W zasadzie wszystko po staremu. Byłem tu po raz 2 i za rok też się wybieram, jedynie co mnie zaniepokoiło to długa kolejka przy odbiorze pakietów, reszta oczywiście 10!

jedyna w swoim rodzaju impreza z niepowtarzalną atmosferą. dla mnie wciąż nr 1 w Polsce.

Jak zawsze w Zamościu było wszystko na maksymalna ocenę. W imieniu całej rodziny składam serdeczne podziękowanie dla wszystkich ludzi, którzy pracowali przy organizacji tych zawodów. Do zobaczenia za rok.

Warto było przyjechać!

W XXV Jubileuszowym Biegu Pamięci Dzieci Zamojszczyzny wystartowałem jubileuszowo dziesiąty raz.Byłem tam nie dlatego że był to mój jubileuszowy bieg tylko dlatego że wspaniałą atmosferę tworzą:nasz wspaniały sędzia Lucjan Ksykiewicz,wspaniały dyrektor Tadeusz Lizut oraz wspaniali wszyscy Ci którzy pomagają aby bieg ten osiągał najwyższą rangę.I za to im Wszystkim dziękuję.

Startowałem po raz szósty i moja ocena jest, tylko jedna 10 mam nadzieję że za rok stanę ponownie na starcie

Super atmosfera i organizacja. Po prostu trzeba tam być. Ja za rok jak się lepiej przygotuję to na pewno znowu tam zawitam bo to bardzo wymagający bieg.

na każdym kroku widać ogromną troskę organizatorów o wszystkich biegaczy i osoby im towarzyszące dziękuje za kilka dni wspaniałych sportowych (nie tylko) wrażeń pozdrawiam

Dziękuję Panu Lucjanowi, wszystkim, bez wyjątku!
Miałam okazję wystąpić na ty, starcie jako osoba niepełnosprawna na wózku handbike. Jedyne, czego żałuję, to tego, że musiałam mieszkać w nieprzystosowanym hotelu poza Zamościem, a wszystko tylko dlatego, że mam psa i nie mogłam zamieszkać z niepełnosprawnymi sportowcami, wiele przez to tracąc. Niesamowity klimat, świetne trasy, czego chcieć więcej? Ślicznie dziękuję, bieg oceniam na 11 :D

Było jak zwykle,czyli...rewelacyjnie.Niesamowita impreza biegowa(moim zdaniem najlepsza z wszystkich w których startowałam)ze świetnym zapleczem organizacyjnym i rodzinnym klimatem.No i chyba najważniejsze w tym biegu: idea przyświecająca tej imprezie,czyli pamięć o tragedii Dzieci Zamojszczyzny.

Wszystko co piękne szybko się kończy....ale już za rok następna edycja biegu!!!p.Lucjanie ,p.Tadeuszu dziękuję za trud i wysiłek włożony przez Was w organizację Biegu Pokoju a uczestnikom za stworzenie niepowtarzalnej atmosfery w trakcie biegu....i w czasie miłych wieczorków spędzonych przy akompaniamencie gitary.

Uzasadnienie na forum.