2010-07-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Lipcowe myśli (czytano: 1155 razy)
Dzisiaj sobie uświadomiłam , że już jest lipiec gdybym nie pracowała to pewnie bym się cieszyła, że to wakacje . A tak siedzę w pracy i myślę, żeby jakoś przeżyć te upalne dni . Rodzinka nad wodną a ja siedzę za biurkiem , urlop dopiero w sierpniu , Po pracy tez za bardzo sie nieruszam od 1,5 tygodnia leczę tzw. rwę kulszową nie biegam , nie ćwiczę jest juz lepiej ale jeszcze czuję dyskomfort w dolnej części pleców a potem chyba jakieś fizjo przynajmniej tak powiedział lekarz . Kilka biegów przeszlo mi koło nosa Rybnik, Niepołomice ,Opole liczę , że może w Dobrodzieniu wystartuję o ile samopoczucie na to pozwoli . Narazie w niedzielę uzgodniłam z lekarzem , że sprobuję zrobic maly rozruch marszobiegiem a poźniej zobaczymy A mnie aż nogi swędzą , żeby iśc pobiegać jednak rozsądek bierze górą . pozostajemy narazie patrzeć z mojego balkonu na innych biegaczy . Pozdrawiam wszystkich
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |