redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Martix (2009-07-18)
  Ostatnio komentował  Martix (2009-07-26)
  Aktywnosc  Komentowano 20 razy, czytano 226 razy
  Lokalizacja
 aaa - brak lokalizacji

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-07-18, 13:22
 Bieganie w upały. Jak to znosicie?
Jest rok 2045,18 lipca,34 stopnie w cieniu.Piotrek zakłada specjalny termiczny,chłodzący i opływowy przeznaczony dla biegaczy kombinezon i wychodzi na 23 kilometrowy trening z dość mocnym zakresem!Choć na dworze skwar,gdy z niego wraca i go ściąga to czuje się swietnie,tak jakby biegał przy wymarzonych dla biegaczy 16 stopniach! Tyle fantastyki która może się okazać kiedyś realem w może nie tak odległej przyszłości i teraz "zejdżmy na ziemię"!
Musimy śmiało powiedzieć,że nie jesteśmy południowcami czy afrykańczykami i raczej nie znosimy tych temperatur,niemal tropikalnych jakie u nas obecnie panują.Jeżeli ktoś jest na tyle "kozak" by zdecydować się wyjść na trening przy ponad 30 stopniach to wielu zwłaszcza nie biegających spostrzega to jako sado-maso czyli katowanie własnego organizmu!A jeśli ktoś w dodatku robi dużo kilometrów i to przy sporej prędkości spostrzegany jest raczej nie jak człowiek a jakiś android,nadczłowiek z filmu science-fiction!
W BIEGANIU wyczytałem kiedyś,że poleca się wybierać pory mniej słoneczne-wczesny ranek lub póżny wieczór przy zachodzie słońca.Dla mnie ranny trening to gehenna bo mój organizm jest wtedy jeszcze dość ospały i biegł bym wtedy "jak pies Pluto" ze znanej kreskówki.Zdecydowanie wolę wieczór!Tryb mojej pracy nie pozwala mi na bieganie ranne a i wieczorem gdy się jest zmęczony w te upały też się specjalnie nie chce,choć się powinno to trudno się przemóc! W "BIEGANIU" sprecyzowali jak wyglądać powinien biegacz gdy jednak decyduje się wyjść na bieg w upał.Powinien mieć czapkę,pokazali czapkę z osłoną na szyję co daje wygląd żołnierza z Legii Cudzoziemskiej.Mowa jest o bidonie z napojem i okularach.Wielu tego nie lubi ale to na pewno pomaga.
Nie wiem jak u was,ale u mnie wydolność organizmu sporo w upały spada i nie wiem czy gdybym codziennie zdecydował się katować swój organizm na słońcu to czy przyzwyczaił bym się?Może dobra jest przystosowująca do tych temperatur sauna?
Wielu biega teraz bez koszulek gdyż nawet przewiewne ubrania szybko się grzeją jak cały organizm produkujący sporo ciepła juz na pierwszych kilometrach.
Mam wrażenie,że w te upały nie pomagają nawet wzmacniające preparaty czy napoje izotoniczne.To wszystko jakby szybko uchodziło i przegrywało z narastającym zmęczeniem.
Psychicznie też człowiek robi się markotniejszy i mniej wierzący w swoje siły choć na codzień jest pogodny i wytrzymały na różne przeciwności!
Czy ktoś zna jakąś dobrą receptę jak znosić te upały i co robić by wydolność organizmu zbytnio nie spadała? Czy to raczej nie uniknione i trzeba po prostu to przetrwać według zasady "co cię nie zabije to cię wzmocni"!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany
2019-12-11
18:11

 2009-07-18, 13:58
 
Powiem tak:skoki temperatur z dnia na dzień są dla mnie zabójstwem szczególnie gdy jest cały czas chłodno a następnego dnia upał,na nieszczęście kilka razy z taką pogodą trafiłem na zawody.Natomiast jeśli wysoka temperatura i słońce utrzymują się kilka dni biega mi się rewelacyjnie nawet w samo południe i w największe słońce.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (28 sztuk)

 





Ostatnio zalogowany



 2009-07-18, 18:44
 
Dla mnie taka pogoda jaka jest obecnie to totalna masakra... Nawet nie chodzi tylko o bieganie, po prostu nie idzie wytrzymać. Wystarczy że gdzieś pójdę i już się ze mnie leje jakbym przebiegł kilka kilometrów, podczas gimnastyki w domu czuję się jakbym ćwiczył w saunie... Muszę non stop pić, pić i jeszcze raz pić. Ostatnie dni to woda u mnie w domu znika momentalnie.

A co do radzenia sobie z bieganiem w takie upały, to ja jak na razie biegam rano. Mniej więcej między 7:15-8:15 i jest w miarę znośnie, choć pod koniec treningu czuć już że robi się coraz cieplej. Długich biegów ostatnio nie robiłem, bo dopiero wracam po kontuzji, tak więc z tym nie mam problemu. Ale na pewno przy biegu trwającym ok.1,5h koniecznością byłoby zabranie ze sobą na trening jakiegoś picia. Jednak coraz bardziej zastanawiam się czy nie zacząć trenować w godzinie zawodów, bo za dwa tygodnie chciałbym wystartować a nie mam ochoty na niespodzianki pogodowe. Już raz przejechałem się na tym bardzo mocno, gdy cały czas biegałem rano, a maraton wypadł o godzinie 9, wtedy gdy ja już zawsze, od kilku tygodni byłem po treningu. Pech chciał że był upał i żadnych chmur na niebie... I z tego biegu nie mam miłych wspomnień. Nie wziąłem wtedy ze sobą czapki do biegania i to był duży błąd, teraz bym już go nie popełnił. Zdecydowanie wolę jak jest taka nijaka pogoda, czyli nie za ciepło, nie za zimno, dla mnie to jest idealne. Do upałów nigdy się chyba nie przystosuję, i chyba nic nie jest w stanie mi pomóc, po prostu muszę taki okres jakoś przetrwać i wierzyć że jak najszybciej się skończy :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Isle del F...
Adam Doliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
10:41

 2009-07-18, 20:15
 
Pogoda ok, wreszcie widzę, że się pocę jak biegnę.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


Grzegorz J
Grzegorz Jarema
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2023-08-26
07:51

 2009-07-18, 22:18
 
2009-07-18, 20:15 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:

Pogoda ok, wreszcie widzę, że się pocę jak biegnę.
Adaś .. bo na codzień Ty za szybko biegasz, a im szybciej biegniesz tym bardziej się chłodzisz .. - to jest tak jak z tym wielbłądem na pustyni ... :) hihi

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (26 sztuk)


Isle del F...
Adam Doliński

Ostatnio zalogowany
2024-04-24
10:41

 2009-07-18, 22:39
 
Grzesiu ale ja nawet jak "szybko" biegnę to prędzej złapię gorączkę niż będzie lał się ze mnie pot. Na szczęście grudzień niebawem.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-07-19, 11:13
 
Dziś jest idealna pogoda. Rano poszedłem sobie biegać po tym jak popadał deszcz. Było super, a gdzieś 3km przed domem zaczęła się ulewa. Kocham biegać w takiej pogodzie, biegłem sobie całkowicie przemoczony, ludzie patrzyli się na mnie jak na kompletnego wariata, a ja byłem szczęśliwy jak dziecko biegnąc sobie w tej ulewie :) Fantastyczna sprawa :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 



Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-07-19, 16:01
 
2009-07-19, 11:13 - Rapacinho napisał/-a:

Dziś jest idealna pogoda. Rano poszedłem sobie biegać po tym jak popadał deszcz. Było super, a gdzieś 3km przed domem zaczęła się ulewa. Kocham biegać w takiej pogodzie, biegłem sobie całkowicie przemoczony, ludzie patrzyli się na mnie jak na kompletnego wariata, a ja byłem szczęśliwy jak dziecko biegnąc sobie w tej ulewie :) Fantastyczna sprawa :)
Potwierdzam!Choc fakt,że nie padało ale robiło się coraz cieplej{21 stopni},jakby bardziej duszno i jakby wychodziło słońce. Wyszedłem na trening o 11.00,nie nastawiałem się na żadne rekordy ani szybkie bieganie tym bardziej że ostatnio coś za słabe mam nogi a tu...życiówka na treningu na tym dystansie{ponad 22 km} i to dość spora.Aż nie wierzę,bo wczoraj na treningu brzydko mówiąc "zdychałem",na drugiej połowie prędkość na 14 km mi spadła aż o 3 min i 15 sek.Z treningu wróciłem zadowolony jak nigdy,mało zmęczony,mniej niż zawsze i z wiarą na poprawianie rekordów zwłaszcza na tym dystansie{w Pile we wrześniu} o ile nie będzie "Sahary" w tym dniu!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-07-21, 12:54
 
LINK: http://martynkaa.wrzuta.pl/audio/963gQ6UfMwW/anna_jantar_-_tyle_slonca_w_calym_miescie
Człowiek zawsze by chciał biegać w idealną pogodę ale tak się nie da. Extremalne warunki uczą poprawiać kondycję psychiczną. Jedni robią życiówki w upalny dzień a inni podczas ulewnej pogody.

W czasie każdego treningu, nie tylko upału, mam czapkę z daszkiem (która odprowadza pot), okulary (na mocne słońce ale i kurz miejski), woda z cytryną, zegarek, player mp4, oddychająca odzież i buty NB.

No i trening nie może być katowaniem - wtedy to jest sado-maso. Trening ma być w miarę lekki i dobrany do warunków otoczenia. Wyniki przyjdą same. Tak mawia Antoni Cichończuk, ja też jestem tego zdania.


  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (34 wpisów)


Basieczka
Basia Oczkowska

Ostatnio zalogowany
2024-01-25
13:30

 2009-07-22, 19:15
 
Ogólnie bardzo źle znoszę upały, dlatego wybieram wczesną porę na trening. Gdy uczestniczę w zawodach - wolałabym deszcz, lecz zauważyłam że temperatura nie wpływa znacząco na moje wyniki :-)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (359 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)


Kedar Letre
RADOSŁAW Ertel
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-07-22, 19:35
 
Dobrze.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (81 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (22 sztuk)


Dalija
Dalia Kampa (Delewska)
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
2024-01-24
11:42

 2009-07-23, 14:19
 
2009-07-22, 19:35 - kertel napisał/-a:

Dobrze.

nie zawsze doobrze :))

ale trzeba dać rade,
treniigi w taka pogode mozna robic, ale na zawopdach biegać to chyba cięzko....człowiek bardziej się meczy

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA

 





Ostatnio zalogowany



 2009-07-23, 18:38
 
Od kilku dni od godziny 16 gdzieś tak do 17:30 gram sobie w piłkę na asfalcie i jest okropnie, jak na patelni... :) Dramat totalny a dziś to już była całkowita masakra... Z tego też powodu cały czas waham się jeśli chodzi o bieg w Jaworznie. Start jest chyba o godzinie 16 a w takim upale te 15km to będzie ostra jazda... Ja dopiero wracam powoli do biegania po kontuzji i różnie to bywa na treningach, ale z drugiej strony ciągnie mnie na jakieś zawody...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


adamus
Mirosław Dyk
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-07-23, 22:08
 
nie znoszę biegać w upały!!! ale robię.... bo klimatu w Polsce nie zmienię......

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (68 sztuk)


GRZE¦9
Grzegorz Wojciechowski

Ostatnio zalogowany
2024-04-20
19:54

 2009-07-23, 22:22
 
Każda temperatura powyżej 25 stopni to dla mnie katorga , ale co zrobić , lubie biegać :)))

Staram się jednak nie startować w takie upały, a jeżeli się decyduję wystartować to jedynie po to żeby zaliczyć bieg.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


agawa
Agnieszka Drzewiecka

Ostatnio zalogowany
2017-08-11
09:37

 2009-07-24, 18:24
 Upały
2009-07-23, 22:22 - GRZEŚ9 napisał/-a:

Każda temperatura powyżej 25 stopni to dla mnie katorga , ale co zrobić , lubie biegać :)))

Staram się jednak nie startować w takie upały, a jeżeli się decyduję wystartować to jedynie po to żeby zaliczyć bieg.
Ja niestety nie radzę sobie z upałami. Przy każdej temperaturze w okolicach 25 stopni czuję jakby mi prąd wyłączyli. Dlatego jak jest ciepło to biegam albo rano albo wieczorkiem, kiedy już jest chłodniej.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (46 wpisów)
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (2 sztuk)


elpaya
Paweł Stanisz
MaratonyPolskie
TEAM


Ostatnio zalogowany
---


 2009-07-24, 21:01
 
2009-07-18, 20:15 - maniak1984, peacemaker napisał/-a:

Pogoda ok, wreszcie widzę, że się pocę jak biegnę.
Hmm, ja nawet w zimie się pocę ;) A w upały dla mnie masakra...

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  ZOBACZ GALERIĘ MOICH ZDJĘĆ (25 sztuk)

 



Wacik
Rafał Wacik

Ostatnio zalogowany
2023-10-03
17:43

 2009-07-24, 21:52
 
Fajnie jest się wypocić ;D Wczoraj robiłem tempo o 12 na bieżni w czyste słoneczko, treningi zawsze mam o 11 więc... Ja świetnie znoszę upały, nie wiem szczerze czemu bo kiedyś to przy temp +25 w słońcu nie mogłem wytrzymać. ;)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA




Ostatnio zalogowany



 2009-07-24, 22:09
 
2009-07-24, 21:52 - Wacik napisał/-a:

Fajnie jest się wypocić ;D Wczoraj robiłem tempo o 12 na bieżni w czyste słoneczko, treningi zawsze mam o 11 więc... Ja świetnie znoszę upały, nie wiem szczerze czemu bo kiedyś to przy temp +25 w słońcu nie mogłem wytrzymać. ;)
Mam nadzieję że nie wypacasz się (dobrze to odmieniłem:D poprzez bieganie w grubej bawełnianej koszulce i dresach tak że aż pot płynie ciurkiem :) Bo to trenowanie przyjemne nie jest wcale..

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA
  PRZECZYTAJ MÓJ BLOG (34 wpisów)


Martix
Marcin Drabik

Ostatnio zalogowany
2023-06-17
18:24

 2009-07-26, 22:23
 
2009-07-24, 22:09 - GREG napisał/-a:

Mam nadzieję że nie wypacasz się (dobrze to odmieniłem:D poprzez bieganie w grubej bawełnianej koszulce i dresach tak że aż pot płynie ciurkiem :) Bo to trenowanie przyjemne nie jest wcale..
Dzisiaj wybiegając przed 7.00 na trening widziałem takiego gościa z takim ubiorem.Ja ubrany lekko jak na zawody,on os stóp po szyję jak jesienią! Nie wiem ileon biegł,fakt że nie szybko ale to masakra,nawet przy temperaturze lekko poniżej 20 stopni.Organizm się szybko i nadmiernie zagrzewa oraz wypaca wypłukując i tracąc cenne mikroelementy!
Ja przy okazji się pochwalę,że mi lekko ubranym biegło się dobrze i mimo więjącego wiatru oraz prawie wiecznie bolących nóg zrobiłem na tej długiej treningowej trasie kolejną życiówkę,po raz pierwszy na tym dystansie drugą połowę miałem choć o kilkanaście sekund ale jednak lepszą niż pierwszą i oby to miało przełożenie i dobrze rokowało na zawodach,najbliżej w Jaworznie!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC
  NAPISZ LIST DO AUTORA


DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768