| | Wyobraźcie sobie niemiłosierny upał... a wy biegniecie w pełnym słońcu po asfalcie i myślicie że po płaskim? Nie! Trzeba podbiec na zaporę i pod zamek! Normalnie padłbym po 10 min biegu, ale atmosfera jest taka, że dodaje człowiekowi skrzydeł i mogą pozazdrościć jej inne dużo bardziej znane biegi. Od starań organizatora po kibiców, którzy stali na trasie (co poniektórzy wężami ogrodowymi robili mini kurtyny wodne dla biegaczy :D). Polecam!
|