|
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2008-06-28, 12:51
2008-06-28, 12:44 - Jan 63 napisał/-a:
Mój drogi grałem w klasie okręgowej Kalisko-Sieradzkiej w latach 1981 - 1985 i w Kaliskiej klasie A w latach 1985-1989 jako bramkarz LZS Tarchalanka Tarchały Wielkie k / Ostrowa Wlkp - grałem przeciwko takim drużynom jak : WKS Wieluń , Pogoń Zduńska Wola , Warta Sieradz , Victoria Jarocin , Stal Pleszew , Astra Krotaszyn , Polonia Kępno , Viktoria Ostrzeszów , Viktoria Szadek , Olimpia Karsznice , Piast Błaszki , Pogoń Syców , Pogoń Nowe Skalmierzyce , Calisia Kalisz , Prosna Kalisz i inne w kl.A m.in. : Zawisza Sośnie , Odolanowia Odolanów , Czarni Wierzbno. |
Chylę czoło. Niesamowite ogranie:)A jakie drużyny:)
p.s.
A tak jako ciekawostke dodam że w niedalekiej odległości od Rzeszowa jest drużyna piłkarska która mam piękna nazwę. Najpiękniejsza z pięknych.A mianowicie.
IZOLATOR BOGUCHWAŁA:)) |
| | | | | |
|
2008-06-28, 12:59
2008-06-28, 12:35 - jarekurbi napisał/-a:
Piotr ma rację.Niestety tak uważają Ci którzy biegają nawet słabiej od nas.Też kilku zawodników dziwiło się,że tak dużo zabieram głos w dyskusjach z "amatorami",a ja im odpowiadałem a co my biegamy?Jaka jest różnica pomiędzy zawodnikiem biegającym 33' -35' a 50'?Przecież żeby biegać te wyniki nie trzeba być zawodowcem.Dla mnie aktywność na forum na tak ciekawej i stworzonej dla biegaczy stronie nie ma nic wspólnego z poziomem sportowym ,który prezentują!!!Podam chociażby przykład Łukasza Panfila,zawodnik bardzo dobry a proszę zobaczyć jaki aktywny na Maratonach!;-).Dodam jeszcze,że nasze spotkanie i rozmowa w Jarocinie(pisze o niej Piotr) była kontynuacją bardzo ostrej wymiany zdań na forum kilka dni przed biegiem.W dniu biegu jednak było zupełnie inaczej!:-))))))))))) |
| TY MASZ RACJĘ pisząc, że aktywnośc na forum nie ma związku z poziomem sportowym!!! i właśnie dlatego Piotr nie ma racji pisząc (cytując Swojego kolegę), że "jeszcze wogóle z dyskutowiczów tu na "Forum" nie trafiłem poprostu nikt kto przyzwoicie biega, jak mi powiedział kolega na biegu w Cekowie, nie dyskutuje z tymi "durniami" na "Forum" i dodał, że tam najwięcej zajmują głos ci co najmniej biegają" |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-06-28, 12:59
2008-06-28, 12:51 - TREBORUS napisał/-a:
Chylę czoło. Niesamowite ogranie:)A jakie drużyny:)
p.s.
A tak jako ciekawostke dodam że w niedalekiej odległości od Rzeszowa jest drużyna piłkarska która mam piękna nazwę. Najpiękniejsza z pięknych.A mianowicie.
IZOLATOR BOGUCHWAŁA:)) |
Witam Jana 63..
I ja mam czym się pochwalić..
W szkole podstawowej grałam jako jedyna "dziewucha"(brakowało jednego chłopaka) w drużynie klasowej w piłkę nożną...
i zdobyliśmy mistrzostwo szkoły..
To dopiero był wyczyn..
A ilu kolegów od razu.....miałam...
Jak coś mi nie pasiło to puszczałam mimochodem tekścik...jutro z wami nie gram....
ale byli.....mili.. |
| | | | | |
|
2008-06-28, 13:09
2008-06-28, 09:57 - emka64 napisał/-a:
Oj Kochany, poniosło Cię. Na jakiej podstawie nazywasz mnie niedzielnym kibicem? Na takiej chyba, że w stosunku do Ciebie rzadko wypowiadam się na tym wątku. Ciekawe kryterium! A powiedz mi, czy grałeś kiedyś w piłkę oprócz szkolnego boiska? Odpowiem Ci w ciemno - nigdy! Bo nie pisałbyś takich banialuk, jak Twój brat zresztą. Jak już pisałem, nie ten jest ekspertem któremu uda się trafić wynik. |
Robert Warzycha ----- Najbardziej znanym polskim piłkarzem z którym miałem przyjemność grania w jednym meczu ---graliśmy przeciwko sobie w spotkaniu Warta Sieradz - Tarchalanka Tarchały Wielkie ( 1:2 ) zdajsie na jesieni 1984 roku. Był też czas kiedy był kapitanem narodowej repr. Polski . Był też Piotr Romke z Widzewa i Zbigniew Pleśnierowicz bramkarz Lecha obaj z Kalisza.
Dziś znowu przemiło witam Marysię i pozdrawiam KRZYSIA.
Robert Warzycha, ur. 20 sierpnia 1963 w Siemkowicach - polski piłkarz, grający na pozycji pomocnika, asystent trenera w Columbus Crew.
Warzycha profesjonalną karierę zaczął w sezonie 1983/84 w Budowlanych Działoszyn. Grając tam, w jednym z meczów ligowych strzelił 9 bramek. W kolejnym sezonie grał w Warcie Sieradz, następnie dwa sezony w Górniku Wałbrzych, aż w końcu cztery w Górniku Zabrze (Mistrzostwo Polski w sezonie 1987/88, Superpuchar Polski w 1988/89. W Zabrzu przez wszystkie sezony strzelił 10 goli (w 91 meczach). Następnie cztery lata (1991-94) grał w angielskim Evertonie. Przez ten czas rozegrał 72 mecze i strzelił 6 bramek. W kolejnych latach występował na Węgrzech w klubach MSC Pécs i Kispest-Honvéd FC z którym zdobył Puchar Węgier. W 1996 roku przeniósł się do ligi amerykańskiej (Major League Soccer), konkretnie do zespołu Columbus Crew. Zagrał tam 160 meczów (19 goli) przez 7 lat. W 1997 i 1999 grał w meczu gwiazd piłki w USA – wschodu z zachodem kraju; w 1997 strzelił nawet gola dla drużyny wschodu. W roku 2002 był grającym asystentem trenera. Potem Warzycha zakończył karierę został asystentem trenera Grega Andrulisa w Columbus Crew. Po zwolnieniu Andrulisa tymczasowo został pierwszym trenerem drużyny.
W reprezentacji Polski Robert Warzycha zagrał 47 razy, między latami 1987 i 1993. Strzelił siedem bramek.
|
| | | | | |
|
2008-06-28, 13:17
2008-06-28, 12:51 - TREBORUS napisał/-a:
Chylę czoło. Niesamowite ogranie:)A jakie drużyny:)
p.s.
A tak jako ciekawostke dodam że w niedalekiej odległości od Rzeszowa jest drużyna piłkarska która mam piękna nazwę. Najpiękniejsza z pięknych.A mianowicie.
IZOLATOR BOGUCHWAŁA:)) |
| Znam doskonale ten klub . Powiem CIEKAWOSTKĘ --gdy na służbie sprawdzam podróżnym bilety i każdemu po sprawdzeniu prawie natychmiast głośno przy współpasażerach potrafię wymienić nazwę klubu tej miejscowości z całego kraju . Myślę cały czas o klubach 3., 4., a i czasem 5. ligi --1. i 2. odpada bo było by to zdecydowanie za łatwe i wogóle nie potrzebne. |
| | | | | |
|
2008-06-28, 13:35
cd...
2008-06-28, 09:57 - emka64 napisał/-a:
Oj Kochany, poniosło Cię. Na jakiej podstawie nazywasz mnie niedzielnym kibicem? Na takiej chyba, że w stosunku do Ciebie rzadko wypowiadam się na tym wątku. Ciekawe kryterium! A powiedz mi, czy grałeś kiedyś w piłkę oprócz szkolnego boiska? Odpowiem Ci w ciemno - nigdy! Bo nie pisałbyś takich banialuk, jak Twój brat zresztą. Jak już pisałem, nie ten jest ekspertem któremu uda się trafić wynik. |
| LINK: www.piotruciechowski.zafriko.pl | | ... W jednej drużynie występowałem z Krzysztofem Wewiórem potem zaw.: m.in. Ostrovii Ostrów Wlkp , Widzewa ( 1988- 1991 ) , Petrochemii Płock , Chrobrego Głogów , Ślęzy Wrocław , Warty Poznań , Miedzi Legnica , Astry Krotoszyn , Centry Ostrów Wlkp , drużyny z Jankowa i Bodzia Goszcz. Wszystkie te informacje może potwierdzić nasz najlepszy kolega w tamtym czasie autorytet i gwiazda piłkarska z drużyny Victoria Jarocin kol. z TKMK w Ostrowie Wlkp - JACEK MATUSZEWSKI dziś b. dobry biegacz Trucht Jarocin stały obecny gość na naszym FORUM. Jego teraz miło pozdrawiam . Na naszej rodzinnej stronie www szeroko piszę w swojej SYLWETCE o Jacku byłym znakomicie zapowiadającym się napastnikiem Victorii Jarocin , który rzucił póżniej piłkę dla biegania po dziś dzień. |
| | | | | |
|
2008-06-28, 14:56
cd...
2008-06-28, 09:57 - emka64 napisał/-a:
Oj Kochany, poniosło Cię. Na jakiej podstawie nazywasz mnie niedzielnym kibicem? Na takiej chyba, że w stosunku do Ciebie rzadko wypowiadam się na tym wątku. Ciekawe kryterium! A powiedz mi, czy grałeś kiedyś w piłkę oprócz szkolnego boiska? Odpowiem Ci w ciemno - nigdy! Bo nie pisałbyś takich banialuk, jak Twój brat zresztą. Jak już pisałem, nie ten jest ekspertem któremu uda się trafić wynik. |
| ... Panie KRZYSIU bywało i tak (gdyż w tamtych latach człowiek występował w wielu konkurencjach ) , pamiętam jak dziś w jedną niedzielę graliśmy dwumecz ze Stalą w Pleszewie o godz. 11.00 w tenisa stołowego w 3. lidze i potem szybciutko przejazd z hali sportowej prywatnym autem na stadion bo o 14.00 mecz 4. ligi ( kl. okr. Kalisz - Sieradz ), też ze Stalą pod koniec spotkania byłem już tak zmęczony , że niestety puściłem bramkę na 2:3 były ogromne pretensje ze str. kol. i działaczy . Nie zrozumiano - kilka wyczerpujących meczy w dużych setach do 21. grało się po 4 indyw. i 2 deblowe , a mecze były do 18: x , a byłem znany z tego że taki pingpongowy musiałem wywrzeszczeć i wybiegać to kosztowało wiele sił ( wzorowałem się wtedy na Tiborze Klamparze i Janosze Molnarze HUN. ). |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-06-28, 15:31
2008-06-28, 12:59 - adamus napisał/-a:
TY MASZ RACJĘ pisząc, że aktywnośc na forum nie ma związku z poziomem sportowym!!! i właśnie dlatego Piotr nie ma racji pisząc (cytując Swojego kolegę), że "jeszcze wogóle z dyskutowiczów tu na "Forum" nie trafiłem poprostu nikt kto przyzwoicie biega, jak mi powiedział kolega na biegu w Cekowie, nie dyskutuje z tymi "durniami" na "Forum" i dodał, że tam najwięcej zajmują głos ci co najmniej biegają" |
| Małe sprostowanko;-)Powinienem to troszkę inaczej ująć.Chodzi mi o zdanie,w którym Piotr pisze o tym,że tak niektórzy zawodnicy się wypowiadają;-).W tym przyznaję mu rację;-))) |
| | | | | |
|
2008-06-28, 18:55
2008-06-28, 11:53 - Piotr 63 napisał/-a:
Ja na zawodach oprócz Jarka Urbana na biegu w Jaropcinie, nikogo jeszcze wogóle z dyskutowiczów tu na "Forum" nie trafiłem poprostu nikt kto przyzwoicie biega, jak mi powiedział kolega na biegu w Cekowie, nie dyskutuje z tymi "durniami" na "Forum" i dodał, że tam najwięcej zajmują głos ci co najmniej biegają ( nie będę wymiwniał go z nazwiska, bo nie o to chodzi ). |
| Tak się zastanawiałem o co Ci faktycznie chodzi, chyba rozwiązałoby Twoje zdanie czy zgadzasz się ze swoim kolegą spotkanym w Cekowie czy nie? Wg mnie nikt nikogo nie zmusza to zabierania głosu, natomiast nazywanie forumowiczów durniami to dla mnie zwykłe chamstwo. Żaden wynik sportowy nie upoważnia do nazywania innych ludzi takimi słowami. Ja myślę, że prawda może być inna - tak się zabiegali, że nie potrafią napisać poprawnie gramatycznie zdania. |
| | | | | |
|
2008-06-28, 22:07
...c.d.
2008-06-28, 12:51 - TREBORUS napisał/-a:
Chylę czoło. Niesamowite ogranie:)A jakie drużyny:)
p.s.
A tak jako ciekawostke dodam że w niedalekiej odległości od Rzeszowa jest drużyna piłkarska która mam piękna nazwę. Najpiękniejsza z pięknych.A mianowicie.
IZOLATOR BOGUCHWAŁA:)) |
| ...no i w bardzo bliskiej odleglości od Rzeszowa ( ok. 750 m ) są 2. drużyny ( obie w tegorocznych rozgrywkach starej 3. ligi gr. 4. zajęły miejsca 8. i 9. - pierwsze nie dające awansu do nowej 2. ligi ) o jeszcze piękniejszych nazwach : Stal i Resowia Żeszuf. "kosmiczne ogranie". |
| | | | | |
|
2008-06-29, 00:54
2008-06-28, 22:07 - Piotr 63 napisał/-a:
...no i w bardzo bliskiej odleglości od Rzeszowa ( ok. 750 m ) są 2. drużyny ( obie w tegorocznych rozgrywkach starej 3. ligi gr. 4. zajęły miejsca 8. i 9. - pierwsze nie dające awansu do nowej 2. ligi ) o jeszcze piękniejszych nazwach : Stal i Resowia Żeszuf. "kosmiczne ogranie". |
hehehe
Wiem że ciniasy są w tej chwili ale mimowszystko to kluby z historią i tradycjami niebylejakimi.
Grać z taką drużyną nawet jak przeżywa kryzys czy jest w dołku to moim zdaniem nobilitacja dla niejednego podwórkowego zespołu:)
Kiedyś byłem zatwardziaym kibolem Sovii. Ale swego czasu powiedziałem sobie że wrócę na Maltę dopiero wtedy kiedy powróci do II ligii.I tego się trzymam:))
A odnośnie Stali to masz 100% rację:)))
Resovia uber alles:)) |
| | | | | |
|
2008-06-29, 01:11
| Koledzy wypowiadający się w tym temacie zapytam Was o jedno.Jeżeli nasza reprezentacja ma taki poziom i 1 liga ma taki poziom to co Wy chwalicie te ligi poniżej?????przecież dla mnie to jest kopanina jakich mało!Obserwuję drużynę ,która gra w III lidze a w następnym sezonie ma grać w nowej II lidze i dosłownie brak słów!!!Ja się pytam za co ci kopacze dostają takie pieniądze?A co nie którzy "znawcy"jeszcze się chwalą ,że grają w x lidze???Dla mnie paranoja! |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-06-29, 01:33
2008-06-29, 01:11 - jarekurbi napisał/-a:
Koledzy wypowiadający się w tym temacie zapytam Was o jedno.Jeżeli nasza reprezentacja ma taki poziom i 1 liga ma taki poziom to co Wy chwalicie te ligi poniżej?????przecież dla mnie to jest kopanina jakich mało!Obserwuję drużynę ,która gra w III lidze a w następnym sezonie ma grać w nowej II lidze i dosłownie brak słów!!!Ja się pytam za co ci kopacze dostają takie pieniądze?A co nie którzy "znawcy"jeszcze się chwalą ,że grają w x lidze???Dla mnie paranoja! |
Jeżeli piłeś do mnie bo nie dokońca mam pewność, to Ci powiem że wcale nie chwale gry i umiejętności tych drużyn bo tak wcale nie napisałem ale jedynie sentyment jaki żywię do swojej ukochanej lokalnej drużyny. I nic i nikt tego nie zmieni:)
Może i grać moja Sovia w C klasie a ja i tak będą z moim ukochanym klubem:)
|
| | | | | |
|
2008-06-29, 08:36
Durnie
2008-06-28, 11:53 - Piotr 63 napisał/-a:
Ja na zawodach oprócz Jarka Urbana na biegu w Jaropcinie, nikogo jeszcze wogóle z dyskutowiczów tu na "Forum" nie trafiłem poprostu nikt kto przyzwoicie biega, jak mi powiedział kolega na biegu w Cekowie, nie dyskutuje z tymi "durniami" na "Forum" i dodał, że tam najwięcej zajmują głos ci co najmniej biegają ( nie będę wymiwniał go z nazwiska, bo nie o to chodzi ). |
Witam w gronie durniów, nie ma to jak strzelić samemu sobie argumentem w kolano. Jeśli masz takie zdanie o swoich kontr-rozmówcach, to na prawdę zakończ tę dyskusję, bo nie pluje się w talerz gospodarzowi, gdy jest się zaproszonym na domowy obiad.
Od kiedy to ilość BIEGANIA ma jakiekolwiek znaczenie? |
| | | | | |
|
2008-06-29, 10:22
2008-06-29, 01:33 - TREBORUS napisał/-a:
Jeżeli piłeś do mnie bo nie dokońca mam pewność, to Ci powiem że wcale nie chwale gry i umiejętności tych drużyn bo tak wcale nie napisałem ale jedynie sentyment jaki żywię do swojej ukochanej lokalnej drużyny. I nic i nikt tego nie zmieni:)
Może i grać moja Sovia w C klasie a ja i tak będą z moim ukochanym klubem:)
|
| He he nie miałem Ciebie Robert na myśli;-)Podstępnie wypowiedziałem się o grającym w piłkę biegaczu,który tak wychwala naszą kopaną;-).Nie mam nawet na myśli tych forumowiczów,którzy kiedyś grali ,bo przecież piłka z lat minionych nie może być porównywana z teraźniejszą mizerią;-).Wystarczy włączyć telewizor i obejrzeć mecz naszej 1 ligi,a następnie przełączyć na jakiś zagraniczny kanał na którym jest transmisja obojętnie jakiej ligi zagranicznej;-)))Na koniec;nie chcę,żeby ktokolwiek czuł się urażony moją wypowiedzią,bo nie o to mi chodzi!!!!!!Po prostu uważam,że to co się teraz "gra"na tych naszych boiskach to jest żenada. |
| | | | | |
|
2008-06-29, 14:00
2008-06-29, 10:22 - jarekurbi napisał/-a:
He he nie miałem Ciebie Robert na myśli;-)Podstępnie wypowiedziałem się o grającym w piłkę biegaczu,który tak wychwala naszą kopaną;-).Nie mam nawet na myśli tych forumowiczów,którzy kiedyś grali ,bo przecież piłka z lat minionych nie może być porównywana z teraźniejszą mizerią;-).Wystarczy włączyć telewizor i obejrzeć mecz naszej 1 ligi,a następnie przełączyć na jakiś zagraniczny kanał na którym jest transmisja obojętnie jakiej ligi zagranicznej;-)))Na koniec;nie chcę,żeby ktokolwiek czuł się urażony moją wypowiedzią,bo nie o to mi chodzi!!!!!!Po prostu uważam,że to co się teraz "gra"na tych naszych boiskach to jest żenada. |
W tym wątku poruszanych jest wiele tematów i do tego są one wzajemnie poplątane. Już o tym raz pisałem jednemu z forumowiczów, że porusza wiele tematów nawet w jednym zdaniu. Kibicowanie to trzymanie kciuków za swoją drużynę bez względu na to jak jej akurat idzie. A tu, co mamy?
1. Nabijanie się z kibiców – w stylu bo „te nieroby tak słabo grają, a oni jeszcze flagi powtykali w auta”
2. Poziom sportowy – to nie to samo, jakkolwiek fajnie jak drużyna, za którą się kibicuje jest tą „naj”, ale to wg mnie nie uprawnia do wyżywania się na sportowcach.
3. Brak obiektywizmu – jak Niemcy mają taką taktykę to jest ok., ale jak Włosi to „grajki, patałachy itp.”. Jak tym nie wyszło to „trudno taki jest sport”, ale jak tamtym to „błazny,itd.”
4. Obrażanie osób mających inne zdanie – pominę cytaty, na każdej stronie jest kilka, łącznie z przekraczającymi minimum kultury osobistej.
5. Próby zrobienia wyłączności do wypowiedzi dla osób, które „przyzwoicie biegają”.
Ja kibicuję polskim piłkarzom, POLSCE, jest mi przykro, że tak zagrali, ale wg mnie tym właśnie piłkarzom jest głupio jeszcze bardziej. Czy to, że tak słabo się spisali, to mamy ich spalić żywcem, obrzucać kamieniami i epitetami? A osoby, które mimo tej wpadki starają się być obiektywne i ich bronić należy besztać?
|
| | | | | |
|
2008-06-29, 18:11
Uczmy się od Białorusi...
2008-06-29, 01:11 - jarekurbi napisał/-a:
Koledzy wypowiadający się w tym temacie zapytam Was o jedno.Jeżeli nasza reprezentacja ma taki poziom i 1 liga ma taki poziom to co Wy chwalicie te ligi poniżej?????przecież dla mnie to jest kopanina jakich mało!Obserwuję drużynę ,która gra w III lidze a w następnym sezonie ma grać w nowej II lidze i dosłownie brak słów!!!Ja się pytam za co ci kopacze dostają takie pieniądze?A co nie którzy "znawcy"jeszcze się chwalą ,że grają w x lidze???Dla mnie paranoja! |
| ...rzeczywiście ma niewiele lepszy. Latem 2006 r. nasze Zagłębie Lubin przepadło z Dinamem Mińsk , dziś Cracovia z Górnikiem Soligorsk , a przypomnieć fantastyczny występ Białorusinów na godziny przed Euro z Niemcami . To mamy wykładnik porównawczy POLSKIEJ piłki z zawsze niedocenianymi i bez niby bazy ( unijnej ) futbolowej naszego wschodniego sąsiada z niby reżimem rządowym , a okazuje się , że z reżimem treningowym i meczowym tej nacji . |
| | | | |
| | | | | |
|
2008-06-29, 19:04
Wracamy na Euro .
| Znowu widzę i słyszę dziwne wypowiedzi wszystkich polskich kibiców ( i nie tylko ) we wszystkich stacjach radiowych i telewizyjnych do kamer i mikrofonów - przypomnę to już przerabialiśmy przed meczem z Niemcami - Polska wygra 1:0 , 2:0 ,3:1 itd... przed meczem z Austrią jeszcze wyższe wyniki dla naszych... , przed meczem z Chorwacją to samo - nie było dosłownie nikogo w Polsce kto by w wypowiedziach troszkę tonował optymizm i co dziwne tak jest i dziś przed finałem -- 100 % Polaków ileś tam dla Hiszpani , znowu ileś tam dla Hiszpani . Bo wszyscy tak mówią to i ja też tak się wypowiem . Co mam o tym myśleć nie wiem , a i w tamtych dniach też nie wiedziałem. |
| | | | | |
|
2008-06-29, 21:46
2008-06-29, 14:00 - emka64 napisał/-a:
W tym wątku poruszanych jest wiele tematów i do tego są one wzajemnie poplątane. Już o tym raz pisałem jednemu z forumowiczów, że porusza wiele tematów nawet w jednym zdaniu. Kibicowanie to trzymanie kciuków za swoją drużynę bez względu na to jak jej akurat idzie. A tu, co mamy?
1. Nabijanie się z kibiców – w stylu bo „te nieroby tak słabo grają, a oni jeszcze flagi powtykali w auta”
2. Poziom sportowy – to nie to samo, jakkolwiek fajnie jak drużyna, za którą się kibicuje jest tą „naj”, ale to wg mnie nie uprawnia do wyżywania się na sportowcach.
3. Brak obiektywizmu – jak Niemcy mają taką taktykę to jest ok., ale jak Włosi to „grajki, patałachy itp.”. Jak tym nie wyszło to „trudno taki jest sport”, ale jak tamtym to „błazny,itd.”
4. Obrażanie osób mających inne zdanie – pominę cytaty, na każdej stronie jest kilka, łącznie z przekraczającymi minimum kultury osobistej.
5. Próby zrobienia wyłączności do wypowiedzi dla osób, które „przyzwoicie biegają”.
Ja kibicuję polskim piłkarzom, POLSCE, jest mi przykro, że tak zagrali, ale wg mnie tym właśnie piłkarzom jest głupio jeszcze bardziej. Czy to, że tak słabo się spisali, to mamy ich spalić żywcem, obrzucać kamieniami i epitetami? A osoby, które mimo tej wpadki starają się być obiektywne i ich bronić należy besztać?
|
| Po części się z Tobą Krzysztof zgadzam.Powinno być im głupio za taką postawę na mistrzostwach.A co powiesz na fakt,że tylko 2 zawodników wróciło z trenerem po mistrzostwach do kraju?Mogli by chociaż w godny sposób podziękować kibicom za takie wsparcie!Tysiące lub nawet więcej wywieszonych flag w oknach na balkonach itp.itd ,piękne kibicowanie na ulicach w pubach ,domach,a oni tak wszystkich zlali. |
| | | | | |
|
2008-06-29, 23:42
2008-06-29, 21:46 - jarekurbi napisał/-a:
Po części się z Tobą Krzysztof zgadzam.Powinno być im głupio za taką postawę na mistrzostwach.A co powiesz na fakt,że tylko 2 zawodników wróciło z trenerem po mistrzostwach do kraju?Mogli by chociaż w godny sposób podziękować kibicom za takie wsparcie!Tysiące lub nawet więcej wywieszonych flag w oknach na balkonach itp.itd ,piękne kibicowanie na ulicach w pubach ,domach,a oni tak wszystkich zlali. |
| To jest dla mnie tak naprawdę najbardziej żenująca sprawa. Wg mnie poza pilnymi wyjątkami wszyscy powinni powrócić i stawić czoła rzeczywistości. Trzeba umieć sie zachować z klasą nie tylko po wygranych, ale po porażkach zwłaszcza. Tych dwóch zresztą tez wyszło tylnym wyjściem. Chyba jednak czas pomału kończyć ten wątek i przygotowywać się na urlop. Siemka. |
|
|
|
| |
