redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [13]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
ziko303
Pamiętnik internetowy
RKB Biega

Adam Zimoń
Urodzony: 1975-08-12
Miejsce zamieszkania: Wrocław
40 / 42


2015-01-03

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
City Trail Wrocław (czytano: 956 razy)

PATRZ TAKŻE LINK: http://connect.garmin.com/modern/activity/663419043

 

Dzisiaj pierwszy sprawdzian, jaki efekt przynoszą treningi wg Danielsa i jak daleko jestem od formy z wiosny/lata - City Trail edycja wrocławska czyli leśne 5 km . Przed startem zakładałem, że wynik poniżej 25 minut będzie super. Między 25 a 26, no może 25:30 będzie zgodnie z oczekiwaniami, a wszystko powyżej 26 minut to katastrofa.

Na początek około 2 km rozgrzewka i można ruszać,raczej z tylnych rzędów. Pierwszy kilometr to omijanie ludzi i kałuż, których najwięcej było na pierwszych kilkuset metrach. Tempo mocno rwane, ale udało się zamknąć kilometr w 5:01. Już wiedziałem, że jestem za ciepło ubrany. Drugi kilometr identycznie 5:00 czyli wszystko zgodnie z założeniami na wynik poniżej 25 minut z uwzględnieniem finiszu. Niestety na 3 km czuję, że słabnę wydolnościowo i mentalnie - 5:06. Początek czwartego kilometra i rozwiązane sznurowadło czyli jakieś 10 sekund w plecy. Ostatecznie gonię, ale kilometr wychodzi w 5:16. Już wiem, że złamanie 25 minut jest praktycznie niemożliwe, ale podejmuję walkę na ostatnim kilometrze. Rozpędzam serce do 192 bpm, a nogi do tempa poniżej 4 minut na ostatnich metrach. Kilometr wychodzi w 4:50 i czas netto na mecie 25:08 (w oficjalnych wynikach 25:09).

Gdyby nie to sznurowadło myślę, że 25 minut by pękło. Start mogę zaliczyć do udanych, chociaż trzeba pamiętać, że mój rekord na tej trasie jest o ponad minutę lepszy, rekord na 5 km ogólnie lepszy o kolejną minutę. Tak czy owak fajny powrót do startów. Następny sprawdzian w połowie lutego czyli Zimowy Bieg Piasta na 10 km. Jeżeli będą znośne warunki trzeba byłoby pobiec w granicach 49 minut.

To był bardzo udany treningowo tydzień. Udało się przebiec zakładany kilometraż czyli 54 km. Ze względu na dzisiejszy bieg, jutro zamiast treningu jakościowego planuję około 12 km BS. W środę już normalny trening 3,2 km BS + 6 km M +1,6 km P + 1,6 km M + 3,2 BS. Planowany dystans 58 kilometrów. Oby warunki pogodowe dopisały, szczególnie w środę. 15 tygodni do maratonu łódzkiego.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


filips1 (2015-02-02,15:19): wybieram się na bieg zimowy.
ziko303 (2015-02-02,16:57): o to super, do zobaczenia!








Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768