redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
Węgry, 18 wrzesnia 2022, 18:31, 1773/663971Paweł Żuk
XI. EMU 6 Day Race - World Trophy 2022

LINK 1: ARCHIWUM: ZAGRANICA - WęGRY



      

To najbardziej popularny bieg 6-dobowy na świecie. Od 11 lat zawodnicy z kilkunastu krajów wystawiają swoje narodowe drużyny aby rywalizować na tym dystansie czasowym. Indywidualnie sukcesy odnosili tu m.in. Tina Andersen, Silke Gielen, Kristina Palten, Dan Lawson, Jo Fejes czy Wolfgang Schwerk, który posiada trzeci wynik w historii na tym dystansie.

Drużynowo natomiast najczęściej podium okupowali Niemcy, Szwedzi, Węgrzy, Japończycy czy Włosi. Polska drużyna tylko raz zdobyła brązowy medal, a było to w 2016 roku. Indywidualnie nie odnosiliśmy większych sukcesów. Rekord Polski należał do Andrzeja Wereszczaka i wynosił 757,546km z 2019.

Zawody nad Balatonem należą do najlepiej zorganizowanych na świecie. Całość rywalizacji rozgrywa się na pętli wyznaczonej na terenie ośrodka wypoczynkowego. Do dyspozycji zawodnika i ekipy serwisowej są domki wypoczynkowe z pełnym wyposażeniem. Lodówka, prysznic, ekspres do kawy, kuchnia, klima. Nie dziwi więc fakt, że to na tej trasie w ostatnich latach padło najwięcej rekordów krajowych i rekordów w kategoriach wiekowych.

IAU International Association of Ultrarunners przyznało EMU na 2022, SILVER LABEL. Dużo rozmawialiśmy o tym biegu. I finalnie udało nas się skrzyknąć fajną 5-cioosobową ekipę, z którą po cichu chcieliśmy powalczyć o pudło w drużynie i jak się uda to sprawić niespodziankę indywidualnie. Michał Koziarski (kilka razy wygrywał Puchar Polski w 48h), Tomasz Waszkiewicz (kilka razy wygrywał otwarte Mistrzostwa Czech w 48h), Piotr Kardas, którego start w tych zawodach był sportowym marzeniem, Tomasz Oramus, który debiutował na tak długim dystansie, no i ja, Paweł Żuk.

Znacie mnie i wiecie, że im dłużej tym lepiej znoszę trudy walki. Najważniejsze było to, że wierzyliśmy, że uda nam się powalczyć. Bez względu na formę i osiągnięcia byliśmy drużyną!

Dni okazały się dosyć gorące, a pierwsze dwie noce deszczowe i wietrzne. Od początku na prowadzenie wysunęli się faworyci biegu z Węgier. Zwycięzca z ubiegłego roku Gabor Rakonczay i Zsuzsanna Maraz, która chciała powalczyć o rekord świata kobiet. Natomiast za nimi trwały cały czas roszady. Różnice były niewielkie, a wiązało się to z walką o podium drużynowo.

Dosyć szybko odpadł jeden z faworytów Austriak Rainer Predl. Mocni za to okazali się Niemcy, dysponujący bardzo równą drużyną. Trzeciej doby z powodu urazu przestał biec Piotr Kardas. Dopadł go shin splints. Nie tylko jego. Do ostatniej doby walczyliśmy z Niemcami o drugie miejsce drużynowo. Wtedy i ten uraz dopadł Michaela Irrganga. Stało się niemal pewne, że dowieziemy dobrą pozycję do mety. Indywidualnie świetne finiszował zachowując siły na ostatnie 10 godzin Michał Koziarski.

Ostatecznie zatrzymał się na dystansie 801,264km - co jest nowym rekordem Polski. Ja obroniłem swoją trzecią pozycję również poprawiając poprzedni rekord i ustanawiając swój PB: 759,911km. Każdej doby coraz bardziej rozkręcał się Tomasz Waszkiewicz kończąc ostatecznie na wysokiej 8 pozycji z wynikiem 664,628km i uzupełnił naszą drużynę. Świetny debiut i sporo lekcji odebrał Tomasz Oramus - wynik 525,304km i 27 miejsce może uznać za udany występ.

Wygrał po raz drugi z rzędu Gabor Rakonczay, pobijając rekord swojego kraju o niespełna 2 km i uzyskując wynik 844,108km. Wśród kobiet bezkonkurencyjna okazała się Zsuzsanna Maraz. Wynikiem 760,512km ustanowiła rekord kobiet Węgier oraz rekord świata w kategorii wiekowej K50

Drużynowo Mistrzami zostali Węgrzy. Drugie miejsce POLSKA (z nowym rekordem kraju 2225,8km ), a trzecie Niemcy.

Pełne wyniki imprezy znajdziecie TUTAJ



Komentarze czytelników - brakskomentuj informację




Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768