|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |  | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | jarekurbi (2008-05-13) | | Ostatnio komentował | artur1975 (2008-08-05) | | Aktywnosc | Komentowano 25 razy, czytano 600 razy | | Lokalizacja | | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-05-13, 20:41
Banda,banda ,banda!!!
| Innego określenia jak w tytule nie można przyporządkować "kibicom"Legii Warszawa,którzy pod koniec finału Remes Puchar Polski wszczęli zamieszki na stadionie!Moim zdaniem innej metody nie ma jak rozpier... całą tą polską kopaną(jak to pisze Pan Piotr U.) Korupcja,zadymy i nic więcej!!!Nie rozumiem jednego,że znajdują się sponsorzy wykładający pieniądze na to badziewie,a do sponsoringu innych dyscyplin jakoś się nie garną!Rozp...ić i tyle! |
| | | | | |
|
2008-05-14, 00:03
Polska pilka jest lustrzanym odbiciem sytuacji naszego kraju
Mam wielka przyjemnosc przebywac w Glasgow, gdzie w dniu jutrzejszym grac bedzie finalista PUEFA. Na ulicach i pubach widac wielkie przygotowania do tego swieta. Mieszkam w kraju, gdzie pilka nozna stoi na wysokim kulturalnie poziomie. Kibice Celticu i Rangers nie wszcynaja miedzy soba zadnych burd. Na ulicach Glasgow, poruszaja sie kibice obydwu druzyn, przyodziani we wlasne barwy klubowe. Nikt nikogo nie goni, nie zaczepia. tutaj football jest jak religia. Na stadionach pelna kultura, spokój, brak plotów i teraz najlepsze:
- Stadion Celticu (tylko na nim narazie bylem)swieci czystoscia, elegancja. Zaplecze tego obiektu robi wrazenie.
- Pod stadionem na który regularnie przychodzi ponad 55 tys.ludzi(Celtic) stoi ledwie kilku policjantów na koniach
- wchodzac na stadion, nie ma zadnych kontroli, przeszukiwan ubran itp.
- W miescie jest sporo sklepów klubowych Celticu i Rangersów
- W centrum nie ma ani jednego napisu na murze "Celtic.." czy "Rangers" ani zadnych durnych wlepek.
Tutaj nie ma zadnych skandali, glupich dzialaczy, jakis przekretów. Panuje tu, ku mojemu zdziwieniu pelny profesjonalizm!!! Nawet na czwartoligowych stadionach. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-05-14, 00:21
| Szkoci to nie swietoszki. To pijacy, awanturnicy i dzikusy. Oczywiscie nie wszyscy, ale na stadionach panuje tu ANORMALNIE odwrotna kultura. I tego tutaj nie mozna zrozumiec... |
| | | | | |
|
2008-05-14, 07:43
Paraliż miasta.
2008-05-13, 20:41 - jarekurbi napisał/-a:
Innego określenia jak w tytule nie można przyporządkować "kibicom"Legii Warszawa,którzy pod koniec finału Remes Puchar Polski wszczęli zamieszki na stadionie!Moim zdaniem innej metody nie ma jak rozpier... całą tą polską kopaną(jak to pisze Pan Piotr U.) Korupcja,zadymy i nic więcej!!!Nie rozumiem jednego,że znajdują się sponsorzy wykładający pieniądze na to badziewie,a do sponsoringu innych dyscyplin jakoś się nie garną!Rozp...ić i tyle! |
Tak się złożyło,że za miejsce rozegrania tego finału wybrano moje miasto Bełchatów.Kiedyś kopałem sam piłkę w Klubie "Czarni" Radomsko i "Grunwald" Poznań (wojsko).Kibicowałem potem Górnikowi Zabrze w Pucharach temu staremu z Oślizło,Gorgoniem,Szołtysikiem,Lubańskim,Kostką.Jeździłem do Chorzowa Zabrza na mecze z "Dynamem" Kijów,Manchesterami,Inerem,Djurgardenem,Spartą i innymi.
Robiłem wypady do Częstochowy na mecze dawnego Rakowa.Z chwilą pojawienia się na stadionach chamstwa,chuligaństwa i co tu dużo gadać normalnego bandytyzmu, przestałem chodzić na mecze.Piłka przestała mnie interesować.Teraz na tapecie mam Giro de Italia w kolarstwiwe tak,że nawet nie wiedziałem,że taki "Prezent" nasze miasto otrzymało.Jak co dzień wczoraj wracałem z pracy do domu (12 km) pieszo.Słoneczko wprawiło mnie w dobry humor.Biegnę sobie tak biegnę i czym bliżej miasta to zaczynam słyszeć coraz głośniejsze wycie syren wozów policyjnych.Co parę minut policja pilotuje samochody i autokary kibiców obydwu drużyn.Nad miastem krąży helikopter o ile nie dwa?
Przed wiaduktem autokary powracających z pracy z pomęczonymi ludźmi z Kopalni i Elektrowni karnie stoją w kolejce,bo przecież chuliganeria pilotowana przez radiowozy ma pierwszeństwo.Ja biegnę ciut szybciej niż zwykle ścieżką rowerową,bo na Eurosporcie zaraz zaczyna się Giro de Italia.Na osiedlu słyszę przekleństwa mieszkańców,którzy wydostali się z korków ulicznych.Ktoś mówi do mnie dzisiaj pan obiad zje wcześniej od tych co przyjadą autokarami.Na meczu nie byłem.Zadymę w 74 minucie obejrzałem w TV.Po meczu wycie syren jeszcze długo falowało nad miastem.
Szacowanie strat niebawem. |
| | | | | |
|
2008-05-14, 08:53
Bandyci
| Bandyci - kibicie Legii - podczas meczu wtargneli na płytę boiska i zniszczyli samochód sponsora, który był przeznaczony do rozlosowania wśród kibiców. Myślę, że powinniśmy zacząć nazywać kretynami i idiotami wszlekich sponsorów ligi piłkarskiej oraz klubów. Tylko palant wydaje pieniadze na bandytów i przestępców. Śmiech mnie ogarna pusty, gdy widzę, że taki ORANGE nadal chce być sponsorem tytularnym ligi pełnej bandytów (kibiców), łapówkarzy (działaczy PZPN) i przestępców (sędziów)... cóż - najwidoczniej ZŁODZIEJ DO ZŁODZIEJÓW LGNIE. |
| | | | | |
|
2008-05-14, 10:22
Tylko kara smierci zrobi porzadek
| Ta stadionowa cholota to nie tylko zadymy podczas meczów. To zorganizowane grupy przestepcze handlujace narkotykami, pobierajace haracze, utrzymujace sie z wyludzen, nielegalnego handlu itp. Tego wszystkiego nie sposób zlikwidowac. To zlo jest zakorzenione w calej Polsce, na ulicach, parkach, osiedlach...Agresja, patologia, wyzysk, chciwosc, zazdrosc miedzyludzka, zawisc - to cos, co cechuje niestety Polske i inne kraje bylego wladania ZSRR. A najwiecej obrywa sie tym normalnym, uczciwym ludziom. |
| | | | | |
|
2008-05-14, 10:34
| Znajomy, grajacy niegdys w jednej z nizszych lig, na biezaco podawal nam wyniki meczów, które ustalano w szatni. Trener mówil: chlopaki grajcie dzis na 0-1, bo musze sobie sprawic nowy zestaw DVD. Lub, panowie trzeba zalatwic tego z numerem 11, bo jest zbyt grozny. Jakis osilek na murawie podbiega, uderza go lokciem w nos i chlopak laduje w szpitalu. I cóz ma czlowiek za wybór? Jak chcesz grac, to musisz dzialac w porozumieniu z innymi lub zakonczyc kariere. Kolega rzucil w diably te cala lige i chwala mu za to. Juz dawno przestalem interesowac sie ta parszywa liga bo to smiechu warte. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-05-14, 11:26
Po imieniu...
2008-05-13, 20:41 - jarekurbi napisał/-a:
Innego określenia jak w tytule nie można przyporządkować "kibicom"Legii Warszawa,którzy pod koniec finału Remes Puchar Polski wszczęli zamieszki na stadionie!Moim zdaniem innej metody nie ma jak rozpier... całą tą polską kopaną(jak to pisze Pan Piotr U.) Korupcja,zadymy i nic więcej!!!Nie rozumiem jednego,że znajdują się sponsorzy wykładający pieniądze na to badziewie,a do sponsoringu innych dyscyplin jakoś się nie garną!Rozp...ić i tyle! |
| ...mój brat bliżniak ( Piotrek )już od dawna i słusznie nazywa to zjawisko po imieniu nie inaczej jest gdy gra reprezentacja , trochę ta " Banda " kibiców " się hamuje gdy wyniki " narodowej " są w miare pozytywne w innym razie jest podobnie. A sami nazywają się najlepszymi na świecie , oczywiście tylko wtedy gdy z każdym rozmawiasz indywidualnie. A gdy tryskają znamiona jakiegoś sukcesu TO NIE MA ICH WCALE , a jak nie ma się cokolwiek spodziewać takiego tym bardziej ci najlepsi na świecie unikają sportowego dopingu. |
| | | | | |
|
2008-05-14, 11:35
| Proponuje cala te Polska pilke postawic na szyny kolejowe i wprawic w ruch, pociag Pana Janka i Piotra. Ziu! i po krzyku. Efekt bedzie murowany. Pozdrawiam! |
| | | | | |
|
2008-05-14, 11:44
+ Kaptury...
2008-05-14, 11:26 - Jan 63 napisał/-a:
...mój brat bliżniak ( Piotrek )już od dawna i słusznie nazywa to zjawisko po imieniu nie inaczej jest gdy gra reprezentacja , trochę ta " Banda " kibiców " się hamuje gdy wyniki " narodowej " są w miare pozytywne w innym razie jest podobnie. A sami nazywają się najlepszymi na świecie , oczywiście tylko wtedy gdy z każdym rozmawiasz indywidualnie. A gdy tryskają znamiona jakiegoś sukcesu TO NIE MA ICH WCALE , a jak nie ma się cokolwiek spodziewać takiego tym bardziej ci najlepsi na świecie unikają sportowego dopingu. |
| ... są wszędzie od jakiegoś czasu ...bo łatwiej być nierozpoznanym , u mnie nawet w pociągu gdy na dworze + 30 st. C jeżdżą młodzi ludzie w kapturach na głowach czemu to ma służyć zastanawiam się jakiej pozytywnej bądż innej sprawie. Mnie osobiście z czymś dobrym to zjawisko się nie kojarzy. Wczoraj w transmisjii było to doskonale widoczne. A swoją drogą gdyby taki gość w kapturze szedł gdzie kolwiek z własnym rodzicem nie mam pewności czy byłby takim bohaterem w nim paradować tym bardziej gdy na zewnątrz upał jak w te dni bieżące. |
| | | | | |
|
2008-05-14, 11:49
Tak...
2008-05-14, 11:35 - Młodszy Yarzomb napisał/-a:
Proponuje cala te Polska pilke postawic na szyny kolejowe i wprawic w ruch, pociag Pana Janka i Piotra. Ziu! i po krzyku. Efekt bedzie murowany. Pozdrawiam! |
| ... tu racja p. Pawle , chociaż oni i tak jeżdżą w większości pociągami i więcej z tego tytułu strat niż korzyści - delikatnie mówiąc . Na mecze w składzie towarowym w krytych bądż w węglarkach , wtedy może by zastanowiło , a straty zdecydowanie pomniejszone ( cały czas o kibicach - bo piłkarze mają swoje przyzwyczajenia i wymogi najpierw , a potem dopiero sama gra na boisku ). |
| | | | | |
|
2008-05-14, 12:33
Zbyt duzo wolnosci naplywa z zachodniej Europy
Co do kapturów na glowach i dresach na nogach, to przebywajac tu na obczyznie w Szkocji (na szczescie juz nie dlugo wróce na polskie trasy biegowe) nie spotkalem sie z takim zjawiskiem na ulicach. Owszem, nie jest to kraj idealny, bo i tu nie brak pólglówków, ale to co trawi polskie spoleczenstwo, to Ta Nowoczesna, wolna Europa. Od dobrobytu ludziom sie we lbach przewraca i na zachodzie i w Polsce. Nie ma bata na tych znudzonych, nierobów, co to w zyciu lopaty ni podobnego narzedzia w reku nie trzymali. Przykladem jest Paryz gdzie nie dawno zdewastowano jedno z najpiekniejszych miast swiata. A totalnym absurdem jest to, ze w Polsce, w walkach kibiców uczestnicza studenci, czasem anonimowo po cywilnemu POLICJANCI (hic!) zdarzyl sie i pilkarz(!)A nawet prawnik (chyba z Katowic) No to juz jakas skaza narodowa.
Gdy Szkotowi opowiedzialem o SOK-istach patrolujacych pociagi i dworce, to powiedzial zebym nie robil sobie zartów. |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-05-14, 13:36
Znam sprawę...
2008-05-14, 12:33 - Młodszy Yarzomb napisał/-a:
Co do kapturów na glowach i dresach na nogach, to przebywajac tu na obczyznie w Szkocji (na szczescie juz nie dlugo wróce na polskie trasy biegowe) nie spotkalem sie z takim zjawiskiem na ulicach. Owszem, nie jest to kraj idealny, bo i tu nie brak pólglówków, ale to co trawi polskie spoleczenstwo, to Ta Nowoczesna, wolna Europa. Od dobrobytu ludziom sie we lbach przewraca i na zachodzie i w Polsce. Nie ma bata na tych znudzonych, nierobów, co to w zyciu lopaty ni podobnego narzedzia w reku nie trzymali. Przykladem jest Paryz gdzie nie dawno zdewastowano jedno z najpiekniejszych miast swiata. A totalnym absurdem jest to, ze w Polsce, w walkach kibiców uczestnicza studenci, czasem anonimowo po cywilnemu POLICJANCI (hic!) zdarzyl sie i pilkarz(!)A nawet prawnik (chyba z Katowic) No to juz jakas skaza narodowa.
Gdy Szkotowi opowiedzialem o SOK-istach patrolujacych pociagi i dworce, to powiedzial zebym nie robil sobie zartów. |
| ...jeszcze nie tak dawno ( przełom 2006/2007 ) miałem po raz któryś z kolei możliwość korzystania z podróży brytyjskimi pociągami - ATOC / GBPR ( Great Britain Passenger Railway ) - w godzinach szczytów ( rano , popołudnie ) pociągi te jeżdżą przepełnione w większości polskimi pasażerami , bardzo często jężdżącymi na gapę używającymi mocno wulgarnego języka i zdarza się nierzadko pod wpływem... Anglicy są w tym czasie w mniejszości i są mocno zdegustowani zachowaniami naszej młodzieży i nie tylko . Mówią , że to im się w głowach nie mieści takie wychowanie. A oczywiście w naszej telewizji tu na miejscu mówi się tylko o samych superlatywach tej młodej emigracji. W tamtym już czasie sami zaczęli tworzyć brygady kontrolerskie w sprawach przejazdowych Polaków . Sam oglądałem sporo ucieczek na najbliższych stacjach postoju pociągu. Oni od wieków nie znali takich praktyk. |
| | | | | |
|
2008-05-14, 20:43
...kaptury
2008-05-14, 11:44 - Jan 63 napisał/-a:
... są wszędzie od jakiegoś czasu ...bo łatwiej być nierozpoznanym , u mnie nawet w pociągu gdy na dworze + 30 st. C jeżdżą młodzi ludzie w kapturach na głowach czemu to ma służyć zastanawiam się jakiej pozytywnej bądż innej sprawie. Mnie osobiście z czymś dobrym to zjawisko się nie kojarzy. Wczoraj w transmisjii było to doskonale widoczne. A swoją drogą gdyby taki gość w kapturze szedł gdzie kolwiek z własnym rodzicem nie mam pewności czy byłby takim bohaterem w nim paradować tym bardziej gdy na zewnątrz upał jak w te dni bieżące. |
| Ja oczywiście tez bardzo dużo takich "kapturników" spotykam w pociągu na służbie, pierwszym moim nakazem dla nich to : ...kaptury z głowy tu nie mecz..., potem dopiero żądam biletów od nich ( normalnych podróżnych - proszę o bilety ). Wielu z nich ma to w nie smak, ale cóż muszą zdjąc a podpowiadam im iż np. jutro gra wasza "Odra" to tam możecie z nimi na głowie paradować. Zdejmują. |
| | | | | |
|
2008-05-14, 22:16
| Kiedyś Szpakowski powiedział, że polską piłkę nożną trzeba oblac benzyną i podpalić a potem zacząć wszystko od nowa. Od pewnego czasu jestem za... chociaż nie mam tu na mysli reprezentacji a raczej ligę poczynając od trampkarzy bo wiem, że już na tamtym poziomie zaczynaja sie jaja. |
| | | | | |
|
2008-05-14, 22:23
2008-05-14, 22:16 - bialykrzys napisał/-a:
Kiedyś Szpakowski powiedział, że polską piłkę nożną trzeba oblac benzyną i podpalić a potem zacząć wszystko od nowa. Od pewnego czasu jestem za... chociaż nie mam tu na mysli reprezentacji a raczej ligę poczynając od trampkarzy bo wiem, że już na tamtym poziomie zaczynaja sie jaja. |
| Krzysiu ,niestety masz rację z tymi trampkarzami . Byłem kiedyś kierownikiem drużyny i chyba nie pamiętam meczu wyjazdowego w którym sędziowie nie krzywdzili drużyny przyjezdnej.W tej chwili nie chce mieć z tym sportem(mowa o klubach) nic do czynienia.:( |
| | | | | |
|
2008-05-14, 22:51
| Jak zaczęło dymić za bramką Wisły, poszedłem sobie pobiegać... |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-05-15, 08:21
Na City of Manchester Stadium - Bez Kapturów.
| Tam gdzie lepsza piłka to i KAPTURY są zbędne ( Rosjanie kibicowali nawet bez koszulek ) , wczoraj to widzieliśmy choć nie było napewno cieplej jak u nas. Na naszej ziemi to dla odmiany taki " niezbędnik " , bez Kaptura to nie kibic , nie gotowy na poświęcenia rzekome dla swego klubu. |
| | | | | |
|
2008-05-15, 10:35
Kaptury oznaka slabosci?
Rosjanie bez koszulek (Brawa im za 90 minut wspanialej atmosfery) Natomiast Szkoci jak zawsze statyczni, flegmatyczni wrecz, wnikliwi obserwatorzy, co podczas meczów szkockiej ligi, mocno zadziwia. Zrywaja sie jak dzikie plemie, gdy cos sie dzieje na murawie. Po meczu doszlo do malych zadym ale to jest to co mówilem wczesniej. Dla wyspiarzy piwo Tyskie to juz Extra Strongly!! wiec po trzech czterech zwyklych piwach zaczynaja szalec. Slabe maja glowy herbatniki jedne.
A co do dresów czy kapturów, to chyba próba bycia kims mocnym. Jesli ktos czuje sie slabszy intelektualnie, to zapewne siega po takie gadzety. Przeciez te kaptury, dresy czy wygolone glowy to znak, ze czlowiek jest miernota a oni lubia jak sie ich spoleczenstwo boi, w mysl: "Nie musicie nas lubiec, wystarczy ze sie nas boicie" Prawde te zwyczaju mozna zrozumiec w piosence Myslovitz "Kilka błędów popełnionych przez dobrych rodziców"
Tak naprawde takim ludziom powinno sie pomagac.
|
| | | | | |
|
2008-05-15, 10:49
wypowiedz Leo
| Dzis czytalem na onecie.eu wypowiedz Leo Benhakkera, który skrytykowal decyzje Pzpnu, dotyczaca miejsca rozegrania finalu PP a takze rozmieszczenia kibiców na poszczególnych sektorach. Absurdem jest to, ze jedna z trybun byla zamknieta z powodu remontu!! W dodatku final na tak malym stadionie? Kto podpisuje tak absurdalne i wrecz idiotyczne postanowienia? Dlaczego od blisko 20 lat, huligani demoluja stadiony, pociagi, miasta (te ordynarne napisy na murach) i zastraszaja ludzi? |
|
|
|
| |
