| | | |
|
| 2009-06-20, 11:48 Samuel Kamau Wanjiru vs Haile Gebrselassie
Witam serdecznie wszystkich którzy postanowili to zajrzeć. Założyłem ten wątek, by poznać wasze zdanie na temat biegania tych dwóch zawodników. A więc chciałem się dowiedzieć kto według was ma większe szanse na zejście poniżej 2:03 w przyszłych 5 latach ? Jak wiecie Samuel Kamau Wanjiru to mistrz olimpijski z Pekinu, posiada również rekord świata w pół-maratonie (58:33), a więc i 22 sekundy szybciej niż Haile przebiegł ten dystans i jest również rekordzistom świata juniorów na 10km (26:41). W tym roku zapowiadał w Londynie bicie rekordu Hailego (2:03:59), pobiegł jednak 2:05:10, choć połowę dystansu przebiegł minutę lepiej niż Haile podczas rekordowego biegu w Berlinie. Należy przypomnieć, że ma dopiero 22 lata. Tu nasuwa się drugie pytanie. Jak myślicie, czy nie jest za młody jak na takie dystanse ? Czy nie powinien zacząć od biegów na 5 i 10km podobnie jak Haile i wielu innych ? mam kolejne pytanie. Jak myślicie, dojdzie do pojedynku tych zawodników na jednej trasie ? A jak tak, to kto wyjdzie według was z niego zwycięsko?. Uprzejmie proszę abyście odpowiedzieli na wszystkie pytanie, bo ciekawi mnie wasze zdanie na ten temat. |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 17:36
widze, że nikt nie chce pisać. Heh, poczekam jeszcze troche. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-20, 19:48
w tym momencie oceniam Ich szanse 50:50, zarówno w kwestii bicia RŚ jak i bezpośredniego pojedynku w maratonie. na krótszym dystansie większe szanse daję Samuelowi. |
|
| | | |
|
| 2009-06-22, 17:00
Ja osobiście myślę, że szanse 60:40 dla Haile, jeżeli chodzi o rekord świata w maratonie, gdyż jest to bardzo doświadczony i niesamowity zawodnik, a w tym roku zapowiada 2:02 i skupia się właśnie w tym celu w dużej mierze na ćwiczeniach szybkościowych (wiem to z wywiadu). Natomiast Samuel według mnie chyba trochę za szybko zaczął maratony, w końcu ma dopiero 22 lata i mógłby mieć wiele sukcesów na krótszych dystansach, a przy tym wyrobił, by sobie szybkość, a tak to trochę nie zbyt. A więc dla mnie "HAILE". |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 08:58
Jeśli chodzi o sympatie, to całym sercem jestem za Haile. jako aktualny rekordzista świata jest dla mnie obecnie najlepszym maratończykiem na świecie, ale różnica wieku robi swoje. wszak mówimy o przesuwaniu granicy ludzkich mozliwości. to prawda, że Wanjiru jest mniej doswiadczony i nie przeszedł takiej drogi jak Haile ( bo i kiedy), jest młody i jeśli nie zniszczy swojego organizmu za szybko poprawi rekord Gebrselassie. |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 09:07
Jeżeli już doszłoby do takiego pojedynku to uważam że Samuel Kamau Wanjiru wyszedł by z niego zwycięsko. Hailemu nie pasują biegi w ciężkim terenie i przy zbyt ciepłym klimacie. Jak wiemy w Pekinie było bardzoe ciepło i w tym momencie Samuel jest mistrzem. Ponadto z obserwacji mojej wynika że Haile ma słabszą psychike i gdyby było żę na 3km przd metą biegliby jeszcze we dwóch to Haile by odpuścił. Jedno jest uważam pewne, żeby padł reord poniżej 2:03 to musiałoby dojść do pojedynku tych dwóch zawodników |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 10:58
2009-06-23, 09:07 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Jeżeli już doszłoby do takiego pojedynku to uważam że Samuel Kamau Wanjiru wyszedł by z niego zwycięsko. Hailemu nie pasują biegi w ciężkim terenie i przy zbyt ciepłym klimacie. Jak wiemy w Pekinie było bardzoe ciepło i w tym momencie Samuel jest mistrzem. Ponadto z obserwacji mojej wynika że Haile ma słabszą psychike i gdyby było żę na 3km przd metą biegliby jeszcze we dwóch to Haile by odpuścił. Jedno jest uważam pewne, żeby padł reord poniżej 2:03 to musiałoby dojść do pojedynku tych dwóch zawodników |
tutaj musze zaprzeczyć, gdyż Haile jest niesamowicie walczącym zawodnikiem i mogę zapewnić, że by się nie poddał. Wystarczy przypomnieć sobie jego starty na bieżni kiedy to przegrywając kilkanaście, a nawet kilka dzieciąt metrów na ostatnim kółku nie poddał się i wychodził z pojedynków zwycięsko np. niesamowita pogoń za Paulem Targetem na ostatniej prostej. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 11:16
Odchodząc trochę od tematu chciałem nadmienić, że Kenenisa Bekele zapowiada bieganie maratonów za kilka lat. Moim zdaniem ten niesamowity Etiopczyk może pobiegnąć za kilka lat nawet poniżej 2:02. Wiemy wszyscy, że w przeciwieństwie do Hailego zawodnik ten nie ma problemów zdrowotnych, pobił także rekordy Hailego na 5 i 10km. Co o tym myślicie ? |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 11:23
2009-06-23, 10:58 - Rock_Lee napisał/-a:
tutaj musze zaprzeczyć, gdyż Haile jest niesamowicie walczącym zawodnikiem i mogę zapewnić, że by się nie poddał. Wystarczy przypomnieć sobie jego starty na bieżni kiedy to przegrywając kilkanaście, a nawet kilka dzieciąt metrów na ostatnim kółku nie poddał się i wychodził z pojedynków zwycięsko np. niesamowita pogoń za Paulem Targetem na ostatniej prostej. |
ale wątek jest o maratonie, więc zerknij na kilka startów w jego maratonie w Londynie, jak zawodnicy się go trzymali zbyt długo-to odpuszczał... |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 11:31
2009-06-23, 11:23 - Krzysiek_biega napisał/-a:
ale wątek jest o maratonie, więc zerknij na kilka startów w jego maratonie w Londynie, jak zawodnicy się go trzymali zbyt długo-to odpuszczał... |
hmm... tak. Ale to były 2 najgorsze starty jego życia. Poprostu tak wyszło. Ale w Berlinie jeszcze na 30km biegnoł obok niego kenijczyk i nie odpuścił. Przyspieszył jeszcze bardziej i dobiegł z fantastycznym rekordem 2:03:59. |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 11:45
A tak w ogóle Krzysztof, gratuluje zwycięstwa w maratonie i bardzo dobrego czasu. Trasa była ponoć bardzo trudna.
Gratulacje
|
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 19:46 Haile vs Sammy
LINK: http://uk.eurosport.yahoo.com/28052009/3/wanjiru-withdraws-worlds-berlin-marathon.html | Do pojedynku prawdopodobnie dojdzie juz niedlugo podczas maratonu berlinskiego.
Moim zdaniem jezeli ma pasc kolejny rekord Swiata to obaj musza zapomniec o sciganiu sie miedzy soba. Patrzac na przebieg ostatnich maratonow, w ktorych rekord został złamany to po za profilem trasy i warunkami pogodowymi, kluczowe wydaje sie byc rowne tempo biegu i wspolpraca z pacemakerami. Na taki scenariusz chyba lepszy jest Haile. Bardziej prawdopodobne jest jednak to, ze wczesniej czy pozniej dojdzie do szarpania tempa, beda starali wykonczyc sie nawzajem i rekordu nie bedzie. W tym przypadku wieksze szanse na zwyciestwo dawalbym Wanjiru. Cokolwiek sie wydarzy, pojedynek zapowiada sie szalenie ciekawie. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 19:55
2009-06-23, 19:46 - perdek napisał/-a:
Do pojedynku prawdopodobnie dojdzie juz niedlugo podczas maratonu berlinskiego.
Moim zdaniem jezeli ma pasc kolejny rekord Swiata to obaj musza zapomniec o sciganiu sie miedzy soba. Patrzac na przebieg ostatnich maratonow, w ktorych rekord został złamany to po za profilem trasy i warunkami pogodowymi, kluczowe wydaje sie byc rowne tempo biegu i wspolpraca z pacemakerami. Na taki scenariusz chyba lepszy jest Haile. Bardziej prawdopodobne jest jednak to, ze wczesniej czy pozniej dojdzie do szarpania tempa, beda starali wykonczyc sie nawzajem i rekordu nie bedzie. W tym przypadku wieksze szanse na zwyciestwo dawalbym Wanjiru. Cokolwiek sie wydarzy, pojedynek zapowiada sie szalenie ciekawie. |
dzięki za link. Mam nadzieje, że dojdzie do tego pojedynku. Byłby to najciekawszy pojedynek jaki kiedykolwiek widziałem. |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 20:00
Obstawiłbym jeszcze że niespodziankę sprawi jakiś pacemaker i pogodzi ich obu. Pamiętam jak Tergat bił rekord świata, zaledwie sekunde wygrał z pacemakerem - tym razem może być odwrotnie... |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 20:04
2009-06-23, 11:31 - Rock_Lee napisał/-a:
hmm... tak. Ale to były 2 najgorsze starty jego życia. Poprostu tak wyszło. Ale w Berlinie jeszcze na 30km biegnoł obok niego kenijczyk i nie odpuścił. Przyspieszył jeszcze bardziej i dobiegł z fantastycznym rekordem 2:03:59. |
jak wspomniałem, kluczowe będą ostatnie 3 km - a nie 12.
Jeżeli na 3km Haile nie będzie biegł sam - to polegnie...
W Berlinie czy Dubaju robił wyniki bo był bezkonkurencyjny - takie jest moje zdanie. W Londynie nie to że mu nie wyszło, po prostu w Londynie czy Nowym Jorku są większe pieniądze i zapraszana jest większa elita, dlatego Hailemu było bardzo trudno oderwać się od czołówki. W Berlinie natomiast jest szybka trasa ale nagrody są bardziej skromniejsze |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 20:04
2009-06-23, 20:00 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Obstawiłbym jeszcze że niespodziankę sprawi jakiś pacemaker i pogodzi ich obu. Pamiętam jak Tergat bił rekord świata, zaledwie sekunde wygrał z pacemakerem - tym razem może być odwrotnie... |
heh, wiem. Tamta sytułacja była niesamowita. Ale myśle, że to raczej niemożliwe przy tym poziomie. Wtedy wynik wachał się jeszcze przy 2:05, teraz mówi się już o 2:03. |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 20:08
2009-06-23, 20:04 - Krzysiek_biega napisał/-a:
jak wspomniałem, kluczowe będą ostatnie 3 km - a nie 12.
Jeżeli na 3km Haile nie będzie biegł sam - to polegnie...
W Berlinie czy Dubaju robił wyniki bo był bezkonkurencyjny - takie jest moje zdanie. W Londynie nie to że mu nie wyszło, po prostu w Londynie czy Nowym Jorku są większe pieniądze i zapraszana jest większa elita, dlatego Hailemu było bardzo trudno oderwać się od czołówki. W Berlinie natomiast jest szybka trasa ale nagrody są bardziej skromniejsze |
hmmm... nie będe się tu sprzeczał, bo możliwe, ale i tak Haile to wielki zawodnik. A jak myślisz, bo ja nie mam pojęcia na temat tych maratonów. Która trasa jest szybsza, ta w Berlinie czy ta w Londynie? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 21:38
2009-06-23, 20:08 - Rock_Lee napisał/-a:
hmmm... nie będe się tu sprzeczał, bo możliwe, ale i tak Haile to wielki zawodnik. A jak myślisz, bo ja nie mam pojęcia na temat tych maratonów. Która trasa jest szybsza, ta w Berlinie czy ta w Londynie? |
Obie trasy mają aktualne rekordy Świata więc są porównywalnie szybkie. Różnica, jest taka, że jak napisał Krzysiek w Londynie startują najlepsi z najlepszych, każdy z pierwszej 20 jest w stanie wygrac, tempo jest bardzo mocne a po połowie zaczyna sie szarpanie tempa, próba ucieczek itp. Wygrywa ten, który ma lepszą dyspozycję w danym dniu.
W Berlinie przez ostatnie 3 lata było inaczej. Organizatorzy szykowali próbe bicia rekordu Świata w maratonie, tak jak szykuje się jakąś próbe bicia rekordu Guinnessa. Przecież nie mówiło się o tym kto może wygrac tylko czy Haile pobije rekord Świata czy nie. Wszystko było przygotowane pod niego..
Tak jak napisałem poprzednio, jeżeli dojdzie do pojedynku pomiedzy Haile i Wanjiru i zaczną się ścigac między sobą to szansa na rekord jest niewielka. Natomiast gdyby biegli "współpracując" ze sobą, równym tempem, otoczeni pacemakerami a do tego przy odpowiednich warunkach pogodowych to faktycznie może dojsc do jednego z najciekawszych finiszów w historii, w którym zwycięzca wezmie wszystko- tytuł najlepszego i najszybszego maratonczyka Swiata. Gdybym miał obstawiac zwycięzce takiego biegu to im dłuższy finisz tym większe szanse dawałbym dla Haile :) |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 21:55
2009-06-23, 21:38 - perdek napisał/-a:
Obie trasy mają aktualne rekordy Świata więc są porównywalnie szybkie. Różnica, jest taka, że jak napisał Krzysiek w Londynie startują najlepsi z najlepszych, każdy z pierwszej 20 jest w stanie wygrac, tempo jest bardzo mocne a po połowie zaczyna sie szarpanie tempa, próba ucieczek itp. Wygrywa ten, który ma lepszą dyspozycję w danym dniu.
W Berlinie przez ostatnie 3 lata było inaczej. Organizatorzy szykowali próbe bicia rekordu Świata w maratonie, tak jak szykuje się jakąś próbe bicia rekordu Guinnessa. Przecież nie mówiło się o tym kto może wygrac tylko czy Haile pobije rekord Świata czy nie. Wszystko było przygotowane pod niego..
Tak jak napisałem poprzednio, jeżeli dojdzie do pojedynku pomiedzy Haile i Wanjiru i zaczną się ścigac między sobą to szansa na rekord jest niewielka. Natomiast gdyby biegli "współpracując" ze sobą, równym tempem, otoczeni pacemakerami a do tego przy odpowiednich warunkach pogodowych to faktycznie może dojsc do jednego z najciekawszych finiszów w historii, w którym zwycięzca wezmie wszystko- tytuł najlepszego i najszybszego maratonczyka Swiata. Gdybym miał obstawiac zwycięzce takiego biegu to im dłuższy finisz tym większe szanse dawałbym dla Haile :) |
|
| | | |
|
| 2009-06-23, 22:21
Haile jeszcze jak nie biegał maratonu to obstawiał że w debiucie pobiegnie poniżej 2h-jednak w praktyce wyszło inaczej...
Tak do końca nie chce mi się wierzyć że dojdze do konfrontacji tych dwóch zawodników, poczekamy do września..
figle może splatać aura, niby wrzesień, ale może okazać się za gorąco, lub za ciepło..
Trasa w Berlinie na pewno jest szybsza, ale są zawodnicy którzy wolą trase z pagórkami, gdyż na płaskim osiągają gorsze wyniki. |
|