2009-10-21
Dostęp do
wpisu:
Publiczny
| Zamiast maratonu półmaraton w Amsterdamie (czytano: 1742 razy)
Amsterdam 2009.
Miał być Maraton, a wyszedł półmaraton, czy też jak mówią Holendrzy halve marathon.
Niestety ze względu na kontuzję rozcięgna podeszwowego, zaplanowany na 18.10.2009 start w Amsterdam Maraton nie doszedł do skutku. Ostatecznie, dwa dni przed biegiem zdecydowałem się zamienić dystans na półmaraton, odbywający się tego samego dnia w Amsterdamie. Pobiegłem „na pół gwizdka”. Udało się za to zarejestrować cały bieg. Biegłem z kamerą:) Czas 1:40:28. Niestety stabilizacja obrazu w czasie biegu nie była najlepsza.
Bieg był pretekstem do 10 dniowego urlopu. Nie da się w kilku słowach opisać wrażeń z podróży, które odbyliśmy po takich miastach jak Amsterdam, Delft, Gouda, Edam, Volendam, czy też z wyspy Texel. Bez wątpienia tam wrócimy.
Sam bieg najlepiej obrazuje film, zdjęć za dużo nie zrobiłem. Trasa nie do końca spełniła moje oczekiwania, omijając ścisłe centrum i najpiękniejszy rejon miasta. Wizerunek trasy poprawiła meta – Stadion Olimpijski z 1928 roku.
Jeżeli chodzi o film z biegu to można obejrzeć go uruchamiając poniższy link:
http://www.youtube.com/watch?v=4WgOYNHLk8M
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu
Marysieńka (2009-10-22,07:34): Trasa tego biegu ma jeden wielki atut....jest bardzo szybka:)))
Simon (2009-10-24,06:34): Trasa szybka, masz rację, tylko czasem pogoda potrafi pokazać rogi, mocno wieje. W tym roku było spokojnie:)
evitah (2009-10-26,15:31): fajowy filmik:)
|
