redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Roberto (2010-07-08)
  Ostatnio komentował  Martix (2010-07-10)
  Aktywnosc  Komentowano 7 razy, czytano 328 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Roberto
Robert Ratajczyk

Ostatnio zalogowany
2023-08-14
22:31

 2010-07-08, 15:08
 Ochrona przed upałem w czasie biegu
Tak jak wyżej w tytule znacie jakieś skuteczna Ochrona przed upałem w czasie biegu,wiadomo ze dużo wody i czapka,ale może sa jeszcze jakieś sposoby.??
bo Weekend zapowiada sie ostro 35 stopni w cieniu

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (52 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (21 sztuk)


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-07-08, 16:50
 
2010-07-08, 15:08 - Roberto napisał/-a:

Tak jak wyżej w tytule znacie jakieś skuteczna Ochrona przed upałem w czasie biegu,wiadomo ze dużo wody i czapka,ale może sa jeszcze jakieś sposoby.??
bo Weekend zapowiada sie ostro 35 stopni w cieniu

Najlepsza ochrona przed upałem to..... bieganie o 6.00 rano. Wiem, że to nie jest łatwa sprawa ale działa:))

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2010-07-08, 18:55
 Ja natomiast nie stosuję niczego,...
...żadnych czapek, okularów, kremów tym bardziej, wszystko to tylko krępuje ruchy i usztywnia podczas biegu. Na treningi chodzę specjalnie podczas najwyższych temp. dnia, aby potem na zawodach nie "umierać" lub rozbierać się z koszulek, jak to zauważyłem podczas Biegu Opolskiego ( to jest najgorsze dla organizmu, a pokazuje tylko iż zawodnik w ogóle nie jest przygotowany do zawodów ).
Ja podpowiem tylko iż swego czasu biegając w maratonie w Hawanie na mecie było w cieniu ok. 36 st.C ( o 8 więcej niż w sobotę w Opolu ) i za 40.km "żegnałem" się ze 20 razy, aby ukończyć bieg ale mimo tego nic tam nie zakładałem ani na głowę, ani na oczy.
Ja wolę upały po 30 parę st.C, wtedy biegnąc równo acz wolniej, miejsce na mecie "robi" się samo lepsze, gdyż wielu przesadza od startu nie bierze poprawki na słońce i w efekcie "umiera". Np. tym sposobem np. w ost. czerwcowy weekend w 4.Ostrowskim Maratonie z 14.pozycji po 1.okrążeniu ( 7,032 km )"wywindowałem" na 6. po 6.okrążeniu na mecie.
W/g mnie niczego nie trzeba zakładać tylko regularnie uzupełniać płyny. Te czapeczki może są istotne podczas b.długich biegach np. po pustyniach ( Maraton Piasków, choć i tam wielu biega bez czapeczek i okularów ( te okulary to bardziej gadżet dowartościowujący i podnoszący status zawodnika, podobnie jak te przylepce na noski, niż to wartości pomagające podczas biegania w upale ).

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)




Ostatnio zalogowany



 2010-07-08, 19:16
 
Podoba mi się pomysł na trenowanie w upale jako przygotowanie do upałów na starcie. Widzę po sobie, jaka to różnica -> tegoroczny Kietrz-Rohov przypadł na I falę 30st upałów, gdzie nie będąc przygotowanym na takie temperatury "umierałem" dosłownie od 5km kończąc z czasem 7min gorszym od spodziewanego.
Na Bieg Opolski pogodowo zapowiadało się podobnie, więc przez poprzedzający tydzień biegałem w największym upale, a na mecie Biegu zameldowałem się z czasem o minutę lepszym od zakładanego i gorąco w ogóle mi nie przeszkadzało.

A czapka i okulary -> to pierwsze myślę jest bardzo przydatne - jednak słońce daje w czachę. A to drugie, faktycznie, bardziej dla szpanu :) . Ale co kto lubi.

Jeśli o zawodach mowa - moim odkryciem krótkiej przygody z bieganiem są gąbki - subiektywnie dają mi większą ulgę w upale niż parę łyków wody.

I co innego można wymyślić? Bieg z parasolem? Chusty a"la Arabowie? :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (8 sztuk)


Paweł II Y...
Paweł Jarzębowicz

Ostatnio zalogowany
2019-04-19
18:37

 2010-07-09, 10:57
 
Też nie używam dodatkowej ochrony przed upałami, jak czapka czy okulary. Każdy z nas jest inny i inaczej reaguje na skrajne warunki atmosferyczne. Przed upalnym biegiem w Imielinie, nakremowałem jedynie kark i ramiona. Najważniejszy na biegu jest rozsądek. Dobrze rozłożone siły, pozwoliły mi przetrwać pierwsze 10 km w Imielinie bez problemu, chodź grzało w głowę okropnie. Dodatkowo polewałem się wodą przy każdym "wodopoju" co dało dodatkową ulgę. Potem mogłem przyspieszyć i zająć w tak upalnym dniu, najlepsze swoje miejsce jakie osiągnąłem na biegach w Polsce.
Podczas letnich przygotowań do maratonu, stosuję własną metodę. Niektóre dłuższe wybiegania - do 25km, biegnę wolno i bez wody, by przyzwyczaić organizm do biegu w upale. Potem na biegu, z wodą jest mi o wiele łatwiej.
Pamiętajmy też, że gdy nagle polejemy wodą rozgrzaną głowę, możemy odczuć tego negatywne skutki, jak chwilowe zawroty głowy, zwiększenie tętna czy coś gorszego. Dobrze jest podczas długich wybiegań w upale, robić sobie chwilowe przerwy, powiedzmy co 5 - 7km, napić się, odsapnąć i znów ruszyć przed siebie. Takie chwilowe przerwy na pewno nie zaszkodzą, zwłaszcza gdy czujemy się słabsi niż zwykle.
Pozdrawiam:>

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (4 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (9 sztuk)


wróblik
Sebastian Wróbel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2010-07-09, 22:53
 
Co do okularów niech każdy myśli co chce. Ja wiem,że bez okularów nie dałbym rady, bo zaraz mam ciemno przed oczami i łzawię. Przebieglem w okularach maraton i jestem zadowolony. Do tego miałem chustę i tez nie dla szpanu tylko po to,zeby wchlaniała pot i chroniła przed słońcem...no, ale każdy robi jak mu intuicja podpowiada.

pozdr.

seba

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (30 sztuk)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2010-07-10, 11:46
 
Mówi się powszechnie,że to sauna znakomicie przystosowuje organizm do wysokich temperatur. U nas jest klimat zmienny i gdy przychodzą pierwsze upały i jest jakiś bieg wiele osób na nim nie wytrzymuje. W Grodzisku Wlkp. na połówce był tego przykład gdzie ten upał jakoś mi nie przeszkadzał i naprawdę pokonałem wielu nawet niby lepszych zawodników którzy okazali się słabi na tą pogodę.A tam wody na trasie nie brakowało!
Gorzej jak wody naprawdę brakuje{pamiętny Maraton Toruński kilka lat temu}.Tacy orgowie tych dziwadowskich biegów igrają ze zdrowiem a nawet życiem biegaczy.Może brakowac bananów,gąbek z wodą chłodzącą a nawet izotoników ale wody nie ma prawa nigdy brakowac! Może wogle lepiej zrobic maraton w taką pogodę jak dziś bez ani jednej kropli wody i popatrzec ilu gości wytrzyma i go ukończy?
Przed biegiem w taką pogodę jak dziś ,a dzisiaj o 16.00 o zgrozo ma by bieg wypiję na zapas z 1,5 litra wody,trochę izotoniku a jeszcze wcześniej kofeinowy napój z Biedronki{jest promocja na 1,5 litra}.
Popieram poprzedników że najlepiej trenowac raniuśko lub wieczorem przy zachodzie,dodam do tego fakt szukania zacienionych tras o ile to jest możliwe. Zgadzam się też z Piotrkiem że wszelkie czapki,daszki,husty na głowę tylko przeszkadzają.Ale okulary pomagają mi mocno bo raz że nie razi w oczy to po drugie ma się wrażenie że na dworze jest chłodniej cho to pozory.Jakoś wytrzymuję z pocącymi się oczami i trzeba uważac gdy sie wbiega w cień by zauważy dołki,kamienie,korzenie!
Słyszałem, że są już ponoc jakieś tabletki co obniżają cieplotę ciała i pomagają w taki upał.Nie wiem czy to fakt,czy fantazja?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768