2010-09-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| o second handach... (czytano: 1157 razy)
parę dni temu żonka wysłała mnie do sklepu po zakupy, a że było to w pobliżu jej ulubionej ciuchlandii, to kazała mi wejść i wziąść parę śpiochów typu pajacyk dla małego. Od wejścia zmieniłem zdanie o tego typu sklepach, czysto, ładnie wszystko porozwieszane tematycznie, jak w normalnym sklepie. Więc wybieram owe pajacyki idę do kasy a tu sobie patrzę czapeczki, a pomiędzy nimi typowa czapeczka biegowa prawie identyczna z tą jaką ostatnio kupiłem w dodatku w super stanie, rogelli lub ronhill! Byłem w szoku. Czapka razem z 4 pajacykami kosztowała mnie 5 zł . Nie będę mówił ile za prawie identyczną dałem w run shopie ;)
ps, czasami pozory mylą, pozdrawiam. hihi
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |