redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Eugenio (2006-04-28)
  Ostatnio komentował   (2006-04-30)
  Aktywnosc  Komentowano 36 razy, czytano 393 razy
  Lokalizacja
 Wrocław
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(Eugenio)

 2006-04-28, 13:31
 Czy to oszustwo?
Czytam sobie list otwarty i mam taka wątpliwość. Na szczęście tylko jedną.
Najpierw p. Danielak zarzuca biegaczom braki w wykształceniu, sugerując dokładne czytanie regulaminu, a potem oburza na nich.
Otóż ja przeczytałem regulamin, który ma Pański podpis i który dostałem w torbie przy zapisach w biurze - mam cytować ten kawałek o czwartym stole z bananami (owocami), czy nauczy się sam pan czytać dokumenty pod którymi podpisuje.

Wniosek jest jeden: nie wypełnił pan zobowiazania, które zagwarantował, a po ponad 20 latach pracy to...

demencja? złośliwość? lekceważenie?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(brodacz)

 2006-04-28, 13:51
 Piękny tytuł
Powinieneś jeszcze się zapytać, czy to Pan Marek Danielak ukradł należne Tobie banany?
Jeszcze kilka takich tematów i będziemy biegać tylko po lasach albo zagranicą. Nikt nie zorganizuje imprezy by potem być nazywanym oszustem lub złodziejem, bo Pan uczestnik nie dostał np. lizaka.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Tragon)

 2006-04-28, 14:05
 Nadchodzą upały.
2006-04-28, 13:51 - brodacz napisał/-a:

Powinieneś jeszcze się zapytać, czy to Pan Marek Danielak ukradł należne Tobie banany?
Jeszcze kilka takich tematów i będziemy biegać tylko po lasach albo zagranicą. Nikt nie zorganizuje imprezy by potem być nazywanym oszustem lub złodziejem, bo Pan uczestnik nie dostał np. lizaka.
Przyjdzie czas upałów, to i lasy zamkną. Zostanie tylko zagranica, dobrze że nasz język taki trudny, to mało kto zrozumie nasze mało skromne uwagi.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

()

 2006-04-28, 15:32
 bez tytułu
jakby organizator napisał, że nie będzie bananów, to ok wziąłbym sobie kase w kieszeń i kupiłbym sobie banana, a tak musiałem brać na zeszyt. Sklepikarz brał to pod uwagę, że mogę nie wrócić oddać dług.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(running)

 2006-04-28, 15:39
 Znowu o bananach.....
Ludzie co wy dla bananów biegacie?!-chociaż na maratonie Warszawskim w 2004r. widziałem jak co niektórzy ludzie całe kiście chowali do toreb a nawet po kilkanaście takze chyba tak-taki nasz polski zwyczaj chyba-czytajcie strony internetowe-była informacja ,że bananów nie bedzie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(gregoz)

 2006-04-28, 15:52
 no tak!
Bananów nie było?! To przerażające! Może napiszcie coś więcej na ten temat. Jestem spragniony każdej okruszyny informacji o tej traumie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

()

 2006-04-28, 16:03
 
2006-04-28, 15:39 - running napisał/-a:

Ludzie co wy dla bananów biegacie?!-chociaż na maratonie Warszawskim w 2004r. widziałem jak co niektórzy ludzie całe kiście chowali do toreb a nawet po kilkanaście takze chyba tak-taki nasz polski zwyczaj chyba-czytajcie strony internetowe-była informacja ,że bananów nie bedzie.
Otóż to. Organizuję niewielki bieg, na którym również przydałyby się banany, ale przy skromnym budżecie na pewno tych bananów zabrakłoby dla osób biegnących na końcu

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(t.kraska)

 2006-04-28, 16:15
 mamy banany
2006-04-28, 16:03 - napisał/-a:

Otóż to. Organizuję niewielki bieg, na którym również przydałyby się banany, ale przy skromnym budżecie na pewno tych bananów zabrakłoby dla osób biegnących na końcu
30.04.06 g.11.30-13.00 na mecie biegu o puchar rektora /10 km/ będą banany - mimo że nie było w regulaminie .Co robić -odesłać do hurtowni, czy może tym spragnionym i oszukanym z Wrocławia ?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(pam)

 2006-04-28, 17:56
 
2006-04-28, 13:51 - brodacz napisał/-a:

Powinieneś jeszcze się zapytać, czy to Pan Marek Danielak ukradł należne Tobie banany?
Jeszcze kilka takich tematów i będziemy biegać tylko po lasach albo zagranicą. Nikt nie zorganizuje imprezy by potem być nazywanym oszustem lub złodziejem, bo Pan uczestnik nie dostał np. lizaka.
Nie ważne czy po lasach, czy nie. Nie o okradanie przez Danielaka chodzi lecz o brak zachowania fer, czy może twarzy?
Nigdzie nie ma napisane, że jeśli chcesz biegać to musisz mieć internet i z niego kożystać, ale regulamin wręczany przy odbiorze nr powinien być jak najbardziej aktualny - a tu regulamin sobie a życie sobie. Więc albo niech ktoś myśli co podpisuje, albo niech się nie dziwi a tym bardziej nie obuża. Gdyby w regulaminie stało, że np. punktów z wodą nie będzie, to nikt nie mógłby mieć o to żalu /choć gwarantują to przepisy PZLA/, ale jeśli jest napisane, że coś będzie a nie ma - jest to niedotrzymanie warunków umowy - bo przyjmując zgłoszenie i wydając nr organizator zawiera prawnie umowę z zawodnikami. I czy się to komuś podoba czy nie pan Danielak dostaje ogromnego minusa.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(pam)

 2006-04-28, 18:14
 w regulaminie
W regulaminie,który organizator wręczał w pakiecie przedstartowym , w punkcie III.14. stoi jak byk "Punkty odżywiania będą znajdowały się na [...] . Na drugim stole będą ustawione kubki ze 100ml naturalnej wody źródlanej, na trzecim stole będą ustawione kubki ze 100ml napoju izotonicznego, na czwartym stole będą wyłożone owoce (banany). [...]"
Na stronie 6 pieczątka z podpisem : Dyrektor Maratonu Marek Danielak.
Dyskusja czy ktoś potrzebuje tego banana na trasie czy nie jest zbędna - pan Danielak jest niewiarygodny - nie dotrzymuje tego co sam podpisuje.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Morus)

 2006-04-28, 18:35
 Nie widze zadnego oszustwa
Ja tam nie widze zarzutów w wykształceniu nie bierzesz pod uwage ze regulamin mogł byc wydrukowany wczesniej . W Biurze Maratonu dostałem informacje ze na trasie beda tylko napoje . Pozatym chlopaki z grupy Biegaj z nami mowili ze na ich stronie powstal nawet protest , oprócz tego czytajac wczesniej czy wogole maraton sie odbedzie to cud ze sie odbyl , przeciez miasto podpisalo umowe na organizacje maratonu jak pamietam dopiero w lutym zresztą byla na tem temat rozmowa na tym forum nawet padaly cyfry jakie dostal Maraton w tym roku bodajze o polowe mniej niz w poprzednim . Mysle ze nie mozna mowic tu ze ktos jest oszustem bo to bardzo krzywdzace Jezeli na forum byla mowa ze bananow nie bedzie to my biegacze internauci powinnismy ta informacje puscic dalej ludzim bez internetu .Napewno organizatorzy robili co mogli zeby one byly . Ktos pisal po co dwa piwa moglo byc jedno i za to banany ale odpowiedz chyba jest prosta . A te slowa demencja? złośliwość? lekceważenie? to juz lekka przesada
Pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(pam)

 2006-04-28, 18:46
 zgadzam się
Zgadzam się z tym że lekceważące słowa są tu nie na miejscu, jednak czas drukowania regulaminu mnie nie interesuje - jeśli coś się zmieniło lub były z czymś problemy, to w gestii organizatora było wprowadzić zmiany do regulaminu , który rozdawał. Nie internet jest tu wiarygodnym źródłem informacji, lecz właśnie rozdawany regulamin. Pan Danielak powinien stanąć na poziomie i wykreślić nieaktualny punkt autoryzując go swoją parafką. Tak się postępuje w świecie cywilizowanym - a my ponoć chcemy stanąć na takim poziomie?
Pozarawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Myszka)

 2006-04-28, 19:38
 banany itp......
pozwolę wtrącić swoje pięć groszy moje zdanie jest takie że Maraton Wrocław jest dobrze zorganizowanym biegiem ale zabrakło na punktach drobiazgów takich jak mały kawałek bananka, czy jakiś malutki batonik itp. przynajmniej na jednym punkcie mogło sie coś takiego znaleść bo ja byłam lekko wycieńczona ale udało mi się poprosić ludzi którzy wyszli niesli ze sobą zakupy i mieli w torbie banany i dzięki dobiegłam do mety pozdrawiam :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(anonim)

 2006-04-29, 12:50
 
Mnie dziwi zachowanie wielu osób,które na forum czepiają się tych co narzekają na brak bananów na trasie.Banan na trasie 42 km nie jest żadnym luksusem wręcz koniecznością,jak były z nimi problemy to można je było uzupełnić czymś innym-odżywczym np.batonem energetycznym.Dobrze,że nie zabrakło Poweradów,bo wiem,że na wielu maratonach ich brakowało,a na niektórych były rozcienczane wodą-po prostu oszustwo.Jak ktoś jest odporny i potrafi przebiec maraton z niezłym wynikiem bez jedzenia i picia to niech nie wypowiada się za tych co są słabsi i bez uzupełnienia glukozy czują spadek mocy.Prawda jest taka,że wiele osób zabrało by na trasę coś swojego ale nie poiformowano nikogo,że zmienia się regulamin-sprawa braku bananów,po prostu zaskoczenie na trasie.Także tu winę ponosi organizator i tyle.To nie maratończycy są winni,że narzekają,mają prawo.Bo nikt nie narzeka na sam maraton,tylko na jeden ważny drobiazg którego nie było i nieliczni wiedzieli że nie będzie.Maraton kosztował nas maratończyków tyle co zawsze i można tak samo wymagać,żeby nie było gorzej.O ile wiem to w Krakowie nie zabraknie bananów,a tam ci co biegali w ub.roku pobiegną w tym za frajer.I nagrody będą lepsze.Ten maraton zaczyna zagrażać Maratonowi Wrocławskiemu który trwa już długo i to wstyd dla organizatora,że biegacze na niego narzekają.Nie podpiszę się jak zawsze bo zaraz znajdą się tacy co powiedzą,że zawsze narzekam zamiast solidnie trenować co nie jest prawdą.Ja po prostu nie znoszę niesolidności i bałaganu.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Admin)

 2006-04-29, 13:06
 Skala ocen
2006-04-29, 12:50 - anonim napisał/-a:

Mnie dziwi zachowanie wielu osób,które na forum czepiają się tych co narzekają na brak bananów na trasie.Banan na trasie 42 km nie jest żadnym luksusem wręcz koniecznością,jak były z nimi problemy to można je było uzupełnić czymś innym-odżywczym np.batonem energetycznym.Dobrze,że nie zabrakło Poweradów,bo wiem,że na wielu maratonach ich brakowało,a na niektórych były rozcienczane wodą-po prostu oszustwo.Jak ktoś jest odporny i potrafi przebiec maraton z niezłym wynikiem bez jedzenia i picia to niech nie wypowiada się za tych co są słabsi i bez uzupełnienia glukozy czują spadek mocy.Prawda jest taka,że wiele osób zabrało by na trasę coś swojego ale nie poiformowano nikogo,że zmienia się regulamin-sprawa braku bananów,po prostu zaskoczenie na trasie.Także tu winę ponosi organizator i tyle.To nie maratończycy są winni,że narzekają,mają prawo.Bo nikt nie narzeka na sam maraton,tylko na jeden ważny drobiazg którego nie było i nieliczni wiedzieli że nie będzie.Maraton kosztował nas maratończyków tyle co zawsze i można tak samo wymagać,żeby nie było gorzej.O ile wiem to w Krakowie nie zabraknie bananów,a tam ci co biegali w ub.roku pobiegną w tym za frajer.I nagrody będą lepsze.Ten maraton zaczyna zagrażać Maratonowi Wrocławskiemu który trwa już długo i to wstyd dla organizatora,że biegacze na niego narzekają.Nie podpiszę się jak zawsze bo zaraz znajdą się tacy co powiedzą,że zawsze narzekam zamiast solidnie trenować co nie jest prawdą.Ja po prostu nie znoszę niesolidności i bałaganu.
Zgadzam sie z Tobą - banany są pomocne, i miały być na punktach, ale pytanie - czy ich brak uzasadnia stawianie Maratonowi Wrocławskiemu czerwonych kartek ? Trzeba umieć stosować pewną skalę i zachować umiar - nie udało sie KILKA z KILKUSET elementów, na które składa się maraton. Warto zauważyć ten element, ale maraton to NIE TYLKO BANANY.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(ultramaratończyk)

 2006-04-29, 13:36
 Bananowcy umiejący czytać uspokójcie się!!!!
Jak będzie prowadzić tak czasami bezsensowną wymiane myśli bananowych, to ... nie będzie imprez z bananami i bez bananów, po prostu nie będzie. Nie szanujecie organizatorów. Zorganizujcie imprezę, a zobaczycie jaki to ciężki kawałek chleba biegowego. Maraton Wrocławski był najlepszy, bo widocznie lepszy nie mógł być. Marek Danielak nie zawiódł prawdziwych biegaczy, zawiódł malkontentów w stylu Martix i jemu podobnych. Bez nich imprezy też mogą być.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(anonim)

 2006-04-29, 13:56
 
2006-04-29, 13:36 - ultramaratończyk napisał/-a:

Jak będzie prowadzić tak czasami bezsensowną wymiane myśli bananowych, to ... nie będzie imprez z bananami i bez bananów, po prostu nie będzie. Nie szanujecie organizatorów. Zorganizujcie imprezę, a zobaczycie jaki to ciężki kawałek chleba biegowego. Maraton Wrocławski był najlepszy, bo widocznie lepszy nie mógł być. Marek Danielak nie zawiódł prawdziwych biegaczy, zawiódł malkontentów w stylu Martix i jemu podobnych. Bez nich imprezy też mogą być.
Przesadzasz,Martix pisał o maratonie dobrze jako maratonie,słusznie wyraził tylko swoją krytykę na temat braku bananów bo w końcu nie mamy chyba klapek na oczach i pisać że wszystko było O.K. jak za czasów słynnej propagandy sukcesu w PRLu i mamy prawo krytykować.Martixowi podobał się maraton,choć wskazał też na trasę ze zbyt dużą ilością nierówności i wzniesień co niesprzyja rekordom-słusznie!Organizator na pewno{mam nadzieję} przyjmie nasze uwagi z pokorą i się poprawi.Ty ultramaratończyk może potrafisz biegać bez jedzenia i picia ale nie wypowiadaj się za tych i nie krytykuj tych co na trasie muszą się odżywiać{Martix i inni}.Maraton to nie bieg na dychę i tu trzeba coś w siebie wrzucić.Ta czerwona ocena ADMINIE za same banany to na pewno przesada,to zbyt surowe ale może niektórzy mieli jakieś inne powody,może komuś trasa z dziurami i kostką się nie podobała.Prawda jest taka,że moje miasto Wrocek jest piękne ale ten maraton na tle Poznania wypadł gorzej.A biegacze najczęściej z nim porównują.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(KRZYSIEK B.)

 2006-04-29, 14:01
 
Zastanawiam się nad pytaniem: czy tak na prawde było zbyt mało tych bananów. Nie byłem w tym roku we Wrocławiu, ale wiele imprez zwiedziłem i znając pazerność niektórych biegaczy, to ładowali sobie do reklamówek i pod pache-tyle ile dadzą rade unieść. Też pomagam w niektórych organizacjach imprez i zazwyczaj przelicznik jest jeden banan na dwie osoby-zdarzało mi się że po drodze woluntariusze...."podrodze gdzieś zgubili kilka sztuk". Tak więc czy tak na prawde wina jest po stronie organizatora?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(pam)

 2006-04-29, 14:07
 
2006-04-29, 14:01 - KRZYSIEK B. napisał/-a:

Zastanawiam się nad pytaniem: czy tak na prawde było zbyt mało tych bananów. Nie byłem w tym roku we Wrocławiu, ale wiele imprez zwiedziłem i znając pazerność niektórych biegaczy, to ładowali sobie do reklamówek i pod pache-tyle ile dadzą rade unieść. Też pomagam w niektórych organizacjach imprez i zazwyczaj przelicznik jest jeden banan na dwie osoby-zdarzało mi się że po drodze woluntariusze...."podrodze gdzieś zgubili kilka sztuk". Tak więc czy tak na prawde wina jest po stronie organizatora?
Nie za mało tylko po prostu nie było.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Zainteresowany)

 2006-04-29, 14:26
 Nie ma w regulaminie nic o bananach!!!
2006-04-29, 14:07 - pam napisał/-a:

Nie za mało tylko po prostu nie było.
Interpretacja niniejszego regulaminu należy do Dyrektora
24. Maratonu Wrocław.
Wrocław, 10 luty 2006 r.

Dyrektor Maratonu

Marek Danielak
Mam przed sobą regulamin i nic nie pisze iż na trasie czy na mecie organizator gwarantuje banany, ponadto ostateczna interpretaja należy do organizatora. Kto wymyślił iz na maratonie Wrocławskim miały być banany?!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768