąc ze śr. 8 min/km to wychodzi ok 5:50 |
|
| | | |
|
| 2011-11-19, 08:43 Nowy początek
|
| | | |
|
| 2011-11-19, 09:41
2011-11-16, 13:30 - KKFM napisał/-a:
Uważam że limit 65-70 min. na Kotłach będzie w sam raz. Jest cały czas pod górę (bieg alpejski). Na początku Puchatkiem dość stromy podbieg, później wypłaszczenie(szl.czarny) z niewielkim nachyleniem do szl. żółtego, następnie odcinek stromy do Kukułczych Skał,wypłaszczenie i od schr. mocno pod górę, w niektórych miejscach dość stromo. Na ok. 5,5 kilometrach jest prawie 750 metrów przewyższenia.Całość biegnąc ze śr. 8 min/km to wychodzi ok 5:50 |
Ale limit na maratonie ulicznym wynosi najczęściej 6godzin, co daje śr. ok. 8:30/km, więc te 8min na pierwszych 6km prawie samego podbiegu, to chyba trochę zbyt ambitna kalkulacja;) |
|
| | | |
|
| 2011-11-19, 10:31
kurczę a ja nie chcę byc odsiana juz po 5-6 km
ja muszę dotrzeć do mety, bo to osobista i honorowa sprawa moja jest
a zesram się a nie dam się odsiać
przestańcie wreszcie straszyć |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2011-11-19, 12:04
2011-11-19, 10:31 - kluseczka - KAKADOO napisał/-a:
kurczę a ja nie chcę byc odsiana juz po 5-6 km
ja muszę dotrzeć do mety, bo to osobista i honorowa sprawa moja jest
a zesram się a nie dam się odsiać
przestańcie wreszcie straszyć |
Ale to potem proszę do woreczka zgarnąć... ;))) W Karkonoskim Parku Narodowym jedynie dzika zwierzyna może pozostawiać po sobie wszelkie nieczystości... ;))) |
|
| | | |
|
| 2011-11-19, 20:55
2011-11-19, 12:04 - szlaku13 napisał/-a:
Ale to potem proszę do woreczka zgarnąć... ;))) W Karkonoskim Parku Narodowym jedynie dzika zwierzyna może pozostawiać po sobie wszelkie nieczystości... ;))) |
i Szlaku, zgubiłeś gdzieś ten wdzięk |
|
| | | |
|
| 2011-11-20, 01:34
2011-11-19, 20:55 - tytus napisał/-a:
i Szlaku, zgubiłeś gdzieś ten wdzięk |
W przyrodzie nic nie ginie... się odnajdzie ;) |
|