2012-01-05
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Biegowy Sylwester (czytano: 1032 razy)
Okazało się, że strach ma wielkie oczy:) 10 km w Biegu Sylwestrowym przebiegłam na życiowy rekord:) za co muszę koniecznie podziękować Darkowi z Klubu Biegacza Jogging ze Świnoujścia...biegliśmy od połowy dystansu ramię w ramię, dziękuję jeszcze raz.
Paweł jak obiecał tak też zrobił, pokazał mi plecy sekundę po starcie i śmiał nawet zniknąć mi z pola widzenia;) Mam przynajmniej kogo gonić:)
Biegowo zakończyliśmy rok 2011, z małymi planami startowymi na 2012;) Powodzenia:)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |