redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [4]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
chaypec
Pamiętnik internetowy
VINCIT QUI SE VINCIT

Tomasz Hajdukiewicz
Urodzony: 1978-07-13
Miejsce zamieszkania: Elbląg
6 / 6


2012-09-17

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
2 tygodnie przed 34. MW (czytano: 1118 razy)



Tak mnie naszło, więc podzielę się z Wami przemyśleniami debiutanta.
Pół roku minęło jak z bicza strzelił od momentu gdy po zakończeniu półmaratonu ujrzałem metę 34 Maratonu Warszawskiego na płycie Narodowego. To było dobrze przepracowane pół roku. Szczęśliwie bez kontuzji i problemów zdrowotnych. Jestem o krok od spełnienia swojego marzenia - zostania MARATOŃCZYKIEM. Ten krok oczywiście będzie dla mnie wyzwaniem, Plan trenigowy na finiszu - teraz właściwie luzowanie. Najdłuższy dystans na treningach ( w najcięższym ich okresie) to 35 km - zmęczenie było istotne, trasa bardziej pagórkowata od tej z 30 września, ale był też pewien zapas energii dający nadzieję . Jak na debiutanta maratońskiego przystało niepewność jest - te pozostałe 7,195 km to w sumie dla mnie ziemia nieznana. Jak będę się czuł na mecie , będzie trudniej , łatwiej? W trudnych chwilach na treningach mówiłem sobie : " bariery są w głowie , a nie pod nogami" - wiecie ,że pomagało. Ten czas przygotowań był dla mnie niezwykłą okazją do poznania swojego organizmu i siły psychiki. Patrzeć jak postępuje rozwój fizyczny, zmiany w fizjologii , po to by być gotowym na 30 września.

To był dobry czas , a dzisiaj jestem krok... A 30 września będzie pięknym dniem , musi być !!!

AAAAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!




Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora








Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768