2012-10-07
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| Deszczowa życiówka na zakończenie sezonu (czytano: 1000 razy)
Na wczorajszym Biegu Kociewskim udało mi się po raz kolejny pobić rekord życiowy, który teraz wynosi 44 minuty i 10 sekund. Do biegu podchodziłem z niedoleczonym przeziębieniem, co w połączeniu z deszczową pogodą nie wprawiało mnie w pozytywny nastrój.
Na szczęście treningi zrobiły swoje i przy dobrym ukształtowaniu trasy, nawet zalewający oczy deszcz nie był w stanie przeszkodzić w ustanowieniu rekordu.
Najprawdopodobniej był to mój ostatni w tym sezonie start na 10 km, a od zakończenia debiutanckiego roku dzielą mnie dwudziestokilometrowy Bieg Nadwiślański (który mam nadzieję zostanie jednak przekształcony w półmaraton) i Bieg Sambora, oba związane z rodzinnym miastem.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
robaczek277 (2012-10-07,12:17): Gratki, ja tez zrobilem zyciowke w tym biegu :-)
|
