redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
  WIZYTÓWKA  GALERIA [44]  PRZYJAC. [42]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
inka
Pamiętnik internetowy
SOMETIMES ...

Ilona C
Urodzony: --------
Miejsce zamieszkania: Łomianki
1 / 3


2009-08-01

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Urlopowe rekordy (czytano: 2328 razy)



Zaczęło się całkiem niewinnie, pojechaliśmy sobie na tydzień nad morze. We wtorek miałam sobie zrobić trening na 10 km a w sobotę Półmaraton Pucki.
Mój mąż planował przebiec Półwysep Helski.
We wtorek wyruszyliśmy więc z Władysławowa na mój trening (Adam na rowerze z córką w foteliku). Po dwóch km miałam przyspieszyć ale Adam zapropoponował, żebym sobie zrobiła wycieczkę biegową do Jastarni. Ok. może być :)
Biegłam lightowo, czułam się świetnie dlatego jeszcze przed Jastarnią zrodził się pomysł, żeby dobiec na koniec Półwyspu (nadmienię tylko, że do tej pory mój najdłuższy dystans to półmaraton). Ale ponieważ nie byliśmy prowiantowo przygotowani do takiej wycieczki zatrzymaliśmy się w Jastarni na obiad córki a dla nas: izotoniki, banany i batony. I pobiegłam dalej, do samego końca Półwyspu Helskiego !!! Zmęczona, owszem trochę, ale jakże zadziwiona, że dałam radę :), buzia sama mi się śmiała przez ostatnie kilometry. Niesamowita frajda.
Dzięki temu doświadczeniu moja psyche przed Maratonem bardzo się podreperowała.
Z Helu wróciłam z córką (i rowerem) pociągiem, natomiast mój mąż oczywiście biegiem :) mimo zbliżającej się godz. 21.

Szczerze mówiąc dopiero od niedawna bieganie sprawia mi taką przyjemność, przedtem treningi były dla mnie bardzo męczące. Co się zmieniło?
Po pierwsze: Przeczytałam książkę Skarżyńskiego „Biegiem przez życie”, dzięki wskazówkom w niej zawartym wyeliminowałam trochę błędów i paru rzeczy się nauczyłam.
Po drugie: biegam z Garminem, mogę kontrolować swoje tempo, które zawsze na początku było za szybkie, a poza tym nie muszę już biegać kółek po zmierzonej trasie na odcinku 3,5 km, tylko mogę sobie biegać gdziekolwiek i wiem ile przebiegłam, itd., itp.

Podsumowanie
Na urlopie zrobiłam cztery życióweczki :)
1.Dystans: Półwysep Helski 38 km (5h)(poprzednio 21.097 km)
2.Czas w Półmaratonie 2:14:53 (poprzednio 2:19:20)
3.Dystans w tygodniu: 59,097 km (poprzednio 24 km)
4.Dystans w miesiącu: 127,887 km (poprzednio 60,5 km)


Od Pulpit


Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora








Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768