redakcja | kontakt | prenumerata | reklama | Jestes niezalogowany  |  ZALOGUJ  

AKTUALNOSCI
ARTYKUŁY
BLOGI
ENCYKLOPEDIA
FORUM
GALERIA
KALENDARZ
KONKURSY
LINKI
RANKING
SYLWETKI
WYNIKI
ZDJĘCIA
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO
  Dyscyplina  
  Status  Wątek aktywny ogólnodostępny
  Wątek założył  Biegatończyk (2006-01-11)
  Ostatnio komentował   (2006-02-08)
  Aktywnosc  Komentowano 97 razy, czytano 430 razy
  Lokalizacja
 Wrocław
Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona:    
1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH



ANONIM

(piotras)

 2006-01-21, 20:33
 maraton ma byc urzędasy!!!!!!!!!!
władze miasta rozgrywaja meczyk do jednej brameczki nie dajac danielakowi pola do popisu. danielak to znana firma czlowiek legenda maratonów, wiec panie dutkiewicz badz pan honorowy i nie graj pan nie fair. nie przystoi naprawde robic popeliny. nie ma maratonu nie dutkiewicza, wrocławianie nie wybaczą panu tego,prezydencie!!!!!!!!!!!!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(fan)

 2006-01-21, 20:39
 wszyscy z markiem danielakiem
do wszystkich prawdziwych biegaczy!!!!!!
apeluje o stawienie sie w dniu maratonu na rynku i pokazanie tym urzędasom ze sport to wielka siła która nie zan granic.
MARATON WROCŁAW BEDZIE ZAWSZE I WSZEDZIE!!!!!!!!!!!!!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Honzo)

 2006-01-21, 20:52
 Ale maraton będzie!!
2006-01-21, 20:39 - fan napisał/-a:

do wszystkich prawdziwych biegaczy!!!!!!
apeluje o stawienie sie w dniu maratonu na rynku i pokazanie tym urzędasom ze sport to wielka siła która nie zan granic.
MARATON WROCŁAW BEDZIE ZAWSZE I WSZEDZIE!!!!!!!!!!!!!!!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2006-01-21, 21:30
 Niewierni Tomasze
2006-01-21, 20:52 - Honzo napisał/-a:

Fakt Jedrek,że przetarg ma być dopiero 6 lutego ale jest coś takiego jak przecieki,a po drugie to prawdopodobnie jest już ukartowane a złożenie formalności i sam przetarg to tylko pokazówka.O ile wiem pan Danielak z racji pełnienia funkcji dyrektora MOSiRu do 2004 roku ma dobre układy z prezydentem Dutkiewiczem,nie było między nimi żadnych zgrzytów także nie będzie napotykał na żadne trudności lecz przychylność ze strony prezydenta i wierzę,że to mu już jest powierzona ta organizacja,mam nadzieję,że się nie mylę.A czemu uważam,że to jest ukartowane,wyjaśniam na przykładzie,sprawa jest błacha.Wrocławskie MPK w zeszłym roku ogłosiło przetarg na nowe autobusy solo w ilości 21 sztuk.Do przetargu zgłosiło się wiele firm produkujących autobusy w Polsce,a wygrała wrocławska firma VOLVO.I tu nie chodziło o cene,bo one najtańsze nie były,mówi się też,że nie należą do najmniej awaryjnych choć nie wiem jak jest naprawdę w porównaniu np. z SOLARISEM.Tak to było ukartowane,że wygrać musiał lokalny producent.Tak samo jest,na pewno się nie mylę z naszym maratonem.Także koledzy spoko!Zobaczycie,że nie trzeba będzie robić żadnych protestów,prezydent wie,że stanopwimy niezłą rzeszę większą od górników i czuje do nas na pewno respekt i szacunek.Trenujmy do maratonu!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(gonzo)

 2006-01-22, 16:01
 Ta dyskusja jest zbedna i bezsensu..
wiadomo ze bedzie maraton we Wroclawiu.Sami sie nakrecacie i po co?To ze odrzucili za pierwszym razem oferte to normalne bo moze chca zobaczyc czy ktos jeszcze ma cos do zaoferowania-a i tak wiadomo ,że wygra stara gwardia Pana Danielaka ktora robi to profesjonalnie.Trenujcie a nie nakrecajcie sie na pikiety :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2006-01-22, 18:24
 Maraton Wrocław 2006
Do kolegi Jędrka.Machina biurokratyczna nie zna litości.Trzeba zacząć od tego,że do przetargu może przystąpić Towarzystwo,Stowarzyszenie,czy inny podmiot gospodarczy,który nie prowadzi działalności gospodarczej dochodowej.Gdy ja w Bełchatowie postanowiłem zorganizować Maraton,to wg.Urzędu Miasta wymogi te spełniały dwa podmioty.T.S. i R.Jupiter przy Elektrowni Bełchatów i Lekkoatletyczny Bełchatowski Klub Sportowy.Oczywiście wcześniej Władze Miasta musiały rozpatrzyć komu ze 180 występujących organizacji,szkół,klubów (abstynenckich,narkomanów),czy osób prywatnych przyznać fundusze i ile? Występowałem o 15.000 zł,a otrzymałem 6000 zł.Do tego musiałem wypełnić 14 stron formatu A4 różnego rodzaju zeznań,zobowiązań itp.po za tym szczegółowy preliminarz,a w nim kto mnie jeszcze będzie dofinansowywał ile mi kto da itd.Już na tym etapie miałem dość,bo przecież maraton w czerwcu,roztrzygnięcie przetargu w końcu lutego,a papiery trzeba złożyć w styczniu.A skąd ja mogłem wiedzieć po pierwsze: kto mi coś jeszcze dołoży? jak ja dopiero wydeptywałem ścieżki do darczyńców.Po drugie moje przygotowania zacząłem jeszcze w lipcu roku poprzedzającym maraton,bo jak kto myśli,że w trzy miesiące jest w stanie zorganizować maraton i to na średnim chociaż poziomie,to gratuluję mu dobrego samopoczucia.Byłem rozdarty niepewneścią,czy jakiś urzędnik nie pokrzyżuje mi plany i nie przyzna nawet tych 6000zł.A tu przygotowania idą i ja nawet poświęcam swoją pożyczkę otrzymaną ze SKOKU im. Stefczyka.Jak jak bym miał czekać na roztrzygnięcie przetargu i próbował za te 6000 zł zorganizować maraton to wybacz Jędrku,ale to byłoby porywanie się z motyką na słońce.Pamiętaj o jednym,nieraz trzeba mieć oprócz chęci jeszcze nazwisko,trochę szczęścia i dobrych przyjaciół.I zapewniam,że pan Danielak to ma.Nie obchodzą mnie gierki,czy układy we Władzach Wrocławia.Wiem tylko jedno Danielak jest na razie chyba jedyną osobą,która może pociągnąć dalej ten rozklekotany wózek.O tym,że będą jakieś kłopoty z maratonem wrocławskim przeczuwałem,gdy dotarła domnie wiadomość,że rozeszły się gdzieś drogi panów Danielaka i Piotrka Woźniaka.Zresztą była tu już na tym forum dyskusja na ten temat.Moim zdaniem kłopoty wynikłe,są chyba pokłosiem zman ekip rządzących.Ja wiem jedno,pana Danielaka widziałem na zjazdach dyrektorów maratonów w Nowym Jorku,Chicago,kilka razy w Berlinie.To tam omawiane są sprawy organizacyjne maratonów,które mają apiracje do maratonów dużych i znanych i to zapewne tam pan Danielak nawiązał współpracę z Mistrzem Olimpijskim Waldemarem Cierpińskim,co zaowocowało wymianą maratończyków miedzy Wrocławiem,a Lipskiem.Byłem na maratonie Halle-Lipsk.Wyjazd organizowali wrocławianie.Wiem ile serdeczności okazał nam Mistrz.Do tego jeszcze dał nam wielkie rabaty na zakupiony sprzęt do biegania u niego w sklepie.A więc ja wierzę,że przygotowania do maratanu idą pełną parą,a pieniądze z przetargu to tylko namiastka tych które są potrzebne na nasze przyjęcie.We Wrocławiu główny ciężar fonansowy przez kilka lat dźwigała margaryna KAMA.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jędrek)

 2006-01-22, 19:33
 
Na miłość Boską ja nie mam nic przeciwko organizacji Maratonu Wrocławskiego przez pana Danielaka wręcz przeciwnie. Uważam jedynie, że mówienie publiczne, że pan Danielak jest organizatorem maratonu w tym roku przed ogłoszeniem wyniku przetargu, jest szkodliwe. Osobiście uważam, że robi ten maraton doskonale. Zawsze podczas rozmowy tak samo rozmawia z mistrzami jak i z takim truchtaczem jak ja. Dla niego każdy jest maratończykiem i to mi się podoba. W moich postach zwracałem jedynie uwagę na procedurę przetargową. A tak na marginesie wyniki mają być ogłoszone 10 lutego. Więc nie traćmy energii na zbędną dyskusję a poświęćmy więcej czasu na przygotowanie do maratonu wrocławskiego. Wnioski na następny rok dla urzędników z wrocka są takie, że procedura przetargowa musi być zakończona dużo wcześniej niż w tym roku i nie było tej nerwówki, co w tym roku. Najlepszym podziękowaniem dla organizatorów będzie większa liczba uczestników niż w zeszłym roku. Mam nadzieje, że tak będzie. Pozdrawiam.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

()

 2006-01-22, 21:56
 Jędrek a jest jakaś nerwówka?
Jak nie pobiegniemy we Wrocławiu to pobiegniemy gdzieś indziej bo jak wiadomo maratonów przybywa-może skromniejszych ale przybywa.Ja tam sie nie martwie i nie denerwuje-jest tyle biegów ze i tak na wszystkich nie bede.A jak nie bedzie maratonu to straci Wrocław na tym najbardziej bo my biegacze damy sobie rade.Pozdrawiam
P.S kwiecien jest obfity w biegi :)

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(wojtek G)

 2006-01-23, 12:02
 Sprostowanie.
Jędrek - przecież nic Tobie nie zarzucam.Chcę tylko dać do zrozumienia,ze przetarg to nic innego jak zachęta do zrobienia czegoś najtańszym kosztem, a najlepiej to zrobić za darmo.Gdyby ktoś się zgłosił do przetargu w Bełchatowie i zaoferował zrobienie maratonu za 2000 zł to by przetarg wygrał w cuglach.Ale co by Wam za te 2000zł zaoferował to druga sprawa.Jak wspomniałem ja z przetargu dostałem 6000 zł,a koszt imprezy zamknął się kwotą ponad 50 000zł O te 46 000 musiałem główkować sam.A miałem jeszcze i taką propozycję /Włączam się do przetargu,sprawy finansowe przejdą przez moją firmę,pozyskamy sponsorów,ale co zostanie dzielimy na pół/.I jak myślisz? można zrobić dobry maraton jak już na wstępie ktoś oblicza ile zgarnie forsy jak wygra przetarg?.Dla mnie przetargi to największa głupota.Raj dla korupcji i wszelkiego rodzaju przekrętów.Jeżeli mam księgową podmiot,który ma swój statut to już mam wszystko.Wpłaty na konto Towarzystwa Jupiter jakie wpłynęły od sponsorów zostały rozliczone co do złotówki.Jedyną rzeczą jaką zdefraudowałem to nowy jeszcze z metką ręcznik i kubki,które mam w piwnicy i czekają na II maraton w Bełchatowie (24.06.2006)Taki maraton we Wrocławiu to machina,która musi pracować cały rok,bez względu na przetarg.A pozrywać wszystkie ogniwa zazębiające się,które to ogniwa składa się latami jest bardzo łatwo,oj łatwo.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(michal)

 2006-01-23, 18:05
 
Powiedzcie Panowie czy to normalne ze przetarg na taka impreze odbywa sie tak pózno ja mozna w tak kródkim czasie zrobicz porzadna impreze przeciez to jakas paranoja a Pan Danielak poprostu bardzo chce zorganizowac ta impreze tylko przypuszczalnie urzednicy mu w tym nie pomagaja a Pan Dudkiewicz on ma wiele innych spraw to raczej w wydziale sportu siedza panowie ktorzy mysla ze za 300 tys zlotych mozna zrobic maraton . No fakt jeszcze sa sponsorzy tylko jaki sponsor da pieniadze jak nie wie czy maraton bedzie io kto bedzie go organizowal a to co my tu muwimy to do Prezydenta nie dociera moze wyslac kilka listow do biura Pana Prezydenta . Panowie przeciez Maraton Wrocław to impreza która od wielu lat jest robiona na wysokim poziomie a to dlatego ze ten kto go organizuje organizuje go z pasja dla nas .Moze trzeba mu pomuc przkonac urzedasów .

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2006-01-23, 18:33
 Przetarg i optymizm
2006-01-23, 12:02 - wojtek G napisał/-a:

Jędrek - przecież nic Tobie nie zarzucam.Chcę tylko dać do zrozumienia,ze przetarg to nic innego jak zachęta do zrobienia czegoś najtańszym kosztem, a najlepiej to zrobić za darmo.Gdyby ktoś się zgłosił do przetargu w Bełchatowie i zaoferował zrobienie maratonu za 2000 zł to by przetarg wygrał w cuglach.Ale co by Wam za te 2000zł zaoferował to druga sprawa.Jak wspomniałem ja z przetargu dostałem 6000 zł,a koszt imprezy zamknął się kwotą ponad 50 000zł O te 46 000 musiałem główkować sam.A miałem jeszcze i taką propozycję /Włączam się do przetargu,sprawy finansowe przejdą przez moją firmę,pozyskamy sponsorów,ale co zostanie dzielimy na pół/.I jak myślisz? można zrobić dobry maraton jak już na wstępie ktoś oblicza ile zgarnie forsy jak wygra przetarg?.Dla mnie przetargi to największa głupota.Raj dla korupcji i wszelkiego rodzaju przekrętów.Jeżeli mam księgową podmiot,który ma swój statut to już mam wszystko.Wpłaty na konto Towarzystwa Jupiter jakie wpłynęły od sponsorów zostały rozliczone co do złotówki.Jedyną rzeczą jaką zdefraudowałem to nowy jeszcze z metką ręcznik i kubki,które mam w piwnicy i czekają na II maraton w Bełchatowie (24.06.2006)Taki maraton we Wrocławiu to machina,która musi pracować cały rok,bez względu na przetarg.A pozrywać wszystkie ogniwa zazębiające się,które to ogniwa składa się latami jest bardzo łatwo,oj łatwo.
Wygląda na to,że miasto nam biegaczom zafundowało niezłą i niepotrzebną nerwówkę tak bardzo opóżniając przetarg.W ubiegłym roku ja jak i wielu innych maratończyków zapisało się już na początku stycznia co jest dowodem pewnej dyscypliny i poważnego podejścia do maratonu.Kurcze! Można było rzeczywiście wystraszyć się tego czy maraton wogle się odbędzie gdyż począwszy od tych najwyższych szczebli-rządu do niższych samorząd ciągle długo trwały przepychanki nad budżetem,nad tym na co przeznaczyć kasę i z czego zabrać,także niektórzy z nas zwątpili m.in. Jędrek czy maraton się odbędzie bo kasa akurat zamiast na ten cel mogła pójść na opiekę społeczną albo drogi.Ale wiem,że są jednak ludzie w naszej radzie miasta,którzy zabiegali o te pieniądze na maraton{pan Wojtyłło nasz biegacz z WKB PIAST który startuje w MW jest w komórce d.s.sportu i kultury}i oni mogli przekonać tych nieprzychylnych nam urzędasów by "sypnęli" kasą.Wojtek pisał,że przetargi sprzyjają przekrętom i korupcji,ja jeszcze dodam inną złą stronę przetargów ale niestety prawdziwą.Nie chcę nikogo straszyć ale jest taki głupi przepis,że strona przegrana może zaskarżać ten przetarg{co znamy m.in. z budowy dróg ale dotyczy też innych dziedzin}w sądzie który może uznać lub odrzucić te zaskarżenie,przez co miasto zmuszone by było na nowo go rozpisać co opóżniło by{odpukać!] jego organizację.Kiedyś tego nie było i z wieloma sprawami było płynnie,bezproblemowo.Jest jeszcze tak i to jest dopuszczone,że do przetargu staje tylko jedna strona i wtedy sprawa idzie gładko i to by tu w przypadku MW było najlepsze.Do Jędrka czy kogoś kto wie! Czy wiecie kto jeszcze mógł stanąć do tego przetargu?,ja powiem tyle,że im mniej tym lepiej bo nie będzie bałaganu.I ja podejrzewam,że do przetargu stanął tylko jeden-STOWARZYSZENIE MARATON WROCŁAW i on go wygra.Nie rozgrzebujmy już tego tematu myślmy raczej jak się do niego przygotowac zwłaszcza,że za oknem tęgi mróz.Maraton będzie,bądżmy dobrej myśli!

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(józóś)

 2006-01-23, 19:43
 To nie takie łatwe, czyli trzeba upaść.
Kiedyś los rzucił mnie w objęcia mosiru i od tamtej pory obserwuje rozwój maratonu wroclawskiego.
Po pierwsze pomysł to jedno, a realizacja to drugie, czyli Danielak ma dobre pomysly i jest niezłym organizatorem-teoretykiem, ale czarna robote przez wiele lat odwalał Piotr Woźniak, a w ostatnim roku Darek Sidor. Z tego co wiem obaj nie pracuja z Danielakiem.
Wolałbym, aby to oni robili maraton, ale nie o tym chciałem pisać.
Danielak nie ma znowu tak dobrych układów i jest kiepskim planistą skoro znając z rocznym wyprzedzeniem termin maratonu w 2006 roku nie potrafił zabezpieczyc jego organizacji i sponsorów i funduszy.
Czy sie odbędize maraton - tak, wzorem Warszawy - dookoła parku i sklepów; a po załamaniu i zmianie kierownictwa moje miasto będzie miało maraton lepszy od Krakowa i Dębna i Warszawy i Poznania.
Do tego potrzebny jest upadek.
By powstać w glorii i chwale.
Widziałem słaby filmik o maratonie, gdzie Danielak mówi, że jest już 23 lata dyrektorem maratonu. Najdłużej z żjących.
No i co? 23 lata na marne, bo teraz niepewność czy będzie, czy nie będize maraonu, bo władze miasta odwoaja konkurs, bo zdik nie wyda pozwolenia na zajęcie ulic i co?
Co z całym rokiem?
Czekam na wroclawski maraton w pelnej chwale, nie tylko perfekcyjnie zorganizowany?
Może chłopaki z Piasta ruszą do pracy?
Matrix, a jest jescze Łazarowicz co robi ME po schodach?
No i co wrocławiaki?
Kopiecie Danielaka czy mu pomagacie?
Czy jedziecie ze mną do Dębna jak co roku, bo tam nie maja najlepszej organizacji, ale nie stykam się z bufonadą.
Nie wymagajmy by w każdym mieście był maraton.
2 na wiosnę - Dębno i Kraków; 2 na jesień - Warszawa i Pozan.
I wystarczy! Bo ilu nas biega? 3 tysiące?

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(Marek)

 2006-01-24, 01:08
 Do józóś' a
Masz dziwne wypowiedzi - ,,organizator teoretyk,,czyli
Danielak - dziwne że przez ponad 20 lat jest tylko teoretykiem.
Na pewno jest trudny w kontaktach , ale nie możesz powiedzieć że nic nie robił a tylko Woźniak i Sidor !!! robili maraton.
Chyba nie masz pojęcia, o organizacji maratonu, jeżeli proponujesz że Martix i Łazarowicz mogą zrobić maraton. Nie podpuszczaj tez chłopaków z PIASTa że oni mogą to zrobić - jak wiem ograniczają sami ilośc biegów.
Jesteś chyba związany z MOSiR=em i sami chcecie robić maraton ale nie macie odwagi do tego sie przyznać.






  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix)

 2006-01-24, 10:59
 Popatrz trzeżwo!
2006-01-24, 01:08 - Marek napisał/-a:

Masz dziwne wypowiedzi - ,,organizator teoretyk,,czyli
Danielak - dziwne że przez ponad 20 lat jest tylko teoretykiem.
Na pewno jest trudny w kontaktach , ale nie możesz powiedzieć że nic nie robił a tylko Woźniak i Sidor !!! robili maraton.
Chyba nie masz pojęcia, o organizacji maratonu, jeżeli proponujesz że Martix i Łazarowicz mogą zrobić maraton. Nie podpuszczaj tez chłopaków z PIASTa że oni mogą to zrobić - jak wiem ograniczają sami ilośc biegów.
Jesteś chyba związany z MOSiR=em i sami chcecie robić maraton ale nie macie odwagi do tego sie przyznać.





Ten Juzóś popada w jakieś niepotrzebne kompleksy i głosi swe teorie dosłownie "wyssane z palca".Jakbyś był pracownikiem MOSiRu na wyższych szczeblach to wiedziałbyś,że nie wszystko jest uzależnione od organizatora lecz od "wyższej półki" i wcale nie musi być tak,że pan Danielak zaniedbał sprawę i teraz ta nerwówka.O ile wiadomo,to foldery reklamujące maraton pojawiły się już w listopadzie ub.roku tj. w latach poprzednich i na tej podstawie można przypuszczać,że STOWARZYSZENIE MW wcześniej załatwiało sprawy z nim związane.To ktoś z urzędasów-jakiś amator namieszania powoduje te trudności,które nie są łatwe do pokonania.O ile wiem to Danielak jest dość wymagający,surowy ale w działaniach konsekwentny i nie wierzę,że te problemy są za jego przyczyną.Prawą jego ręką są Darek S. i Wożniak P. ale jeszcze nie mają tak dużego doświadczenia by samodzielnie zorganizowac maraton.Ale są solidni bo ich dobrze znam.Darek jest sympatyczny i dużo pomaga w moim klubie PIAŚCIE,bez niego byłoby trudniej zorganizowac biegi poza tym jest niezłym kurierem w relacji klub-miasto-MOSiR.O Wożniaku też nie mogę nic złego powiedzieć.Dobrze organizował i organizuje biegi OMW,pomagał w organizacji MW i współorganizował wyjazdy z Paskalem do Pragi oraz organizował wyjazdy do Halle-Lipsk.Obaj są ambitni i ich doświadczenie dobrze rokują na przyszłość.Nie proponuj organizacji tego maratonu panu Łazarowiczowi bo raz,że jest głównie górskim biegaczem,a drugi że i tak dużo robi w organizacji biegu po schodach w Poltegorze,pozatym nie ma pewnie na to czasu bo sam dużo trenuje a maraton to nie przelewki.Natomiast mój klub PIAST to nie "żyła złota" który śpi na pieniądzach i jego budżet jak wielu innych klubów jest ograniczony nie na tyle pełny bo zorganizowac taki bieg gigant jak maraton.A organizuje masę biegów,chyba najwięcej ze wszystkich KB w kraju i w dodatku jest współorganizatorem wielu innych co jest szeroko widziane i doceniane{zobacz na stronę PIASTA}przez biegaczy.Dziwne Józuś są te twoje teorie,albo masz tak słabe pojęcie o organizacji maratonów albo chcesz komuś dokuczyć.Dla mnie pan Danielak to taki polski Horst Milde{organizator Maratonu Berlińskiego}i wierzę,że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Michal)

 2006-01-24, 15:14
 
Maraton Wroclaw napewno sie odbedzie i bedzie organizowalo go SMW bo sie do tego przygotowuja tylko miasto im utrudnia jakimis przetargami i to organizowanymi tak późno >A Ty Jedrus chba faktycznie chcesz komuś dokuczyc bo Pan Danielak Zawsze starał sie organizowac ta impreze na wysokim poziomie oczywiscie czy z Piotrem lub Panem Darkiem bo sam by nie dal rady tylko wez pod uwage ze on przy maratonie jest 23 lata a oni organizuja biegi troche krócej . Ale ze impreza wyglada tak jak wyglada to zasługa Danielaka bo to on jest konsekwentny i to on dąży do tego zeby Maraton Wrocław byl z roku na rok dobrze zorganizowana imprezą

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Martix aktywny)

 2006-01-25, 14:04
 
2006-01-24, 15:14 - Michal napisał/-a:

Maraton Wroclaw napewno sie odbedzie i bedzie organizowalo go SMW bo sie do tego przygotowuja tylko miasto im utrudnia jakimis przetargami i to organizowanymi tak późno >A Ty Jedrus chba faktycznie chcesz komuś dokuczyc bo Pan Danielak Zawsze starał sie organizowac ta impreze na wysokim poziomie oczywiscie czy z Piotrem lub Panem Darkiem bo sam by nie dal rady tylko wez pod uwage ze on przy maratonie jest 23 lata a oni organizuja biegi troche krócej . Ale ze impreza wyglada tak jak wyglada to zasługa Danielaka bo to on jest konsekwentny i to on dąży do tego zeby Maraton Wrocław byl z roku na rok dobrze zorganizowana imprezą
Jędrka dobrze znam i nie wierzę,żeby chciał komuś dokuczyć,pisałem o tym o przedmówcy JÓZÓŚ-ie,nie o nim.Jędruś należy do tych co mogą powiedzieć:"Jak nie dotknę to nie uwierzę".Ja wierzę,że maraton będzie ale szkoda mi,że przez te urzędnicze przepychanki niektórzy biegacze "oddadzą swój głos" na Dębno i Kraków bo nie każdy je wszystkie chce zaliczyć i wtedy straci frekwencja we Wrocku.Może być jak obecnie w polityce,oni zawiedli to poprzemy innych.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Michal)

 2006-01-25, 16:00
 
Mam pytanie czy Pan Darek tak jak w tamtym roku zaangazuje sie w Maraton bo uwazam ze robil to b.dobrze mial czas zeby zadbac o szarych zawodnikow nie tylko o elite.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

 



ANONIM

(fanik)

 2006-01-25, 16:08
 
2006-01-23, 19:43 - józóś napisał/-a:

Kiedyś los rzucił mnie w objęcia mosiru i od tamtej pory obserwuje rozwój maratonu wroclawskiego.
Po pierwsze pomysł to jedno, a realizacja to drugie, czyli Danielak ma dobre pomysly i jest niezłym organizatorem-teoretykiem, ale czarna robote przez wiele lat odwalał Piotr Woźniak, a w ostatnim roku Darek Sidor. Z tego co wiem obaj nie pracuja z Danielakiem.
Wolałbym, aby to oni robili maraton, ale nie o tym chciałem pisać.
Danielak nie ma znowu tak dobrych układów i jest kiepskim planistą skoro znając z rocznym wyprzedzeniem termin maratonu w 2006 roku nie potrafił zabezpieczyc jego organizacji i sponsorów i funduszy.
Czy sie odbędize maraton - tak, wzorem Warszawy - dookoła parku i sklepów; a po załamaniu i zmianie kierownictwa moje miasto będzie miało maraton lepszy od Krakowa i Dębna i Warszawy i Poznania.
Do tego potrzebny jest upadek.
By powstać w glorii i chwale.
Widziałem słaby filmik o maratonie, gdzie Danielak mówi, że jest już 23 lata dyrektorem maratonu. Najdłużej z żjących.
No i co? 23 lata na marne, bo teraz niepewność czy będzie, czy nie będize maraonu, bo władze miasta odwoaja konkurs, bo zdik nie wyda pozwolenia na zajęcie ulic i co?
Co z całym rokiem?
Czekam na wroclawski maraton w pelnej chwale, nie tylko perfekcyjnie zorganizowany?
Może chłopaki z Piasta ruszą do pracy?
Matrix, a jest jescze Łazarowicz co robi ME po schodach?
No i co wrocławiaki?
Kopiecie Danielaka czy mu pomagacie?
Czy jedziecie ze mną do Dębna jak co roku, bo tam nie maja najlepszej organizacji, ale nie stykam się z bufonadą.
Nie wymagajmy by w każdym mieście był maraton.
2 na wiosnę - Dębno i Kraków; 2 na jesień - Warszawa i Pozan.
I wystarczy! Bo ilu nas biega? 3 tysiące?
czy ty masz pojecie jak wyglada planowanie kosztow i jak wydaje sie pieniadze na maraton raczej nie masz o tym zielonego pojecie wiec nie pisz chlopie bzdur ) pozdrawiam

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Półbiegacza)

 2006-01-25, 18:58
 
oki panowie powiedzie czy bedzie czy nie i kiedy w końcu zapisy

  SKOMENTUJ CYTUJĄC


ANONIM

(Jędrek)

 2006-01-25, 19:14
 Kto czyta dokładnie to nie błądzi
Ja nikomu nie chcę szkodzić jedynie napisałem co wyczytałem na stonie internetowej miasta Wrocławia. Poczytaj kolego moje posty dokładnie. Pozdrawiam.
P.S.
Zapisy na pewno będą po ogłoszeniu przetargu w dniu 10 lutego. Żaden poważny organizator a takim jest pan Danielak przed ogłoszeniem wyników przetargu nie będzie zapisywał i przyjmował wpłat za udziału w maratonie.

  SKOMENTUJ CYTUJĄC

Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona :1  2  3  4  5  

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ W TYM WĄTKU

POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH





Serwis internetowy EUROCALENDAR.INFO
post@eurocalendar.info, tel.kom.: 0512362174
Zalecana rozdzielczosc: 1024x768