|
| METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | | Dyscyplina |   | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | | Wątek założył | hubertaugust (2009-05-05) | | Ostatnio komentował | tytus (2009-05-28) | | Aktywnosc | Komentowano 4 razy, czytano 917 razy | | Lokalizacja | |
POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
 | | | | |
|
2009-05-05, 15:32
Złamanie a bieganie
Witam Biegających!
Niestety w życiu każdego z nas zdażają się różne kontuzje, bóle, rwania itp. Niestety i mnie się to przytrafiło, a mianowicie doznałem kontuzji obojczyka, konkretnie złamania i moje pytania do bioegaczy. Na ile złamanie obojczyka, już po zrośnięciu, wpływa na bieganie? Jak szybko można wznowić treningi po doznanej kontuzji? i jaki trening zacząć stosować od początku. Dzięki za podpowiedzi i odpowiedzi. Pozdrawiam. |
| | | | | |
|
2009-05-15, 21:20
Witam!
to mój pierwszy post tutaj
niewiele ponad rok temu miałem to samo złamanie, jeśli chodzi o barki to mogą bolec i nie byc zbyt sprawne przez następne tygodnie, nie mogę niestety Ci nic powiedziec o bieganiu zaraz po złamaniu, bo regularne treningi zacząłem ostatniej jesieni, po ok. 2 miesiącach przebiegłem 10 km (1 maja w Jelczu Laskowicach). Mój obojczyk był nienastawiony pomimo licznych prób i zrósł się krzywo. Muszę przyznac, ze czasami pobolewa, szczególnie na zmiany pogody. Podczas biegania barki też trochę pracują, więc ja zrobiłbym sobie przerwę, póki choc poczatkowo się on nie zrosnie. Mozna spróbowac jakis preparatow z wapniem, przyspieszajacych zrost kosci, choc sam nie probowalem. Pozdrawiam i zyczę szybkiego powrotu do zdrowia. Czy nosisz gips 8 czy Dessaulta? co powiedział lekarz?
|
| | | | |
| | | | | |
|
2009-05-28, 12:47
Dzięki dzięki.
Całe szczęście nie byłem gipsowany. Polecono mi jedynie nisić takie ustrojstwo na plecach co to ściąga barki do tyłu w celu zejścia się i zrośnięcia połamanych kośći. Po 4 tygodniach noszenia zrosło się, ale krzywo i jest niezła gula. Troche jeszcze boli i chyba jeszcze będę musiał się powstrzymac od wszelkiej aktywności biegowej a to jest niestety straszne. |
| | | | | |
|
2009-05-28, 13:08
ja miałem złamaną rękę w ramieniu, we wrześniu 2007 roku, w marcu 2008 zaczałem truchtanie, wtedy kiedy nie musiałem juz uzywać ortezy, w październiku 2008 zaliczyłem pierwszy w życiu maraton.
Przede wszystkim spytaj lekarza, mój jak mu powiedziałem, że chcę biegać nie był tym zachwycony, nie zabronił, choć nie zalecał, a skwitował tylko krótko, tylko nie majtaj tą ręka za bardzo. Ja mam zespolenie- tzn blachę połączoną z kością 9 śrubami, mam to dalej bo kość nie chce sie specjalnie zrosnąć, najpierw były z 6 dwie szpary niezalane, teraz została jedna, która powoli ale sie zalewa.
Dlaczego stanowisko lekarza było takie? ruch i słońce generalnie pomaga kościom, ruch generalnie poprawia samopoczucie, co sprzyja rekonwalescencji. A z drugiej strony u mnie fakt niezrośnięcia kości był pewnym przeciwskazaniem.
Ja tak samo jak Ty, nie miałem gipsu, przez miesiąc miałem tylko taką szynę gipsową podtrzymującą od dołu rękę ( ściągałem ja do mycia), a potem zakladałem ortezę. |
|
|
|
| |
