cudownie zorganizowana impreza

Festiwal biegowy jak to festiwal:)) Miodzio!
Oceniem całokształt, nie detale. Dlatego dla mnie to max. punktów. Za rok przyjadę, rzecz jasna! Gratulacje i podziękowania dla organizatorów!
Kazimierz M.

- brak -

kapitalna impreza biegowa, jedyny minus ten sam medal w biegu na 10 km, co rok temu, co dwa lata temu, co w biegu na mile, co na półmaratonie w Rzeszowie...

- brak -

- brak -

Jest to obecnie najlepsza i robiona z najwiękyszm rozmachem impreza biegowa w Polsce.

Świetnie przeprowadzona impreza!

Dobrze zorganizowana impreza biegowa.

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Szczególne podziękowania dla wolontariuszek na Hali Łaobowskiej, Rytrze i Prehybie.

- brak -

Super!

Wspaniała impreza biegowa pod każdym względem, choć nie wpełni w niej uczestniczyłem pomimo kontuzji udało mi zaliczyć życiową dyche

Trzydniowe święto biegania.
To już mój czwarty Festiwal i obserwuję, że z roku na rok robiony jest z coraz większym rozmachem. Oczywiście przy takiej skali nie sposób ustrzec się błędów. Z nostalgią wspominam też pierwszą edycję Festiwalu, którą przy tegorocznej można spokojnie nazwać kameralną. Teraz to już jest przemysł – komuś może się podobać, komuś innemu – nie.

niesamowita atmosfera i ilość biegów

- brak -

Fantastyczna impreza świetnie zorganizowana.Wstyd mi za malkontentów i pieniaczy.Potwierdzacie stereotyp Polaka wiecznie niezadowolonego z postawą roszczeniową!Drugi raz byłem na festiwalu i co roku bardziej się mi podoba ciągle coś nowego nigdzie jeszcze nie widziałem takiego zaangażowania wolontariuszy wpadki są wszędzie bo nikt nie jest dokonały pomijam je bo nie są godne uwagi.

- brak -

Było super choć skończyło się na 66km.

- brak -

- brak -

- brak -

Krynicki Festiwal lubię za wszystko. Zarówno za imponujący każdemu kto pracuje przy organizacji swojej biegowej imprezy rozmach, różnorodność biegów dla każdego, jak i zachowanie krynickiego klimatu. Za życzliwość wobec biegaczy i wpsaniałą medialna promocję biegania. Oczywiście przy skali trzydniowej imprezy zdarzają się potknięcia. Ale nie domagajmy się zbyt wiele. Smakujmy Festiwal, smakujmy urok Krynicy. Proponuję wszystkim bawić się bieganiem w tym górskim kurorcie, zaczerpnąć zarówno z atmosfery wielkiej imprezy sportowo - medialnej, jak i zaszyć się gdzieś na uboczu. Wyskoczcie na chwilę do Leluchowa, Zegiestowa lub Łomnicy. Będziecie chcieli wrócić za rok.

Nie ma w Polsce żadnej takiej masowej imprezy rekreacyjno-biegowo-rozrywkowej Jak Festiwal Biegowy w Krynicy.Tyle imprez , zawodników, kibiców i wszystko funkcjonuje.Czekamy z utęsknieniem już na następny Festiwal w 2014 w Krynicy.

- brak -

- brak -

- brak -

Przy tak wielkim przedsięwzięciu może wydarzyć się wiele...
Nasze zastrzeżenia mamy tylko do biegów Deptaka dla dzieci:
Chcąc zachęcić a nie zniechęcić dzieciaki - przyszłych sportowców do biegania musimy zadbać o komfort ich pierwszych startów. Czasu po starcie maratonu zostaje około dwie godziny, więc możemy podzielić starty na poszczególne roczniki oddzielnie dziewczynki i chłopców. Jest porządek, brak błędów w pomiarze czasu i każdy zadowolony.
Bardzo dziękujemy za wszystko co nas spotkało podczas Rodzinnego Weekendu Biegowego.

pełne uznanie dla organizatorów; festiwal cały czas się rozwija; dobry pomysł z częstymi punktami z wodą na trasie maratonu; w samym biurze zawodów w tym roku młyn nieco większy niż poprzednio;

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Wiele osób mocno pracowało przy organizacji - dziękuję! Może jednak zamiast mnożyć imprezy skoncentrować się na poprawianiu tego co jest? Np. na mecie w Muszynie po 10 km, czekałem w kolejce po miskę dobrej strawy aż pół godziny.
Błędy w regulaminie i organizacji Biegu 7 Dolin spowodowały rozżalenie zbyt wielu biegaczy. Powtarzające się wzory medali jak w ub. roku, to przy propagandzie ile to kasy jest w puli nagród, świadczą o źle wydanej kasie :(

- brak -

- brak -

- brak -

- brak -

Chyba ilość uczestników czasami przerastała mozliwości Organizatora
- 10km za wąski start
- brak numerów dla dzieci (awantura)
- na punkcie wolontariusze mimo ogromnej determinacji nie nadążali nalewać wody
- demontaż zegara na mecie maratonu ok.4.30, to bardzo przykre dla tych co wbiegali później
- kolejny raz dostałem ten sam medal
Jednym słowem, super impreza, ale mimo ogromnego rozmachu i zaangażowania oraz determinacji ogromnej ilości ludzi, pojawiało się zbyt wiele błędów, a biegacze traktowani w wielu ważnych momentach bardzo przedmiotowo.
Ogromne dziekuję należy sie wolontariuszom, bo na każdym kroku widać było ich bezinteresowną pracę przez cały czas trwania imprezy.;-)

Wspaniała praca wolontariuszy , dzięki Wam za to , Organizatorzy też włożyli wielki trud i siły , ale z medalami totalna kompromitacja , te same medale za różne biegi i za to wielki minus .

Również uważam , że impreza fajna, promująca region w której wielu ludzi pracujących przy organizacji daje z siebie wszystko i angażuje się z pełnym poświęceniem jak np. Marek Tokarczyk który dzisiaj pewnie już nie mówi :) . Ale organizacyjnie, a zwłaszcza praca biura zawodów to generalnie blamaż , a na pewno było gorzej niż w zeszłym roku. Brak komunikatów na stronie internetowej kiedy zostają zamknięte zapisy i do kiedy należy płacić ( jeśli były to bardzo nie widoczne ),błędy na listach startowych ( jedni byli wpisani z błędami albo w ogóle ich nie było pomimo dużo wcześniejszej rejestracji internetowej). Błędy w wynikach. Kilku godzinne czekanie na wyjaśnienie sprawy w informacji zawodów, nagradzanie tylko zwycięzców w kategoriach ( np. w Nordic Walking ( Mistrzostwa Polski !!) . Należało by się na przyszły rok może zastanowić nad ilością biegów, może jest ich zbyt dużo i stąd ten chaos ?! , bo nie zawsze ilość idzie w parze z jakością i posłuchać sugestii ludzi którzy " zjedli " zęby na bieganiu ?! Oczywiście nie mówię o sobie :)

- brak -

- brak -

Sam B7D ok, trasa dobrze oznakowana i to by było na tyle. Bardzo ubogie punkty żywieniowe. Reszta? Odsyłanie z biura zawodów do informacji, z informacji do depozytu, z depozytu z powrotem do biura zawodów.

Ukończyłem regulaminowo Koral Maraton a po siedmiu dniach po telefonach, emailach, na stronach STS-timing i Festiwalu Biegowego są zweryfikowane pliki a na stronie Maratonów Polskich mam jeszcze DNF. Organizacja pracy informatyków i praca fatalna. Frustracja, dużo czasu straciłem

To był jak sama nazwa wskazuje festiwal forum ekonomicznego chodziło o zrobienie kasy na biegaczach nie o bieganie. Bieg 7 dolin pięknie to pokazał wszystko zorganizowane pod wygodę organizatora a dla biegaczy gazowana woda na trasie! Tam gdzie zaczynają się liczyć pieniądze tam kończy się pasja i piękno biegania. Niestety.