redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA

Zrodło: Kolarstwo Górskie Szymona Giemzy
Krynica Zdrój, 17 lipca 2007, 21:17, 1524/119388Szymon Giemza
MTB Marathon Krynica Zdrój

LINK 1: PEŁNA TREŚĆ ARTYKUŁU
LINK 2: ARCHIWUM: KRYNICA ZDRóJ



Na zdjęciu: Szymon Giemza na trasie zawodów (strona internetowa Szymona Giemzy)

"Po jednym z takich podjazdów dotarłem do fajnego szybkiego zjazdu. Prowadził szeroką szutrową drogą i pozwalał się rozpędzić do ponad 60 km/h. Stamtąd już było całkiem niedaleko do rozjazdu na krótki i długi dystans. Prawdę mówiąc czułem się słabo, od samego początku jechało mi się ciężko, na podjazdach bolały mnie nogi i obawiałem się że pokonanie tej trasy drugi raz może być prawdziwą męczarnią. Na szczęście jednak trasa zdążyła odrobine wyschnąć i drugie okrążenie było trochę łatwiejsze. Przed podejściem na Ostry Wierch zdążyłem się odpowiednio nastawić psychicznie i tym razem nie wydawało się ono aż tak cieżkie. Mimo wszystko na szczycie czułem bół rąk i pleców od dźwigania roweru oblepionego błotem. Z powodu zmęczenia pogorszyła mi się trochę technika jazdy i na jednym ze zjazdów na moment wypadłem z drogi, hamując w krzakach. Prawie całą drugą rundę pokonałem w samotności mijając się tylko co jakiś czas z zawodnikami z Twomark Cannondale Tytan i jednym chłopakiem z młodszej kategorii wiekowej. Zazwyczaj doganiali i mnie na bardziej płaskich, szutrowych odcinkach, a ja uciekałem im w trudniejszych miejscach. Końcówka trasy bardzo mi się dłużyła, zwłaszcza że trasa okazała się o 7 km dłuższa niż podawał organizator. Można powiedzieć że to "tylko 7 km", ale tak naprawdę ostatni fragment maratonu wcale pozwalał na rozluźnienie...


Komentarze czytelników - brakskomentuj informację



Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768