redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Jerzy Zająkała (2006-05-22)
  Ostatnio komentował  Bierny Biegacz (2006-07-09)
  Aktywnosc  Komentowano 54 razy, czytano 347 razy
  Lokalizacja
 Toruń
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Jerzy Zająkała)

 2006-05-22, 07:30
 Maraton Toruński - będziemy wdzięczni za oceny
XXIV Maraton Toruński za nami. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie do udziału w naszym maratonie. Z wdzięcznością i uznaniem wspominam wszystkich maratończyków od zwycięzców Artura Pelo i Tomka Drąga (z KM Truchcik Łubianka) do Barbary Gil, dla której nasz maraton był 126 w Jej życiu. Organizatorzy są już myślami przy 25 - tej edycji maratonu i bardzo liczą na konstruktywne oceny (może też uwagi) aby przyszłoroczny, jubileuszowy był najlepszy z możliwych. Co sądzicie o obecnej trasie maratonu ?, jej zabezpieczeniu ?, punktach żywieniowych, mecie ? losowaniach ? itd. Będziemy także wdzięczni za opinie co sądzicie o naszym zamyśle uzgodnienia ze wszystkimi organizatorami przyszłorocznych maratonów zorganizowania Grand Prix Maratonów Jubileuszowych (np. "srebrnych"), ze wspólnym rankingiem, naturalnie z poszanowaniem odrębności organizacyjnej "swoich" maratonów. Mamy zamiar podjęcia rozmów z kierownictwem Maratonu Wrocławskiego oraz ew. innych jubileuszowych, a Wasza opinia będzie dla nas istotna.
Pozwalam sobie na osobistą wycieczkę, gdyż mam szczególne powody do radości. W tegorocznym maratonie, który był moim 12 - tym uzyskałem życiówkę 3.45,21, poprawiając dotychczasowy rekord o prawie 4 minuty. Nie wiem jak Wam, ale mnie dosłownie wszystko sprzyjało: szybka trasa, pogoda, kibice, a przede wszystkim życzliwość koleżanek i kolegów maratończyków.
Kilka dni wcześniej zainicjowałem dyskusję na temat "Rewelacyjne wejście Posła". Nawiązywałem w niej do wspaniałego wyniku Posła Antoniego Mężydły z Torunia w Maratonie Krakowskim 3,27. Jednakże to, co Poseł uczynił w naszym maratonie zupełnie powaliło mnie na ziemię. W swoim trzecim maratonie w życiu, w wieku 52 lat uzyskał wynik 3.15.00. Również w tym wątku serdecznie Mu gratuluję. Jestem pewny, że nie powiedział ostatniego słowa.
Wszystkich uczestników tegorocznego Maratonu Toruńskiego oraz planujących udział w naszym maratonie przyszłorocznym serdecznie pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Referat Promocji i Rozwoj)

 2006-05-22, 08:15
 Gratulacje
O godzinie 7,30 nasz referat eksplodował komentarzami na temat wczorajszego maratonu. Z wyrazami wielkiego uznania dla wytrwałośi i osiągnięcia życiowego wyniku, przesylamy GRATULACJE i życzenia dlaszych SUKCESÓW !!!
Referat Promocji I Rozwoju

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Iaaf)

 2006-05-22, 10:33
 
Czy są gdzieś wyniki biegu Zdrowych Miast ?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(kisior)

 2006-05-22, 13:19
 wyniki na 10km
2006-05-22, 10:33 - Iaaf napisał/-a:

Czy są gdzieś wyniki biegu Zdrowych Miast ?
Wyniki 10km
http://www.maraton.pl/maratonski/wyniki_10km_MARATON-2006.html

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

()

 2006-05-22, 15:20
 
Dzisiaj się pojawiły koło południa na stronie maratonu

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Brrr)

 2006-05-22, 15:24
 Zająkała a Mężydło.
Co jest grane? Śledzi faceta non stop. Są starsi co biegają szybciej,nawet poniżej 3 godz. a o nich nic.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jerzy Zająkała)

 2006-05-22, 16:42
 Więcej optymizmu Przyjacielu
2006-05-22, 15:24 - Brrr napisał/-a:

Co jest grane? Śledzi faceta non stop. Są starsi co biegają szybciej,nawet poniżej 3 godz. a o nich nic.
Pewnie się jeszcze taki nie narodził, który by wszystkim dogodził. Różne miewają ludzie radości w życiu. Mnie, na przykład sprawiają radość nie tylko "światowe" wyniki, lecz także, a może przede wszystkim osiągnięcia amatorów. Pisałem już wcześniej, że mam świadomość, iż są herosy w naszym wieku schodzący poniżej 3 godzin. Jestem pełen uznania, nawet podziwu dla ich osiągnięć. Mogę sobie wyobrazić jak muszą harować i ile poświęcać czasu na treningi aby takie wyniki osiągać. Nie odbieraj jednakże mi, proszę, prawa wyrażenia uznania dla człowieka publicznej służby, szczególnie gdy Twoje wyobrazenie o tej służbie - czemu dałeś wyraz w poprzedniej dyskusji - zupełnie mija się z rzeczywistością.
Życzę udanego popołudnia.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(maratonczyk)

 2006-05-22, 17:15
 Wyniki
Czy są wyniki mini maratonu.Co z obiecanymi filmami DVD.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(tarzi)

 2006-05-22, 17:15
 
a moze pan Męzydło by pomyslal lepiej o tym moście co miał być w Toruniu!! wtedy by była jedna trasa wiecej do biegania w Toruniu!! z pętli tramwajowej, na nowy most, podgórz, powrót starym mostem i w strone pętli!! ok 20km by było, a pan poseł trenujac na tej trasie moze by i te 3h złamał!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Brrr)

 2006-05-22, 17:16
 Spróbuję.
Dzięki Optymisto. Może i mnie tym zarazisz Przyjacielu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(maratończyk)

 2006-05-22, 19:13
 Beczka miodu i...
2006-05-22, 07:30 - Jerzy Zająkała napisał/-a:

XXIV Maraton Toruński za nami. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie do udziału w naszym maratonie. Z wdzięcznością i uznaniem wspominam wszystkich maratończyków od zwycięzców Artura Pelo i Tomka Drąga (z KM Truchcik Łubianka) do Barbary Gil, dla której nasz maraton był 126 w Jej życiu. Organizatorzy są już myślami przy 25 - tej edycji maratonu i bardzo liczą na konstruktywne oceny (może też uwagi) aby przyszłoroczny, jubileuszowy był najlepszy z możliwych. Co sądzicie o obecnej trasie maratonu ?, jej zabezpieczeniu ?, punktach żywieniowych, mecie ? losowaniach ? itd. Będziemy także wdzięczni za opinie co sądzicie o naszym zamyśle uzgodnienia ze wszystkimi organizatorami przyszłorocznych maratonów zorganizowania Grand Prix Maratonów Jubileuszowych (np. "srebrnych"), ze wspólnym rankingiem, naturalnie z poszanowaniem odrębności organizacyjnej "swoich" maratonów. Mamy zamiar podjęcia rozmów z kierownictwem Maratonu Wrocławskiego oraz ew. innych jubileuszowych, a Wasza opinia będzie dla nas istotna.
Pozwalam sobie na osobistą wycieczkę, gdyż mam szczególne powody do radości. W tegorocznym maratonie, który był moim 12 - tym uzyskałem życiówkę 3.45,21, poprawiając dotychczasowy rekord o prawie 4 minuty. Nie wiem jak Wam, ale mnie dosłownie wszystko sprzyjało: szybka trasa, pogoda, kibice, a przede wszystkim życzliwość koleżanek i kolegów maratończyków.
Kilka dni wcześniej zainicjowałem dyskusję na temat "Rewelacyjne wejście Posła". Nawiązywałem w niej do wspaniałego wyniku Posła Antoniego Mężydły z Torunia w Maratonie Krakowskim 3,27. Jednakże to, co Poseł uczynił w naszym maratonie zupełnie powaliło mnie na ziemię. W swoim trzecim maratonie w życiu, w wieku 52 lat uzyskał wynik 3.15.00. Również w tym wątku serdecznie Mu gratuluję. Jestem pewny, że nie powiedział ostatniego słowa.
Wszystkich uczestników tegorocznego Maratonu Toruńskiego oraz planujących udział w naszym maratonie przyszłorocznym serdecznie pozdrawiam.
Witam panie Jerzy,
Podpisuję się pod wszystkimi pozytywnymi opiniami o maratonie w Toruniu, w którym uczestniczyłem wiele razy i zawsze mam jego pozytywny obraz jako całości.
Dziś chciałbym troszkę z innej beczki...
Chodzi mi o bieg towarzyszący na 10 km.
Ja w tym roku przyjechałem z osobą towarzyszącą, która właśnie w Toruniu biegła swoją drugą dyszkę w życiu (pierwsza była niedawno w Gnieźnie).
Mam w Jej imieniu pytanie:
Ja wiem, że dyszka to nie maraton, ani nawet półmaraton, ale dla tej osoby, która w tym roku zaczęła truchtać (a jest już emerytką) było to niesamowite przeżycie. Myślę, że o wiele większe, niż w przypadku osoby, biegnącej któryś tam maraton. W dodatku pobiła o 3 minuty życiówkę z Gniezna i nie przybiegła ostatnia.
Ale na mecie była tylko lista z wynikami, nawet w internecie nie umieszczono wyników biegu, tak, jakby go wogóle nie było (nie licząc nagrody dla zwycięzcy w klasyfikacji generalnej)...
Czy osoby, kończące ten bieg (przecież było ich tylko kilkadziesiąt...) nie zasłużyły chociażby na skromny dyplom czy jeszcze bardziej skromny "medalik"?
Przecież też zapłaciły wpisowe, i tylko minimalnie mniejsze, niż w półmaratonie...
Niech się Pan postawi w sytuacji osoby, która jedzie na bieg 300 km (w jedną stronę) i nie otrzymuje ZADNEJ pamiątki z biegu (koszulka była z maratonu, a przecież w nim nie biegła...).
Oczywiście, biegamy dla siebie, ale...
Ja osobiście uważam, że nawet ostatnia osoba, kończąca najkrótszy bieg towarzyszący jest tak samo ważna, jak zwycięzca maratonu. A Pan jak myśli?
Łączę wyrazy uszanowania.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(maratończyk)

 2006-05-22, 19:18
 
2006-05-22, 07:30 - Jerzy Zająkała napisał/-a:

XXIV Maraton Toruński za nami. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przyjęli zaproszenie do udziału w naszym maratonie. Z wdzięcznością i uznaniem wspominam wszystkich maratończyków od zwycięzców Artura Pelo i Tomka Drąga (z KM Truchcik Łubianka) do Barbary Gil, dla której nasz maraton był 126 w Jej życiu. Organizatorzy są już myślami przy 25 - tej edycji maratonu i bardzo liczą na konstruktywne oceny (może też uwagi) aby przyszłoroczny, jubileuszowy był najlepszy z możliwych. Co sądzicie o obecnej trasie maratonu ?, jej zabezpieczeniu ?, punktach żywieniowych, mecie ? losowaniach ? itd. Będziemy także wdzięczni za opinie co sądzicie o naszym zamyśle uzgodnienia ze wszystkimi organizatorami przyszłorocznych maratonów zorganizowania Grand Prix Maratonów Jubileuszowych (np. "srebrnych"), ze wspólnym rankingiem, naturalnie z poszanowaniem odrębności organizacyjnej "swoich" maratonów. Mamy zamiar podjęcia rozmów z kierownictwem Maratonu Wrocławskiego oraz ew. innych jubileuszowych, a Wasza opinia będzie dla nas istotna.
Pozwalam sobie na osobistą wycieczkę, gdyż mam szczególne powody do radości. W tegorocznym maratonie, który był moim 12 - tym uzyskałem życiówkę 3.45,21, poprawiając dotychczasowy rekord o prawie 4 minuty. Nie wiem jak Wam, ale mnie dosłownie wszystko sprzyjało: szybka trasa, pogoda, kibice, a przede wszystkim życzliwość koleżanek i kolegów maratończyków.
Kilka dni wcześniej zainicjowałem dyskusję na temat "Rewelacyjne wejście Posła". Nawiązywałem w niej do wspaniałego wyniku Posła Antoniego Mężydły z Torunia w Maratonie Krakowskim 3,27. Jednakże to, co Poseł uczynił w naszym maratonie zupełnie powaliło mnie na ziemię. W swoim trzecim maratonie w życiu, w wieku 52 lat uzyskał wynik 3.15.00. Również w tym wątku serdecznie Mu gratuluję. Jestem pewny, że nie powiedział ostatniego słowa.
Wszystkich uczestników tegorocznego Maratonu Toruńskiego oraz planujących udział w naszym maratonie przyszłorocznym serdecznie pozdrawiam.
Mówiąc o braku wyników biegu na 10 km w internecie miałem na myśli brak wyników w Maratonach Polskich. Za niejednoznaczność przepraszam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(biegacz42)

 2006-05-22, 19:36
 Bieg na 10km
Chciałbym na wiązać do biegu na 10km.
Wbiegam na metę, a tu ...NIC. Żadnego dyplomu, medalu , ba nawet uścisku dłoni (teraz wiadomo, że nie zwyciężyłem:)! Wpisowe 20zł, to lekka przesada.
Biegło się znakomicie, ale czar prysł na mecie. Chyba lepiej skoncentrować się na maratonie , który zorganizowany był bardzo dobrze, niż mieszać w głowie biegaczom, którzy wyczytali o możliwości startu na 10km.
Co do maratonu, to skokiem o klasę wyżej była "pasta party", ubiegłoroczną pozostawię bez komentarza.
Życzę sukcesów biegowych i motywacji do treningów. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jerzy Zająkała)

 2006-05-22, 20:25
 Podzielam taki pogląd
2006-05-22, 19:13 - maratończyk napisał/-a:

Witam panie Jerzy,
Podpisuję się pod wszystkimi pozytywnymi opiniami o maratonie w Toruniu, w którym uczestniczyłem wiele razy i zawsze mam jego pozytywny obraz jako całości.
Dziś chciałbym troszkę z innej beczki...
Chodzi mi o bieg towarzyszący na 10 km.
Ja w tym roku przyjechałem z osobą towarzyszącą, która właśnie w Toruniu biegła swoją drugą dyszkę w życiu (pierwsza była niedawno w Gnieźnie).
Mam w Jej imieniu pytanie:
Ja wiem, że dyszka to nie maraton, ani nawet półmaraton, ale dla tej osoby, która w tym roku zaczęła truchtać (a jest już emerytką) było to niesamowite przeżycie. Myślę, że o wiele większe, niż w przypadku osoby, biegnącej któryś tam maraton. W dodatku pobiła o 3 minuty życiówkę z Gniezna i nie przybiegła ostatnia.
Ale na mecie była tylko lista z wynikami, nawet w internecie nie umieszczono wyników biegu, tak, jakby go wogóle nie było (nie licząc nagrody dla zwycięzcy w klasyfikacji generalnej)...
Czy osoby, kończące ten bieg (przecież było ich tylko kilkadziesiąt...) nie zasłużyły chociażby na skromny dyplom czy jeszcze bardziej skromny "medalik"?
Przecież też zapłaciły wpisowe, i tylko minimalnie mniejsze, niż w półmaratonie...
Niech się Pan postawi w sytuacji osoby, która jedzie na bieg 300 km (w jedną stronę) i nie otrzymuje ZADNEJ pamiątki z biegu (koszulka była z maratonu, a przecież w nim nie biegła...).
Oczywiście, biegamy dla siebie, ale...
Ja osobiście uważam, że nawet ostatnia osoba, kończąca najkrótszy bieg towarzyszący jest tak samo ważna, jak zwycięzca maratonu. A Pan jak myśli?
Łączę wyrazy uszanowania.
Cóż, przykro mi jeżeli nie uszanowano wysiłku biegacza. Prawdę mówiąc współorganizując maraton i półmaraton nie rozpoznałem sytuacji organizacyjnej biegu na 10 km. Zwrócę się do Dyrektora Maratonu o wyjaśnienie opisanej sytuacji. Uważam, że każdy bieg winien kończyć się jakimś honorem, chociażby pozdrowieniem czy uściskiem dłoni. Dodaję, że biegi poniżej 15 km. jednakże rzadko honorowane są medalami. Równocześnie przepraszam za nie spełnienie oczekiwań Biegaczki.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(krótkodystansowiec)

 2006-05-22, 22:38
 
2006-05-22, 20:25 - Jerzy Zająkała napisał/-a:

Cóż, przykro mi jeżeli nie uszanowano wysiłku biegacza. Prawdę mówiąc współorganizując maraton i półmaraton nie rozpoznałem sytuacji organizacyjnej biegu na 10 km. Zwrócę się do Dyrektora Maratonu o wyjaśnienie opisanej sytuacji. Uważam, że każdy bieg winien kończyć się jakimś honorem, chociażby pozdrowieniem czy uściskiem dłoni. Dodaję, że biegi poniżej 15 km. jednakże rzadko honorowane są medalami. Równocześnie przepraszam za nie spełnienie oczekiwań Biegaczki.
Zachęcam do zaszczycenia swym udziałem np. "Maniacką 10-kę" w Poznaniu, Bieg WOŚP w Mogilnie, Bieg Europejski w Gnieźnie, BIEG KRAKÓW-SKOTNIKI... . Biegi 10 km a medale przedniej jakości !

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(spragniony)

 2006-05-22, 23:06
 Panie Jerzy!
Było wspaniale! Tym razem sprzyjała też pogoda dzieki czemu wiele osób zrobiło życiówkę. W beczkę miodu wlewam kropelkę goryczy, naprawdę nie chcę marudzić, ale brak wody na 5 kilometrze to było małe potknięcie. Był izotonik a wolontariusze wydawali się zaskoczeni, że to jest nasz aż tyle. Wolontariuszka tak się starała i spieszyła, że podała mi pusty kubek. Przypomniał mi się dowcip z czasów komuny o robotnikach z pustymi taczkami, którzy mają taki zapieprz, że nie ma czssu załadować. Pozdrawiam i do zobaczenia za rok! P.s. Usmiech wolontariuszki wynagrodził mi tę drobną niedogodność.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Michał G.)

 2006-05-23, 07:55
 Bieg na 10 km
2006-05-22, 19:36 - biegacz42 napisał/-a:

Chciałbym na wiązać do biegu na 10km.
Wbiegam na metę, a tu ...NIC. Żadnego dyplomu, medalu , ba nawet uścisku dłoni (teraz wiadomo, że nie zwyciężyłem:)! Wpisowe 20zł, to lekka przesada.
Biegło się znakomicie, ale czar prysł na mecie. Chyba lepiej skoncentrować się na maratonie , który zorganizowany był bardzo dobrze, niż mieszać w głowie biegaczom, którzy wyczytali o możliwości startu na 10km.
Co do maratonu, to skokiem o klasę wyżej była "pasta party", ubiegłoroczną pozostawię bez komentarza.
Życzę sukcesów biegowych i motywacji do treningów. Pozdrawiam.
Piszę żeby pomóc organizatorom na przyszłość, bo wolałbym żeby zamiast rozwijać pomysł połówki poprawić atrakcyjność 10-tki:
- brak regulaminu na 10km powoduje, że część osób nie decyduje się na przyjazd do Torunia w ciemno
- może start i meta na Rynku Nowomiejskim bo i tak Szosa Chełmińska jest w tym czasie "używana" przez biegaczy
- brak kategorii wiekowych
- brak loterii
- brak gadżetów
- nieusprawiedliwona wysokość wpisowego

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(harry)

 2006-05-23, 09:34
 
Na 10k jest lipa bez kategol i bez medali mogło być lepije za miast półmaratonu zrobić lepszą 10tkę

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(krytyk)

 2006-05-23, 11:12
 Toruń średnio Łubianka super !!!
Sam maraton z roku na rok nabiera tempa i staje sie powoli coraz lepszy podkreslam powoli. Są w rzeczy bardzo dobre np. organizacja i jego przebieg w Gminie Łubianka. Punkty żywieniowe super, półmetek z przywitaniem każdego zawodnika i ciekawa trasa. W Toruniu już było gorzej chociażby przykład z brakiem wody to jest nie dopomyslenia. Do tego jeszcze doszedł chaos na mecie przy dekracjach, zamieszania z pucharami. Jeśli chce sie robić dobra imprezę i ma sie określone ambicje to trzeba to zmienić. Strona maratonu też bardzo mierna nie uaktualniana coś tu jest nie tak. Gdyby nie fakt że wspaniałą robote robi Łubianka to było by nieciekawie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(barbara)

 2006-05-23, 14:38
 Elegancko w Łubiance
PEŁNA KULTURA ORGANIZACYJNA,WSPANIALE ZORGANIZOWANE PUNKTY TYLKO POGRATULOWAĆ:)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768