|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | Rock_Lee (2009-06-20) | | Ostatnio komentował | Rock_Lee (2009-07-24) | | Aktywnosc | Komentowano 27 razy, czytano 157 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-06-27, 15:47
2009-06-23, 22:21 - Krzysiek_biega napisał/-a:
Haile jeszcze jak nie biegał maratonu to obstawiał że w debiucie pobiegnie poniżej 2h-jednak w praktyce wyszło inaczej...
Tak do końca nie chce mi się wierzyć że dojdze do konfrontacji tych dwóch zawodników, poczekamy do września..
figle może splatać aura, niby wrzesień, ale może okazać się za gorąco, lub za ciepło..
Trasa w Berlinie na pewno jest szybsza, ale są zawodnicy którzy wolą trase z pagórkami, gdyż na płaskim osiągają gorsze wyniki. |
| Według mnie zejście poniżej 2 godzin w maratonie graniczy z cudem, jednak sądzę, że w przeciągu przyszłych 10 lat może dojść do złamania 2:02, a nawet 2:01, a jedyną osobą która była by w stanie to uczynić jest Kenenisa Bekele, bo wkońcu zaczyna biegać maratony po 30, a z jego niesamowitą wytrzymałością tempową uzyskaną na bieżni to jest możliwe. Wanjiru i Haile mogą pokusić się o złamanie 2:03 i tutaj większe szanse daje Hailemu jak już wcześniej wspomniałem. |
| | | | | |
|
2009-06-27, 19:17
| Ja stawiam na młodość. Czy Wanjiru złamie 2:00 to Bóg jeden wie. Myślę, że już w Londynie stać go było na WR, ale ciała dali pacemakerzy. Jak Bekele będzie biegał maratony też nie wiem. Na pewno w pojedynku Wanjiru kontra Gebrselassie stawiam na Kenijczyka. |
| | | | |
| | | | | |
|
2009-07-19, 11:04
| Chciałbym zwrócić uwagę na jedną ważną rzecz. A więc, ostatnio mówi się, że Wanjiru jest wspaniały, że jest lepszy od Gebrselassie. Głównie mówi się tak po b. dobrym biegu Kenijczyka w Pekinie przy 30 stopniach, jednak spójrzcie na Ghariba on też świetnie sobie poradził i był tylko minutę gorszy od młodego Kenijczyka, o tym już się nie mówi. Następnym powodem jest Bieg w Londynie który wygrał Wanjiru, mówi się, że tamta trasa jest trudniejsza od tej w Berlinie i, że zawiedli pacemakerzy, a czas 2:05:10 jest wspaniały jak na tak młodego Kenijczyka. Powinniśmy jednak zwrócić uwagę, że znowu nie mówi się o 2, a w tym wypadku i 3 zawodniku którzy byli minimalnie słabsi... i co oni też są lepsi niż Gebrselassie ? 2 na mecie był (uwaga... 22 letni) Etiopczyk Kebede z czasem 2:05:20 który gonił Wanjiru i jeszcze 1-2 km i by mu się to udało, a 3 Gharib z czasem 2:05:26... I co? oni wszyscy są lepsi od Gebrselassie? Wiemy, że warunki w Londynie były fantastyczne, a jednak Wanjiru nie poprawił rekordu. W podobnych warunkach w Rotherdamie Kibet i Kwambay nabiegali 2:04:26, czyli byli bliżej rekordu. Jak widzicie jest bardzo wielu zawodników biegających na poziomie Wanjiru. Natomiast Haile Gebrselassie jest tylko jeden, posiada fantastyczny rekord 2:03:59, już w tej chwili zapowiada, że będzie chciał pobiegnąć 2:02, pobiegł już 3-4 razy poniżej 2:05. A więc według mnie zdecydowanie Gebrselassie jest teraz najlepszy na świecie i będzie jeszcze minimum 2-3 lata. |
| | | | | |
|
2009-07-21, 20:57
Do bezpośredniego pojedynku jednak nie dojdzie!
| | | | | |
|
2009-07-21, 22:50
Dla mnie wszyscy osiągający czas poniżej 2:10 sa kosmiczni, ale najbardziej jestem ciekaw kiedy zostanie złamana granica 2:00 - to będzie fenomen w dziejach ludzkości.
Co do obstawiania wygranej to stawiam na młodość, bo hasło "bić mistrza" jest niesamowicie motywujące. Myślę jednak, że do bezpośredniego pojedynku jednak nie dojdzie - niestety, a jedynie bezpośrednia rywalizacja może wykazać prawdziwego mistrza bo w tych samych warunkach i na tej samej trasie, a to jedyny obiektywny wynik. No ale wiem, ze to niemożliwe by tak można było rywalizować:)
Pozdrawiam :) |
| | | | | |
|
2009-07-22, 08:54
| Jeszcze z 20 lat minie zanim ktoś złamie 2h w maratonie, zanim to nastąpi musi być z 50 zawodników którzy regularnie łamią 1h w półmaratonie - to wówczas jest szansa że komuś sie uda te 2h złamać w maratonie. |
| | | | | |
|
2009-07-24, 14:41
| Złamanie 2 godzin w maratonie jest chyba niemożliwe, choć może za te 20lat... natomiast myślę, że do złamania 2:02 dojdzie za około 5-8 lat za sprawą Kenenisy Bekele który zapowiada bieganie maratonów po 30 roku życia. Natomiast w pojedynku Haile vs Wanjiru jak już wcześniej wspomniałem zdecydowanie stawiam na Hailego którego technika jest powalająca i idealna do maratonu, on biega tak leciutko i równo, że szok i do tego trzeba dodać, że ćwiczy w lepszych warunkach niż Wanjiru, bo w Etiopii, a Kenijczyk w Japonii, no i oczywiście Haile ma o niebo lepszą technike od Wanjiru, bo Wanjiru strasznie wydłuża krok i robi go mniej zgrabnie, a Haile biega tak lekko jak by latał. |
|
|
|
| |
