Cieszę się bardzo, że na rzeszowszczyźnie mamy nowy bieg. Mam nadzieję, że II edycja pokaże prawdziwe możliwości organizatorów. Liczę na elektroniczny pomiar czasu oraz na pozbycie się zawodowców, którzy przyjeżdzają tylko po koperty i aby ponarzekać. Zawodowcy jak chcą się wykazać niech się wybiorą na Mistrzostwa Polski i pokażą jacy są dobrzy. Jestem skłonny zapłacić wpisowe wiedząc, że pieniądze idą na skromne nagrody rzeczowe losowane wśród wszystkich uczestników biegu, a nie na kopertówki.
Na minus: klasyfikacja - coś nie wyszło z wynikami oraz brak informacji o zmianie długości trasy. Na plus: brak wpisowego, koszulka, medal, woda i posiłek po biegu, atmosfera i świetna trasa m.in. szutrem przez las, jak i doskonała pogoda - czego można chcieć więcej?? Do zobaczenia w przyszłym roku.

Bardzo dobrze zorganizowana impreza,
Należą się słowa uznania dla organizatorów,
Oby w przyszłym roku biegaczy było więcej,
Pozdrawiam do zobaczenia za rok!

Generalnie imprezę oceniam bardzo pozytywnie. Widać, że organizator włożył dużo serca w jej powstanie i przeprowadzenie. Jak na początek nie obyło się bez pewnych niedociągnięć, ale sądzę, że wnioski na przyszłość zostały wyciągnięte. Cieszy fakt, że na podkarpaciu powstała kolejna - a jedna z niewielu- imprez biegowych. Myślę, że w przyszłym roku znów się spotkamy w Sokołowie. Pozdrawiam.

na plus przemawia ogólna chęć zorganizowania imprezy, pewnemu człowiekowi się chciało i starał się zrobić to najlepiej dlatego moje wielkie dzięki bo mam biegać :) jeśli chodzi o podkarpacie i nie musze jeździć po Polsce.
Następna impreza będzie lepsza, jestem tego pewien a o minusach nie będe pisał bo kto był ten wie a kto nie był to niech żałuje bo było wporządku :) pozdrawiam

dziękuje wszystkim którzy, przyczynili się do zorganizowania I Biegu Sokoła,przede wszystkim za miłą atmosferę podczas zawodów, piękny medal,smaczny posiłek, zdjęcia( wielkie brawa dla fotografa). Jesli chodzi o minusy, chciałam tylko zasugerować, że tak naprawde w tego typu imprezach amatorzy stanowią pewnie 80 jak nie więcej procent uczestników, więc aby ich przyciągnąć w jak największej liczbie i zachęcić do biegania można również ich nagrodzić choć w symboliczny sposób, bo dla takiej osoby samo stanięcie na podium to jest "coś" wielkiego, A skoro zawodowcy dostają nagrody w kat. generlnej to chyba nie poczują się urażeni jak nie zostaną wyczytani po raz drugi w kat. wiekowej.