| | | |
|
| 2007-08-06, 12:25 Dziwny sport - doping
A ja kiedyś morito słyszałem inne powiedzienie, dość zresztą ciekawe...
Olimpiady powinny być - zwłaszcza jeśli chodziu o rywalizację lekkoatletów - cztery:
- dla koksujących się czarnych,
- dla niekoksujących sie czarnych,
- dla koksujących białych,
- dla niekoksujących się białych
Wtedy dopiero byłoby sprawiedliwie... |
|
| | | |
|
| 2007-08-06, 20:40
Tak, tak Adminie powiem szczerze, że wcale bym się nie zdziwił gdyby wprowadzono w życie takie kategorie... :)
Poważnie mówiąc uważam, że tam gdzie wchodzą w grę duże pieniądze zawsze będzie pojawiać się pokusa (czytaj: koks). Na szczęście są zawodowcy (i nie był bym tu tak pesymistycznie nastawiony jak Morito) oraz amatorzy którzy wyznają "czystość" sportu, która jest de facto jego kwintesencją. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-06, 21:24
Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale Defoux, który w 1997 roku był 9 jeździł w wyklczonej potem Festinie, więc też raczej nie nadaje się na zwycięzcę - pozostaje 10. Aż strach myśleć co on brał, żeby być 10. |
|
| | | |
|
| 2007-08-07, 08:40
Zrobiono kiedys ankiete wśród amerykańskich sportowców - czy wziąłbys/wziełabyś doping mając gwarancję ze staniesz sie sławny, ale grozi ci smierć - ponoc 80% odpowiedziało twierdzaco.:(
Cieszmy się z naszego amatorskiego biegania i amatorskich rekordów - ponoć to jest zdrowe. |
|
| | | |
|
| 2007-08-07, 10:14 Amatorzy też biorą
2007-08-07, 08:40 - bebej napisał/-a:
Zrobiono kiedys ankiete wśród amerykańskich sportowców - czy wziąłbys/wziełabyś doping mając gwarancję ze staniesz sie sławny, ale grozi ci smierć - ponoc 80% odpowiedziało twierdzaco.:(
Cieszmy się z naszego amatorskiego biegania i amatorskich rekordów - ponoć to jest zdrowe. |
Wiem , że istnieje grupa amatorów , któży też biorą różne środki dopingowe. Dotyczy to głównie byłych zawodników, którzy się kiedyś tego nauczyli a obecnie stosują aby przedłużyć swą karierę i zarobić parę groszy. Robią to jednak rzadko tylko w wyjątkowych sytuacjach. |
|
| | | |
|
| 2007-08-07, 16:35 stop
2007-08-06, 12:25 - Admin napisał/-a:
A ja kiedyś morito słyszałem inne powiedzienie, dość zresztą ciekawe...
Olimpiady powinny być - zwłaszcza jeśli chodziu o rywalizację lekkoatletów - cztery:
- dla koksujących się czarnych,
- dla niekoksujących sie czarnych,
- dla koksujących białych,
- dla niekoksujących się białych
Wtedy dopiero byłoby sprawiedliwie... |
Każda akcja rodzi reakcję. Zostawić doping sumieniu każdego sportowca. Mam kolegę, który przed wyścigiem kolarskim łyka "setkę" koniaku. Czy to jest doping, czy też wykroczenie, bo w czaie wyścigu Masters obowiązują go przepisy o ruchu drogowym. Przypadki śmiertelne powinny dać wiele do myślenia a walka z dopingiem jest jak walka z wiatrakami i często p[rowadzi do śmiesznościtypu odebranie zwycięstwa, w sytuacji, gdy nie wiadomo, który system badania jest bardziej sprawiedliwy - chyba żaden. Sorry.
|
|
| | | |
|
| 2007-08-09, 07:25 Podumowanie mojego artykulu
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-09, 11:26
Nasuwa się więc jedno zasadnicze pytanie : Czy można być w pierwszej 10 bez pomocy środków dopingujących?
A moze warto byc w drugiej dziesiatce i dozyc szczesliwej starosci - wybór nalezy do sportowców. |
|
| | | |
|
| 2007-08-10, 00:07 a moze warto ...
2007-08-09, 11:26 - bebej napisał/-a:
Nasuwa się więc jedno zasadnicze pytanie : Czy można być w pierwszej 10 bez pomocy środków dopingujących?
A moze warto byc w drugiej dziesiatce i dozyc szczesliwej starosci - wybór nalezy do sportowców. |
... i drugą dziesiątkę prześwietlić testami ? -:) okaże się tak jak w znanym przysłowiu "Ostatni będą pierwszymi" -:)
swoją drogą gdzieś zaginął ten duch sportowy - TEN zdrowy duch - wszyscy go szukają, ale równocześnie szukają bardziej czegoś czego można nie znaleźć w ... krwi -:) do czasu oczywiście ...
Czyści okaże sie że są na końcu kibice i to też Ci bez ... promili -:)
|
|
| | | |
|
| 2007-08-11, 15:44 Oszustom "nie".
Discovery Chanel wycofał się właśnie ze sponsorowania grupy kolarskiej od roku 2008. |
|
| | | |
|
| 2007-08-12, 14:48
2007-08-10, 00:07 - Jans napisał/-a:
... i drugą dziesiątkę prześwietlić testami ? -:) okaże się tak jak w znanym przysłowiu "Ostatni będą pierwszymi" -:)
swoją drogą gdzieś zaginął ten duch sportowy - TEN zdrowy duch - wszyscy go szukają, ale równocześnie szukają bardziej czegoś czego można nie znaleźć w ... krwi -:) do czasu oczywiście ...
Czyści okaże sie że są na końcu kibice i to też Ci bez ... promili -:)
|
Dlaczego drugą a nie pierwszą?Zadziwiające jest wygrywanie zawodów za zawodami przez gości zza Buga którzy u nas intensywnie startują.Nie wydaje mi się że to jest możliwe w odległosciach parodniowych bez sztucznej ingerencji w swój organizm.Bajki,że korzystają oni jedynie ze swojego talentu można opowiadać małym dzieciom bo wiadomo że korzystają też przynajmniej większość i z koksów.
Ponoć w Czechach nie startują bo tam po zawodach bada się organizm zwycięzców na obecność niedopuszczonych środków dopingujących.U nas tego się nie robi gdyż badania też kosztują i jest jak jest.Gdyby je robiono od razu by wyszło kto jest oszustem a są oni wśród nas!
My amatorzy niestający nigdy na pudle trenujemy,na pewno nie sięgamy po nic innego jak najwyżej kofeina,izotoniki czy naturalne środki{buraki,brokuły czy inne warzywa i owoce}.Mamy czyste sumienie i większą gwarancję że nie wysiądzie nam zdrowie{wątroba i inne organy} jak u koksiarzy.
Czy chęć bycia ponad wszystko ciągle na pudle jest ważniejsza niż ludzkie zdrowie?Widać że u niektórych tak ale to przez chciwość i przede wszystkim brak rozumu. |
|
| | | |
|
| 2007-08-14, 21:52
Fajnie by było, gdyby tym aspektem zajęto się w celu podniesienia jakości imprez biegowych. Może na początek wprowadzić do regulaminów punkt o mozliwości dokonania kontroli wśród zwycięzców? Zawsze to moze trochę odstraszyć koksiarzy. No i jakieś losowe kontrole.
|
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2007-08-15, 07:13
2007-08-14, 21:52 - Ojla napisał/-a:
Fajnie by było, gdyby tym aspektem zajęto się w celu podniesienia jakości imprez biegowych. Może na początek wprowadzić do regulaminów punkt o mozliwości dokonania kontroli wśród zwycięzców? Zawsze to moze trochę odstraszyć koksiarzy. No i jakieś losowe kontrole.
|
Dobry pomysł z tym "straszakiem".Na ile się orientuję,to grupa Ukraińców startujących w Bełchatowie pracuje w Polsce w jakiejś firmie budowlanej,przypuszczam więc,że na treningi intensywne nie mogą sobie pozwolić,a sam talent nie wystarczy,by co tydzień wygrywać. Chyba,,że budują wieżowce i to same górne piętra,i na starty"schodzą z gór". |
|