| | | |
|
| 2008-02-10, 16:08 Czy boicie się dentysty?
Obserwując siebie to w perspektywie wielu lat minęła mi ta fobia niemal że całkiem.Tu można wyciągnąć pewien wniosek,że my biegacze zwłaszcza ci co częściej rzucają się na duże dystanse stają się pewniejsi siebie,odważniejsi co przenosi się na inne aspekty zycia m.in. i przy wizycie w gabinecie stomatologicznym.
Po sobie powiem tyle,że od kiedy biegam to do gabinetu dentystycznego nie wchodzę jak dawniej kiedy się czułem jakbym wchodził do celi śmierci i smutny i strasznie zalękniony.
Nie mam problemów z zębami gdyż częściej niż kiedyś chodzę do dentysty a wiadomo im częściej tym ewentualnie mniejszy ból.Miałem jakiś czas traumatyczne wspomnienia-pierwsze to wtedy gdy starsza lekarka dowierciła się kiedyś do nerwu{miazgi},ból był wtedy straszny nie do opisania.Drugi raz po paru latach zdecydowałem się usunąć ten właśnie ząb gdyż był pozałukowo i przeszkadzał innym zębom.Nie rwałem go w gabinecie prywatnym lecz normalnie w przychodni.I tu miałem pecha gdyż znieczulenie jakby nie zadziałało,korzeń był długi i ząb przez to trudny do usunięcia.Dentystka wylała z siebie siódme poty a ja wyłem z bólu jak wilk zanim mi go usunęła.Ten zgrzyt,chrobot,podważanie.Okropieństwo.
Potem chodziłem już systematycznie ale mimo tego dwa razy ząb tak się popsuł że trzeba było go usuwać.Utworzył się ropień i strasznie bolał również przy bieganiu,potrafił wyprowadzić z równowagi.Usunięcie było bezbolesne gdyż opłaciłem dobre znieczulenie,rwanie szybkie a jak ulga po usunięciu!Za drugim razem ząb był umieszczony ciasno przy podniebieniu i też nie opłacało się go ratować.Za każdym razem naświetlano mi miejsce po usunięciu promieniami ultraczerwonymi co miało przyspieszyć gojenie.
Obecnie przy leczeniu decyduję się na plomby żywiczne gdyż amalgamat jest szkodliwy i nietrwały.Można nawet zażartować że przy bieganiu od wstrząsów amalgamat szybciej wypadnie.Oprócz tego decyduję się na nowe czyszczenie z osadów w postaci piaskowania.To bezbolesny ale dość brudzący zabieg pod ciśnieniem z substancją pmającą słodko-kwaśny posmak jakby cytrynowy.
Dzisiaj jest dość duży postęp w stomatologi i wiele zabiegów jest bezbolesnych co nawet do niedawna były bolesne{laser,żele} choć tyle lat chodząc do wiertła można się przyzwyczaić.Sądzę że nasza bojażn zależy od samego lekarza,jedni mają wyczucie,inni nie.Tu rutyniarzami są często starsi lekarze i to im brakuje wyczucia jak ten lekarz co kiedyś mojej mamie przy rwaniu zostawiła kawałek ułamanego zęba i o tym nie powiedziała co zrobiło się zapalemnie zatok i interwencja w szpitalu-na chirurgi szczękowej.Uważam że zawsze lekarz powinien poinformować pacjenta kiedy może boleć i zasugerować znieczulenie a nie wyżywać się jak sadysta gdyż są pacjenci szczególnie wrażliwi oczywiście nie biegacze bo biegacze są twardzi i bardziej odporni na ból! |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 16:45 Mniejszy strach gdy masz zaufanie
2008-02-10, 16:08 - Martix napisał/-a:
Obserwując siebie to w perspektywie wielu lat minęła mi ta fobia niemal że całkiem.Tu można wyciągnąć pewien wniosek,że my biegacze zwłaszcza ci co częściej rzucają się na duże dystanse stają się pewniejsi siebie,odważniejsi co przenosi się na inne aspekty zycia m.in. i przy wizycie w gabinecie stomatologicznym.
Po sobie powiem tyle,że od kiedy biegam to do gabinetu dentystycznego nie wchodzę jak dawniej kiedy się czułem jakbym wchodził do celi śmierci i smutny i strasznie zalękniony.
Nie mam problemów z zębami gdyż częściej niż kiedyś chodzę do dentysty a wiadomo im częściej tym ewentualnie mniejszy ból.Miałem jakiś czas traumatyczne wspomnienia-pierwsze to wtedy gdy starsza lekarka dowierciła się kiedyś do nerwu{miazgi},ból był wtedy straszny nie do opisania.Drugi raz po paru latach zdecydowałem się usunąć ten właśnie ząb gdyż był pozałukowo i przeszkadzał innym zębom.Nie rwałem go w gabinecie prywatnym lecz normalnie w przychodni.I tu miałem pecha gdyż znieczulenie jakby nie zadziałało,korzeń był długi i ząb przez to trudny do usunięcia.Dentystka wylała z siebie siódme poty a ja wyłem z bólu jak wilk zanim mi go usunęła.Ten zgrzyt,chrobot,podważanie.Okropieństwo.
Potem chodziłem już systematycznie ale mimo tego dwa razy ząb tak się popsuł że trzeba było go usuwać.Utworzył się ropień i strasznie bolał również przy bieganiu,potrafił wyprowadzić z równowagi.Usunięcie było bezbolesne gdyż opłaciłem dobre znieczulenie,rwanie szybkie a jak ulga po usunięciu!Za drugim razem ząb był umieszczony ciasno przy podniebieniu i też nie opłacało się go ratować.Za każdym razem naświetlano mi miejsce po usunięciu promieniami ultraczerwonymi co miało przyspieszyć gojenie.
Obecnie przy leczeniu decyduję się na plomby żywiczne gdyż amalgamat jest szkodliwy i nietrwały.Można nawet zażartować że przy bieganiu od wstrząsów amalgamat szybciej wypadnie.Oprócz tego decyduję się na nowe czyszczenie z osadów w postaci piaskowania.To bezbolesny ale dość brudzący zabieg pod ciśnieniem z substancją pmającą słodko-kwaśny posmak jakby cytrynowy.
Dzisiaj jest dość duży postęp w stomatologi i wiele zabiegów jest bezbolesnych co nawet do niedawna były bolesne{laser,żele} choć tyle lat chodząc do wiertła można się przyzwyczaić.Sądzę że nasza bojażn zależy od samego lekarza,jedni mają wyczucie,inni nie.Tu rutyniarzami są często starsi lekarze i to im brakuje wyczucia jak ten lekarz co kiedyś mojej mamie przy rwaniu zostawiła kawałek ułamanego zęba i o tym nie powiedziała co zrobiło się zapalemnie zatok i interwencja w szpitalu-na chirurgi szczękowej.Uważam że zawsze lekarz powinien poinformować pacjenta kiedy może boleć i zasugerować znieczulenie a nie wyżywać się jak sadysta gdyż są pacjenci szczególnie wrażliwi oczywiście nie biegacze bo biegacze są twardzi i bardziej odporni na ból! |
Długo obawiałem się wizyty u dnetysty po traumatycznych doświadczeniach z młodości. Gdy jeden ząb zaczął mi się psuć poszedłem do dentystki, którą poleciła mi koleżanka z pracy. Było ok, ale leczenie było w trakcie, a dentystka pojechała sobie na urlop. Będąc na wakacjach w rodzinnym mieście poszedłem do innej dentystki i już zostałem. Na wizyty jeżdże tylko do Niej. Ma moje pełne zaufanie i nie stresuje się wizytą w gabinecie. Konkluzja jest następująca - im bardziej ufasz dentyście tym mniejszy stres przed wizytą. Tylko, że to zaufanie nie rodzi się od razu.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 17:02 dentysta
2008-02-10, 16:45 - Szymek06 napisał/-a:
Długo obawiałem się wizyty u dnetysty po traumatycznych doświadczeniach z młodości. Gdy jeden ząb zaczął mi się psuć poszedłem do dentystki, którą poleciła mi koleżanka z pracy. Było ok, ale leczenie było w trakcie, a dentystka pojechała sobie na urlop. Będąc na wakacjach w rodzinnym mieście poszedłem do innej dentystki i już zostałem. Na wizyty jeżdże tylko do Niej. Ma moje pełne zaufanie i nie stresuje się wizytą w gabinecie. Konkluzja jest następująca - im bardziej ufasz dentyście tym mniejszy stres przed wizytą. Tylko, że to zaufanie nie rodzi się od razu.
|
Osobiście mam bardzo dobrego stomatologa. Pani doktor jest miła, delikatna i profesjonalna. Niestety czuję, że znowu muszę do niej iść. Najbardziej boli mnie wtedy gdy otwieram portfel i sięgam po pieniądze. Życie to nie bajka ... |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 17:48
Ja dentysty przestalem sie bac ,od kiedy chodze do bardzo dobrego dr. To taki Gabreselassi wsrod stomatologow Drogi ,ale 2x z tym samym problemem nie chodze Trzy miesiace temu wszczepial mi 2 implanty i mialem tez augumentacje kosci [uzupelnienie]zabieg niezbyt przyjemny , w prawdzie nic nie boli Ale przez tydzien sa problemy z jedzeniem i czlowiek troche napuchnie I o bieganiu przez tydzien lepiej zapomniec |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 20:22 miła stomatolog
Myślę, że trzeba sobie wybrać takiego stomatologa aby się trochę wstydzić "jęczenia".
Mam bardzo miłą i ładną stomatolog, z którą przede wszystkim się targuję a co do "jęczenia" to się wstydzę.
Ostatnio tak mi robiła "piątkę" górną, że miałem dosyć wszystkiego. Po zaplombowaniu zęba chciała mnie zapisać na następną wizytę ale powiedziałem z ironią "DZIęKUJę" ale i tak do niej niedługo pójdę.
Panowie wybierajcie ładne dentystki, dziewczyny wybierajcie przystojnych dentystów a będzie wszystkim łatwiej znieść ból.
hej |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 20:34
2008-02-10, 20:22 - karolbiegacz napisał/-a:
Myślę, że trzeba sobie wybrać takiego stomatologa aby się trochę wstydzić "jęczenia".
Mam bardzo miłą i ładną stomatolog, z którą przede wszystkim się targuję a co do "jęczenia" to się wstydzę.
Ostatnio tak mi robiła "piątkę" górną, że miałem dosyć wszystkiego. Po zaplombowaniu zęba chciała mnie zapisać na następną wizytę ale powiedziałem z ironią "DZIęKUJę" ale i tak do niej niedługo pójdę.
Panowie wybierajcie ładne dentystki, dziewczyny wybierajcie przystojnych dentystów a będzie wszystkim łatwiej znieść ból.
hej |
Moj dentysta ma za to piekna asystentke |
|
| | | |
|
| 2008-02-10, 23:37
Mój mnie robił bez znieczulenia.To ja już wole maratony biegać niż siedzieć na krześle dentystycznym. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 00:23
2008-02-10, 23:37 - maniak1984 napisał/-a:
Mój mnie robił bez znieczulenia.To ja już wole maratony biegać niż siedzieć na krześle dentystycznym. |
Ja też pierwszy raz sobie zafundowałem bez znieczulenia i więcej już tak nie praktykowałem. |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 18:47
2008-02-10, 17:02 - tom8 napisał/-a:
Osobiście mam bardzo dobrego stomatologa. Pani doktor jest miła, delikatna i profesjonalna. Niestety czuję, że znowu muszę do niej iść. Najbardziej boli mnie wtedy gdy otwieram portfel i sięgam po pieniądze. Życie to nie bajka ... |
mój dentysta to sąsiad i dobry znajomy. wizyta u Niego to sama przyjemność: bezboleśnie, również dla portfela. |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 18:51
Nawet dłutowanie nie ma porównania z zabiegiem zwanym kolonoskopią, to dopiero przeżycie,wtedy wszystkie zęby przestają boleć. |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 21:44 fachowiec + sprzęt = bezboleśnie:)
dawniej dentysta to był kat;)
ale teraz? - lepiej iść zawczasu, bo nic nie boli!:)
- i nawet jeśli jest wielka dziura, to jeśli dobry stomatolog, przy dzisiejszym sprzęcie nawet leczenie kanałowe nic nie boli!:) |
|
| | | |
|
| 2008-02-11, 23:28
2008-02-11, 21:44 - Tusik napisał/-a:
dawniej dentysta to był kat;)
ale teraz? - lepiej iść zawczasu, bo nic nie boli!:)
- i nawet jeśli jest wielka dziura, to jeśli dobry stomatolog, przy dzisiejszym sprzęcie nawet leczenie kanałowe nic nie boli!:) |
zgadzam sie całkowicie. Dodam,że nie ma sie co bać dentystów...to tez ludzie :)) no i zapraszam do gdańska,do gabinetu w którym ja pracuje...obiecuje nie zaboli,nic a nic :))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-02-12, 08:27 Polecam !!!
2008-02-11, 23:28 - Lena napisał/-a:
zgadzam sie całkowicie. Dodam,że nie ma sie co bać dentystów...to tez ludzie :)) no i zapraszam do gdańska,do gabinetu w którym ja pracuje...obiecuje nie zaboli,nic a nic :))) |
Polecam!!! Byłem tam!!! W zębach mi wiercono :-) Super uczucie, otwierasz w pewnym momencie oczy dochodząc do siebie po znieczuleniu, a tu nad tobą dwa śliczne aniołki się pochylają i mówią PACJENT NIE SPAĆ, a ja na to aaaa... gggrrr... hhhhhh..... nic a nic nie bolało :-) Pozdro dla Lenki i Basi, najdelikatniejszych ekspertek od przesłuchań na fotelu dentystycznym :-) |
|
| | | |
|
| 2008-02-12, 10:06
Bucha, cha, cha,...ja ten strach już rozdzieliłem pomiędzy dentystę i protetyka,... |
|
| | | |
|
| 2008-02-12, 18:35 Ceny i nie tylko!
2008-02-12, 08:27 - Admin napisał/-a:
Polecam!!! Byłem tam!!! W zębach mi wiercono :-) Super uczucie, otwierasz w pewnym momencie oczy dochodząc do siebie po znieczuleniu, a tu nad tobą dwa śliczne aniołki się pochylają i mówią PACJENT NIE SPAĆ, a ja na to aaaa... gggrrr... hhhhhh..... nic a nic nie bolało :-) Pozdro dla Lenki i Basi, najdelikatniejszych ekspertek od przesłuchań na fotelu dentystycznym :-) |
Och! W takim gabinecie na pewno czuje się rozkosz a nie gehennę.Na leżąco przy aniołkach.
Mi ostatnio przy zębach robiła ładna studentka.Doprawdy przy takiej nie sposób się bać a przeciwnie zgrywa się supermana!
Przeczytałem w ANGORZE,że najdrożej plombowanie{katowanie} kosztuje w Anglii-w Londynie-156 Euro,w Niemczech-65,w Polsce 18 a najtaniej na Węgrzech czy Bułgarii-...8 Euro i kwitnie sobie turystyka stomatologiczna.
Faktem jest że za dentystę i tak się płaci bo za darmo jest szajsowaty materiał co szybko wypada.
Ceny zależne od państwowiaka i prywaty:
-leczenie kanałowe:150-200 zł
-plombowanie żywiczne:70-120 zł
-znieczulenie-20-40 zł
-piaskowanie czyszczące osad-80-120 zł
-usuwanie zęba-50 i więcej złotych,w państwowiaku czy na ringu{żarcik} za darmo!
Pomyślmy ile byśmy zapłacili w Angli,tam ceny zwalają z nóg bardziej pewnie niż zabieg bez znieczulenia! |
|
| | | |
|
| 2008-05-14, 13:13 Nauczylem sie chodzic do dentysty od razu, nie zwlekajac.
(Przepraszam za brak Polskich znaków)
Jakis czas temu, borowala mi zeba jakas stara baba której smierdzialo z pyska papierosami. Inhalacje mialem nieziemska i nic nie bolalo. Miesiac pózniej wypadla mi plomba i w sumie mój portfel stal sie tak chudy jak ja. Najwazniejsze jednak, by do stomatologa isc natychmiast, po zdiagnozowaniu dziurki czy cos w tym stylu. Wówczas nie ma mowy o bólach i przed i w czasie wizyty. Nie raz widze ludzi z klawiatura brazowych, zgnitych zebów. Oj zal mi ich wówczas. Ci to dostana prawdziwa lekcje stomatologicznego maratonu.
Martix? Uslugi stomatologiczne na wyspach potrafia zszokowac a i brak tu fachowców. W Polsce ceny w miare przystepne, zaleza od od tego, czy masz dziurke do uratowania, czy dziursko na pól jamy ustnej, wynikajace ze zwlekania. Faktem jest, ze za komuny w naszym kraju nie bylo tak dobrych past i srodków do higieny jamy ustnej. dzis widac tego konsekwencje. |
|
| | | |
|
| 2008-05-16, 02:44 Nie lubię bor-maszyny
Ale uwielbiam słodycze i te dwie rzeczy są niestety ze sobą w konflikcie.
Jedynym rozwiązaniem w tym przypadku jest poprośba o znieczulenie. Dentyści nie robią problemu, bo przecież nie chcą żebym im krzykiem wypłoszyła pacjentów z poczekalni. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2008-10-15, 15:03
Boje sie jak kazdy facet. Nie widze w tym nic dziwnego. A niekiedy zdarzaja sie i mile i delikatne panie dentystki. Jesli jeszcze do tego ladne to strach odchodzi. |
|
| | | |
|
| 2008-10-16, 00:21
Usunąłem sobie wszystkie zęby mając 18 lat - była to moja pierwsza samodzielna decyzja. Potem wstawiłem sobie zęby złote.
Nie psują się, nie bolą. Tylko trzeba uważać i w ciemnych zaułkach nie uśmiechać się szeroko przy miejscowych zabijakach.
No i kłopotu, bólu, strachu nie mam! |
|
| | | |
|
| 2010-02-05, 14:06
Do dnia wczorajszego nie bałem się wizyt u dentysty. Lecz to co przeżyłem na fotelu u chirurga stomatologicznego w dniu wczorajszym to koszmar! Wyrywał mi krzywo rosnącą dolną 8-kę! Ból jakiego nigdy w życiu nie zaznałem, coś strasznego! Krew mi się lała półtora dnia, nawet buzi nie mogę za bardzo otworzyć.
Teraz wyglądam jak pół człowiek, a pół chomik ;-)
Najgorsze że mam jeszcze jeden do wyrwania tylko że po drugiej stronie! Ale koleś już mnie tam nie zobaczy! :-) |
|