redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Marek Szopa (2006-07-03)
  Ostatnio komentował  Bigfut (2006-07-03)
  Aktywnosc  Komentowano 2 razy, czytano 182 razy
  Lokalizacja
 Komańcza - Ustrzyki Górne

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Marek Szopa)

 2006-07-03, 00:09
 III Bieg Rzeźnika
Właśnie wróciłem z III Biegu Rzeźnika rozgrywanego w sercu Bieszczadów. Komu bieganie maratonów się znudziło, może się sprawdzić właśnie w tym biegu. Gwarantuję, że inaczej spojrzy na biegi maratońskie. W mojej ocenie Bieg Rzeźnika wymaga bardziej uniwersalnego przygotowania niż jakikolwiek maraton niegórski, m.in. umiejętność zbiegania po karkołomnej trasie, zwinnego wchodzenia po sporej stromiźnie i wreszcie odpowiedni dobór ubrania, zwłaszcza butów, żeby nie narobić sobie bolesnych obtarć. Nie wspomnę już o znajomości trasy, która pomaga szybciej pokonać dystans. Sama odległość nie jest porażająca (75 km), lecz trasa, która de facto w połowie nadaje się do biegu. Resztę trzeba po prostu przejść, chyba że ma się nogi ze stali i potrafi wbiegać po bardzo stromym zboczu, że nie wspomnę już o karkołomnym zbiegu. Dodam, że na kilka godzin przed startem (godz. 3.28) nieźle lunęło. Czerwony szlak na odcinku leśnym zmienił się w śliskie błoto. Każdy fałszywy krok mógł się skończyć kontuzją. I jak tu normalnie biec w takich warunkach. Trzeba być po prostu dobrym. Podziwiam tych, którzy świetnie radzili sobie w tych warunkach. Uciążliwa była zmienna pogoda na grzbietach gór: przenikliwy wiatr z mżawką, chwila dekoncentracji i moża było się porządnie sturlać w dół. Przyroda Bieszczadów jest nie do przecenienia. Chćby z tego powodu warto wziąć udział w tym bardzo trudnym i wyczerpującym biegu. Wrażenia gwarantowane. Prośba do organizatorów: zorganizujcie na mecie natrysk (ciepły lub zimny w zależnści od pogody). Przecież to nagroda dla tych, którzy ukończyli bieg. Pomysł zorganizowania biegu jak najbardziej trafny. Dobrze, że nie znałem tej trasy, bobym raczej nie wystartował.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Bigfut)

 2006-07-03, 18:08
 Bieg Rzeźnika
2006-07-03, 00:09 - Marek Szopa napisał/-a:

Właśnie wróciłem z III Biegu Rzeźnika rozgrywanego w sercu Bieszczadów. Komu bieganie maratonów się znudziło, może się sprawdzić właśnie w tym biegu. Gwarantuję, że inaczej spojrzy na biegi maratońskie. W mojej ocenie Bieg Rzeźnika wymaga bardziej uniwersalnego przygotowania niż jakikolwiek maraton niegórski, m.in. umiejętność zbiegania po karkołomnej trasie, zwinnego wchodzenia po sporej stromiźnie i wreszcie odpowiedni dobór ubrania, zwłaszcza butów, żeby nie narobić sobie bolesnych obtarć. Nie wspomnę już o znajomości trasy, która pomaga szybciej pokonać dystans. Sama odległość nie jest porażająca (75 km), lecz trasa, która de facto w połowie nadaje się do biegu. Resztę trzeba po prostu przejść, chyba że ma się nogi ze stali i potrafi wbiegać po bardzo stromym zboczu, że nie wspomnę już o karkołomnym zbiegu. Dodam, że na kilka godzin przed startem (godz. 3.28) nieźle lunęło. Czerwony szlak na odcinku leśnym zmienił się w śliskie błoto. Każdy fałszywy krok mógł się skończyć kontuzją. I jak tu normalnie biec w takich warunkach. Trzeba być po prostu dobrym. Podziwiam tych, którzy świetnie radzili sobie w tych warunkach. Uciążliwa była zmienna pogoda na grzbietach gór: przenikliwy wiatr z mżawką, chwila dekoncentracji i moża było się porządnie sturlać w dół. Przyroda Bieszczadów jest nie do przecenienia. Chćby z tego powodu warto wziąć udział w tym bardzo trudnym i wyczerpującym biegu. Wrażenia gwarantowane. Prośba do organizatorów: zorganizujcie na mecie natrysk (ciepły lub zimny w zależnści od pogody). Przecież to nagroda dla tych, którzy ukończyli bieg. Pomysł zorganizowania biegu jak najbardziej trafny. Dobrze, że nie znałem tej trasy, bobym raczej nie wystartował.
Pozostało tylko napisać relacje ( artykuł )z przeżytych przygód na tej imprezie.
Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768