2007-06-10, 20:56 Grand Prix Kanady - to nie był wyścig
Oglądaliście "wyścig" prawie połowa zawodników odpadła. Niestety Robert miał bardzo groźnie wyglądający wypadek :( Podobno ma tylko nogę po nim złamaną. Dobrze, że nic więcej mu się nie stało
Jednak widać jak się zmieniła technika przez ostatnie kolkanaście lat - mimo, że wyglądało to nieco makabrycznie, to bolid F1 odrzuci pięknie na boki koła i mimo że pofikołkował nie zapalił się - a jeszcze w latach 80 stanąłby zapewne w płomieniach.