redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Przeczytano: 461 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


II Maraton Podlaski - Moj 10
Autor: Jacek Hirsch
Data : 09-03

Pierwszego wrzesnia odbył sie bardzo sympatyczny maraton w Białymstoku, mianowicie II Maraton Podlaski. Był to mój najmniejszy
(chodzi o liczbe uczestników) maraton w których miałem przyjemnosc uczestniczyc. Był to także mój 10 MARATON w "karierze"
biegowej. Był to dla mnie niesamowicie udany maraton, nie tylko ze wzgledu na to, że jubileuszowy, lecz również z tego powodu, że był
to mój pierwszy maraton, który przebiegłem od poczatku do końca (nie zatrzymywałem się nawet na punktach żywieniowych).
W dotychczasowych maratonach około 37 km pojawiała sie mysl, "musze sie zatrzymac i isc bo już nie moge". Tym jednak razem nic
takiego sie nie stało.
Sama impreza była przygotowana nie najgorzej, chociaż nie moge sie wypowiedziec na wiele aspektów dotyczacych organizacji, a to z
tego wzgledu, że po maratonie o godzinie 18:12 miałem pociag powrotny do domu (Torunia). Pogoda była sympatyczna około 20 stopni,
około 14:00 czyli pół godziny po starcie zachmurzyło się, co sprzyjało biegaczom. Trasa troche pokrecona, cztery petle w tym jedna
mniejsza i trzy po około 11km z wieloma zakretami. Ruch uliczny był mocno ograniczony, dlatego też nie sprawiał wiekszych problemów.
Punkty żywieniowe dobrze zaopatrzone, czekolada, MilkyWay, banany, woda , izostar. Jedyny szkopół w tym, że woda była podawana
w bardzo małych kubkach (brałem ja na dwa wieksze łyki, a czasami na jeden gdy troche rozlałem), a na niektórych punktach trzeba
było brac ja sobie samemu, ponieważ obsługa punktów zapomniała o podawaniu jej zawodnikom. Na trasie nie było też widac służb
medycznych, choc moge sie mylic. Najwieksza przykrosc spotkała mnie po biegu. Wpadam na mete z trzecim czasem w życiu, a drugim
w tym roku 3:14:47 jestem 22 w klasyfikacji, podnosze w gescie zwyciestwa i niesamowitej satysfakcji rece do góry czekam na to co
sie stanie, a tu ...
... własnie odbywa sie dekoracja najlepszych maratończyków, spiker zapomniał o tym, że ktos jeszcze biegnie i nie powiedział tego co
brzmi jak miód dla ucha dla każdego kto pokona 42,195km
"Na mete dotarł zawodnik z 54 numerem Jacek Hirsch UMK Toruń," brakuje oklasków. Wiem, że brzmi to jak słowa pyszałka, ale jeżeli
ktos przyjeżdża na maraton (w moim przypadku 7 godzin w pociągu od 3:16 w nocy) to może liczyc na profesjonalizm spikera i
życzliwość kibiców.
Druga niespodzianka, przekroczyłem linie mety a tutaj nikt nie zbliża sie z medalem, zrobiło mi sie bardzo smutno i czułem olbrzymie
rozgoryczenie kiedy krzyknałem "A czy medal to ja dostane!!!", nikt sie nie ruszył, wiec sam pofatygowałem sie do Spiącej Królewny
z medalami i w rozpaczy spytałem ponownie. Dostałem medal. Oczywiście mam nadzieje, że to tylko z tego wzgledu, że dobrze
wygladałem, o czym upewniał mnie inny poznany przed impreza maratończyk, że na ostatnim kółku około 37 km nie widział na mojej
twarzy zmeczenia i zaciecia które towarzyszy człowiekowi na tym etapie maratonu, nie podeszła do mnie żadna miła osoba i nie zapytała
czy sie dobrze czuje. A czułem sie, żeczywiście dobrze.
Maraton ukończyłem o godzinie 16:49, szybko wykapałem sie wypiłem dobre zimne piwo z beczki, zjadłem przepyszna grochówke
i o godzinie 17:15 smigałem na stacje kolejowa, w Toruniu byłem o 2:33.
Pomimo meczacej podróży, i pewnych smutnych spraw był to mój chyba najlepiej pobiegniety maraton no i jubileuszowy. Ogółem
sklasyfikowano 64 zawodników i zawodniczek. Wygrał Jarosław Janicki z czasem 2:25:42 (to jego 4 wygrany maraton w tym roku).
Jesli ktos sie zastanawia, gdzie pojechac latem na maraton to moge polecic z czterech
maratonów tzn. Szczytno, Puck, Gdańsk, Białystok maratony w Pucku i Białymstoku (nie wiem jak jest w Swinoujściu). Na koniec
jeszcze o medalu, choc nie jest wydany specjalnie na ten maraton, to i tak wyglada sympatycznie i ładnie.

Do zobaczenia w Warszawie



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768