| | | |
|
| 2009-05-08, 09:32 Pierwszy start
Podpowiedzcie, Koleżanki i Koledzy, czy mógłbym już wystartować w półmaratonie, jeśli na co dzień biegam odcinki 10 km/około 1 h? Przy czym nie zależy mi na razie na osiągnięciu jakichś wyśrubowanych czasów. Po prostu chcę przebiec tą trasę. |
|
| | | |
|
| 2009-05-08, 10:12
2009-05-08, 09:32 - zbyho111 napisał/-a:
Podpowiedzcie, Koleżanki i Koledzy, czy mógłbym już wystartować w półmaratonie, jeśli na co dzień biegam odcinki 10 km/około 1 h? Przy czym nie zależy mi na razie na osiągnięciu jakichś wyśrubowanych czasów. Po prostu chcę przebiec tą trasę. |
Witaj Zbyszku
Myślę, ze możesz spróbować bez wiekszych obaw, zrób sobie jeszcze trening np na 15 km i wszystko bedzie jasne, wtedy bez wiekszych obaw mozesz stanac do walki z dystansem 21 km. Ja zaczałem biegać we wrzesniu i był to start na 5 km, nastepnie biegałem co drugi dzień zaczynajac od zera po ok. 6 km i chyba ze dwa razy zrobiłem 10 km (ok.56 min) , w październiku zapisałem sie na 10 km crossu w Goli Dzierżoniowskiej gdzie również odbywał sie półmaraton. Przed startem poznałem kolegę, który powiedział, że 10 km to biegam na codzień wiec abym spróbował 21 km. Szybko zmieniłem deklarację i pobiegłem. Ukończyłem ale było cieżko z tej przyczyny, że był to bieg po trudnym terenie las, górki, strumienie, śliska trasa prawie cały czas ostre podbiegi. Po płaskim przebiegłbym bez problemu. Jeżli dasz rade biec przez ok. 2 h to przebiegniesz półmaraton. Pamiętaj także, że atmosfera zawodów dodaje adrenaliny a wiec i sił i motywacji.
życzę powodzenia. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-08, 10:13
Według mnie spokojnie możesz startować w połówce. Ja przed swoim debiutem na 21km biegałem na treningach 9-12km, te biegi po 12km robiły za długie wybiegania tylko raz w tygodniu i mi to w zupełności wystarczyło, aby spokojnie półmaraton ukończyć i nawet się specjalnie wykończony nie czułem. No ale każdy jest inny. |
|
| | | |
|
| 2009-05-08, 10:45
2009-05-08, 10:13 - Rapacinho napisał/-a:
Według mnie spokojnie możesz startować w połówce. Ja przed swoim debiutem na 21km biegałem na treningach 9-12km, te biegi po 12km robiły za długie wybiegania tylko raz w tygodniu i mi to w zupełności wystarczyło, aby spokojnie półmaraton ukończyć i nawet się specjalnie wykończony nie czułem. No ale każdy jest inny. |
Dokładnie tak Maćku, pewnie, że każdy jest inny, myśle jednak, ze półmaraton to nie maraton i tak jak piszesz przy takim treningu zbyszek powinien poradzić sobie z tym dystansem spokojnie. |
|
| | | |
|
| 2009-05-08, 10:58
2009-05-08, 09:32 - zbyho111 napisał/-a:
Podpowiedzcie, Koleżanki i Koledzy, czy mógłbym już wystartować w półmaratonie, jeśli na co dzień biegam odcinki 10 km/około 1 h? Przy czym nie zależy mi na razie na osiągnięciu jakichś wyśrubowanych czasów. Po prostu chcę przebiec tą trasę. |
Jasne przebiegniesz. Natomiast nie zgadzam się z innym przedmówcą że półmaraton to nie maraton. Przykład? Jak wiele osób zaczynających biegać a trenujących wcześniej nie zalicza tego dystansu. My starzy wyjadacze wiemy jak do tego podejść ale nowy nie zna tajników biegu.
Każdy bieg to wyzwanie dla organizmu i ja skromnie zaznaczę - pamiętaj w półmaratonie o właściwym nawodnieniu organizmu przed biegiem i w trakcie biegu. No i pozytywnie się nastaw :-)
Będzie OK :D |
|
| | | |
|
| 2009-05-08, 11:05
2009-05-08, 10:58 - GREG napisał/-a:
Jasne przebiegniesz. Natomiast nie zgadzam się z innym przedmówcą że półmaraton to nie maraton. Przykład? Jak wiele osób zaczynających biegać a trenujących wcześniej nie zalicza tego dystansu. My starzy wyjadacze wiemy jak do tego podejść ale nowy nie zna tajników biegu.
Każdy bieg to wyzwanie dla organizmu i ja skromnie zaznaczę - pamiętaj w półmaratonie o właściwym nawodnieniu organizmu przed biegiem i w trakcie biegu. No i pozytywnie się nastaw :-)
Będzie OK :D |
półmaraton to nie maraton niezależnie od tego jakbyś filozoficznie na to patrzył a "doświadczenie starych wyjadaczy" często zawiodło i nie bedę podawał przykładów. |
|
| | | |
|
| 2009-05-08, 11:10
2009-05-08, 11:05 - bialykrzys napisał/-a:
półmaraton to nie maraton niezależnie od tego jakbyś filozoficznie na to patrzył a "doświadczenie starych wyjadaczy" często zawiodło i nie bedę podawał przykładów. |
Jasne 42 KM to nie 21 KM ale zarówno jeden jak i drugi bieg to wyzwanie dla organizmu biegacza który zaczna karierę biegową.
W drugiej kwestii się zgadzamy prawie do końca :-) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-05-08, 15:04
Dzięki,Koledzy! Podnieśliście mnie na duchu :-) . Podjąłem decyzję - startuję.Po wszystkim powiem Wam, jak było. Prosiłbym jeszcze o info, po jakim dystansie spodziewać się kryzysu. Słyszę, że w maratonie to okolice 30 km. ale w krótszych biegach też pewnie są takie momenty? |
|
| | | |
|
| 2009-05-08, 15:14
2009-05-08, 15:04 - zbyho111 napisał/-a:
Dzięki,Koledzy! Podnieśliście mnie na duchu :-) . Podjąłem decyzję - startuję.Po wszystkim powiem Wam, jak było. Prosiłbym jeszcze o info, po jakim dystansie spodziewać się kryzysu. Słyszę, że w maratonie to okolice 30 km. ale w krótszych biegach też pewnie są takie momenty? |
Zbyszku według mnie w tej kwestii nie ma mądrych, każdy przechodzi kryzys w innym czasielub nie doświadcza go wcale. Ja nie spotkałem sie z kryzysem u mnie w dystansach krótszych niż maraton, również te kryzysy maratońskie po 30 km to nie jest reguła a nawet czytałem w bieganiu artykuł na ten temat, ze ściana na 30 km to ściema, wiele osób doświadcza ją w różnych momentach mi sie prztreafiła gdzieś na 37 km.
nie martw sie kryzysem, najważniejszy optymizm i motywacja
pozdro |
|
| | | |
|
| 2009-06-01, 08:47
Witam ponownie! Zaliczyłem półmaraton z czasem 2.24.53. Czas słabiutki, ale to głównie przez obtarcie stopy - musiałem biec w prawie nowych butach, bo stare się rozsypały niecałe 2 tyg. przed startem, i na ostatnich 5 km. straciłem przez to sporo czasu (pół buta krwi :-) ) Ale mam już pewne doświadczenia i następnym razem będzie lepiej. Pozdrawiam i dzięki za rady. |
|
| | | |
|
| 2009-06-01, 13:22
gratulacje!! czas nie jest ważny a ukończenie biegu. ja swój debiut w półmaratonie będę miał w Grodzisku Wlkp. już się nie mogę doczekać! |
|
| | | |
|
| 2009-06-01, 14:08
Gratulacje ! :) dosc szybko i przebojowo pokonales ten dystans :) ja to moze na jesien sie pokusze o taki bieg. Jednak nie dla mnie jest takie bieganie "na hurra" :) Jestem pelen podziwu, pozdrawiam |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-06-11, 10:59 bieganie
LINK: http://wlasne doswidczenie | Pierwszy swój start miałem 26.05.2009 Bieg Wenedów w Koszalinie na 10 km czas 54.46 po tygodniowym bieganiu .Ja mam obiekcje aby wystartowac na 21 km.Po Nocnym Biegu Świętojańskim w Gdyni na 10 km czas 51.36 -wysiadły mi kolana .teraz musze pauzowac. Mysle ze ja na 21 km. wystartuje dopiero na jesieni . |
|