| | Wyobraź sobie trasę przez las. Jest mgła i deszcz. Na kamienisto-gliniastych zboczach tworzy się warstwa błota. Zdobywasz górkę i zaczynasz biec w dół. Kurcze trochę za szybko... trzeba zwolnić bo Twój cenny zadek będzie wnet wisiał na jakiejś gałęzi. I wtedy do Ciebie dociera: sama trasa śmiejąc Ci się w twarz krzyczy: jakie hamowanie?! tu trzeba napie....ać! Przy pierwszej próbie hamowania czujesz się jak na nartach - pełen poślizg! Dobrze, że Tato w dzieciństwie nauczył jeździć... Po niesamowitym cwale w dół czujesz jak rosną Ci skrzydła: dałeś radę! Perły Rulez!
|